Skocz do zawartości

Barbossa

Uczestnik
  • Posty

    5 325
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    81

Wszystko napisane przez Barbossa

  1. mnie niestety nie będzie, nijak nie pasuje mi, mówi się trudno dziękuję za przypominające monity
  2. to jaka jest ta wartość graniczna? od 18-55cm w zależności od materiału? tego to nie bardzo rozumiem
  3. czyli nic konkretnego nie potrafisz wskazać może zatem ktoś wskaże konkretny nawietrzak na rurę 110 (nie wywiewkę) korekta na wszelki słuczaj- napowietrzak, bo IS się tak zacietrzewił, że już nie potrafi spokojnie/treściwie odpowiadać no ale to rozumiem - saturday night fever, coffee shop forever i chodzi o średnicę "aktywną" bo wiadomo, że dla 110 końcówka musi być 110, inaczej wpadnie (przy mniejszym kalibrze) do rury, musi mieć felc, uszczelkę, kolor..., montujący powinien, w trakcie..., posmarować... i co tam jeszcze Kłamca wyhaczy, że nie napisałem/ ergo - nie wiem (bo nie wiem )
  4. znaczy się przy kurnikach zredukowanie wentylacji można spokojnie stosować, nic się nie stanie natomiast w wielorodzinnej zabudowie, gdzie prawdopodobieństwo jednoczesnego stawiania kopy jest znaczne - średnica powinna być co najmniej równa średnicy pionu swoją drogą w WT dopuszczają stosowanie nawietrzników pionów, a tu średnica takiego nawietrzaka jest wielokrotnie mniejsza od średnicy pionu ps Pan zarzucał w innym temacie swojemu interlokutorowi osobiste wycieczki tu jakoś sam nie ma z tym problemów, chyba jest niestabilny emocjonalnie, może to znów te coffee shopy
  5. nie przesadzaj, to jest napowietrzenie, nie wentylacja
  6. tu chodzi o zapewnienie "dostępu" do w miarę stabilnego ciśnienia atm w instalacji, w tym przypadku skos nie ma aż tak wielkiego znaczenia - to nie komin, tu zawartość nie musi uciekać jak najswobodniej do góry
  7. na ale Autor ma inny dylemat niż nieskuteczność
  8. a dlaczego to odpowietrzenie ma być tej samej średnicy co pion?
  9. dotarcie do pierwszego z brzegu zajęło Ci kilka dni, ok niemniej czegoś się nauczyłeś, oby to Ci we krwi pozostało i więcej nie pisał na pałę pozostaje jeszcze kłamstwo, na które nie pozwalam oddać Ci się ignorancji , tu czuję lekki niedosyt, ale poza tym uczyniłeś księżycowy kroczek
  10. schody możesz dolać później, to nie problem, a podciąg lepiej wychodzi jak jest monolitem ze stropem, do lania idzie pierwsza grucha z B25 (belki strop - ile wyjdzie i gdziekolwiek wylejesz) a resztę dolewasz B20
  11. pewnie musztarda po obiedzie, ale dlaczego cały strop (z belkami) nie lany na raz?
  12. ja to mawiają górale są trzy prawdy: święta prowda, tyż prowda i gówno prowda te Twoje bzdety należą do tej 3-ciej kategorii, radzę na następny raz - sprawdź zanim popełnisz takie słowa, oskarżasz mnie o kłamstwo, uważaj... podobno nie bije się tych w okularach więc nie wspomniałem znowu 3-cia kat. prawdy, nie ma takiej reguły, odnosi się to i do zacięcia, o czym też pisałem ja Ci nic nie pokazywałem, tylko napisałem, coś Ci się pop..., również z tekstem o projekcie, apeluję do Twego rozsądku, mniej coffee shopów odwiedzaj najpierw ja ja ja ja, a potem nagle -śmy, nie mieszaj innych w swoją 3 kat. prawdy no to jaki z Ciebie ekspert, skoro nawet nie rozróżniasz rzodkiewki od pietruszki dam Ci znowu lekcję - ano różni się tym, że naci rzodkiewki się nie żre i nie dziękuj za darmową naukę, nie ma sprawy, już pisałem, że jestem tu aby edukować i poprawiać takich jak Ty a te do czasu to jakaś groźba? teraz to i ja czuję sytość pisania w tym wątku, rzekłbym nawet, że się przeżarłem, yyyp, yyyp, rapacholinu lecę poszukać... do następnego razu Bzdetopisarzu vel Wielki Konfabulatorze znany również pod nieformalnym nickiem SelfTextEraser, na razie nie napiszę jeszcze Kłamco, to zostawię sobie na następny raz całuski
  13. pewnie sam znajdziesz i podzielisz się tym z innymi
  14. Barbossa

    Piorunochron

    znaczy się - lipa a co z tymi już za/ i montowanymi? bo zabronione nie są (?)
  15. pierwej w kwestii formalnej - będę Sweterkowego Mądralę cytował, bo potem cudownie teksty znikają, choć Redakcja zapewniała, że nie ma takiej możliwości, to po pierwsze primo po drugie primo: 0. po użyciu określenia SM, mam nadzieję, że to Ty wzbudzisz litość, a ja zyskam fanów za tak bezpardonowy atak na Ciebie i Twą garderobę 1. widać, że Sweterkowy Mądrala skoczył do neta (miejmy nadzieję, że nie do wikipedii) i coś tam łyknął, niemniej z w/w treści wynika, że wagarował na lekcjach (wykładach? - ) dot. więźby 2. to wciąż nie są jętki, bo jętki, jak napisałem wcześniej, to podpory, na fotkach widać wadliwe ściągi, czyli osieroconego kleszcza 3. gdyby to były jętki to znalazłyby się "w świetle" krokwi, a nie tak jak widać na zdjęciach 4. z powodu opisanego we wcześniejszym wykładzie (lekcji) dla Ciebie, mój Kolego (co i sam uznałeś - me uznanie), przycięcie kleszcza zgodnie z kątem krokwi nic nie wnosi, to nie ma ŻADNEGO znaczenia - liczy się samo miejsce mocowania - ergo połączenie śrubowe 5. te Twoje jętki, czyli pojedynczy kleszcz niczego nie przenosi - możesz obciążyć ekstremalnie jedną z krokwi - druga w zasadzie nie odczuje tego w formie przejęcia znaczących sił, kleszcz wyboczy się i co najwyżej pierdolnie, tak jak i ta obciążona krokiew, co innego gdyby był to kleszcz/jętka w "świetle" krokwi, tu być może coś by zadziałało, ale smukłość elementu też raczej doprowadziłaby do wyboczenia i reakcji wcześniej wspomnianej 6. terminologię, jak i rozpoznanie układu konstrukcyjnego zinterpretowałeś błędnie - to fakt 7. ekspertem może jesteś, ale chyba po wyjściu z coffee shopu, ja wtedy też jestem ekspertem - tyle, że od tego co mniej więcej potrafi Wolverine 8. możesz powtarzać po innych, co tu jest błędem, nawet po mnie (tu proponuję zachować ostrożność), to tylko powinno pomóc Autorowi postu w podjęciu prawidłowej decyzji, a jeżeli coś spie...sz - ja Cię poprawię, nie przejmuj się, ekspercie, od tego tu jestem i daj Bóg, będę ps ten sweterek się mechaci?
  16. Barbossa

    Piorunochron

    Stasiu, a co nauka (praktyka) rzecze w temacie systemów aktywnych? tak w żołnierskich słowach, dla lamera
  17. to nie debata Tusk - Kaczyński, żeby czytający miał wybrać pomiędzy Mądralą w sweterku na tle Riviery, a jakimś Cherlakiem w rozkładającym się chałacie czytający ma uzyskać rzetelną odpowiedź, tym bardziej, ze pytanie zadał w dziale Forum Ekspertów, gdzie odpowiedzi udzielił (a raczej powtórzył za Kol. mhtyl'em ) Człowiek opisany jako Ekspert budowlany, a odpowiedź ta była skażona błędną nomenklaturą i niewłaściwym opisem konstrukcji nie tego oczekuje się od takich osób, przynajmniej w moim mniemaniu w swojej praktyce, na swoje potrzeby możesz to nazywać, starą krową rozkraczoną nad węzłem Marsa, nic mi do tego, ale jak udzielasz rad to trzymaj się nie swojej praktyki, tylko właściwej nomenklatury co do tego zacięcia, którego uczepiłeś się jak (nomen/omen) ogona tylko psiego, to w przypadku kleszczy nie ma to większego znaczenia - kleszcze to ściąg, ich zakończenie może być i w fale Dunaju, byleby pozwalało na właściwe połączenie z krokwią (co innego jętka) śmiem twierdzić, że w tym przypadku jedna śruba spokojnie wystarcza, kwestia czy jej przekrój jest dostateczny, śruba działa na ścinanie, a połączenie (o ile dobrze pamiętam) może być przegubem o dwóch stopniach swobody i nie wiem o jakim braku argumentów tu pieprzysz, ale wydaje mi się, że to Ty ich nie posiadasz, tyle, że prędzej się zesrasz stojąc na rękach, niż się przyznasz do jakiegokolwiek błędu
  18. nie na Ciebie, o Megalomanie, tylko na Twe pierdoły polatałeś se gdzieś po stronach w necie i się "poduczyłeś", a teraz mądrzysz się w stylu "sobie doczyta", "a rozróżniasz?" cieniutkie, ale niczego więcej się nie spodziewałem out
  19. zamów suchy beton, od samego padania deszczu nie zwiąże zanim nie wwalisz go do dziury
  20. jak Ci się więźba rozlezie, to wtedy to będzie nowy problem
  21. na tych rysunkach jętka wygląda jak kleszcze(brak zacięcia), a kleszcze jak jętka (jest zacięcie)
×
×
  • Utwórz nowe...