Drodzy Państwo! Czytam tak sobie i uwierzyć nie mogę - 4 strony bicia piany kompletnie o niczym! Abstrahując od cukierników kamieni itp . Ktoś ma dostęp do materiałów i żwiru, ma chęci i wolny czas, ludzi do pomocy i fajną betoniarkę - niech robi sobie sam -pewnie (niewiele) zaoszczędzi. Ktoś nie ma za dużo czasu, i chce mieć spokojny sen - bierze beton z betoniarni. Raczej go nie oszukają własnie z uwagi na konkurencję. A taka gruszka to odrobinkę tylko większa betoniarka 150-tka ;) Tyle tylko, że składniki ma dozowane komputerowo do siebie a nie mierzone ilością łopat. Aby obniżyc koszty to zawsze można pozyskać za darmo gruz betonowy z rozbiórek wszelkiej masci. Ja dostałem ostatnio wywrotkę gruzu betonowego z podjazdu - za darmo - parę m3 do przodu - teraz go "tylko" rozbić - pójdzie w ogrodzenie - jakbym miał fundamenty do wylania to też bym go tam dał. Napewno nie dałbym cegły z rozbiórki kominów - takiej co się w rękach kruszy - a też mi się taki gruz trafił - a właściwie śmieci a nie gruz. Generalizując - to co trzyma parametry jak kamień (nie głazy ), gruz betonowy - można dawać Nie można dawać - suporeksu, cegły szamotowej, porcelany