demo

Takie coś znasz ?: http://www.went-dom.pl/produkty/wentylacja...dcinajaca_dsxs/ klapa zwrotna by jednak puszczała ciepłe powietrze zimą.

Napisałem - gdy nadchodzą ciepłe dni. A ty ciągle o upałach, w Polsce nie ma żadnych upałów. Ja tam gdy jest mi za ciepło to chłodzę się na ogrodzie w basenie, a nie siedzę jak głupi w chałupie, wiesz przyroda, kwiatki ptaszki i takie tam. Do tego jakiegoś Burbona i szafa gra. Sypialnię mam usytuowaną od strony północnej i nie czuję za bardzo potrzeby chłodzenia w nocy. Widzę że jednak chyba nie dam rady wytłumaczyć Ci jak to wszystko biega, więc może weź przeczytaj jeszcze raz to co napisałem ale powolutku, może wtedy coś zajarzy. Dla mnie okres ciepły to jakieś pięć miesięcy, do tego dom ma dużą bezwładność termiczną, a od strony północnej w największe upały panuje przyjemny chłód. Żeby już dłużej moja wentylacja nie chodziła za Tobą, dla odmiany masz fotel, który wcześniej chodził, hy hy. Może kominek albo parkiet weźmiesz na tapetę.

Kolego może działać, choć nigdy nie działa, w tym sensie może że nic się nie stanie gdy obie zapinkalają razem. KPW ?. Akurat w opisywanym WC mam wentylator punktowy bez automatycznej żaluzji, a wcześniejsza rozmowa o tym była tylko dygresją w odpowiedzi na Twoją ironię że taki mądry i sam otwiera i zamyka. Co do reszty to nie, nie, nie. Wyjaśniałem że wchodzisz i już przy zapaleniu światła włącza się też wentylator, bo ręczny wyłącznik jest w pozycji załącz. Proste, ale jakoś nie za bardzo kumasz, przy wychodzeniu wyłączasz światło staje też wentylator, tak z opóźnieniem, za żaden sznurek nie musisz pociągać. Wentylacja grawitacyjna działa nawet po wyłączeniu wentylatora bo jest on bez automatycznej żaluzji, za to na kanale wentylacyjnym mam ręcznie zamykany zawór, po to żeby w okresach zimnych gdy działa wyciąg z rekuperatora, nie spierniczało ciepłe powietrze przez komin grwitacją, proste. Niby te samą rolę może spełniać klapa zwrotna, ale jest jak jest ja mam ręcznie zamykany szyber. Pewnie zaraz, jak masz to w zwyczaju, napiszesz że przed wejściem trzeba jeszcze zamykać lub otwierać ten zawór, więc informuję że otwieram go w okresie letnim i zamykam w zimowym, proste. Wentylator punktowy z automatyczna żaluzją mam ale w kuchni. Wentylację w tej WC po okresie upałów zapewnia tam rekuperacja w postaci centrali wentylacyjnej Luna-200, w postaci doprowadzonego wyciągu kanałowego zakończonego anemostatem wyciągowym, proste ?, czy nie bardzo ?

Skąd wie że nie działa mechaniczna ?, drogi Strawmanie odpowiem Ci na to pytanie i inne, grzecznie i kulturalnie, choć jak się zapewne domyślasz - kosztuje mnie to wiele wysiłku...., bo doprawdy trudno zachować kulturę gdy ma się z taka sztuką do czynienia. Uprzedzam też że jeśli jeszcze raz nazwiesz mnie "pajacykiem", to się mocno zdenerwuję i zapomnę o dobrych manierach. Więc tak - skąd wie że nie działa, nie wie bo nie musi tego wiedzieć. Nawet gdyby działała WM z reku to w niczym to nie przeszkadza masz lepszy wyciąg smrodów z WC. Napiszesz pewnie że wystąpi wtedy brak równowagi nawiewu i wywiewu, tak wystapi, ale centrala wentylacyjna ma duże właściwości adaptacyjne, a szczegółowo o tym może Cię poinformować nasz znakomity i szlachetny kolega forumowy - bajbaga. Nie trzeba rozkręcać żadnego wyłącznika w celu odłączania wentylatora, bo na samym wentylatorze jest wyłącznik, więc możesz zapalić światło bez wentylatora lub z nim. Twoje zdziwienie i ironię budzi to że "I jeszcze kratkę sam otwiera", no tak otwiera, bo to wentylator z automatyczna żaluzją, taki jak np. ten; https://www.youtube.com/watch?v=2iC29hVa7Jg Jak go załączysz to otwiera, jak nie to zamyka, proste. I proszę nie pisz że trzeba latać i pociągać za coś bo nawet gdyby, to robimy to tylko wtedy gdy nastają ciepłe dni i odwrotnie gdy zrobi się zimno. Dobra, co jeszcze chcesz wiedzieć ?, pytaj.

Widzisz jaki ty ciemny jesteś i nawet nie potrafisz wyobrazić sobie innych opcji, tylko piszesz głupoty o chodzeniu i pociąganiu sznureczkami. WC jest bez okna i wentylator punktowy załącza ten sam wyłącznik co światło, kumasz ?. Jak nastają ciepłe dni zawsze, ale to zawsze jest gdzieś uchylone lib rozhermetyzowane jakieś okno więc podciśnienie nie grozi. O innych mądrych rozwiązaniach nawet ci nie będę pisał bo łeb masz odporny na myślenie. Wyskakujesz co chwila z jakimiś zwidami jak Filip z konopii, albo raczej Iruś ze słomy. Oj głuptak z ciebie straszny, pisać się naumiałeś a myśleć ni w ząb.

Wielu ludzi ma objawy chorobowe po klimatyzacji samochodowej, ale ty masz je na bank po tej swojej domowej. Tak ciężko zrozumieć że nie ma przymusu otwierania okien i możesz włączyć WM ?. Ty jesteś po prostu idiota, a z takim się nie dyskutuje.

A ja będę wdzięczny jak się już zamkniesz - barani łbie. Jak się dostaje już było pisane. Myślałem że tylko tak pajacujesz, ale teraz widzę że jesteś faktycznie straszny ciemniak. A do wcześniejszego swojego avatarku z własną podobizną w okularkach, powinieneś domalować sobie rogi.

Patrz barni łbie, tak to wygląda:

Jakiś kretyn o przezwisku Strawman, zaśmieca mi ten temat.

Wiesz co koleś, to jest zwykłe obrażanie, a ty jesteś zwyczajnym gnojem.

Oj Ireneusz!, widzę że gdy nikt nie chce się z Tobą handryczyć, to z nudów czytasz swoje światłe teksty i kombinujesz jak by tu jeszcze komu przysrać i zaczepić. Nie zaczepisz, bo mam to gdzieś co myślisz o mojej dobrze działającej wentylacji. Dawaj lepiej materiały dotyczące tego straszydła w sałatach, będziemy komentować, bo o tym jest temat, nie o mojej wentylacji.

Nie wykazałem żadnych uchybień, bo ich nie szukałem - dopytywałem o to i owo. Co oczywiście zostało odebrane jako atak konkurencji i chęć zniesławienia Ciebie i całej reszty, no wiesz. Nie jestem budowlańcem ani specjalistą w zakresie budownictwa ani też innych specjalności związanych ściśle z procesem powstawania budowli. Czy to wystarczy żeby rozwiać Twoje obsesje ?,.......wątpię.

No nie da się z Ireneuszem normalnie dyskutować, można tylko współczuć ludziom którzy zetknęli się z nim przy budowie domu.

Teraz odsyłasz, a przypomnijmy że sam zacząłeś tę dyskusję nie mającą nic wspólnego z tematem tego wątku i zaśmiecając sam sobie ten wątek, podobnie jak głupie teksty na temat fotela. Jak widać z powyższego z Tobą nie da się normalnie dyskutować na temat i chyba tylko pozostaje współczuć każdemu kto zetknie się z tą "kancelarią" w procesie budowy własnego domu.

Właśnie tam gdzie wskazałem możesz go kupić i chyba najtaniej w tej, jak dla mnie - najlepszej wersji.

Jaka namiastka ? , jak chcę to włączam tę prawdziwą (według Ciebie) wentylację z rekuperacją. Nie potrafisz brachu zrozumieć że mogą obok siebie funkcjonować różne typy wentylacji - no mogą i ja tak mam, do tego nie martwię się kosztami pracy rekuperatora w lecie zjadającego całe zimowe oszczędności z odzysku ciepła, tak jak Ty. Nie mam GWC więc do chłodzenia w lecie nie jest mi potrzebna.

A gdzie napisałem że dom Twój ?. Zwrot o tym że chyba sam zajmowałeś projektem wystroju tego domu, był tylko złośliwym wtrętem i porównaniem do Twojego domu, złośliwym ale i serdecznym. To żaden wstyd projektować wnętrza. Masz taki gust jaki masz i na to niema rady, raczej. A sam temat jest o domu w aksamitkach i o nim cały czas piszę, a Ty się podniecasz i odbierasz jako atak na Ciebie, na firmę i na tę całą kancelarię. Luuuuuuzik.

Twoje słowa utwierdzają mnie w moim przekonaniu, bo wiem że masz dobry gust.

Wiele razy udowadniałem że piszesz nieprawdę, teraz będzie kolejny. Proszę wskazać gdzie ja napisałem że ten fotel jest moim przedmiotem westchnień ?, tylko tyle. Owszem podoba mi się, chciałem kupić i kupiłem, tylko tyle. Teraz będziesz szukał gdzie były te "westchnienia" , więc Ci podpowiem - pisała Dagmara o "wymarzonym". Skąd ona to wzięła?, tego zaiste nie pomnę. W każdym razie ja nigdy do mebla nie wzdycham ani nie mam żadnych marzeń meblowych. Rozumiem że wg. Ciebie samo podobanie jest powodem do pisania takich bzdur, wnioskuję też że ty sam, kupujesz tylko te meble które Ci się mocno nie podobają. No cóż, to by się mogło zgadzać z tym co widać na fotkach w wyposażeniu Twojego domostwa.

Ja w tym projekcie w ogóle nie widzę ręki projektanta.

Ty się tak tą polskością nie frapuj bo dostaniesz nieodwracalnego luźnego zwisu. Sam jesteś częścią tej Polski, smutne jest Twoje przekonanie o własnej wyjątkowości - taki narcyzm w pułapce samouwielbienia, na tle tych szarych zawistnych polaczków.

To bym nie wpadł na to co miałeś na myśli, bo zwrot o realiach był pod tym tekstem: tak więc związek myślenia z pisaniem bardzo luźny, jak w tym dowcipie o nerwie łączącym oko z odbytem:

Yhy, złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. tak jest - dla takiego jak Ty to "tylko" ale właśnie to tylko, zmienia wszystko

Ależ Ireczku o jakich realich piszesz ?. Wiadomo że kogoś takiego jak Ty, budującego chatki w sałatkach, mocno muszą szokować te awangardowe projekty, czy raczej wizje komputerowe z nikłą szansą realizacji. A realia są takie jak pokazujesz na przykładzie wystroju wnętrz swojej chatki. Ja wpadłem na taki pomysł i wyobraź sobie że przez kilka lat to działało i komin przestał się "pocić". Tak w łazience i WC jest też wentylacja grawitacyjna (pozostałość po starym systemie) wspomagana punktowym wentylatorem, bo jak nie wiesz to Cię uprzejmie informuję, że grawitacja słabo działa szczególnie w lecie. Zapytasz pewnie po co jest ta grawitacja w łazienkach gdy istnieje inna mechaniczna z rekuperacją ?. Owa jest po to że w lecie praktycznie nie używam rekuperatora, a do wentylacji innych pomieszczeń stosuję prosty wynalazek - uchylanie okien, które są obowiązkowo wyposażone w siatki. Jak widzisz te informacje pozwolą Ci zweryfikować Twoje, wyrażane w innym temacie, wątpliwości na temat opłacalności i bieżących kosztów utrzymania rekuperatorów, których zyski z odzysku ciepła w zimie, zostają całkowicie zaprzepaszczone w okresie letnim. Sie kochany ucz, bo nauka to potęgi klucz. przestaje takim być gdy dostajesz 80% dopłaty, więc powstrzymaj się z takimi kategorycznymi ocenami Kotuś przysrałeś się do tego landrynkowego kolorku chyba podświadomie kierując się własnymi preferencjami, tymczasem prezentowany wcześniej fotel ma kolor ewidentnie ciemno czerwony. Niestety zepsuję Ci Twoje rubaszne poczucie humoru i poinformuję że kupiłem fotel w kolorze szarym. Głupi fotel który wywlekasz chyba już trzeci raz. Mam nadzieję jednak że nie zazdrość Tobą kieruje, więc może cena która nie snoba, mającego w tym przedziale cenowym meble w całej chatce, tak szokuje.

No fakt to może być wszystkim, tylko nie biurem. Natomiast ulokowanie sedesu w tym WC jest chyba najgorsze z możliwych. Nie wierzę że projektant tak to opracował i pewnikiem to jedna z tych tytułowych modyfikacji. Ale mam przynajmniej nadzieję że to nie Ireneusz jest autorem tych modyfikacji.