-
Posty
1 205 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
13
Wszystko napisane przez Ciril
-
Oprócz niwelacji terenu resztę Redakcja opisała dobrze. Kwestię kształtowania terenu opisywałam tutaj: https://forum.budujemydom.pl/Zmiana-poziomu-zero-t11021.html
-
Nadeszła pora, by zebrać i podać szczegóły bitwy i spoczynku podczas Jeśka 2010 Czas: 25 września 2010r. Miejsce bitwy: http://dzierzazna.pl/ Gminny Ośrodek Kultury Dzierżązna 4 95-001 Biała Zdjęcia kominka w sali i większej sali brak - padł akumulator w aparacie Miejsce spoczynku (zdjęcia z jedynego chwilowo wolnego domku 5-osobowego o podwyższonym standarcie, okres wakacyjny i wszystkie kempingi zajęte): 2 sypialnie, salonik, łazienka z prysznicem, kuchenka, tarasik -kuchenka - łazienka - sypialnia nr 1 - sypialnia nr 2 - salon Domki 3-osobowe to jedna sypialnia, salonik, kuchenka, łazienka bez prysznica (z miską). Catering w trakcie uzgadniania szczegółów
-
Po budowie domu moich rodziców stwierdziłam, że nie chcę terrivy, z kilku powodów: - głośny (przenosi hałas, odgłosy stąpania - massakrra), - po 7 latach pustaki zaczęły się odznaczać pod tynkiem i farbą - i raczej nie jest to wada wykonania, ani za małej ilości dodatkowego zbrojenia - bo tego poszło strasznie dużo...
-
Tylko proszę bez publicznych spazmów i białkiem po ścianach nie rzucać
-
Dlatego wpisy tego rodzaju traktuję z niemałym pobłażaniem... wbrew pozorom to właśnie kobiety wykazują się na budowie większą logiką
-
Cooli ja nie z tych co pochopne decyzje podejmują Pływać potrafię... a i dobrocią serca się wyróżnię... rękę tonącym podam, co by ich z morza pomyj uratować
-
I kupa - otulina nie dali "bo na tej głębokości nie trza", wykop był na mniej więcej 1,80 m głębokości... Trochę dokumentacji foto: - podłogówka w trakcie: - jeszcze moment, jeszcze chwila, a za potrzebą nie będzie trzeba gnać po sąsiedzku - a to urządzenie napawa lękiem tych bardziej strachliwych (fajnie tłucze) - ale później zakłada się PE HD - gestor zapewnił sobie możliwość odcięcia inwestora - wykonał czary mary i przekręcił kluczem francuskim - akcja zakończona zimnym sikiem w piwnicy - nad wszystkim czuwał wysoce wykwalifikowany nadzór budowlany, wyposażony w specjalistyczne narzędzia budowlane - a zmęczeni inwestorzy testowali w tym czasie małżeńską sypialnię Bilans na ten weekend: zakończona podłogówka, wyciągnięte piony ciepłej i zimnej wody Plan na ten tydzień: - zrobić w końcu OC - skończyć podkucia na podejścia pod grzejniki, - przygotować pod chudy w piwnicy i jeszcze pewnie kilka rzeczy się znajdzie
-
Załatwię wsio - podam publicznie warunki wiktu i opierunku.... Mam jeszcze pytanie - alkohol - mam kupować ja (określoną ilość butelek określonego gatunku), czy każdy przywozi z sobą co ma? Zaznaczam, że najbliższy sklep od miejsca bitwy i spoczynku jest 4 km... i jest to dobrze wyposażony sklep ogólnospożywczy o wdzięcznej nazwie "Bachus"...
-
elutek właśnie ustalam z cateringiem... rozumiem, że śledzie mają być? Szkoda bez cateringu, bo koszt niewielki, a nie musisz fruwać dookoła żarcia, a tylko się odprężyć... Co do noclegów - rodziny dadzą sobie radę - ludzie tam na weekendy wypoczywać przyjeżdżają z całymi rodzinami (do domków). Wyposażenie domków: * aneks kuchenny (lodówka, naczynia, maszynka elektryczna); * łazienka z ciepłą, zimną wodą, umywalka, toaleta (kabina przysznicowa tylko w domkach pięcioosobowych); * wyposażenie pościelowe (kołdra, koc, poduszka + powleczenie). Zdjęcia porobię i wstawię... przypominam, że w domkach 3-osobowych nie ma prysznica.... Może dzisiaj jeszcze się po robocie do nich przejadę
-
Rura będzie szła pod drogą powiatową w otulinie, później 25m po działce i wchodziła pod ławą do chałupki do kotłowni... w związku z musem robienia przecisku zdecydowaliśmy się na gościa z miejscowego wod-kan - od razu ze wszystkimi niezbędnymi pieczątkami i papierami i materiałem
-
W sobotę zrobię... będą mi przyłącze wody robić, to zrobię...
-
Draagon mam jeszcze dwie starsze siostry, tyż takie cholery jak ja Jedna męzatka, druga w związku partnerskim. Nie muszę mówić, kto w naszych związkach ma jaja? Gdzie nas produkują? Takich miejsc to już chyba nie ma, kiedyś to się "zielonym garnizonem" nazywało - gaweł wie o czym mówię
-
racer króliczku, osadzę rury w ścianie i zarzucę gipsem na amen, to grzejniki zdejmę... nie zamierzam w razie czego pruć ścian po wylewkach
-
Może odgrzałam... lecz wchodzę na FBD, jak jestem po robocie i wszystko na co trafiam to obrzucanie się łajnem przez parę osób... a do tego dołączają inni... Zamiast zapasów w kisielu czy w błocie, to tu już można zapasy w łajnie organizować... zaraz nie będzie tematu, w którym nie zarobisz bobkiem od któregoś z przeciwległych obozów... To nie jest już dyskusja, to już nawet zbyt wiele wspólnego z Schopenhauerem nie ma... i szczerze jestem po paru drinach i za przeproszeniem, ale kolorowe ptaki chcę wypuścić, jak czytam po kolei wątki... i ojcze rydzyku broń bym nie zaczęła się zastanawiać nad wyższością ekskrementów psich od kocich Droga Redakcjo poproszę o dodanie ikonki :throwup: Słowem dnia (po przeskoczeniu kilku topiców) pozostało (użyta został w poście chyba większość synonimów): ..."GÓWNO"...
-
U mnie musimy rozłożyć podłogówkę jeszcze tylko w łazienkach, dołożyć resztę styro, powiesić i połączyć grzejniki (wykucia pod przyłącza) i zalewamy wylewki na parterze i poddaszu. W piwnicy zrobimy wylewki z betoniary chyba, że zdążę z chudziakiem i izolacją w 2 tygodnie... Ale mi się nie chce
-
Daga odpuść sobie... po jakiego dzwona odgrzewać stare kotlety?
-
Gaweł, błagam Po co to wszystko podsycać?
-
Eeee, nie przesadzajcie... Wiecie ile dostałam podwyżki??? (a zarabiam najmniej w wydziale) ... 90 zł brutto... uzasadnienie naczelniczki??? -"budujesz się, to na biednego nie trafiło" a ja jak zwykle, zamiast trzymać jęzor za zębami, stwierdziłam, że jej żal dooopę ściska z zazdrości i zawiści (zanim została naczelnikiem kolegowałyśmy się prywatnie), bo kiedyś stwierdziła, że prędzej jej kaktus niż ja dom postawię...
-
Wiecie co? Żenada... nie chciałam używać słów ostrych, ale same się cisną na palce... Czy w nadejdzie taki moment, że zaczniecie rozmawiać ad rem a nie ad personam? Każda strona ma swoje racje i każda po troszku jej nie ma po prawdzie...
-
Laski, czy Wy możecie w końcu wyluzować? Każdy wątek będzieicie kaszanić?
-
Mój największy problem jest taki, że nie potrafie robić w rękawicach, bo nie "czuję", ale powoli zaczełam stosować "wampirki" więc szału nie ma, ale zawsze jakaś tam warstwa ochronna jest