są pewne (zazwyczaj z materiału) "narzędzia", które wręcz do tego służą, czyżbyś się sam siebie do nich zaliczał? a już tak dywagując skoro piec z podajnikiem i grzejniki to do tego bufor i niepotrzebny, jak zauważył PeZet wyżej, to być może i tak jest ale jeżeli piec z podajnikiem i tylko CWU, latem? to czy nie ekonomiczniej jest wtedy taki nieduży naładować raz na dzień/dwa? osobiście jak raz znam dobrze przypadek kominka-bufora(0,9m3)-grzejników z dopaleniem grzałką elektryczną, ludzie na emeryturze, przepalenie 2x dziennie w kominku nawet w większe mrozy (wschodnie rubieże) wystarczało na cała dobę - czy to nieekonomiczne? nie sądzę, sam chętnie zapytam przy okazji ile drewna im na rok schodzi oczywiście ciepło nie idzie non stop na grzejniki - puszczają też 2/3x na grzejniki na jakiś czas, w końcu jest duża bezwładność cieplna dobrze izolowanej chałupy, czyż nie? aaa, dodam, że pisząc emeryci miałem na myśli, że to dla nich nie jest jakiś tam wysiłek mimo, że trochę to jest "ręcznie" zasypywane i sterowane, a u Kolegi - można zautomatyzować, raz - podajnik, dwa - zawór sterujący grzałki z racji oszczędności jaki i z braku potrzeby - praktycznie nie używają