Skocz do zawartości

Irbis Strzecharstwo

Uczestnik
  • Posty

    1 697
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    40

Wszystko napisane przez Irbis Strzecharstwo

  1. Nadal nie podałeś brzmienia tego zapisu, ale rozumiem, że zasłonisz się teraz prawami autorskimi...
  2. Masz rację - dzisiejsze nazewnictwo, podporządkowane zwiększeniu sprzedaży, często wprowadza w błąd. A co sądzisz o gotowych wyrobach przeznaczonych do izolacji przewodów wentylacyjnych, takich jak na przykład Klimafix Rockwolla?
  3. Zapomniałeś dopisać, że słowa te wyartykułował "pęczek koperku", mający pojęcie o budowaniu jak miś Jogi o gwiazdach. To pozwoli przyłożyć do nich właściwą wagę Nie dodałeś (bo przecież nie mieści się to w forsowanej tezie) że dopuszczenie napowietrzania pionu kanalizacyjnego dotyczy wyłącznie instalacji posiadających kilka pionów, z których co najmniej jeden, najdalej położony od przyłącza musi być wentylowany. Zacytujmy tu przywołany przez pęczek koperku przepis, aby zamknąć pole do niedomówień: § 125. 1. Przewody spustowe (piony) instalacji kanalizacyjnej powinny być wyprowadzone jako przewody wentylacyjne ponad dach, a także powyżej górnej krawędzi okien i drzwi znajduj?cych się w odległości poziomej mniejszej niż 4 m od wylotów rur. 2. Nie jest wymagane wyprowadzanie ponad dach wszystkich przewodów wentylujących piony kanalizacyjne, pod następującymi warunkami: 1) zastosowania na pionach kanalizacyjnych niewyprowadzonych ponad dach urządzeń napowietrzających te piony i przeciwdziałających przenikaniu wyziewów z kanalizacji do pomieszczeń, 2) wyprowadzenia ponad dach przewodów wentylujących: a) ostatni pion, licząc od podłączenia kanalizacyjnego na każdym przewodzie odpływowym, b) co najmniej co piąty z pozostałych pionów kanalizacyjnych w budynku.
  4. Szkoda kasy... heh masz rację - ja piszę o rozwiązaniu systemowym, w którym folia aluminiowa na powierzchni wełny jest zbrojona, aby nie pękała jak na rurach alufleks - edit:Aluduct: edit: na zdjęciu rura spiro zaizolowana alufleksem
  5. Żaden ze mnie fachowiec od wentylacji, ale trochę miałem z nią do czynienia - jeśli system ma być solidny, to jednak radziłbym rury spiro... Dałbym sobie spokój z "Alufleksem" - wystarczy wziąć w rękę i wiesz już wszystko. Leży u mnie paczka, chyba z 10m - oddam za półdarmo, bo na pewno nie założę u siebie. Ocieplić rury spiro samoprzylepną wełną lamelową na folii aluminiowej - bajka, ale zrobić to samo z alufleksem - nie wyobrażam sobie! Grubość maksymalna to chyba 50mm, choć ewentualnie można zastosować dwie warstwy... Klej na wełnie jest od strony rur, a folia aluminiowa na zewnątrz. Co 40-50cm ściągasz naklejoną wełnę opaskami i uzyskujesz profesjonalnie ocieplony dukt wentylacyjny.
  6. W całej sytuacji zastanawia mnie jedno - czy nie łatwiej i bez ryzyka nieprawidłowego działania, byłoby przenieść sam kominek wentylacyjny - tak aby dało się schować jednak tę rurę wentylacyjną pionu kanalizacyjnego pomiędzy krokwiami...
  7. Chyba nie tylko ja - z tą różnicą, że ja nie jestem tak tajemniczy jak Ty
  8. Jak to nie ma nic wspólnego z normą, a na jakiej podstawie tworzony jest projekt? na podstawie "widzimisię" projektanta? Czy sądzisz, że znając układ tej konkretnej instalacji projektant nie skorzystałby z możliwości zmniejszenia przekroju wentylacji kanalizacji, jeśli taka możliwość by istniała? Kilka opinii które tu czytam, bez jakiejkolwiek znajomości tego konkretnego przypadku, z marszu dopuściły takie rozwiązanie... a projektant mając wszystkie niezbędne dane nie - dziwne! Cóż, podobno wszyscy Polacy mają zacięcie medyczne... a tu się okazuje, że i projektowanie nas pociąga! Wszystko jest ok. jeśli te ciągotki realizujemy na własny rachunek.
  9. I cóż owa norma mówi o temacie naszych rozważań? Czyżby stanowiła nowe zasady doboru średnic pionów i ich wentylacji? I co na to wszystko projekt wg. którego pytający buduje! Rozumiem, że kolegium Forum Budujemy Dom zmieni go w sposób ułatwiający realizację, w końcu dlaczego nie... przecież to rozwiąże to problemy budującego.
  10. Można by tak sądzić, ale ... i tu przechodzimy do konkretów jak doczytałeś w instrukcji montażu, do pionu z rury fi 110 stosuje się kominek o rozmiar większy (fi 160), który powierzchnię "zasysu" ma dobraną tak aby zapewnić swobodne zaciąganie powietrza dla pionu 110. Każde zmniejszenie średnicy na zakończeniu pionu skutkuje zastosowaniem kominka o powierzchni "zasysu" nie dostosowanej do układu, chyba, że i kominek będzie też "kombinowany" - jak dla mnie za dużo ingerencji w coś, co ktoś zaprojektował, przeliczył i zalecił do stosowania.
  11. Podałem Polską Normę, której nie zmieniono dotychczas. To, że jest dobrowolna, nie znaczy, że jej nie ma - przykładem choćby zasady projektowania jakie publikują producenci systemów kanalizacyjnych: Instrukcja projektowania, montażu i eksploatacji wewnętrznych instalacji kanalizacyjnych Masz na myśli siebie czy zakładającego wątek? Efekty takiego podejścia oglądamy z rozbawieniem w dziale: Galeria Fuszerki...
  12. Znaczy nie znasz innego aktu, który jest obowiązujący w tym względzie? Tak myślałem... A na temat sposobu wykonania tego elementu (wentylacja pionu) masz jakieś zdanie, czy tylko niezobowiązująco chciałeś się włączyć w dyskusję? Konkretnie: zaznacz w którym punkcie moje założenia (taka sama średnica wentylacji co pionu) są błędne (jeśli uważasz, że błędne są). Uprzedzając dodam, że nie dotyczy to samej wywiewki, która już na etapie tworzenia systemu jest poszerzana, tak aby powierzchnia otworów wlotowych gwarantowała prawidłową pracę odpowietrzenia. Warto też pamiętać w tym momencie, aby wysokość ponad pokryciem na jakiej będzie zamontowana wywiewka, zapobiegała zakryciu jej śniegiem. Chętnie zapoznam się z Twoimi uwagami i sądzę, że nie tylko ja - w końcu zdanie "ostoi forum" ma swoją wagę choć pisanie, że PN są dobrowolne i dlatego nie trzeba się nimi kierować, bez podania czym należy się kierować w takim przypadku, deko naderwało moje zaufanie do tego co piszesz.
  13. Cytuję fragment podanej wyżej PN: 3.9. Wymiarowanie przewodów wentylacyjnych kanalizacji 3.9.1. Wentylacja główna (WG) (rys. 7a). Pojedyncza wentylacja główna (PWG) - średnicę przewodu wentylacyjnego należy przyjmować równą średnicy przewodu kanalizacyjnego. Znasz bardziej "mający się do omawianego zagadnienia" akt - cytuj, nie krępuj się
  14. Tak bywa jak człek śniada i pisze na forum - wydawało mi się, że zaznaczyłem właściwą. Kanalizacja opisana jest w: PN-92/B-01707 Instalacje kanalizacyjne. Wymagania w projektowaniu.
  15. PN -92 / B - 01 706 Instalacje wodociągowe. Wymagania w projektowaniu.
  16. Jestem jak najdalszy od dopuszczania dowolności w budowaniu - mimo wszystko! Kiedy lekceważysz normy na własny koszt i ryzyko jest ok(!), ale kiedy wykonujesz zlecenie muszą być jakieś kryteria oceny poprawności realizacji. Nie za daleko odbiegamy od tematu?
  17. Bo tak mówi Polska Norma.
  18. Przerażające jest jednak to, że potrafiąc sklecić kilka zdań w wirtualnej rzeczywistości, można bezmyślnie(?) wpływać na rzeczywiste życie zwykłych, przypadkowych użytkowników. OT, ale tak mi przemknęło ...
  19. Trzymam kciuki aby tak pozostało
  20. Źródła potwierdzają to co w wątku napisałem. Brak ci klasy aby przyznać się do błędu! Cóż - nie wymagajmy zbyt wiele od pęczka koperku.
  21. Wentylacja pionu powinna być poprowadzona rurą o takiej samej średnicy jak pion. Kominki wentylacyjne można dobrać do każdego przekroju rury - nie powinno się redukować ani na kominku ani wcześniej. Kiedy mówimy o mocowaniu to dałbym stalową taśmę montażową z luzem zamiast obejm. Jeśli odpowietrzenie okazuje się nieskuteczne, to należałoby sprawdzić kanalizację pod kątem rozmieszczenia, długości, średnic podejść kanalizacyjnych, pionów i przewodów odpływowych oraz spadków całości.
  22. Barbossa, po prostu zaniżasz ogólny poziom forum czyniąc na każdym kroku wycieczki osobiste, które dla treści wątku nie mają żadnej wartości. Podobnie twoje autorskie, pseudo fachowe opinie wprowadzające w błąd, sugerujące że oparte są na fachowej wiedzy i znajomości zasad realizacji konstrukcji drewnianych (w tym przypadku), a tak naprawdę prezentujące poziom wiedzy harcownika z forum, oczytanego być może nawet na samej Wikipedi, ale wybacz - to za mało. Proponuję, abyś jednak umieszczał dopisek, że prezentujesz zdanie "pęczka pietruszki" (nie widzę różnicy pomiędzy rzodkiewką a pietruszką w kwestii wiarygodności wypowiedzi nt. konstrukcji drewnianych). Jak już tak bardzo tęskniłeś do terminologii fachowej i nauki o drewnianych konstrukcjach dachowych, to pierwsze z brzegu źródło (które akurat mam w zasięgu ręki): Mgr inż. Franciszek Kopkowicz w wydanej przy współudziale i pod redakcją prof. dr inż. Gerarda Ciołka pozycji zatytułowanej "Ciesielstwo Polskie" , pokazuje na str. 242 rys 9-18a schemat dachu o ustroju płatwiowo-kleszczowym z dwiema ścianami stolcowymi, w którym kleszcze umieszczone są na płatwi. Kolejny przykład podobnego rozwiązania ale z trzema ścianami stolcowymi na str. 243 rys 9-19. Na rysunkach szczegółowych masz pokazane jak wygląda zacięcie kleszczy po połaci czyli po powierzchni krokwi. Co bardzo istotne zarówno dla naszej dyskusji, jak i dla ustroju o którym mówimy - szkice przedstawiają wyłącznie wiązary pełne, inaczej zwane głównymi, bo tylko takie stęża się kleszczami. Pozostałe pary krokwi - wiązary pośrednie czyli "puste" leżą swobodnie na płatwi. Przykład połączenia krokwi do jętki masz na rys. 9-27 na stronie 248 (jętka przybita gwoździami do boku krokwi, a nie w świetle krokwi). Jak pisałem wcześniej: o rodzaju elementu nie świadczy to gdzie on został umieszczony, a rola jaką pełni w ustroju dachu! Aby to ocenić trzeba mieć wgląd w projekt całości, dlatego przed zapoznaniem się z projektem mogliśmy (mogłem jeśli wolisz) tylko snuć przypuszczenia. Pozwolisz, że pozostałą część twojej wypowiedzi zignoruję... bo jesteśmy w wątku nt. konstrukcji dachu.
  23. Bo tak jest, ale tynki wewnątrz, pokrycie dachu dachówką i instalacje wewnętrzne zlecę firmom zewnętrznym... patrząc im jednak na ręce
  24. Nie taki jest cel mojej aktywności tutaj - zaczyna mnie ciągnąć do bardziej ustabilizowanego życia i powoli szykuję się do "emerytury"- dlatego coraz dłużej jestem w Polsce. Tę budowę miałem tylko "ogarnąć", ale kiedy okazało się co potrafi główny wykonawca... zostałem prawie zmuszony do przejęcia jego funkcji, pod warunkiem, że będę mógł ją kontynuować w wolnych chwilach.
  25. Sądzisz, że zacieraczką talerzową da się "wjechać" na beton wylewany w temperaturze +6 stopni C? Po prostu nie da się - było w planie zatarcie powierzchni ale nawet w godzinach wieczornych, kiedy nakrywałem strop plandeką na wypadek przymrozku (beton z dodatkiem do -5, ale w końcu nakrycie plandeką to nie wielki kłopot) beton jeszcze lekko się rozchodził pod stopami. Uznałem, że powierzchnia po wibrołacie musi w tym przypadku wystarczyć i sądzę, że większość inwestorów byłaby szczęśliwa z takiego wykończenia. Zgoda co do drobnych niedokładności w zakamarkach, które zwykle dociera się ręcznie kiedy beton "ściągnie" - tu więcej szkody zrobiłbym chodząc po betonie o takiej konsystencji. W każdym razie na mnie spoczywa dopracowanie powierzchni przed położeniem izolacji.
×
×
  • Utwórz nowe...