Skocz do zawartości

Bruce

Uczestnik
  • Posty

    130
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez Bruce

  1. Tak, ale zastanawiam się czy nie jest to zmiana istotna. PS. Przyłącze wykonywała firma, ktora robiła kanalizę w drodze. Uzyskali nowe warunki, zrobili projekt. Więc nie ma tu czego legalizować.
  2. Przed wystąpieniem o PnB warunki były na NIE. Dlatego szambo. W trakcie budowy się to zmieniło. Projekt przyłacza jest. Ale PnB domu nie zmieniałem.
  3. Witam, kiedy rozpocząłem budowę w 2012r. droga przed domem nie była uzbrojona w kanalizację i siłą rzeczy musiałem wystąpić o budowę szamba (wraz z PnB). I PnB obejmowało również budowę zbiornika bezodpływowego. W trakcie mojej budowy wybudowano kanalizację i mam możliwość podłączenia się do niej (ba, zrobiłem już to). Ale zaświeciło mi się pomarańczowe światło: czy oby nie wymaga to zmiany PnB? Jak uważacie?
  4. Temat "byk" wzięty za rogi za dzielnych i poważanych elektryków. W miejscu podejrzanym kabel został ucięty i zmierzony w kierunku domu (w tym odcinku był podejrzany odcinek). Okazało się, ze jest OK - wynik ok. 600MOhm. Odcinek do skrzynki - ok. 1000kOhm. Kopanie przy skrzynce - są lekkie rysy na kablu. Elektryk tnie kabel i mierzy. Okazuje się, że odcinek kabla ok. 80cm jest walnięty. Podchodzę do skrzynki i mówię - "a dlaczego pomiar dokonywany jest przy podłączonych żyłach w modułach łączących mój kabel z licznikiem i wyłącznikiem przedlicznikowym?" Dzielny elektryk rozkręca poszczególne żyły i mierzy ten odcinek 80cm. Jest OK - wartość według niego idealna. Dodam, że tydzień wcześniej inny elektryk zbadał ten kabel w podobny sposób, bez wykręcania poszczególnych żył w skrzynce energetyki. Ba, to nawet były pracownik ENEA. Wczoraj konsultowali swoje wyniki i zastanawiali się jaki wpływ na ich wypociny miał licznik. Myśleli, że wyłączając wyłącznik główny sprawa załatwiona i ich impuls (odpowiadając Ci retrofood - 1000V, urządzenie MIC3, więc to max.) idzie tylko w kabel ziemny. Zakładania muf pilnowałem osobiście - za robotę oczywiście nie zapłaciłem.
  5. Nawet dla kabla 230V/400V? Kabel to 5x10mm2
  6. Witam, od ok. 6 m-cy rachunki za prąd zwiększyły się o 90%. Zaniepokoiło mnie to, sprawdzałem watomierzem podłączone urządzenia i nic. Zresztą stale podłączony miałem tylko kocioł gazowy, bo dom jeszcze nie zamieszkały. Zużycie normalne miałem na poziomie 40-60kWh (2m-ce). We wrześniu była robiona instalacja gazowa, która przecinała drogę kabla ziemnego. I z moich rachunków wynika, że po tej robocie zwiększyło się zużycie prądu do 220 -240kWh (2m-ce). Tydzień temu miałem robione przez elektryka pomiary w domu. Bez zastrzeżeń. Miał jednak zastrzeżenia do rezystancji izolacji kabla ziemnego od skrzynki w granicy działki (z licznikiem i wyłącznikiem przedlicznikowym) do mojej rozdzielni w domu (ok. 28m). Nie zacytuję dokładnie jednostki miary, ale wartość wyniosła 0,4MOhm (sam zakładam, że chodzi o Ohmy, jeśli był pomiar rezystancji izolacji - na pewno wartość 0,4 mega). Elektryk wskazał na przyczynę wysokich rachunków właśnie ten kabel, jakoby w nim dochodziło do upływu. Odkopałem ten kabel. Nie jest przerwany i znacznie uszkodzony, ale widać, że był zahaczony przez mini koparkę, która kopała pod instalację gazową (dwa lekkie wcięcia łychy i delikatne zdeformowanie kabla). Instalacja w domu działa bez zarzutu, licznik w ulicy - elektroniczny ISKRA. Wczoraj wyłączyłem wyłącznik główny w mojej rozdzielni, w domu. Przez 14h nie było zużycia prądu, nawet 0,01kWh. Czy rzeczywiście można założyć, że kabel jest walnięty? Elektryk zakłada, że tak, a dzieje się to przy obciążeniu.
  7. Wybór drzwi - ja. Mury stawiała ekipa - jeden lany beton, drugi z cegły (te, na których będą drzwi). Tynki robili tynkarze. I co lepsze, łata z jednej jak i drugiej strony nie odstaje, po przyłożeniu jej po ukosie, wzdłuż itd.
  8. Pewnie byłoby ok. Ale to POL-SKONE. A wybór już "zatwierdzony".
  9. Ale ościeżnica 260-279 nie obejmie muru 282mm. Tak bynajmniej wskazał mi montażysta na pomiarze, że to byłoby ryzyko brać mniejszą ościeżnicę.
  10. Animus i bajbaga załapali problem - grubość muru! I gdyby jeden mur miał grubość 262mm, a drugi 272mm to ościeżnica regulowana załatwiłaby problem. Jest jednak tak, że jeden mur ma 274mm, a drugi 282mm. To oznacza, biorąc pod uwagę przytoczone powyżej tabelki, że nie ma ościeżnicy regulowanej w zakresie np. 270 - 300mm.
  11. Poniżej rysunek. Problem jest taki, że to aż 1 cm różnicy. O_cie_nica.pdf O_cie_nica.pdf
  12. Witam, zamówiłem drzwi DRE. Czas do montażu 3 tygodnie. Podczas pomiarów okazało się, że jeden ze słupów, na którym będzie montowana ościeżnica regulowana jest mniejszy o 1cm od drugiego (grubość muru). Problem w tym, że obie grubości nie mieszczą się w przedziale regulowania jednej ościeżnicy. Dlatego też montażyści zalecają dodatkowy tynk i wyrównanie do grubszego muru. Sęk w tym, że jest już pomalowane, a dodatkowo wszelkie ekipy odradzają taką robotę, sugerując że i tak nie wiadomo co z tego wyjdzie i czy nowy tynk będzie się trzymał. Rada kolejna to zamontować drzwi i potem myśleć, jak wypełnić lukę 1cm, w tym obróbka tynkiem po obklejeniu ościeżnicy folią (bo się odparzy). Inne opcje to ćwierć wałek, styropian w lukę i okleina. Nie wiem jak podejść do tematu. Jakieś rady?
  13. Witam, proszę o ocenę mojego zestawu AGD: 1. Piekarnik Electrolux EOA5651BAX - cena 1750pln Zalety: pojemność 74l, dobry dostęp do szyby, dokładne ustawianie temperatury od 30st., termoobieg (prawdziwy). 2. Płyta Electrolux EHI6732FOK - cena 1650pln Zalety: zintegrowane 2 pola grzewcze umożliwiające korzystanie z patelni o średnicy powyżej 22cm (co jest rzadkością). 3. Zmywarka AEG F55002V10P - cena 1600pln lub BOSCH SMV50E70EU - cena ok. 1600pln 4. Lodówka Siemens KG49EAW40 - cena 3100pln Zalety: pojemność! Zamrażarka 112l Myślę, że w powyższym zestawie pewniak to nr 4. Reszta jeszcze do zastanowienia. Proszę więc o "torpedowanie" mojego zestawu, jeśli Wasza krytyka tego sprzętu będzie poparta osobistymi spostrzeżeniami lub zasłyszanymi od znajomych. Kupiłbym tańszy piekarnik, ale żona uparła się na taką pojemność i prawdziwy termoobieg z nagrzewnicą (do ciast).
  14. Mój "porządny", ceniący się elektryk stwierdził, że nic złego się nie dzieje. Tamten problem z różnoicówkami został połowicznie załatwiony. Trzeba było wypiąć wszystkie N za różnicówkami i sprawdzać po kolei obwody. Mój elektryk walił do szyn za różnicówkami "N" jak leciało i tym samym popierdo... je. Sytuacja klarowna, rozszyfrowałem to i teraz hula. Co do obecnej sytuacji, to myślę sobie, że problemu rzeczywiście nie ma, a całe zjawisko ma związek z indukcyjnością, pojemnością przewodów. W załączeniu schemat tej sytuacji. Schemat.pdf Schemat.pdf
  15. Być może kolejny problem..? Chciałem uruchomić kolejny obwód, zrobiłem w tym obwodzie biały montaż. W pierwszym gniazdku, do którego dochodzą przewody w rozdzielni, podłączyłem za pomocą Wago przewód L (tylko L puściłem na kolejne gniazdka, żeby sprawdzić czy jest ciągłość L do ostatniego gniazdka obwodu). Tym samym N i PE z rozdzielni nie połączyłem z obwodem. Biegałem od gniazdka i sprawdzałem ciągłość za pomocą neonówki. Faza była do ostatniego gniazda. Neonówka zaświeciła się jednak również na PE i N. I pierwsze co pomyślałem to ...zwarcie przewodów (przewiercone lub coś podobnego). Dzisiaj podjąłem się zadania i podpiąłem również N i PE w obwodzie (spodziewałem się "strzału", ale go nie było). Zaczynam móżdżyć czy to problem i jest coś skopane z izolacją (mimo, że przejścia między przewodami L, N i PE w obwodzie nie ma bo mierzyłem miernikiem). Czy może jednak wszystko jest ok i ma to związek z indukcją, skoro "świeci" N i PE bez podłączonego N i PE z rozdzielni? Zapomniałem sprawdzić czy neonówka żarzy na L i PE po połączeniu całości. Tak z wrażenia, że nic nie je...
  16. Wow, dzienks. Widocznie moje wyjaśnienia nie były aż tak skomplikowane jak zakładał chyba el-instalator. Nie wyjaśniałem tego, bo nie widzę w nich problemu. Wychodzą z różnicówek i idą do obwodów poprzez nadprądowe. Więc z L wszystko gra. Problem z N. I jak zrozumiał problem Kfatraciq, przewody L i N jednego obwodu są podpięte do różnych różnicówek. I to widzę gołym okiem - błąd elektryka. Zastanawia mnie jednak czy N w jednej i drugiej różnicówce (wyjście) może być ze sobą zwarte? Tego gołym okiem nie widzę, ale zmierzyłem między tymi wychodzącymi N opór i ewidentnie są zwarte. Boję się, ze "paproch-elektryk od Fibaro" złączył N na Wago w jednej z puszek. Bo ten sam manewr zrobił z L oświetlenia parteru i garażu z kotłownią. To znaczy, że niezależnie którego Esa podniosę (garaż lub parter) to mam światło tu i tu. Nie wiem, gdzie dokonał tego cudu, sprawdziłem w najbliższej puszce - zdjąłem Wago z L i okazało się, że w złączce miałem 2 zasilania L. Ogólnie cyrk i niechlujstwo elektryka, który ma mniemanie o swoim profesjonaliźmie, zajmujący się inteligentnymi domami z wykorzystaniem Fibaro. Gościa szykuję na czarną listę. Dzisiaj powiedział mi, że wpadnie za 2 tygodnie i poprawi, a ja mam sobie dzisiaj na krótko zasilić kocioł i pompy (było uruchamianie).
  17. Oczywiście, wyjaśniam bardziej szczegółowo: - przewód główny neutralny (N) dochodzi do szyny głównej N; - z tej samej szyny głównej N wchodzi przewód do różnicówki. Oczywiście z szyny głównej N idą też przewody do obwodów niezabezpieczonych, np. oświetlenie; - z różnicówki wychodzi N i trafia do kolejnej szyny N, do której podpięte są już zabezpieczone różnicówką obwody. Wiem, że można podłączyć bezpośrednio z zabezpieczonych obwodów do wyjścia N, ale ja mam przez dodatkową szynę zaciskową. I właśnie na tych szynach według mnie jest "pochrzanione", czyli podmienione N tj. N z różnicówki nr 1 zamiast iść do obwodów, do których trafia L z różnicówki nr 1, to N z nr 1 trafia do obwodów, gdzie L jest z różnicówki nr 2. Czy w dalszym ciągu niejasne? A jak z tymi różnicówkami 3f? Nie powinny być 2f?
  18. Witam, zabrałem się do składania przewodów w puszkach i białego montażu. Przez ostatni okres korzystałem tylko z dwóch gniazd w domu i wszystko działało. Ostatnio jednak dodawałem nowy osprzęt i robiłem próbę z odbiornikami. Mój "elektryk" przygotował mi opis różnicówek i wyłączników nadprądowych. Zaufałem temu opisowi, jednak przy każdym podejściu do montażu osprzętu sprawdzałem probówką przewód fazowy. Wcześniej "opuszczałem" zabezpieczenie i różnicówkę odpowiedzialną za dany obwód. Jednak przy okazji montażu gniazdka na tarasie podczas cięcia przewodu zwarłem N i PE. Zgasła mi lampa będąca na przedłużaczu z kuchni. Wywaliło też różnicówkę odpowiedzialną za kuchnię. Prace jednak dokończyłem. Włączyłem różnicówkę i nadprądowy. Na tarasie podpiąłem lampę halogenową na próbę. Był tylko błysk i różnicówka kuchenna znowu poszła w dół. Dzisiaj odkryłem kolejny obwód, który wywala różnicówkę kuchenną (obwód kotła gazowego i rekuperatora). Rozebrałem rozdzielnię i zauważyłem, że przewód N z różnicówki kuchennej idzie na szynę, a z niej wychodzi kilka przewodów, a nie jak miało być tylko jeden na kuchnię. Natomiast w kolejnej róznicówce przewód N idzie na szynę, a z niego wychodzi tylko jeden przewód niebieski. I ta różnicówka nie wywalała, a według opisu odpowiada za gniazda, które składałem. Wydawało by się, że temat bynajmniej dla mnie prosty - szyny N zostały źle podłączone. Nie rozumiem jednak tego, że po podłączeniu odbiorników po 1 s wywala różnicówkę. Czy takie cuda mogę się dziać, jesli N jest brane z jednej różnicówki a L z drugiej? Różnica prądów? Bo zakładam, że autor mojej rozdzielni przewody L poprowadził już zgodnie ze swoimi zamierzeniami, tylko N podmienił. Nie zwróciłem dzisiaj na to uwagi, bo elektryk wykonał moim zdaniem niechlujnie rozdzielnię i ciężko coś z niej "wyczytać". Kolejne pytanie, to czy właściwe różnicówki zostały zastosowane? Mam wszystkie różnicówki 3f (4szt.), mimo że tylko w kuchni są 3 fazy pod indukcję (1 różnicówka 3f na 3 obwody - zmywarka, piekarnik i pozostałe gniazda kuchenne). Pozostałe obwody 1f są zabezpieczane również przez różnicówki 3f.
  19. Czy to aby przypadkiem nie mija się z celem? Prowadzić odpowietrzenie fi 110 i nagle gdzieś redukować na fi50? Pytam, bo sam miałem podobną sytuację, gdy rura fi 110 "szła w bruzdzie w ścianie i doszła do ...murłaty.
  20. I taką Cię teraz widzę, ...obnażoną hmmm, Twój klocek mnie mniej interesuje... A pewnie powstaje gdzieś w moich okolicach...?
  21. Spokojnie i stopniowo, ....będę dawkował Ci rozkosz A jeśli chodzi o Twoje posty, to oczywista sprawa, że "przeleciałem" chyba większość z nich, zahaczając niechcący o Twój ...dziennik budowy.
  22. Zgodnie z życzeniem, uszczęśliwiam Cię A jeśli chodzi o nasadzenia, to jeśli nieformowany żywopłot, to i nieregularność. Czaję bazę. Widziałem takie powtarzalne nasadzenia, słabe to.
  23. Witam, być może schodzę trochę z tematu, ale: - posadziłem pod koniec września świerki serbskie - oby się przyjęły - za namową m.in. Elfir szykuję się do sadzenia w tym tygodniu tawuły van houtte'a, jako żywopłot nieformowany - łączny odcinek 50m - reszta rabat na wiosnę i w latach następnych I moje pytanie do Elfir: jak gęsto sadzić? w jednym czy dwóch rzędach? Czy przemieszanie tawuły w określonych miejscach z np. Budleją Dawida, Pęcherznicą "Diabolo" lub forsycją, ma sens? Żywopłot ma spełniać funkcję zasłony, nie musi być jednak ona szczelna jak mur, nie powinna w określonych miejscach zabierać więcej niż 3m szerokości. Myślę więc, że sadzenie co 0,7m w jednym rzędzie będzie ok. (...?)
  24. Witam, przymierzam się do zlecenia wykonania zabudowy kominka płytami wapniowo-krzemianowymi z elementami z granitu. Wkład, jaki przewiduję to ZIBI z Kratki.pl. http://www.ignkominki.pl/?menu=produkt&id=2594 Tutaj dyskusja i testy wkładu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...Kratki-pl/page4 Mnie nurtuje jednak coś, czego nie mogę doczytać nigdzie. A mianowicie brak szybra we wkładzie. Moi potencjalni wykonawcy mają odmienne zdania na temat stosowania szybra. Wykonawca A, ku któremu się skłaniam mówi, że skoro szybra nie ma standardowo, wkład jest szczelny i następuje regulacja dolotem powietrza z zewnątrz, to szyber nie jest potrzebny. Wykonawca B, który "wyżej się ceni", proponuje zamontować szyber, bo "lepiej go mieć, niż potem rozwalać obudowę. I szybrem regulować wylot spalin, bo tak wszystko w komin idzie". Moim zdaniem, lepiej, że idzie w komin, niż ma iść do domu. A jeśli chodzi o szybkość spalania drewna, to uważam, że możemy nad tym czuwać dolotem powietrza. I jeśli fabryczne sterowanie nie jest do końca wystarczające, to można na dolocie zamontować przepustnicę. Jak jest rzeczywiście? Dodam, że mam w domu wentylację mechaniczną.
×
×
  • Utwórz nowe...