Skocz do zawartości

Baszka

Uczestnik
  • Posty

    1 908
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    36

Wszystko napisane przez Baszka

  1. Facet, z którym rozmawiałam , wycenił to na 350 od metra. Pomijając cenę, Lesiu napisał, że to będzie kosz na liście. Ma rację. Przy metalowej barierce zmiotę po prostu na dół. W projekcie tez metalowa, choć autorzy mają w ofercie rezydencje z takimi balkonami tralkowymi. W ościennej wsi jest Pałac Kawalera. Pewnie wiesz, że mi się podoba ( skąd wiesz???) i chcesz mi domek upodobnić . https://www.google.pl/maps/uv?hl=pl&pb=...33;4s//plus.goo O fotkach pamiętam. W tej sprawie to trzeba zasięgnąć opinii u Twojej małżonki . Arturku, co Ty palisz o tej porze? Bo chyba nie te miętowe LM-y? To ma być walka o drzwi, dwa skrzydła, że przypomnę .
  2. Duży urok osobisty, jak wiesz . A tym zdaniem chciałeś mnie oczywiście wesprzeć, nieprawdaż? Jakoś po obwodzie , ale dokładnie nie pamiętam. Montował przed styropianem. Ten balkon to 6.10 m.
  3. Chciałabym, by tak było. Wczoraj po tej "ofercie" napisałam do pana, by wyszczególnił. Oto, co dziś napisał: witam pania pod pierwszy taras to 10 ton kamienia 5 ton podsypki oraz 10 ton piasku oraz 20 workow cementu drugi taras 5 ton kamienia oraz podsypki 5 ton piasku 3 tony oraz 15 workowvcementu trzeci taras ten sam materiał co do drugiego druki 10 ton podsypki piasek 10 ton oraz 25 worków cemntu a pod azóry to kamienia 5 ton odsypi też tyle oraz ziemi 8 ton pozdrawiam Jak wiadomo, jedynym solidnym pracownikiem na tej budowie jestem ja, zatem wklejam metamorfozę komódki. Jutro sprawdzę . Już wiem, co mistrz pierwszy założył po obwodzie. Nazwał to kapinos. Było to z paska klinowego.
  4. Pięknie, chociaż sobie oczy nacieszę Twoim tarasem . Moim, hmm, nie wiem, kiedy mi się uda.
  5. Na pewno nie, brzoza z drugiej strony niż sąsiadka. A subtelność Twoja dziś poraża . Czym się raczysz? Mnie nie rozbawiło. Ale może to kwestia zmęczenia i innych takich? Za to rozbawiła mnie wycena, którą dziś dostałam . Uczciwie muszę przyznać, że przygotowana nader szybko, pan był wczoraj zobaczyć i obmierzyć. W zasadzie dwóch panów. Wprawdzie nie wzięli ze sobą żadnej miary, ale od czego zasób własny inwestora . witam pania tak jak pani prosiła pisze pani ile co wyjdzie za wszystkie tarasy co pani ma do zrobienia to materiał wyjdzie pania 2 tys złotych sam material czli w tym jest kamien pod taras podsypka oraz piasek i cement a robota za tarasy wyszła by tysiąc osiemset złotych teraz pisze pani ile by wyszły drożki od tarasu do schodów i bramy za sam materiał 800 zł czyli podsypka piasek i cement teraz pani pisze ile by kosztowała robocizna za te dróki 1000 zł teraz natepna sprawa czyli ażury materiał czyli podsypka kamień oraz ziemia to jest koszt 850 zl natomiast robota za azóry by wyszła 1000 zł teraz pisze pani tak jak pani prosiła opaske wokół dom z klinkeru za robociznę by wyszło wszystko 1500 zł do tego wszystkiego czeba tez doliczyć koszt koparki 600 zł pozdrawiam A Demo, okrutnik jeden , czepiał się o jakąś bzdurę Arturka.
  6. I na to już płytki? No jak Ty z czymś wyskoczysz, to stan przedzawałowy gwarantowany . Nie wiem, co to mapa warstwicowa. Projekt odgruzuję jutro. Fotki też może jutro. Mistrza dziś nie namierzyłam, też jutro. I cały Mrożek wychodzi z tego jutra. Tralki betonowe odpadają. Cena 350 za metr , do tego w bonusie szorowanie i malowanie. Wie ktoś, jak to jest z sójkami? Ile razy w sezonie znoszą jaja i czy wracają do gniazda? Pytam, bo moja sójeczka dokonała żywota. Nie wiem, w jaki sposób, sąsiadka znalazła już kadawera na swej posesji. Nie wiem, czy o coś uderzyła przy próbie latania, czy co. W każdym razie gniazdo jest i rozważam, czy je zostawić. Wróble siedzą w swoim lokum i pewnie rodzina się powiększy ( wiem na pewno, widziałam, jak na mojej rynnie wiodły życie erotyczne ). Zero mi się pokiełbasiło. To by była balustrada, ho , ho.
  7. Budzą brutale człowieka rano, więc poziom zadowolenia deczko maleje, ale zaglądając do własnego dziennika, od razu rośnie . Chłopaki, uśmiałam się szczerze, bardzo Was . Nie wiem, czy mi się uda zrobić zdjęcie tego. To było na etapie lania balkonu. Jesienią coś się działo na tym balkonie, jakaś dodatkowa izolacja, wylewka. I ocieplenie było w międzyczasie. Zadzwonię do mistrza, co nie jest proste, bo pewnie gdzieś działa, a żyje bez telefonu komórkowego ( żeby mu żona nie przeszkadzała, jak powiedział, tacy jesteście ). Czyli co? Te fartuchy pod płytki idą? Czym to się mocuje do betonu? Do czego powinny być zamocowane haki rynny? Blisko, blisko... . Przestało lać, nim dojechałam. Jak śmiało przestać, no jak??? Grunt mam piaszczysty, ale z wysokim poziomem wód ( dwa zbiorniki wody w okolicy- taka subtelna wskazówka dla Arturka, żeby się nie nadwyrężał i energię zostawił na mordobicie stolarza ). To że to kolejny rok suchy, to inna sprawa. Ogród nie do końca jest niżej. Miejscami zdecydowanie wyżej. Próbowałam to grabiami niwelować, ale się namachałam okrutnie ze skutkiem mało spektakularnym. Dlatego też postanowiłam to zrobić koparą , po wydłubaniu darni i ustruganiu tarasu. Znajomi zwrócili uwagę, że lepiej najpierw taras, a potem równianie terenu , bo widać co i jak. Ile od domu by trzeba te rury prowadzić? Tak sobie myślę, czy przy wysokim poziomie wód taka operacja w ogóle coś daje. Bodaj Orle coś kiedyś o tym pisał, tylko już nie pamiętam, czy chodziło o opaskowy, którego nie mam, czy o deszówkę. No i znaleźć to teraz...
  8. Obserwowałam dziś już po deszczu. W zasadzie po krótkiej ulewie. Wyżłobienie w tym piasku pod garażem jest takie,jak woda szła z rynny, nie przelewając się. Skoro o odprowadzeniu wody z dachu. Jeden sąsiad radzi zakopać 4 gaigery i od każdego wkopać rurę z jakąś tam włókniną, by się rura nie zatykała i luźno wypuścić w ziemi. Nie do końca rozumiem, co by to miało dać. Pojmuję odprowadzenie wody daleko od domu, jeszcze jak jest jakiś spad, ale blisko? Czy nie będzie taki sam efekt, jakbym wypuściła te rynny na ogród, jak ma inny sąsiad? Mój telefon prawie, na korbkę, bez aparatu. Zdjęcia robię bardzo starym Canonem.
  9. Możesz napisać , jak oszukać. Heniu, a te rynny, co byś z nimi zrobił?
  10. Miałam spotkanie z człowiekiem od tarasu, może bruku. Niepoleconego. Czekam na wycenę. Rozmawiałam z sąsiadem i znam koszt jego tarasu z modrzewia syberyjskiego. Tyle że bez robocizny. Zdziwiła mnie niezmiernie ilość śrub. Duża ilość, wysoka cena. No i jeszcze musiałabym znaleźć kogoś , kto ten taras zechce mi wyrzeźbić. Wklejam obiecane zdjęcie. Niestety obiekt właściwy jest niewyraźny. Zielenina zasłania, a bez barierki nie miałam zbyt wielkiego pola manewru. Podpowiem to aniołek . A tu zdjęcie gościa zanim nadzór inwestorski go przywitał i tuż po przywitaniu.
  11. Rozumiem. Tylko poszukać, potem przyciąć na odpowiedni wymiar, bo to nie tylko ten balkon nad gankiem , ale i balkony francuskie. Jawi mi się to jako spora trudność. Te betonowe są stylowe, tylko , pomijając aspekt praktyczny, czy to aby nie przerost formy nad treścią? To mimo wszystko nie jest dworek, rezydencja. Poza tym wejście jest usytuowane bokiem do wjazdu. Najlepszy widok na balkon będzie od strony tych sąsiadów, na rozpieszczaniu których w jakikolwiek sposób szczególnie mi nie zależy. ( no, jestem z siebie dumna , to zdanie to wyżyny dyplomacji, na które to się wspięłam ). Jednak hmm, muszę się zastanowić. Taki balkon by świetnie harmonizował z gazonem ogrodowym tychże sąsiadów. Wieczorem wkleję fotkę . Heniu, zrozumiałam , że Rysiowi chodzi o moich fachowców, nie kolegów z forum. Jeszcze nie był, że pozwolę sobie zdradzić tajemnicę, Arturku wybacz. I ... ciągle czekam . Nie ma takiej opcji, bym wycięła to drzewo. I tak zostało pozbawione jednego pnia. Miał być wycięty ten, najbliżej dachu. Dzwoni sąsiadka, że tną brzozę od jej strony. Niestety było już za późno. Na kołków bezmyślnych nikt jeszcze nie wymyślił sposobu. A co do liści Lesiu, to wiesz, w drodze do, albo z pracy, jak będę hasać na tej rurze, co to wymyśliłeś pole dance, to przy okazji majtnę te liście z rynny , .
  12. Też się nad tym zastanawiam . Jeśli chodzi o ganek. To , co wkleił Animus bardzo mi się onegdaj podobało. Zrezygnowałam z uwagi na konserwację. Jednak, będąc kobietą zmienną i po niezwykle udanej wizualizacji Animusa czekam na wycenę. Wtedy się zastanowię. Jednak nie uśmiecha mi się mycie i malowanie kolejnego elementu. Tak ex definitione.
  13. Napisałam przecież. I tyle. Nawiasem Joksiu się zorientował, że przydałaby mi się pomoc. Z "samości", nie musiałam pisać.
  14. To proste. Każde z nas szuka wrażeń wizualnych gdzie indziej. Ty, wiadomo gdzie ( vide biust Igusi) ja w brzozach . Jakoś nie pomyślałam w ten sposób. Nikt nie napisał, mam namiary na dobrego stolarza, kafelkarza, brukarza, etc.
  15. [quote name='animus' post='510633' date='14.06.2016, 00:29 ']Rynny niestety za nisko ,ja tam lubię zieleń ,mam wysokiego dęba z 5 m od budynku. Co do ganku kolumnowego zwieńczonego balkonem, to ze zdjęć wynika że brak jest obróbek blacharskich, fartuchy można wsadzić pod płytki albo naciąć po obwodzie.Przydała by się sztukateria w postaci gzymsu w górnej części dokoła.Taki gzymsik doda lekkości zmniejszy optycznie grubość tego ganku i wystający poza lico powinien być obrobiony fartuchem z blachy.Woda deszczowa nie będzie spływać po ganku i kolumnach w czasie podwiewania . Ależ Ty masz talent. Pięknie. Myślałam najpierw o takim balkonie, ale jakoś przeszło. Obecnie mam wylany z betonu i nie wygląda to po latach za dobrze. Domek jest ostatni w tej uliczce, wtulony pomiędzy inne, stoi bokiem do drogi. Kto go tam będzie podziwiał. Jak się robi ten fartuch blaszany i kto takie rzeczy robi? Kupuje się gotowe? Jak balkon był strugany , płaciłam za coś, co mistrz dał po obwodzie. A rynny? Co znaczy za nisko? Można to poprawić? Też lubię zieleń, a dąbek mi rośnie , ale ciii....Bo zniknie, tak jak jedna brzoza. Elfir, bardzo sprytny pomysł. Tyle że te barierki za wysokie. I nie bardzo sobie wyobrażam takie pełne na balkonach francuskich. Chyba, że miałaś inny pomysł, którego nie ogarnęłam.
  16. Zwróciłam. Opisywałam mój sen w czasie pierwszej nocy w domku. Jacyś macherzy zakładali mi rynny. Wklejam zdjęcie spod rynien.
  17. A powinno coś odprowadzać? Jak był budowany, to coś kupowałam , co było zakładane po obwodzie i miało związek z deszczem, ale już nie pamiętam, jak to mistrz nazywał. Rynien nie ma.
  18. Tak, na lodzie, niestety kolejne znikają. Żeście się wyglądu czepili, jakbym nie miała innych problemów budowlanych. Jest taki, jak w projekcie. Wklejam zdjęcie z większej odległości, od strony wjazdu. Póki co nie, ale mogę zostać. Wiesz, jak mówią, z księdzem to nie grzech .
  19. Wszyscy moi fachowcy, jak do tej pory, byli z polecenia. Państwowe. Fiu, fiu . Wklejam zdjęcie słynnego balkonu i obok widok z balkonu. Balkon i widok. Przy okazji balkonu widać ganek. Co z nim zrobię nie mam pojęcia, taki jest nietypowy. To temat na kiedy indziej.
  20. Nie mogę pogonić Lesia, skoro tak troszczy się o moją figurę i wymyślił budowlany pole dance .
  21. Jak masz gdzie, to eksportujesz. Pamiętam, jak Orle napisał, żeby nie robić drenażu, jak nie mam gdzie odprowadzić. U mnie nie ma póki co kanalizacji. Ty mnie nie denerwuj. Zaczepiłam w mojej wsi fachmana o drewniane barierki, ganek, o którym kiedy indziej, płytki i inne takie. On, że musi zobaczyć. Zobaczył i rurka zmiękła. Tylko nie jemu, a mnie. Wyskoczył z takimi cenami, że tylko wyć, ze śmiechu oczywiście. A Ty się wgapiaj dalej w ..wiadomo co, zamiast konstruktywnie mi pomóc . Na balkonie to będę tańczyć, specjalnie dla Ciebie, jak już przyjedziesz nad jezioro, więc musi być bezpieczny , . Przetrzyj te okularki, no szybciutko. Przecież pisałam, że to Jani wkleił. Nawet zalinkowałam stosowną stronę w moim dzienniku. Domek wygląda tak, teraz mam tylko fotki elewacji ogrodowej.
  22. Rura karbowana, to konkret. To przewrotnie zapytam, jak długo może być budynek bez takich rur. Bo na razie nie mam nic. Pod ziemią mam co najwyżej dżdżownice i korzenie perzu. Nie mam żadnej instalacji deszczowej. Co Ty masz porobione?
  23. Popatrz troszkę dalej niż na wdzięki Igusi i doceń Arturka. Potrafi robić takie wyliczenia, że ortodroma do mnie jawi się przy nich jak pesteczka.Jestem pewna, że poradzi sobie w mig, bez nitek .
  24. A masz lepszy pomysł na tymczasowe, tanie rozwiązanie ? Uważam, że nierdzewka nie pasuje do mojego domku. Nie mam zdjęcia od frontu, ale zrobię dziś i wrzucę. Nie mam też potrzeby takiego odgradzania. Zdjęcia z balkonu też zrobię.
  25. Nie, no trochę przesadziłeś z tą kreaIgunią w moim dzienniku . Nic nie poradzę, że mistrzem pierwszego planu nie są Twoje rury spustowe, tylko ta pannica. Nie musiałam się dzczególnie rozglądać, by ją dojrzeć . Arturku, rurki też podłączysz? To szykuj taśmę, jak Lesiu zarządził .
×
×
  • Utwórz nowe...