My też dołączamy się do podziękowań Było cudnie, dopisało absolutnie wszystko, pogoda i atmosfera spotkania - na najwyższe noty, aż się nie chciało wyjeżdżać Wielkie dzięki cieszynianka i Petrus PS Tak sobie myślę, że bez obowiązkowego paśnika to jest najlepsze rozwiązanie. Nikt nie był zmuszony wstawać na gwizdek, żeby potem nie głodować. Można było pospać do woli, a żarełka było skolko ugodno. Na ciepłe każdy szedł kiedy chciał i wybierał to, co mu pasowało. Proponuję uchwałą przyjąć na przyszłość taką formułę