Walczy się, Zdjęcia są, bo sprawy są. Chodzi o lukarny kosz, łączenie kosza z kalenicą i obróbkę miejsca gdzie kosz opada na połać.
Ogólnie wygląda sprawa następująco:
To drugie to mój patent na nieniszczenie drabiną rynien. Przy okazji sprawdzam jak to działa, bo jak będę wciągał arkusze blachy, to nie chciałbym poniszczyć blachą rynien.
A teraz - sprawy.
Sprawy są trzy: jak obrobić dolną krawędź kosza lewego i prawego? Tak to wygląda:
Pytanie moje brzmi: w którym miejscu obciąć blachę? Czy ciąć równolegle do krawędzi okapu? Czy coś zawinąć? W pokazanych miejscach spotkają się CZTERY obróbki albo i więcej: blacha trapezowa idąca z dołu, kosz, trapez idący na wierzch dalej w górę, obróbka przyścienna i do tego jeszcze dolny pas wiatrownicy. Wszystko to ma się spotkać właśnie w tych dolnych punktach kosza. Nie wiem czy mam sobie z papieru zrobić makietę tych obróbek, bo jak to, panie, ogarnąć mózgownicą, to nie wiem.
A potem jest jeszcze drugi kraniec tych dwóch koszy. Taki oto:
Tu znowu wadzę się, jak połączyć te dwa kosze w kalenicy? Ciąć na równo z kalenicą mi szkoda, bo mogę zebrać oba arkusze i zawinąć jeden o drugi, a część niezawiniętą wyprowadzić na zakładkę na połać powyżej łączenia. Potem to miejsce zakryje pas kalenicowy i idąca z góry blacha trapezowa. Jak to ogarnąć? Gdzie ciąć?