ja bym usunęła farbę ,nawet tynk jeżeli tam jest grzyb czy tez pleśń ,wszystko to wysmarowała jakimś preparatem grzybobójczym (dla pewności z dwa razy ) , potem dałbym tynk ,po wyschnięciu gips potem zagruntowałabym jakimś preparatem ,potem dobra farba i już Ja zawsze dobra byłam w wymyślaniu pracy dla męża ,ale tak po krótce bym robiła oczywiście po drodze gdzieś bym podpytywała fachowców ,podczytywała na forum i dalej do przodu