Witaj. Piecokominek to przeciez bufor ciepla. W zaleznosci od swojej masy moze byc buforem lepszym lub gorszym ale buforem jest zawsze! Domyslam sie, ze Twoje pytanie dotyczylo raczej tego jak piecokominek ma sie do wodnego bufora ciepla? Moim zdaniem wodny bufor ciepla ma dwie zalety, ktore pozwalaja mu gorowac nad piecokominkiem rozumianym jako bufor ciepla. 1. W buforze wodnym mozna magazynowac cieplo z solarow i pompy ciepla czego nie da sie zrobic w piecokominku. Tu wchodzi w gre tylko cieplo spalin lub energia elektryczna (sa dostepne specjalne grzalki) 2. Cieplo z wodnego bufora latwiej jest rozprowadzic po calym domu. Zwlaszcza ta druga zaleta spowodowala, ze do mojego piecokominka postanowilem dodac "plaszcz wodny" co chyba jest odpowiedzia na Twoje pytanie. Ten "plaszcz wodny" to w skrocie warstwa betonu z zatopionymi rurkami z woda, wylana dookola piecokominka. Czyli tak jakby piecokominek zawinac w podlogowke. Szczerze przyznaje, ze ta technologia jest jeszcze w fazie eksperymentu ale nie widze powodu, dla ktorego mialaby nie zadzialac. O efektach bedziesz mogl poczytac w moim dzienniku budowy. Pozdrawiam.