Skocz do zawartości

Parkiet Komplex

Ekspert budowlany
  • Posty

    658
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    9

Wszystko napisane przez Parkiet Komplex

  1. Niekoniecznie jest upraszczanie, bo to co powyżej jest wystarczająco proste. Pozdrawiam.
  2. Są urządzenia jednofunkcyjne ( bez regulacji) posiadające określoną moc i przypisaną sprawność urządzenia. Natomiast tu, w tym wątku rozmawiamy o urządzeniu - grzejniku gdzie może on przekazywać ciepło poprzez konwekcję naturalną oraz z pomocą wentylatora, który zwiększa sprawność w przejmowaniu ciepła z powierzchni grzejnika zwiększając jego moc. Proponuję zajrzeć do instrukcji obsługi tego typu urządzeń - tam jest "czarno na białym", tylko trzeba czytać ze zrozumieniem. Proponuję zajrzeć po maskę samochodu, popatrzeć gdzie umieszczona jest chłodnica, i dlaczego zamontowany jest tam wentylator, kiedy działa i dlaczego? Jest tu prosta analogia.
  3. I to i to. Tak - zmniejszamy opór przejmowania ciepła z powierzchni grzejnika.
  4. Próbujmy jeszcze raz: Prąd, woda, ciepło porusza się na podobnych zasadach. Jeżeli jest napięcie, różnica ciśnień, różnica temperatur to pozostaje kwestia wielkości oporu przepływu i wszystko płynie. Jak płynie ciepło - można nie wiedzieć, jak płynie prąd - większość rozumie, a chyba każdy wie, że inaczej leci woda z ulicznego hydrantu, a inaczej z kranu na 4 piętrze. W odniesieniu do wentylatora i grzejnika - powietrze nieruchome jest dosyć skutecznym izolatorem, ale im szybciej się porusza, tym bardziej odbiera ciepło z powierzchni grzejnika, poprawiając jego sprawność , dzięki czemu wzrasta moc grzejnika. Naturalna konwekcja powoduje pewien ruch powietrza, ale nie taki jak wentylator. Wzmożony ruch powietrza ( działanie wentylatora) przyczynia się do lepszego odbioru ciepła z powierzchni grzejnika i przekazywania ciepła do otoczenia. Jeżeli większa ilość ciepła odbierana jest z grzejnika, to większa jest jego moc. Sprawność to nie to samo co moc, natomiast sprawność wpływa na moc - im bardziej sprawny tym mocniejszy. W dalszym ciągu pozostaje kwestia wyobraźni, bo wiedza wystarczy na poziomie podstawowym. I to na tyle - prościej nie potrafię.
  5. Szanowni Panowie, nie mam zamiaru z Wami wojować, bo i po co? Odnośnie edytowania, to popatrzcie na swoje wypowiedzi i zastanówcie się czy nie warto by ich edytować, aby zachować przyzwoity czy merytoryczny pułap wypowiedzi. Osobiście odpowiadając, cytuję odpowiedź poprzednika i proponuję robić to samo - będzie widać jak na dłoni różnicę w treści. W tym, prostym technicznie wątku, zagmatwaliście temat do tego stopnia, że trzeba szukać sposobów, aby to wszystko uporządkować i opisać w zrozumiały sposób. Jak widać tylko część zainteresowanych zrozumiała istotę działania grzejników z wentylatorem, reszta nadrabia czym potrafi.
  6. Jak również to pytanie, cytuję: "Serio bez podawania nazwisk zerknij proszę do dowolnego katalogu i porównaj moc bez i z wentylatorem. Zaręczam że się różnią. No i na koniec tak mi teraz wpadło do głowy, że skoro te Waty są wirtualne i moc jest taka sama czy z wentylatorem czy bez niego to po jaka cholerę są robione te z wentylatorem? tylko po to żeby się pokój szybciej nagrzał? To ciut mało moim zdaniem żeby brnąć w zwykle sporo droższe grzejniki." Stąd moja odpowiedź. I to na tyle.
  7. To zależy, która połowa grzeje. Jeżeli tylko dolna - to zapowietrzenie, jeżeli górna - to mały przepływ. Pozdrawiam. W wątku znalazło się również zapytanie jak wyżej.
  8. Oczywiście, że od tego należy zacząć. Ogrzewane pomieszczenie jest pewną formą grzejnika ogrzewającego swoje, zewnętrzne otoczenie. Co ciekawe, zarówno grzejnik jak i pomieszczenie, w którym się znajduje, emitują podobne ilości ciepła. W przypadku pomieszczenia można wiele zrobić aby zmniejszyć ilość uciekającego ciepła. Można uszczelnić, docieplić, a to to się przełoży na zmniejszenie zapotrzebowania na ciepło, dzięki czemu grzejnik będzie miał trochę lżej. Pozdrawiam.
  9. mhtyl, czyż nie lepiej byłoby poczytać ze zrozumieniem??????????????
  10. Poprzez poprawę sprawności grzejnika, wzrasta jego moc.
  11. Dopóki, przy tej samej temperaturze zasilania, temperatura powrotu jest wyższa od temperatury otoczenia grzejnika, każde uaktywnienie wentylatorka poprawia przejmowanie ciepła i automatycznie wzrasta efektywność cieplna - moc grzejnika. Efektywność działania wentylatora idzie w parze z temperaturą i przepływem medium grzewczego. Jeżeli medium nadąża z dostawą ciepła do grzejnika, w odniesieniu do ilości przejmowanego ciepła z jego powierzchni, w tym z udziałem wentylatora, to moc grzejnika stabilizuje się na pewnym poziomie. Jeżeli nie nadąża to, moc stopniowo spada i po pewnym czasie uzyskuje niższą wartość. Natomiast, przy granicznych możliwościach czynnika grzewczego, tzn. grzejnik konwekcyjnie oddał taką ilość ciepła, że temperatura powrotu jest bliska - równa temperaturze otoczenia - uaktywnianie wentylatora jest nieefektywne, bo niby skąd to ciepło ma się wziąć, skoro grzejnik sam, bez niczyjej pomocy oddał wszystko co mógł oddać. Pozdrawiam.
  12. Zgadza się, jeżeli moc medium jest graniczna to wentylatorek "może sobie nadmuchać", tyle z tego korzyści, ile ciepła z jego sprawności - praktycznie wcale. Pozdrawiam.
  13. Zasada jest podobna, nawet ta sama. Potraktujmy różnicę temperatur czynnika grzewczego jako napięcie prądu, natomiast wielkość przepływu czynnika grzewczego jako przepływ prądu. Termostat - regulator i wentylator analogicznie. Pozostaje kwestia wyobraźni. Pozdrawiam.
  14. Ok. maksymalnie to 2 kW i nie więcej. Pozdrawiam.
  15. Efektywność cieplna grzejnika elektrycznego nie zawsze idzie z mocą nominalną. Moc efektywna, to nic innego jak ilość ciepła przekazanego w jednostce czasu. Grzejnik bez skutecznego odbioru ciepła nagrzeje się, a termostat go wyłączy, wówczas po godzinie przy 2kW nie będzie 2kWh. Poza tym jest jeszcze jeden drobny szczegół grzałki w miarę wzrostu temperatury, w niewielkim stopniu, zmniejszają swoją moc. Tak czy inaczej wentylatorki poprawiają efektywność grzewczą grzejnika, pozostaje pytanie w jakim stopniu?
  16. Istotą tematu było przygotowanie podkładu betonowego pod wykładzinę. Do tego celu stosuje się wylewki naprawcze samopoziomujące na bazie cementu lub anhydrytu , najczęściej baza z różnym udziałem jednego i drugiego. Tego typu wylewki naprawcze, ze względu na niewielką grubość schną dosyć szybko - około kilku dni. Ze względu na specyficzną recepturę, producent określa czas schnięcia i wilgotność dopuszczającą do montażu, takich lub innych okładzin czy wykładzin. Czym innym jest wylewka będąca podkładem, jastrychem. Tu bardziej jednoznacznie rozróżnia się rodzaje wylewek i ich właściwości. Wylewki anhydrytowe schną bardziej intensywnie, ale za to krócej - około m-ca, a zawartość wilgoci dopuszczająca montaż okładzin do 0,5% w standardzie i 0,3% przy podłogówce. Wylewki betonowe schną dłużej - nawet kilka m-cy, a zawartość wilgoci do 2%CM w standardzie i o 30% mniej przy podłogówce. Pozdrawiam.
  17. Liczyłem na Twoja inteligencję i swoim "pozdrowieniem" próbowałem utrzymać klimat dyskusji na odpowiednim poziomie. No cóż każdy ma swoje gorsze i lepsze strony. Poczekam na bardziej rzeczową dyskusję innych użytkowników, dla Ciebie "Ziemia jest płaska"
  18. Kolego, napisz coś rzeczowego. Ułożyłem wiele parkietów na podłogówce i to działa od wielu lat, ale na pewno nie wszystko wiem w tym temacie. Pozdrawiam.
  19. Uważam, że nie jest tak jak Szanowny Kolega napisał. Korzystając z w/w poradnika można sprawdzić: - płytki R = 0,025m2K/W 20oC w pomieszczeniu, średnia temperatura zasilania 35oC rozstaw 30cm moc cieplna 49,5 W/m2 temperatura powierzchni posadzki 26,1oC. - gruby parkiet R = 0,15 m2K/W 20oC w pomieszczeniu, średnia temperatura zasilania 35oC rozstaw 7,5cm, moc cieplna 49,0 W/m2, temperatura powierzchni posadzki 24,8oC Ta sama temperatura zasilania (35oC) porównywalna moc cieplna a temperatura w przypadku parkietu bardziej komfortowa 26,1/24,8oC. Moim zdaniem zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznej można gruby parkiet na podłogówce. Powyższe wynika głównie ze spadku zapotrzebowania na ciepło do ogrzewania budynków. Powyższy przykład może w niektórych wypadkach być wartością średnią, ale dla większości dzisiejszych będzie maksymalną mocą cieplną. Jest trochę wyższy koszt inwestycyjny - rurki, dodatkowy osprzęt, parkiet, ale komfort zawsze kosztuje. Oczywiście pod parkietem będzie temperatura ok 33oC, przy czym nie jest to nić nadzwyczajnego. Parkiety na zwykłych podkładach, latem, w miejscach nasłonecznionych nagrzewają się do ponad 40oC i nic się nie dzieje. Producent kleju z przeznaczeniem na podłogówkę, akceptuje temperaturę występująca pod parkietem do 50oC. Pozdrawiam. PS. niektóre wartości interpolowałem.
  20. Jednym z rozwiązań jest drewniana konstrukcja z wodną instalacją grzewczą zasilaną z G12 z dobranym buforem wodnym. Tu bezwładność ma pozytywne znaczenie, zarówno w zakresie dostosowania do bieżących potrzeb grzewczych jak i magazynowania tańszej energii. Pozdrawiam. PS. Praktyczna uwaga. W nowym magazynie 300m2, ocieplonym, istnieje podłogówka zasilana kotłem 35kW na ekogroszek. Póki co dla utrzymania temperatury 20oC wewnątrz, piec pożera około 40kg dziennie ekogroszku.
  21. Twardość drewna nie jest jedynym wyznacznikiem jakości podłogi. Równie ważne są: - kurczliwość - tu w większości twarde gatunki blado wypadają, - rysunek drewna - gatunki egzotyczne rosną "na okrągło" i rysunek drewna mało ciekawy, - trwałość barwy - niektóre intensywnie ciemnieją, inne blakną, co nie zawsze wpływa na wyszukany wystrój wnętrza, - komfort ciepła dotyku - tu prym wiedzie sosna, daglezja, jodła, świerk. Jak widać wybór wymaga zastanowienia. Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...