daggulka

Super ... tylko faktycznie postępuj z tą farbą delikatnie, żeby Ci wierzchnia papierowa warstwa „nie zeszła” razem z wałkiem Powodzenia i fotę zapodaj, jak skończysz. W sensie — pochwal się

Białe będziesz miał te panele? Oglądam ostatnio sporo programów wnętrzarskich. Świetnie wyglądają panele ścienne pomalowane na biało. Fajne tło dla aranżacji industrialnych, ale nie tylko Białe ściany powiększają optycznie pomieszczenie, pionowy rys pasów paneli urozmaica ścianę, dlatego nie jest nudna. No i kolor — jest na tyle uniwersalny, że dopasuje się do niego każda kolorystyka mebli, elementów wykończeniowych i dekoracji. Fajna sprawa

Ojojoj ... coś czułam w kościach ... wrrrroć ... we wpisach Redakcji, że coś wisi w powietrzu No nic. Trzeba się ugrzecznić

Karmienie skończyłam po młodszej córze i sorrrrry ... więcej nie zamierzam. Proszę mi nie imputować. I do wszystkich. Przeczytawszy wpisy Redakcji — mam nieodparte wrażenie, że Redakcji kończy się cierpliwość Zalecam ostrożność i rozejście się do wątków budowlanych

Przeczytałam wczoraj ten wątek. Też bym nie wróżyła ... za mało danych, za dużo niewiadomych Pakując się w taką inwestycję, chciałabym wiedzieć jak najwięcej. Sama popełniłam błąd ... niewiedzy Przed zakupem działki rozmawiałam z sąsiadem, który stwierdził, że grunt taki, że musiał zrezygnować z piwnicy. Pomyślałam ... noż kuźwa, ja nie robię piwnicy ... co może pójść nie tak? I kupiłam działkę, po czym ... tadaaaaam ... budowałam na torfach. W trakcie kopania pod fundamenty okazało się, że w niektórych miejscach torfy sięgają ponad 2 metry w głąb ziemi. Musiałam wykonać głębokie na ponad 2 metry fundamenty, żeby przekopać się przez to g****wno do gruntu nośnego. Kosztowało mnie to kilkanaście dodatkowych tysiaków (albo i więcej) wyrzuconych DOSŁOWNIE w błoto — beton i stal — poszszszło w ziemię Na miejscu andrzej_g zrobiłabym ekspertyzę ... niech zbadają zawczasu i niech będzie na piśmie — co tam jest i jakie trzeba zastosować rozwiązania. W przeciwnym wypadku raczej niech nastawia się na pesymistyczny scenariusz. Lepiej się mile zaskoczyć, niż rozczarować

Nie wiem. Nie wkleiłeś jak człowiek. Nie widać. Skąd ja wiem, że mi jakiegoś trojanka nie chcesz zapodać? Tu powinna być emotka: [nieufna] ... ale nie ma Dobra Kochani. Pośmialiśmy się. I spać. Jutro mam nadzieję, będzie wyczyszczone, bo obciach. Prawda, Zenuś? Na drugi raz się nie użalaj i nie skarż jak idol Twój niegdyś, tylko mężczyzną bądź I będzie git

W życiu. Czasem nawet jak Ciebie czytam, to nie wiem Noż nie przy jedzeniu, cholerka ... zakrztusiłam się ogórkową A że nie wzięłam jeszcze wziewów na astmę wieczorem, to mi się wszystko pościskało i nie mogłam oddychać długą chwilę Chcesz mnie zabić!!!??? I nie podsuwaj Zenkowi takich pomysłów ... jeszcze weźmie serio i se postawi ołtarzyk w stołowym

Przepraszam

Według rzeczonego mogę być nawet Kubą Rozpruwaczem ... życie, nie dogodzisz każdemu Wiem, wiem ... tylko Zenobiusz nasz kochany ... Słońce Narodu ... wrrrróć (ten tytuł już zarezerwowany) ... Słońce Forum naszego jest w pełni obiektywny, logiczny i rzeczowy. Szkoda, że bezobjawowo

Prześledziłam. Zacząłeś Ty głupimi insynuacjami o alkoholu w stosunku do aru.

To zależy od priorytetów Nie żałuję Taniej wyjdzie budowa. Jeśli część prac wykończeniowych zostanie wykonana we własnym zakresie, materiały zostaną kupione z rozmysłem i w promocyjnych cenach, ekipy wybierane rozsądnie, a nie patałachy, po których trzeba poprawiać - taniej wyjdzie samodzielna budowa.

Odniosłam się do wypowiedzi zawartej w treści wątku.

Hmmm ... śmiem wątpić. Dom w technologii szkieletowej buduje się kilka miesięcy. Kto powiedział, że dom musi być murowany? Wybudowałam dom (murowany z bk) w 14 miesięcy. Dokładnie po 14 miesiącach od wbicia łopaty wprowadziłam się z rodziną. Oprócz wilgoci, z którą musiałam się oswoić i żyć aż odparuje (cale lato wietrzyłam), nie zauważyłam żadnych bubli. Da się. Dzięki wiedzy.

No nie wiem ... pachnie reklamą . Podpowiem ... taka forma reklamy nie sprawdza się już od dawna. Wręcz przeciwnie — zniechęca Zamiast za darmochę wciskać gdzie popadnie, zawsze można wynająć agencję reklamową, która zrobi to z głową i kulturą W temacie ... bo ciekawy. Budowa to sporo stresów, czasu poświęconego na papierologię i zakupy, oraz ogrom teorii do przyswojenia w krótkim czasie. Niewątpliwą zaletą jest fakt, że dom jest spersonalizowany. Układ pomieszczeń dostosowany do potrzeb, a projekt do realizacji "uszyty na konkretną kieszeń". Ponadto mamy pewność, że budynek zbudowany jest z najlepszych (wybranych przez nas) materiałów, a nie "po taniości". I najważniejsze — satysfakcja z dobrze wypełnionego zadania. Bezcenne Dom od dewelopera ... jeśli właścicielem firmy nie jest mój najlepszy przyjaciel — wahałabym się Aczkolwiek — jeśli już deweloper, to: weryfikacja posiadanych zezwoleń i certyfikatów na stronie www ustalić ilość zrealizowanych dotąd zleceń i doświadczenie firmy (od ilu lat funkcjonuje na rynku) ustalić przynależność do Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Stowarzyszenia Deweloperów Polskich, lub innego stowarzyszenia zrzeszającego deweloperów poprosić dewelopera o namiar na co najmniej dwie realizacje i porozmawiać z osobami, które już mieszkają można też umówić się na spotkanie z osobami wydającymi pozytywne i negatywne opinie w internecie, które już odebrały budynek i go zamieszkują sprawdzić, jakim sprzętem dysponuje firma ... żeby nagle nie okazało się, że trzeba dopłacić extra za wynajem ciężkiego sprzętu lub „usługi dodatkowe” w rozmowie z deweloperem nie powinny paść z jego strony słowa „bedzie pan zadowolony” ... tylko rzetelne i konkretne informacje, idealnie byłoby, gdyby okazał wcześniej wzór umowy (dokładnie przeanalizować) sprawdzić opinie w internecie brak opinii w internecie, oraz jakichkolwiek wyników w wyszukiwarce nie wróży dobrze

Rewelacja.... Czekam. Powodzenia 😊

Ależ super pomysł :). Uwielbiam takie metamorfozy Może założysz na Forum blog i podzielisz się fotami z realizacji?

Paczaj joks .... jest nawet o tym w necie Poniżej zalecają mydło i szpachelkę ... ja wzięłam płyn z wodą i mazałam paluchem, bo spoiny były cieniutkie i było wygodniej. Tak mi chłopaki na forum tak doradzili "spoinę należy wygładzić przeznaczoną do tego celu szpachelką, umoczoną w wodzie z mydłem." https://www.lazienkowy.pl/4523-4-1819-akryl-w-lazience--rodzaje-zastosowanie-jak-uzywac.html Nie pomyliłam Powyżej wyjaśniłam

Malowałam potem ściany na kolor i nie zauważyłam, żeby były jakieś problemy Odrobinę tego płynu dałam ... przecież nie lałam jak oleju do passata

Żeby był poślizg i nie robiły się "zadziory" Sprawdzało się W sensie — wyrównywałam w ten sposób warstwę i jednocześnie dociskało lekko akryl do wewnątrz

Biały akryl budowlany — i paluszek i namoczony w wodzie z płynem do naczyń celem wyrównania warstwy

Z tym myciem, jak już zaznaczyli przedmówcy — bym nie przesadzała Jednak fajnie i bezobsługowo odkurza Posiadam, polecam P.S. Sierściuchy nieustannie zaskoczone i zdziwione, kiedy puszczam go po podłodze. Grzeczniejsze są i schodzą mu z drogi ... chyba się boją

Ooooj tam ... wybredne jakieś te współczesne fachowce budownictwa Wiem, ze technologicznie trudne do ogarnięcia i mało pewnie ekonomiczne ... ale strasznie mi się podobają te nowoczesne adaptacje w stylu minimalistycznym. Nie poradzę Zobaczcie, jaka to motywacja, żeby nie przytyć zanadto ... wszak przestrzeń mocno ograniczona

Czy szpan? Nie wiem Podobają mi się industrialne rozwiązania Ale faktycznie techniczne ogarnięcie tych metalowych pudeł w zakresie izolacji może być problemem

Wszyscy się ładnie wyciszyli. I pięknie

Od początku tygodnia jest zdecydowanie spokojniej, ciszej, bardziej bezkonfliktowo, rzeczowo i tematycznie. Mnie się podoba