-
Posty
5 439 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
136
Wszystko napisane przez demo
-
No nie całkiem tak , bo dopisałem że 19-tka też by wystarczyła po doczytaniu jak masz ocieplony dom . Uwaga o dobrym wyborze dotyczyła bardziej producenta . Padały tu też argumenty że producentowi/sprzedawcy zawsze zależy na wciśnięciu większego ponad potrzeby pieca bo więcej zarabia . Sprawdzałem i u Hefa akurat ta róznica między 15 a 20 to zaledwie 800zł . No więc bez przesady z tym zarobkiem wielkim i chyba ponad ten zarobek sprzedawca i producent bardziej będzie sobie cenił zadowolonego użytkownika który spowoduje przypływ następnych .
-
Mnie się z tej stronki najbardziej podoba to zdanie : moc znamionowa 10 KW ale potrafi smigać bez problemu 14 , jak bez problemu to pewno ze 30 wyciągnie z wysiłkiem jak do wągla dodać jakiegoś lubrifikanta he he. Kiedyś też się zastanawiałem po co tak duże piece do niewielkich i dobrze ocieplonych domów . Teraz po wyglądzie retorty i przebiegu spalania oraz ilosci spalanego węgla przez zbigmaza 1 utwierdzam się tylko w przekonaniu że wiem więcej .
-
To ciekawe jak można tak sknocić . Powiedz jeszcze coś na "cys " . Instalacja bez rur rozprowadzających wodę , czy rury bez wody ? . Na logikę to se możesz , mały piec tak jak u Ciebie a pali jak smok i taka w tym logika . Nie lepiej trochę większy i małe spalanie . Grzejesz 1000 l wody w buforze bo "na logikę " w przyrodzie nic nie ginie , niestety ginie i rozłazi się to ciepło na wszystkie strony grzejąc wszystko tylko nie to co trzeba .Był tu kiedyś na forum taki wielbiciel zadaniowego ogrzewania i izolacji nazywał się Brzęczeszczykiewicz czy jakoś tak , pewno by Ci to wszystko lepiej ode mnie wyklarował ale dostał szlaban na bazgranie . No to ciekawe a nie powinny one dodawać tych kilowat ? .
-
Kurde , też jestem "ostoja forum" , se zobacz . Jeszcze nie , ale możesz zacząć wchodzić i profilaktycznie dobrze dać w łeb .
-
Nie chce mi się za bardzo czytać , ale widzę że jakieś spieki masz na tym internetowym sterowniku . To musiało dużo tego wągla przelecieć przez tę retortę . No cóż z internetowym sterowaniem wszystko możliwe . Nie będę czytał całego wątku ale na pierwszych trzech stronach zamieszczone są zdjątka z palącą się retortą i to jest doskonały wzorcowy wręcz przykład jak nie powinno wygladać spalanie w takim ustrojstwie . W zasadzie to nawet to nie wyglada na retortę bo kupa jest taka jakby słoń nawalił ; co to jest ??? .Teraz wiem czemu nie chcesz powiedzieć ile spaliłeś . Na retorcie powinna być tylko dosłownie garstka żarzącego się węgla a nie cała sterta syfu . Jasne że da , tylko ile węgla spali ? . Ludziom się wydaje że mały piec to mało spali , sam też tak kiedyś myślałem . Niestety nie jest to tak prosta zależność .
-
Przy takiej ilości pogłowia (może jeszcze ze dwa psy i kot)to przy dobrym ociepleniu prawie wcale nie trzeba grzać a jak ze dwoje ma gorączkę to może nawet wystąpić nadprodukcja ciepła . No właśnie tej wody , o czym wspomina poprzednik , to chyba też niemało idzie . Kolego nic nie sądzę i nic takiego nie napisałem , więc nie pisz głupot i nie bierz wszystkiego tak na serio .
-
Zbigumazie 1 , posługiwanie się moim sterownikiem jest bardzo proste pod warunkiem że się cokolwiek rozumie z tego co dzieje się wewnątrz pieca . To mówisz że jedyne co robisz przy Twoim piecu to dosypanie do zasobnika i wybranie popiołu . No widzisz a ja nie wybieram popiołu tylko wysypuję to co spadnie do szuflady . A piec to kto Ci czyści żona ? , czy masz taki cudowny że nie trzeba ? . A węgiel do kotłowni kto dopcha , też żonka ? . Wiem że lubisz pić pifko , ale chyba nie aż tyle byś nie wiedział ile spaliłeś od grudnia .
-
Mój lapek nie chce otworzyć Twojej stopki i ostrzega mnie przed nią więc nic nie sprawdzę . Czujnik masz zdupczony na bank . Pij dalej to piwo teoretyku . Ja idę na TV .
-
Bez ciulania i nic się nie dowiedziałem A trafia do Ciebie mój wywód czy nie bardzo ? , no i jakie wnioski ? . Wiesz piec może być mały i spali w trzy dupy wągla , eee . I jaka korzyść z tego że mały , chyba tylko taka że mniej miejsca zajmuje . Dziś bym kupił dla siebie 18 KW lub 19 KW , ale już nie kupię bo za niecały miech panowie wymieniają mi na gazowy z solarkiem . Jeszcze cuś , takie wyczytane rady w necie to se można o dupę roztrzaść jak się samemu z problemem nie miało do czynienia i nie przetestowało na własnej skórze , bo w necie to stu pisze że kocioł za duży a dwustu że za mały a wszyscy to czystej maści teoretycy . Ja się z moim kociołem męczę już 15 lat i wreszcie nadejszła wiekopomna chwila .
-
Zanim coś napiszę to chciałbym wiedzieć zbigmaz 1 , ile wągla spalasz w tym 320 metrowym domu . Ino bym prosił bez ciulania . Nie jest prawdą że retortowy kopci , nie pisz bzdur u mnie chodzi 24 KW w lato z minimalną mocą do grzania wody i ani śladu czarnej sadzy . Wszystko jest kwestią odpowiedniej regulacji . Ale sąsiad ma tłokowiec i to ustrojstwo kopci jak diabli a na wymienniku faktycznie osadza się czarna smolista sadza . Dziwne że te typy posiadają jakieś atesty ekologiczne , w sumie nie moja sprawa ale posiadają . Nie jest prawdą że duży piec pracując ze zmodulowaną mniejszą mocą będzie kopcił przy dobrym ustawieniu parametrów , dlatego ja wolę sterownik który ma wszystkie parametry ustawiane ręcznie . Wyobraź sobie że właśnie teraz w lecie węgiel na retorcie sala się bardzo dokładnie i wygląda jak pył z papierosa . Dziwne co ? . Tak idealne spalanie niestety nie wystepuje gdy piec pracuje w największe mrozy z pełną mocą . Mały piec będzie zapierdalał na maxa i wegiel nie zdąży się porządnie dopalić , a jego mały wymiennik nie da rady odebrać dużej ilości ciepła którą dość gwałtownie produkuje retorta i większa część ciepła idzie w komin . Mój dom ma 220 m , z czego ogrzewane ciągle jest jakieś 170 . Tak więc liczyć to sobie możesz ale uwierz mi w doświadczenie 15 letniego praktyka że piec retortowy powinien pracować na pół gwizdka , oczywiście przy prawidłowym ustawieniu wszystkich parametrów . Ja spalam około 3 tony i jedną tonkę a może trochę więcej , latem do grzania wody , czy jakoś tak . Grzanie wody tym piecem nie opłaca się , ale to juz inny temat . No i miałem nie napisać a napisałem .
-
Myślę że dobrze wybrałeś bo Hef robi dobre kotły i jeszcze lepsze sterowniki (robił i chyba nic się nie zmieniło) . Nie słuchaj też pierdołów o przewymiarowaniu , bo kocioł na węgiel powinien być przewymiarowany i nawet nie chce mi się uzasadniać dlaczego . Będzie spokojnie bez wysilenia pracował . dodałem : ale dziewiętnastka też by wystarczyła , wszak dom dobrze ocieplony .
-
Wielkość szczelin przez które przepływa powietrze w wymienniku .Średnica się napisała w związku z czytadłem o badaniach przepływów laminarnych w rurkach, czy jakoś tak .
-
Skoro nawet przy minimalnej wydajności sprawność i tak jest większa niż maksymalnej (jak twierdzisz), to przypomna to rację neofity . Coś wyczytał , coś zasłyszał i gorliwie wspiera i podkłada pod wszystko poznaną teorie .
-
To o czym piszesz dotyczy dużych wymienników przemysłowych , te stosowane w domach to są właśnie małe i tych Twoje teorie nie dotyczą bo nie te średnice . Poza tym zjawiska o których piszesz są dość słabo opisane i mierzalne , takie tam teorie . A na stronach opisujących działanie wynienników domowych wszędzie definiują że wraz ze spadkiem przepływu wzrasta sprawność wymiennika . Dobrze o tym wiedzieć a nie podkładać swoje teorie czy też Klingenburga pod wszystko .
-
Nie będzie żadnego laminarnego przepływu a sprawność wraz ze spadkiem prędkości wzrasta . To o czym piszesz to czysta teoria i nigdy nie wystąpi w wymienniku rekuperatora przy tych prędkościach przepływu powietrza i tych średnicach .
-
Lepsze od czego ???. A ambilight w opini wielu to gadżet który jedynie rozprasza uwagę .
-
Uuuu, paskudnie wygladają takie krzywe ściany . Ale masz ode mnie wielkie uznanie za tę relację foto na bieżąco . Murarze chyba dużo kasują za taką krzywą robotę
-
Jeszcze lepiej dokręcać co rok , albo co miesiąc .
-
Wiesz niektóre ludziska to tak mają że lubią otwierać lub uchylać okna , nawet jak to w mniemaniu niektórych jest głupotą . Choćby po to żeby słyszeć odgłosy lata , śpiew ptaków i takie tam duperele . Zauważ też że w lecie są różniste temperatury i nie koniecznie dom się tylko nagrzewa bo też i chłodzi . Ale to taki tam drobiazg który pewno Ci umknął . Nie wiedziałem że otwieranie okien to wentylacja grawitacyjna , teraz to wszystko tak mądrze nazywają . Nie wyczytałem też nigdy w instrukcjach obsługi rekuperatorów o zakazie otwierania okien w sytuacji posiadania takiego cudu techniki .
-
Twój kotuś to ma w trybie czuwania 0,2W .
-
Co "dokładnie tak" ? . Pytałem jaki , bo chyba się mylisz .
-
A jaki to telewizorek pobiera w stanie czuwania 20W ? .
-
A możesz wytłumaczyć i uzasadnić po jaki pieron ta WM ma pracować w lecie gdy masz pootwierane prawie wszystkie okna . W czym tkwi to mistyczne niebezpieczeństwo ? . Może WM pobiera jakieś lepsze powietrze do wywentylowania , doprowadzone bezpośrednio z lasu . A przepis to zdaje się stanowi że wentylacja ma być ciągła a nie że musi zapinkalać na okrągło WM , otwarcie okien to też wentylacja . Dom nie jest żadną konstrukcją chłonącą jak gąbka czy mech wodę , więc bez przesady z tymi waszymi przepisami . Zdrowy rozsądek to coś znacznie cenniejszego niż najlepszy przepis .
-
Mieszkanie w małych klitkach jak dla mnie to za karę . Nowoczesna dobra architektura to wartość sama w sobie , to po prostu sztuka użytkowa . Kilkanaście lat z całą pewnością nie spowoduje żadnej degradacji wizerunku takiej budowli . Natomiast te niby dworki już na starcie są zazwyczaj mało ciekawe i pretensjonalne . Trudno też mówić o uniwersaliźmie takich budowli a chyba raczej o dostępności technologicznej , prostocie konstrukcji i braku środków na bardziej zaawansowane technicznie budowle . Natomiast tendencje , to jak sama stwierdziłaś są różniste w czasie i zmienne , więc trudno mówić o jakiejś systematyce .
-
Nie wolno robić takich rzeczy i sypać skarp na dwa metry . Bo to świństwo w stosuku do sąsiadów . Widać że projekt zupełnie nie jest dostosowany do ukształtowania terenu . Ale teraz tak robią wszyscy , byle moja chatka w górze a reszta niech patrzy na moje ,jakie pikne i wysoko . A najlepsze jest to że przepisy w zasadzie jednoznacznie nie regulują tych kwestii ale zmieniać ukształtowania terenu nie wolno !!. Na górnym Śląsku w rejonach oddziaływania obszarów górniczych trudno jest nawet sąsiadowi udowodnić że zmienił ukształtowanie terenu , jeżeli nie widać tego gołym okiem . Z oczywistych przyczyn , a tym bardziej że nie aktualizuje się map ze stałymi ukształtowania terenu . Ale jeżeli Ty nie mieszkasz na Śląsku to sąsiad powinien dać radę wyegzekwować swoje prawa .