Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 713
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    144

Wszystko napisane przez daggulka

  1. poproszę .... daggulka@interia.pl 1500 kcal to za dużo chyba ... ja mam strikte siedzący tryb życia niestety .... wczoraj było 900 kcal ... bo nie miałam czasu zjeść kolacji ... buuuuuuu .....
  2. mam nadzieję, że racer coś wymyśli, żeby to odchudzanie nie było nudne .... bo ja nie lubię sie nudzić....
  3. ok, dzięki .... teraz mam jasny obraz sytuacji .... dziękuję ....
  4. ojjjj .... nie pytaj ... możesz .... a w ogóle to co to było z tą rynną ? kurcze ... zaś mnie cuś ominęło ....
  5. no tak ... do przewidzenia .... wojna kwiatuszka o kolejne punkty ..... a wojna o te od nagród to Ci się już rozumiem - znudziła? zamiennik sobie znalazłaś ? a tak a'propos ... gdzie się Twoje punkty podziały? bo z tego co kojarzę to znacznie więcej miałaś .... wcięło?
  6. tak mi sie ostatnio przełączyło w tv w przerwie meczu kiedy to mój szanowny odessał sie od tv na chwilke .... i podejrzałam dietetyczny obiadek ... może dziś zrobię .... ząbek czosnku (lub więcej) rozgniatamy , dajemy na patelnię na odrobinę oleju , podsmażamy ... dodajemy chudą wołowine w kawałki pokrojoną, solimy , pieprzymy, .... chwile podsmażamy az się białko zetnie .... do tego pokrojone pieczarki .... chwilę podsmażamy ..... zalewamy bulionem z kostki .... dusimy .... w międzyczasie gotujemy nieco fasolki szparagowej w osobnym garnku bez przykrycia coby nie straciła koloru .... po ugotowaniu dodajemy ta fasolke do mieska z pieczarkami , mieszamy i jeszcze chwile razem podsmażamy .... podajemy z kaszą .... jak zrobie to napisze jakie w smaku ... ogólnie dowiedziałam się , że pieczarki można w każdej ilości bo maja naprawdę niewiele kcal - w zasadzie sama woda - traktujemy jako zapychacz ...
  7. własnie taki tradycyjny z kapustą robili zawsze u babci .... kiedy jeździłam na wakacje ... babcia moja która umarła kilka lat temu miała dom na wsi (teraz tam mieszka siostra mamy), za nim dużą łakę zakończoną rzeczką i potem był las .... na tej łące był zagajnik z okazałych kilkudziesięcioletnich brzózek - kilkanaście drzewek ... i w tych brzózkach własnie zawsze robiliśmy całą wsią pieszczonki na kilka kociołków boszsszszzzz.... co to były za beztroskie czasy .... sorki .... się rozmarzyłam - mam piękne wspomnienia z dzieciństwa... moje dzieci już takich niestety mieć nie będą .... też mają babcie (mioją mame) która ma ranczo letnie na tej samej wsi i tam spedzała czas letni starsza i spedza teraz młodsza córa - ale to już nie to samo .... teraz sa inni ludzie , nie ma takiego zżycia na wsi ... nie ma zanoszenia na rekach panien do rzeki w smingus dyngus .... nie ma pieczonek całowsiowych .... nie ma żniw z myszami pod snopkami ..... nie ma Mućki na łące.... teraz to już nie jest prawdziwa wieś..... szkoda ....
  8. masz racje .... bo: mieszkanie 70m2 - 730zł dom 130m2 - 510zł zwróćmy uwagę, że w moim przykładzie dom ma prawie dwa razy większy metraż niż mieszkanie ... wiec w przeliczeniu na m2 - dom wychodzi taniej ...
  9. ziemniaki , cebulę, marchewkę , kiełbasę - wszystko pokrojone w talarki ... doprawiasz pieprzem, solą, majerankiem, liść laurowy .... tłuszcz..... można jak ktoś lubi buraczki jeszcze dorzucić..... kiedyś babcia dawała na spód i boki pod w/w wkład - liście kapusty białej ....
  10. jea ... a co Ty chcesz wstawiać? dziennik zakładasz? ja zdjęcia wstawiam z zewnętrznych serwerów .... mam swój album na imageshach i stamtąd daję linka , jeśli chcę aby zdjęcie było widoczne na forum to zamykam linka w [img][/img] ... cała filozofia
  11. tutaj racer rozdaje karteczki ..... trza poczekać aże wróci na forum .... jeśli jest jak się chwali to może teraz biega?
  12. Retro ... ja też nie jem kiedy piję .... nie warto - się zemści - uwierz mi ....
  13. nie dojaśniłeś sytuacji .... ja na przykład jestem ciekawa - do czego teraz , już po fakcie otrzymania pozwolenia na budowę potrzebny jest Ci projekt zjazdu, kto się o niego upomniał i po co skoro do odbioru domu nie jest on potrzebny ... ? może Twoja sytuacja nie jest odosobniona i komuś sie te informacje na przyszłość przydadzą...
  14. ja mam zaplanowane odwracanie uwagi ... znaczy na dziś wieczór się właśnie umówiłam z kumpelą na odstres ... jutro praca i ogródek , w niedzielę ogródek i impreza z okazji Dni Miasta .... nie będę miała czasu jeść ...
  15. no dobra ... pomogłeś ... wymogłeś na mnie ruszenie doopy ... ale .... coś za coś .... ja się wezmę za siebie za Twoimi namowami , ale widzimy się na zlocie we wrześniu .... co Ty na to?
  16. dobra ... niech tak będzie ... żebyście mogli mi nakopać jak się będe chciała poddać tudzież podnieść na duchu w chwili słabości ... dzisiejsze zakupy weekendowe będa wyglądały inaczej niż zwykle ... musze omijać biedronkę z drażami i czipsami
  17. ja całe życie ważyłam 58 ... ale w tej chwili 60 by mnie zadowoliło ... hm ... no to dobra ... składam deklarację ..... do zlotu wrześniowego będę ważyć 60 kilo .... przy czym wbije sie w rozmiar 38 .... howkh .... rzetelnie bedę wpisywac tu każda zjedzona krówke i każdy nadprogramowy kieliszek wina ... założenia: 1000-1200 kcal w 4 posiłkach dziennie słodycze ograniczyć do max. dwóch czekoladek dziennie ruch - wieczorkiem steper , rowerek, spacery z psem ...
  18. ona nie chce zrzucać , bo nie ma co ... ponaśmiewać sie przyszła na pewno ... a w temacie ... własnie zjadłam kromeczkę chlebka pełnoziarnistego z serkiem wiejskim ... to dziś już 500 kcal mam za sobą ...
  19. a w ogóle to zdecydowanie za dużo tych małolatów na forum ... dlatego : coolibeer to małoletni złośliwiec , racer to tajemniczy małolat a Ty , Deamos będziesz małolat z możliwościami ... mam nadzieje, że u Ciebie w pracy także sie przyjmie ...
  20. chyba bardziej na sklerozę - że mi się nie przypomni, że mogę ...
  21. Małolat .... z możliwościami - i zmieniaj to szybko bo się przejadę z powrotem do tej Warszawy ....
×
×
  • Utwórz nowe...