ano tak, że jako administracja, będą "gasić" problemy i to tylko części wspólnych, stąd najlepiej wszystko na piśmie, za potwierdzeniem odbioru, bez podpisywania kwitów, które podsuwają, jako gwarant, że coś usunęli, a są do tego zastrzeżenia (słuszne) jako developer odpowiadają za wszystko, administracja - tylko cz. wspólne, taka podwójna asekuracja, słuszna zresztą i raczej mogę to robić bez problemów, tzn w majestacie prawa swoją drogą Wspólnota maże powołać zarząd i rozliczać administrację z działalności zazwyczaj czynsz będzie deczko większy niż "zwykle" walka nie jest z wiatrakami - ekspertyza i dokumentacja foto, zgłoszenie wad, wyznaczony termin, ponowne - ostateczne wezwanie, UOKiK, sprawa przedsądowa, sąd najważniejsze są w tym terminy, wszystko powinno być nimi określone i nie z czapki, a z obowiązujących przepisów i zapisów w umowie aa i domagaj się przeglądów gwarancyjnych corocznych, najlepiej z niezależnym budowlańcem jako przedstawicielem wspólnoty, zanim oddadzą władzę administracyjną taki przegląd niezbędny, jak i przed upływem terminów udzielonej gwarancji przy przekazaniu administracji - rozliczenie pobranych zaliczek