Skocz do zawartości

demo

Uczestnik
  • Posty

    5 436
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    136

Wszystko napisane przez demo

  1. To jest chyba najlepsze rozwiązanie w tym czasie, a tym bardziej na taras niezadaszony. Koszty chyba wyższe niż tradycyjnego klejenia, ale trwałość zapewne bez porównania. Widziałem w prywatnym super drogim i super wykonanym apartamentowcu pewnej znanej osoby w Juracie takie roswiązanie, więc chyba to też może o czymś świadczyć.
  2. Gdzie niby ten chudziak by miał leżeć? @ariaprimo ale Ty im tego najlepiej nie mów, bo dla tego typu budowli nie ma to żadnego znaczenia. Bo sama budowa potrafi być dość stresująca, więc po co jeszcze dokładać sobie nerwówki. Bo w końcu majster może wyjść z nerw. Kolega zdaje się nie zauważył że szerokość tych bloczków jest mniejsza niż dwukrotność ich długości, więc by musiał stawiając narożnik każdy bloczek skracać, tak żeby wyszło idelnie przesunięcie. Niby można, ale tak nikt raczej nie robi z powodów jw. A może i teraz już robi, bo nastały takie inne czasy, sam nie wiem. Ja bym nie robił.
  3. Lepiej nic im nie mów. Łapał poziom całego obiektu, no i tak wyszło. Chodzi o spoinę poziomą, ale na środkowym zdjęciu widać że jest w zasadzie normatywna. Czyli wiesz, chodzi o to że pewnie fundament był zalany nie dokładnie poziomo po całym obwodzie, no i potem trzeba to korygować grubością fugi poziomej.
  4. Pięknie wygląda między tymi sosnami.
  5. No nie inne dodatkowe jakieś tam, tylko mniej lub bardziej związane z jego wykonywaną pracą. Czyli szeroko pojętą wentylacją i bezpieczeństwem w tym zakresie. No. Uprawnień do prowadzenia okrętu sobie nie wyrobi dlatego że jest kominiarzem. Ale może jako Kowalski a nie kominiarz, skończyć szkołę morską i zostać kapitanem statku. Po prostu kończymy tę dyskusję, ale zapamiętaj że kotła gazowego w garażu nie stawiamy.
  6. Tobie to wydaje się chyba że do wszystkiego to wystarczy "zrobić sobie uprawnienia" i można już być elektrykiem, lub innym specjalistą. Niby można, ale trzeba mieć też ukończoną szkołę, lub tak jak w przypadku kominiarzy, trzyletnia praktykę u boku mistrza kominiarskiego. Potem egzaminy itd. Tylko w kompetencjach swojego zawodu można mieć wiele uprawnień i kominiarze je mają, a jakie to Ci wymieniłem. Ale nie jest tak że kominiarz zrobi sobie uprawnienia elektryka, albo kapitana okrętu. Bo do tego potrzebna jest osobna szkoła, więc nie pisz takich głupot. A jakie uprawnienia może miec kominiarz w obrębie kompetencji swojego zawodu Ci wyszczególniłem. Więc co Tak bardzo Ciebie śmieszy to naprawdę sam nie wiem. https://pl.indeed.com/porady-zawodowe/poszukiwanie-pracy/uprawnienia-kominiarskie
  7. Dobrze że to napisałaś, bo czasy dawnych kominiarzy co to tylko sadzami się zajmują, dawno już odeszły i z tych czasów jako atrybut tego czym się zajmują, pozostał jedynie czarny kombinezon. A tak naprawdę pewnie przytłaczająca większość posiada wiele innych uprawnień i zajmują się też: inwentaryzacją przewodów kominowych, pomiarami, sprawdzaniem szczelności wewnętrznej instalacji gazowej, sprawdzaniem podłączeń wraz z pełną dokumentacją techniczną, pomiarami i analizą spalin, inspekcjami wizyjnymi przewodów kominowych, konserwacją kotłowni, kontrolą i serwisowaniem urządzeń wentylacji mechanicznej, udrożnianiem i zabezpieczaniem przewodów kominowych, doradztwem technicznym, montażem wkładów kominowych, pracami murarskimi przy kominach. To po prostu nie miałaś racji. Ale teraz już nieco zmodyfikowałaś swoją wypowiedź piszą że " może sobie takie uprawnienia wyrobić". No tak może, do takich czynności potrzebne są uprawnienia.
  8. @Elfir no ale, czy Ty nie umiesz czytać? Napisałem wyraźnie że kominiarz ocenia czy jest wentylacja wywiewna. Wywiewna nie znaczy grawitacyjna, choć w tym omawianym przypadku dla @maciekcwłaśnie o grawitacyjną chodzi. Instalacja z wentylacją mechaniczną też jest wywiewną no przecież, czy nie?. Widzę jakoś że do Ciebie przykleiło się że wentylacja wywiewna to tylko i wyłącznie grawitacyjna. Tak samo jest pewnie z tymi kominiarzam, że jak wywiewna to grawitacyjna i nie ma zmiłuj się. No więc dlaczego piszesz że mój rozsądek nie ma nic wspólnego z polskim prawem?. Nie ośmieszam, bo to osobne pomieszczenie techniczne, które w przedstawionej przez Ciebie lokalizacji jest umieszczone akurat tak a nie inaczej. A pojęcie takie jak Ty użyłaś - tył garażu - to praktycznie nigdzie nie istnieje w nomenklaturze budowlanej, technicznej czy innej. No i wtedy gdy to jest osobne pomieszczenie techniczne to jakie to ma znaczenie dla naszej sprawy że znajduje się na tych Twoich "tyłach garażu". no jakie?. Żadne. Dla mnie tak jak pewnie dla każdego, tył garażu to jest garaż i jego tylna część. A przód garażu to jego brama wjazdowa. Proste. Czy nie takie bardzo proste i na przodzie garażu też może stać jakieś osobne pomieszczenie kotłownia, tak żeby nie dało się do niego wjechać.
  9. Tu się oczywiście pomyliłem, bo miałem na myśli kanały a napisałem kominy.
  10. Ale ma prawo do oceny czy istnieje instalacja wywiewa ze względu na istalację gazową doprowadzającą gaz do kotła. A wiesz dlaczego? Bo rozsądek podpowiada, że tam -gdzie biegnie przewód gazowy ze złączami - szczególnie gwintowymi zawsze istnieje możliwość powstania awaryjnego wycieku gazu. jedynym zabezpieczeniem i najlepszym jest wentylacja umożliwjająca ''ewakuację'' niebezpiecznego wycieku na zewnątrz pomieszczenia - aby nie wytworzyły się niespodzianie warunki do ekspozji.
  11. Taki kfiatek kotłownia w garażu od @Elfir Zgodnie z § 281 Rozporządzenia o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynku i ich usytuowanie, „instalowanie w garażu studzienek rewizyjnych, urządzeń i przewodów gazowych, z zastrzeżeniem § 164 ust. 6, oraz umieszczanie otworów od palenisk lub otworów rewizyjnych przeznaczonych do czyszczenia kanałów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych, jest zabronione”. Oczywiście wolno, bo nie dotyczy pomieszczeń technicznych.
  12. No tak, robiłem takie rzeczy. Elementy oprawy mieczy - tak, wyklepywanie zwane repusowaniem - nie. To była raczej rzeźba w metalu i inkrustacja.
  13. To się nie da przesunąć. połączenie nie jest sztywne a sam blat waży 100 kg. Kolumny, przynajmniej w moim wykonaniu są dość lekkie, bo wykonane ze sklejki fornirowanej o grubości około 20 mm, nie pamiętam dokładnie. Niestety trzeba rozebrać - przestawić - złożyć. Ale jeżeli by go postawić na śliskich kaflach, polerowanych i pod kolumnami przykleić podkładki filcowe, wtedy pewnie dałoby się go przesunąć bez rozbierania. U mnie stoi na dywanie sizalowym, więc przesuwanie odpada. Chyba że razem z dywanem.
  14. Jak wszystkie meble Tresserry, oryginalne i pomysłowe. Oczywiście nie jest to połączenie całkowicie sztywne, ale ciężar szklanego blatu i dość duża powierzchnia kontaktowa z podłogą, powodują że układ jest bardzo stabilny.
  15. Szkło klamrami do tej kołyski, a kołyskę na tych kolumnach usztywniają po dwa pręty które przechodzą na wskroś przez kolumny, jeden nad drugi pod kołyską. Co powoduje zakleszczenie tej kołyski. Tu będzie widać więcej na widoku z góry: https://tresserra.com/en/project/tensor/
  16. Będzie pasować do kontekstu jak stwierdzę że wywołałem wilka z lasu. A wilkowi jak widać przdałaby się jakaś forma resocjalizacji.
  17. @aru jak się już pojawiłeś to może wyłożysz wszystkim o co Ci chodziło z tą "lipą" i tym "tolerowaniem przez redakcję" jak rozumiem tego lipnego doradzania. Co tam jeszcze?, a niepatrzenie na przepisy i nieaktualna wiedza. Bo wiesz na dobrą sprawę to nawet nie wiadomo do kogo i czego to było skierowane, nie mówiąc już o tym że głupie i złośliwe.
  18. Aleś mądrością zabłysnął aż doznałem olśnienia. Nie chodzi o żadne znaczenie wentylacji, kosmiczne czy inne tylko o to że kominiarz nie odbierze i pocałuj go cztery litery, no. Jak się nie znasz to nie opowiadaj pierdołów, bo wentylacja być musi i nie ma znaczenia to że zamknięta komora spalania, bo nie o spalanie tu chodzi, tylko o zabezpieczenie na wypadek rozszczelnienia połączeń gazowych. A warunki techniczne wentylacji grawitacyjnej jasno mówią o przewodach wentylacyjnych, a nie otworze w ścianie, no.
  19. Masz rację, grają z Tobą w bambuko' Norma wyraźnie mówi o "przewodach wentylacyjnych", a otwór w ścianie nie jest żadnym przewodem. Publikacji w sieci na ten temat jest trochę np: https://www.wentylacja.org.pl/pages-38.html https://inzynierbudownictwa.pl/przewody-wentylacji-grawitacyjnej/
  20. No nie spełnia, bo kanały wentylacji grawitacyjnej stanowią pionowe kominy, a u Ciebie tego nie ma. Pisał o tym @podczytywacz. Pytałeś go czy jak zabudujesz rurę od tego otworu powyżej dachu, to już będzie spełniał?.
  21. A gdzie jest wylot tego otworu?.
  22. Przybicie desek z jednej strony nic nie da. Jeśli krokiew będzie miała tendencję do skrecania to i tak się odkształci.
  23. No jesteś, jesteś @aru. Taki nasz odpowiednik Grety Thunberg, jak widać. Greta bardziej o klimat a Ty o te stworzonka wszystkie małe i duże. Co do migracji to jest tak że te wszystkie żdżownice i inne glizdy i tak przelezą pod ziemią. Inne robaczki przez płot przelezą, dla nich to żadna bariera. A jakieś zajce czy inne kopytne, nie mają nic do migrowania po @ariaprimo terenie i fertig. Bo jej zeżrą tą świdośliwę, na ten przykład. Taka ciekawa ta Twoja troska o tych naszych braci najmniejszych. Pewnie chodząc po drodze uważnie patrzysz pod nogi żeby przypadkiem nie pozbawić życia jaką mrówkę całą, albo innego robaczka akurat migrującego.
  24. Pocą i śmierdzą, a smród tej gumy tak włazi w dłonie że choć dobre nadają się tylko do wywalenia.
×
×
  • Utwórz nowe...