Wyjdzie i wejdzie równie łatwo , nawet bez dziur . To bezsensowna walka . Ja również mam pod chałupą taki sam grunt jak Ty .Nawalczyłem się z nim przy pomocy zmodyfikowanego szpadla gdzie zamiast zwykłego trzonka miałem zamontowany dość gruby łom .
Dodam że jak przybierałem się do wykopu to było kilka tygodni suszy , jak tylko koparka wyjechała z działki zaczęło kropić i tak kropiło dwa tygodnie że miałem wykop zalany równo z powierzchnią gruntu .Niestety na glinie woda stoi jak na folii .
Jak miałem już fundamenty zasypałem piachem , zawibrowałem i olałem żeby się nie przejmować ...a co tam jest pod spodem ....?? nie interesowałem się i do tej pory się nie interesuję . Z chałupą nic się nie dzieje..
Wypompujesz tę wodę to z powrotem nacieknie z zewnątrz , zasada naczyń połączonych , fizyki nie oszukasz .
Ten piasek miałeś wibrowany ? zagęszczany?