I to jest zabieranie się do tematu od du..y strony. Przypomina mi to tematy na elektrodzie, gdzie jakis małolat znajdzie w szopie silnik od Frani i pisze by mu poradzić jak zrobić z niego szlifierkę.
I nie przekona go, że silnik o budowie otwartej nie nadaje się do tego celu, bo opiłki wlezą wszędzie i szybko ten silnik dostanie zwarcia. On chce szlifierkę i już!
Tak i Ty, Zamiast dopasować kominek do swoich planów, załatwiłeś sobie kominek i teraz kombinujesz, jak siwek pod górkę. A przecież są kominki z płaszczem spalinowym, to jest taki dzwon, który nakłada się na jednostkę centralną i ten płaszcz jest ogrzewany spalinami. Do komina wędrują juz znacznie wychłodzone, ciepło oddane zostało w pomieszczeniu. Nie ma goracych rur, nie ma bajzlu, jest cieplutki piec i wszystko byś miał z głowy.