-
Posty
6 399 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
87
Wszystko napisane przez PeZet
-
I generalnie, Moose, to wszystko wygląda jak u wszystkich: rurki na kratkowanej podłodze. Mam kabelek i gówno. Jakiś program ściągnąłem, też do kitu. Znalazłem jakieś forum i tam ludzie piszą, że ten obsrany telefon tak ma, że nie łączy się z kompem, choć powinien. Ale walczę... walczę, podłączę, wrzucę. I zobaczysz. Wifi? Co to?
-
Gaweł niech opowie, widział.
-
Ten płaski dach aż się prosi, żeby coś na nim rosło.
-
Lekko wypatroszyłem dziś chałupę. Montuję dodatkowe dwie nitki - z kotłowni w okolice tarasu. Będzie to obwód "na lato" - kran na zewnątrz albo przyłącze doprowadzające do kotłowni gorącą wodę słońcem-jakoś-grzaną. Przy ścianie w kuchni odwinąłem obie folię, ściągnąłem jedną warstwę styropianu i wydłubałem rowek pod rury. BRUZDOWNICA DO STYROPIANU Zagięty na końcach widelec. Zdjęć nie zamieszczę, choć robię, bo nie wiem jak podłączyć telefon do kompa. Za tydzień przyjedzie miksokret. W poniedziałek przyjedzie cement Mus zamówić piach. KOLANA Wymiękają mi kolana. Ciągle na kolanach, albo w kucki. Przerąbane. Myślałem, że elewacja to gehenn dla kolan, ale okazuje się że to był pikuś. Choć, trzeba przyznać, robienie podłogi i hydrauliki to chleb z dżemem przy robieniu elewacji. Na szczęście codzienna przebieżka rowerowa z psem - inaczej stawy pracują, jest ulga. Pompa. Zastanawiam się, czy nie kupić. Ale jak pompa, to i jakiś zawór trójdrożny... A jak już pompa i zawór, to i jakiś... czujnik... by się przydał. Rura tarasowa - wakacyjne cwu - jest z pexa. Tym sposobem z 500m pexa zostaje mi jakiś jeden metr. Nieźle.
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
PeZet odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Jak dla mnie, to wszystkie panele superaśne są. Za to z oferty 411/2013: silikon 16zł. W leroju jest po 8. element montażowy - 54zł - ki czort? folia 3zł z metra. Myślę, że można znaleźć tańszą. ALBO kupić folię Alu do podłogówki. rolka 50m za ok 60pln. z przesyłką około 80. albo czarną folię typ t200 w casto - 100m2 za 50zł I za transport 230? Coś dużo. Sama zapakujesz i przewieziesz za pół ceny... co prawda nie wiem skąd dokąd... hm. -
mieszkanie do kapitalnego remontu
PeZet odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Łazienka, tak, też o tym pomyślałem. Jeśli koniecznie coś trzeba zrobić, to i owszem, ale rwać wszystko do surowego??? Ta boazeria w przedpokoju może budzić zazdrość wszystkich gości, ino trza ją lekko podpicować. Niedawno widziałem takie cuda - jedna pani sama zrobiła remont swojego mieszkanka. Pomysłem. Samorobnie. Klimat niepowtarzalny. -
I zastanawiam się na jakąś rurą między tarasem a kotłownią w celu by latem wodę do mycia grzać słońcem i puszczać prosto do termy. HYDRAULIKA To wspaniała zabawa. Sprawdzając szczelność obwodów i wszystkich rur idących w podłodze porobiłem alpejską kombinację podłączeń. Połączyłem systemy zgrzewanego pp, skręcanego pex-a, lutowanej miedzi i łączenia wężykiem. Zabawa przednia. Wnioski: 1. Niezmiennie manometr to jedno z najpiękniejszych urządzeń świata. Ostatnio doskwiera mi brak wodomierza (jeden jest, w studzience outside). 2. Rotametry. W moim odczuciu są NIEZBĘDNE w regulacji podłogówki. W nieodpowietrzonym układzie potrafią szumieć całkiem głośno. Sprawdziłem jak wygląda przepływ około 1.5l/min. Pod powrót z rozdzielacza wpiąłem wąż ogrodowy. Przepływ 1,5l/min to woda ciurkająca ledwo ledwo. Aż dziw, że to grzeje. Odrzuciłem wątpliwość czy rozstaw rur 25cm nie jest za duży. Z ilości obliczeń i wariantów, jakie wykonałem, sposobów liczenia i projektowania wynika wciąż, że będzie ok. Teoretyczne założenia dotyczące ocieplenia ścian chałupki już wiem, że przekładają się na rzeczywistość, więc i z podłogą będzie podobnie. Mógłbym układać rury i w rozstawie co 30, ale... ale kupiłem 500m, więc tyle układam lekko wydłużając i nieznacznie zagęszczając newralgiczne miejsca. 3. Spośród technologii orurowania cwu-zwu, najłatwiejsza w wykonaniu jest instalacja z pexa skręcanego i pex najlepiej nadaje się do eksperymentowania i układania "szkicu" instalacji. Najtańsza jest instalacja zgrzewana z PP-R, estetyką ustępuje miedzi, ale zdrowsza od miedzi jest i zdecydowanie solidniejsza od pexa. A miedź piękna jest. Solidna jest. Zasilanie zrobię z miedzi. Odbiór z PP-R. 4. Lutowanie miedzi - potwierdzam, łatwe jest. Szybko wprawy można nabrać. Lutuję wszystko lutem miękkim. 5. Chcę poprowadzić jakąś rurkę z tarasu do kotłowni. Zastanawiam się, czy pex, czy PP. Mieszkam pod schodami, kuchnię mam w łazience, pies śpi pod prysznicem. Myślę, że za tydzień podłogi będą zabetonowane. ----------- edit: wstawiłem foto
-
Kończę przygotowania. Poddasze orurowane. Parter orurowany. Rury Cu z kominka do kotłowni - polutowane, położone i ogacone. Okablowanie kominka - ułożone. Kanalizacja - uporządkowana. Odkurzacza centralnego - nie robię. Odpływu w podłodze w kotłowni - nie robię. Wentylacja schowka pod schodami - pod kontrolą. Kable na poddaszu uporządkowane. Kłaczki i plastyfikator kupione. Sterowania strefowego - nie robię. Pozostało dołożyć z resztek pętelkę ogrzewania garderoby na poddaszu. Ułożyć dylatacje, choćby w części. Kupić piach i cement. A na dziś naprawić fotel kierowcy w samochodzie, bo mi się ułybało oparcie. Normalnie pękło, mać jego parciana.... Fotografii nie ma chwilowo bo aparat wyjechał na Sycylię, a telefonu nijak nie mogę podłączyć do kompa. Mam już kabelek, ale komputer nie widzi telefonu - metalowy samsung. ----------- edit: wstawiłem zdjęcia z lekka plącząc czasoprzestrzeń.
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
PeZet odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Daga, moim zdaniem to kucie, zrywanie i remont generalny to chyba z nudów chcesz robić. 35tys? Ocknij się. To mieszkanie wystarczy odświeżyć. Byle z pomysłem. Zamiast płacić zdziśkom za rozpiżdżanie wszystkiego zapłać sprytnej architektce wnętrz niech kombinuje. Chyba że to lubisz. Całe życie spędziłem w bloku - remonty w blokach to masakra, do tego zbędna. Bo remont to na pomyśle powinien się oprzeć, a nie na kasie. Jedź na wakacje za 10.000 a nie na farby i szafki wydawaj! -
Mam swoją ulicę! Ulicę Sowią!!! Na Sowiej, tak, na Sowiej. Sowia? Gdzie to jest? A tam, za górką, po prawej. Sowia. Ulica Sowia. Ul. Sowia.
-
Bystrzaku! Pętle pod sufitem, pętle na podłodze. Cywi-pełnągębą-lizacja. Jedno z drugim, a jakże, na szczęście i niestety, bo nieodwołalnie już grzać trzeba będzie, nawet pod nieobecność.
-
Na poddasze wchodzi cywilizacja. I słońce. Ciach, ciach... i w jednym pokoju... ... i w innym...
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Tak było. Strop zasypany na okoliczność zimowego oblężenia - tutaj w pokoju rekreacyjno-kąpielowym. Kiedy poskładałem płyty styropianu, ukazał mi się piękny widok zasuszonej na wiór lidki. Czas jakiś później namierzyłem jeszcze jedną. Wyglądała tak samo jak ta i jak wszystkie mysie zredoty wpieprzające styropian na poddaszu: Spod zwałów styropianu zaczęły się wyłaniać "rzeczy" Później zaczęło się toto kłębić i piętrzyć...
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Z albumu Wodne ogrzewanie podłogowe
-
Jestem bardzo pozytywnie zbudowany postawą manometru: sam się naprawił. Odszczekuję wszelkie kalumnie, jakie słałem pod adresem jego jakości. Jest, działa, 2,5 bara. Ulga i radość. Czuję, że mogę dalej budować. Jest dobrze. - Chyba układ był zapowietrzony, a to oznacza, że... był chwilowy brak dostawy wody? - Czy może zakręciłeś zawór główny, wyjechałeś sprawy pilne a codzienne załatwiać i po powrocie nie odkręciwszy głównego kurka układ chciałeś zalać? - Ja... kurek mniejszy zakręciwszy na dół zszedłem, by zawór główny otworzyć, i po otwarciu - trrrach!!! - manometr poleciał poza skalę. - Nie chciał wrócić do formy, bo w rurach i na manometrze miałeś poduszkę powietrza! - Powietrze weszło... - Tak, Watsonie, pracując przed wyjazdem przy instalowaniu pętelek zapowietrzyłeś układ, a wieczorem, przy kolejnych pętelkach - odpowietrzyłeś. Urazą darząc manometr, nawet nań nie spojrzałeś. Czyż nie? - Tak było. - A on już pokazywał wszystko jak trzeba. Przy okazji, ODPOWIETRZANIE UKŁADU Warto się do zadania przyłożyć, bo samo się nie odpowietrzy, mimo automatycznego odpowietrznika. Czynić to należy po kolei pętla po pętli od końca w kierunku odpowietrznika zakręcając odpowietrzone pętle.
-
Robi się podłoga. Wyciągnąłem cegłę z komina, co mi wpadła kilka lat temu. Wyczyściłem komin. Porobiłem przepusty wentylacyjne. Przy okazji rozerwałem ekran kabla antenowego. Dokończyłem wylewkę chudziaka w pom.gosp. Powalczyłem z odprowadzeniem wrzątku spod kominka. Przy okazji ilu bzdur się nasłuchałem od różnych fachowców - słów brak. I nadal nie mam pewności jak zrobić. Najlepszy dotychczas zasłyszany patent: nic nie robić. A ściślej: w przyszłośći, jak przyjdzie co do czego, to wpuszczę pexa w kanał doprowadzający powietrze do kominka. Pex sobie pójdzie na ogród, gdzie zalgnie końcem swym w trawie i tam będzie ulatywać potencjalny wrzątek z awaryjnej chłodnicy. Wyprowadziłem kanalizację z łazienki. Kłóciła się z elektryką. Pogodziłem je. Kanaliza wanny dołem, elektryka po ścianie. Dygresja: brak dygresji. Pomontowałem rozdzielacze. Podłączyłem na pakuły+pasta i sobie chwalę. BTW, czy te konusy którymi mocuję rurę do rozdzielacza to zawsze muszą ciec? Czy jest jakiś patent, żeby zastąpić te gówniane gumowe mikrouszczelki czymś? PODŁOŻE Głównie parteru Wyrównałem. W instrukcjach piszą, że zabronione jest wyrównywanie nierówności podłoża materiałami sypkimi. Dlaczego, nie wiem i nie rozumiem, ale na wszelki wypadek wyrównałem mieszanką kleju do glazury (najtańszy był) ze zmielonym styropianem. Polecam. Kombinowałem też z samym cementem i styropianem, ale to kompletnie bez sensu. Ale to tak kompletnie, że słów brak. FOLIA Z dylematu czym kleić - rozkładam po całości w jednym kawałku, na ile się da, a w futrynach kleję taśmą mcgyvera. Droga, ale chyba najlepsza. Ewentualnie sprawdzę tańszą - do klejenia folii PE. Na wszelki wypadek pod folię na parterze (podł.na.gruncie) dałem papę - najtańszą, na tekturze, żeby odciąć folię od betonu-piachu... teges, wiadomo. Dygresja Kiedyś taka papa była I444, teraz jest I333, cieńsza, bardziej gówniana. OBLICZENIA RUR A PRAKTYKA Rurek zawsze wchodzi lekko mniej niż było policzone. Zaczęło się zgadzać dopiero jak licząc uwzględniłem łuki! Dla przykładu na pętli długości 60m łuki oszczędzają 3m rury. (łuk r=20cm) Kontroluję promień łuku i teraz się zgadza. ROZKŁADANIE RURY Najpierw pociłem się rozwijąjąc rolkę przez "przetaczanie". Przy drugiej pętli-m se uświadomił, że łatwiej kłaść, jak rolka leży i się ją rozwija z pozycji leżącej. Rura wtedy nie wstaje, a raczej mniej wstaje. A wstaje w rogach, przy próbie ciśnieniowej. Najważniejsze podczas układania rury narzędzie to gwóźdź. Gwoździem dobrze robi się dziury w folii. I kolana są ważne. Warto mieć podręczny komplet kolan na wymianę i kręgosłupa w okolicy krzyża. Nie wyobrażam sobie układania podłogówki bez projektu. Można zgłupieć gdzie ile czego, z której rolki, jak daleko od ściany. PRÓBA CISNIENIOWA Kawa + upał na poddaszu + aspiryna to najlepsza próba ciśnieniowa Sauna + lekka siłownia z domieszką fitnes. Ciśnienie w sieci 3,5 bara. Podłączam do sieci rozdzielacz z resztki pexa. Wstawiam manometr. Motylek - pyk i jest ciśnienie. Odkręcam kranik i pyk - nie ma ciśnienia. Motylek - pyk i... MANOMETR Gówno za 13zł wczoraj, czyli po 3 tygodniach zgłupiał. Popsuł się. Kiła, szajs, badziewie. A taką miałem radochę. Pytanie: Jaki manometr kupić, żeby trwały był? ZABAWKI DLA DUŻYCH CHŁOPCÓW 1. Dla frajdy i wygody warto mieć osobny manometr przy każdym rozdzielaczu (u mnie są 2 rozdzielacze, ale był tylko 1 manometr (!%#@*) 2. Bardzo fajnie wyglądają niebieskie i czerwone gąbki. Warto dać dla samej frajdy i ładnych fotek. 3. Folię w kratkę w słoneczny dzień mus rozkładać w okularach przeciwsłonecznych - siedzi się jak na lustrze, zwłaszcza na nasłonecznionym poddaszu. I na zdjęciu człek ładniej wyjdzie, o ile mu ktoś je pstryknie, bo pot oczy zalewa. Czego nie wiem? Czy rurę z kominka do zasobnika lutować lutem miękkim czy twardym? Czy wodę do kuchni przeprowadzić pod podłogą w sieni rurą miedzianą czy zgrzewaną PP? I nie wiem czego nie wiem, a wiedzieć powinienem. Aktualne pytania: Proporcje kłaczków na m3 zaprawy. 0,6 kg na m3? Czy 0,3 na m3? Jakie kłaczki kupić, czy firma ma znaczenie? Rozrzut cenowy od 8zł za 600g do 20zl Jaka długość? 12mm? 18mm? Ile worków cementu na 200 litrów miksokreta? 2 worki? Ma być minimum 320kg cementu na m3, a wszyscy miksokreciarze sypią max 2 worki i to już NIE SĄ proporcje 1:3, ale ponad 1:4!!! Ziarnistość piachu. W instrukcjach piszą 0-8, mieszany skład piachu i żwiru, a zdaje się, że nikt tak nie robi. Jadą na piachu 0-2. Jak zrobić, żeby nie pękło na 20cm styropianu!? Zdjęcia robię, ale nie mam tymczasem cierpliwości czekać, zanim się coś wstawi. ilość kliknięć, dodatkowych okien, czekaj, reklama, nie ten rozmiar, popraw, otwórz folder, dodaj foto, cofnij do albumu, otwórz, czekaj, samo przekieruje, czekaj, odśwież, zerwane połączenie. A poza tym, skończyłem szykować poddasze (almost, pierdułki zostały - w rodzaju kabel anteny, podciągnij gąbkę, z resztek połóż rurkę w garderobie. BTW: Pytanie czy ogrzewać garderobę? Z OZC ma zapotrzebowanie od 10W do 50W i znajduje się za kominem. I czy dobry to pomysł by grzać garderobę z obwodu drabinki łazienkowej. I na koniec: nie robię odkurzacza centralnego. Jest bez sensu. Zaangażuję dwa (parterowy i poddaszowy) takie, co same chodzą i sprzątają, albo człowieka niech przeleci się po chacie raz na tydzień.
-
Zamontowałem je w 2009. 1. Do dziś wymieniłem raz klamkę, bo się wyrobiła. 2. Od słońca chyba albo fabrycznie lekko są w łuk, bardzo lekko ale są, więc walczyłem z uszczelką i zamykaniem. Jak je porównuję do drzwi droższych, to te KMT są... tańsze. 3. Mają KIEPSKI współczynnik przenikania ciepła. BARDZO KIEPSKI: 2,6W/m2K, czyli na granicy dopuszczenia do użytku. Ale tanie są. I w ładnym kolorze. 4. W instrukcji, w paczce jest napisane żeby CHRONIĆ przed bezpośrednim wpływem warunków coś tam coś tam, w sensie słońce, woda. Czyli są półzewnętrzne. Naciągana sprawa. Ale tanie są. I mają odpowiedni wzorek (te moje). Podsumowując: gdybym znów był na tym etapie budowy, na którym byłem kupując je, to bym je kupił, bo tanie są i nie żal, że się zużywają podczas budowy. Ale gdybym kupował na gotowo i miał wolne środki, to bym kupił lepsze. Dębowe, albo jakieś inne drzewienne i bez okleiny. Chociaż... drzwi jak drzwi i drogie nie są. Ale bez emocji.