Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    22 157
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    178

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Mostki termiczne były przed nałożeniem preparatu. Zawsze są. To, że kamera pokazała ich brak po aplikacji oznacza, że bauter je wypełnił i "zakleił". No działa - ale nie wiesz, jak zadziałałoby położenie 15, czy 20 cm styropianu zamiast bautera Nie ma więc sensu wartościować, że moje najmojesze, gdyż są to wnioski totalnie bez porównania
  2. Tak czytam, czytam. I wydaje mi się, że baurer "zalepił" Ci mostki termiczne - i już samo takie działanie jest korzystne dla izolacyjności domu (stąd te spektakularne natychmiastowe efekty ). Izolacja baurerem na pewno nie jest równoważna z 20 cm ocieplenia. Tak więc - być może sprawdzi się w domu z grubą ścianą z ytonga (celem zaledwie poprawy izolacyjności), gorzej albo wcale w starym domu z pustaka żużlowego, który niczym nie jest zaizolowany. Podczytywacz ma rację w jednym. Wentylacja w domu jest kluczowa. Odprowadza wilgoć i wymienia powietrze. Logiczne jest, że gdy zaizolujesz dom porządnie i zrobisz z niego termos bez solidnej wentylacji, zaczniesz mieć problemy z wilgocią i grzybem. Oddychanie ścian to mit Przerabiałam ... budowałam dom z BK w technologii ściany jednowarstwowej 36,5 cm. Te zagadnienia to nie żadne "stare" szkoły - to wynika ściśle z nauki Nowoczesne technologie są spoko pod warunkiem, że marketingowcy nie próbują Ci wcisnąć, że coś jest super, bo izoluje jak 20 cm styropian w każdych warunkach, a do tego oddycha, pierze, sprząta i odprowadza dzieci do szkoły
  3. I co dokładnie z tych badań wynikało? Masz może takie informacje?
  4. Ale się rozpisaliście Dom, o którym pisałam to staroć jest. Dziadek go budował, o ile nie pradziadek - więc wiecie, jak się kiedyś budowało. Z tego, co było Tutaj według mnie potrzebna jest konkretna izolacja.
  5. To forum - każdy mówi, co wie albo co myśli A powiedz mi, czy masz bautera jako dodatkową izolację (na styropian na przykład), czy jako jedyną? W jakiej technologii masz wybudowany dom? Czekałam na opinie osoby, która to ma .... dzięki
  6. Wiesz ... technologie idą do przodu bardzo szybko, a ja wypadłam z tematów budowlanych już sporo ponad 10 lat temu Czasem warto zapytać Ok, dzięki - teorię doczytałam. Namiar na firmę kolega sobie wziął, więc kontakt ma. Chciałabym usłyszeć praktyka. Czy ktoś to ma, czy odczuwa znaczącą różnicę, czy faktycznie zastąpi to 20 cm izolację? Planuje z dziewczyną modernizację ogrzewania. Rozważają promienniki ciepła, piec anodowy i właśnie farbę termoizolacyjną zamiast izolacji. Faktycznie wypadłam z tych nowinek i musiałam doczytać. Ale .... opinia praktyka - nie marketingowca - byłaby bezcenna
  7. Hej Kolega szuka rozwiązań. Odwiedził targi budowlane w Bielsku i nasłuchał się o elewacyjnej farbie termoizolacyjnej. Występy gościnne były niemalże jak w cyrku. Pół pręta pomalowali farbą, pół nie i do ognia włożyli. Był wniebowzięty, jak po stronie z farbą mógł złapać gołą ręką. Cuda, panie ... cuuuuda Uznał, ze po co mu 20 cm styropianu i wymiana parapetów, jak sobie może taką farbą pomalować elewację i finito Szczerze - nie znam tematu, ale wątpię. Zna ktoś temat i może mi tu rzeczowe argumenty zapodać na tak, albo nie? Obiecałam, ze się do niego odezwę i wyjaśnię temat
  8. Znam panele ażurowe od dawna To rozwiązanie znaczne ciekawsze od opatrzonych grafik ściennych Bardzo dobrze sprawdzi się też jako zastępstwo tradycyjnych ścian działowych, niepotrzebnie dzielących i zaciemniających wnętrze. Przykładem może być wydzielenie przestrzeni sypialnej w kawalerce, czy wykonanie z takich właśnie paneli balustrady schodów wewnętrznych Kiedyś dokładnie zgłębiałam ten temat, poniżej jeszcze kilka inspiracji, które mnie zachwyciły
  9. Nie, w necie. Też się zdziwiłam, kto mu pozwolił Ale wiesz ... jak bogaty się uprze, to kto bogatemu zabroni ?!
  10. Nie wiem, czy to się zalicza do fuszerki, ale mnie ujęło
  11. No jest, jest. Jednak grupa ludzi, których stać na wywalenie miliona i więcej od ręki na taki dom jest raczej znikoma, co? Rozmawiamy tu raczej o przeciętnych obywatelach, bo tacy tu, na forum zaglądają W 50- metrowym? Gdybym była kasiasta i miała forsy jak lodu, to raczej nie, ale w takim poniżej to na pewno 138 mkw .... może być, bardzo mi się podoba - od zawsze. Miałam okazję widzieć na żywo z bliska - niesamowita budowla Zakochałam się od pierwszego spojrzenia https://www.kwkpromes.pl/arka-koniecznego-2/12122
  12. Patrząc na to od tej strony, nie jest pewne, że Ci, którzy mają większe domy, są w większości bogatsi Wielu buduje domy na kredyt - czy są bogatsi? Szczególnie teraz, spłacając wielką ratę? Nie sądzę Według mnie Ci, którzy budują bez wielkiego kredytu mniejszy metraż, są mądrzejsi i bogatsi Wielu wybudowało dom bez totalnie żadnej wiedzy teoretycznej i żałują "po latach" metrażu i formy. Wybudowaliby mniejszy i może parterowy, bez schodów ... bo latka lecą, a chodzić po schodach wiele razy dziennie trzeba pomimo tego, że kręgosłup boli Okna na piętrach i nad otwartymi do samej góry parterami umyć trzeba Tak, że nie zawsze to kwestia "stać albo nie stać" Wiem, co powiesz. Że większy dom więcej kosztuje i jeśli trzeba będzie sprzedać, to więcej kasy wpłynie do kieszeni. Czy aby na pewno? Target osób, którzy chcą duży dom, nie jest chyba taki spory. Czyli co? Czyli trudno go sprzedać Dwa - ludzie raczej wolą budować swój, po swojemu - według siebie, a nie kupować taki, w którym coś i tak trzeba zmienić Więc ponawiam pytanie - czy na pewno to kwestia bogactwa?
  13. Pewnie więcej znalazłabym ich na forum blokersów i sympatyków domków do 50 m2, niż na forum budujemy dom No nic, co pogadaliśmy, to nasze Czasem warto poznać inny punkt widzenia
  14. Poruszyłeś, Demo temat luksusu Kwestia tego, że luksus chyba dla każdego znaczy co innego Dla jednych luksusem jest 150-metrowy dom z dużymi otwartymi przestrzeniami. Co prawda trzeba to posprzątać, ogrzać i oświetlić, ale są duże przestrzenie Dla innych (mnie na przykład) luksusem jest mniejszy metraż, który pozbawiony jest powyższych wad, a za to mogę poświęcić czas i kasę na przyjemniejsze rzeczy Połowę mniejszy metraż, to połowę mniejsze koszty I kto twierdzi, że na mniejszym metrażu nie może być luksusowo i funkcjonalnie?
  15. Nie wiem, co łatwiejsze. Kupując według ścisłych wskazówek mamy, czasem się okazuje, że czegoś takiego jeszcze nie wynaleziono Ale masz rację, tutaj jest, chociaż pole do negocjacji
  16. To już "staroć", od lat tego używają Nie sprzyja to utrzymaniu "jakotakiej" nawet wagi Moja mama w temacie takich różnych wynalazków jest mistrzem. Z reguły wygląda to tak. Dzwoni. Córko moja droga, znajdź i zamówi mi, proszę, lampkę, bo zepsuł mi się stary egzemplarz. Potrzebuję do wyszywania, czyli ma być na ruchomym ramieniu, żebym mogła sobie dostosować wysokość, ma być dotykowa, ma być ze ściemniaczem, na żarówkę energooszczędną i żebym mogła sobie ją zamocować w dowolnym miejscu To jedno z łatwiejszych zleceń
  17. Nie sądzę, żeby mieszkanie o powierzchni 55 m2 było klaustrofobiczną klitką dla 1-2 osób Spokojnie mogę do salonu wstawić meble, które mi się podobają W sypialni również mam dwie okazałe szafy i łóżko słusznych rozmiarów A po co mi taki duży salon? Ty masz? I co w nim masz? Bo ja w salonie mam kanapę (wcześniej rogówkę), ławę, dwie komody, szafkę pod rtv i stół z krzesłami. Uwierz mi, nie muszę się przeciskać pomiędzy meblami Pozostaje sporo miejsca Po co mi więcej miejsca? Przecież to wszystko trzeba posprzątać, ogrzać, "oświecić". Nie uważam, żeby 55 m2 był zbyt małym metrażem dla jednej osoby Z córką, która miała swój pokój, nie narzekałyśmy. Teraz się wyprowadziła, więc może zrobię sobie tam kiedyś gabinet Nie lubię kosić trawy i grzebać się w ziemi Można też całość wybetonować tudzież wyłożyć kostką. Tak, mam to przed blokiem Pogratulować domu Znam takich, których kosztuje znacznie więcej
  18. To też nie tak do końca. Czy dla mnie duży metraż jest luksusem? Nie jest. Ja już kiedyś miałam duży metraż. I w domu i w ogrodzie Wiem, jak to jest. I po co mi? Żebym się miała po tym metrażu ganiać? Ale tak. Każdy ma to, czego chce lub potrzebuje Nawet nie ma sensu się licytować, kto co bardziej lubi Jeśli ktoś lubi mieszkać w dużym domu, to mieszka w dużym domu. Ja lubię mieszkać w bloku .... i mieszkam w bloku Jestem pragmatykiem. Realistką. Prywatnie raczej typem samotnika, który nie zaprasza gości do domu. Tudzież rzadko. Nie potrzebuję po prostu dużego metrażu Natomiast pamiętam koszty, jakie ponosiłam, kiedy mieszkałam w domu. Dom to skarbonka bez dna Nieustannie jest coś do doinwestowania, zrobienia, naprawienia, zmodernizowania Otóż to Na lodówce wisi numer telefonu alarmowego w spółdzielni. W przypadku awarii - dzwonię i ogarniają Nawet w nocy dyżurują Właśnie Reasumując .... nikogo nie namawiam absolutnie do mieszkania w bloku. Próbuję obalić tylko mit, że mieszkanie w bloku wychodzi drożej, niż w domu Nie wychodzi. A na dłuższą metę, biorąc pod uwagę stary dom, na pewno nie wychodzi
  19. Na remonty? Być może. Tylko ja w tym czynszu, oprócz funduszu remontowego i ogarnięcia zieleni wokół bloku mam jeszcze: centralne ogrzewanie, opłatę za konserwację monitoringu, podatek od nieruchomości, ubezpieczenie mieszkania, opłatę za wodę i kanalizację, wywóz nieczystości, opłatę za wodomierz radiowy, opłatę za anteny zbiorcze.
  20. No fakt, wygodniej mi w bloku. Tym bardziej, że to wysoki parter z wyboru i z okien salonu mam widok na piękny zielony skwer, na drzewa Mogę wyjść na spacer. Wszędzie blisko "z buta". Lubię swoje mieszkanie Dla mnie i córki było wystarczająco miejsca Teraz mam jeszcze więcej, bo dorosła, wyprowadziła się i mam całe mieszkanie dla siebie Wychowałam się na blokach, jestem nauczona wygody Ale rozumiem, ze ktoś woli mieszkać w większym domu Popatrz na części składowe rachunku - wyższa cena dotyczy w 90% ceny ogrzewania i podgrzania wody. Utrzymanie czystości na klatkach schodowych to tylko 11 zł Pozostałe parametry jeśli zmieniły się, to nieznacznie. Czytałam w necie o takich dramatach. Ja również czekam na uaktualnienie opłaty czynszowej. Może jednak nie będzie tak źle, bo na stronie spółdzielni pojawiła się notka: Urząd Regulacji Energetyki zaakceptował taryfy, jakie przedstawiła państwowa (rządowa) spółka PGNiG Termika (dawny PEC), za centralne ogrzewanie. Dane są zatrważające. Podwyżka opłaty zmiennej (MW) wynosi 20,48%, natomiast opłata zmienna (GJ) wynosi aż 45,34%. Wstępne wyliczenia wskazują, że podwyżki taryf mogą przełożyć się na wzrost wysokości czynszu za mieszkanie nawet o 1 złoty za metr kwadratowy. U mnie to tylko 55 zł. Prawda taka, że lepiej to już było. Wszyscy dostaną po kieszeni - użytkownicy domków i mieszkań w domu. Jedni mniej, inni więcej. W temacie utrzymania domu i mieszkania w bloku - nie zgodzę się, ze wychodzi podobnie. Według mnie utrzymanie mieszkania jest tańsze. Czynsz na mieszkaniu 55 m2 będę miała po tej podwyżce (jeśli nie będzie większa, niż zakładają) w okolicy 680 zł i kompletnie nie interesuje mnie naprawa i przebudowa instalacji, czy inne awarie ani płatność za wodę, kanalizację i ogrzewanie (wszystko mam w czynszu i wiele więcej). Ok, pójdźmy Twoim tokiem myślenia - przeliczając na dom, to za 100-metrowy dom analogicznie wyjdzie około 1350 zł miesięcznie. Da radę się zmieścić w tych kosztach po tych wszystkich podwyżkach, szczególnie źródeł ciepła? Oczywiście z wszystkimi częściami składowymi rachunku czynszowego i analogicznie utrzymania domu oraz porównując blok z lat 70-tych do domu również nie najnowszego z "technologiami"
  21. No spoko Chefie Masz racje .... każdy ma wedle tego co lubi i wedle potrzeb
  22. Dyskusja faktycznie zeszła na plan dalszy Nowoczesna bryła domu bardzo mi się podoba, duże przeszklenia mega .... no i betonowa ściana przy schodach super Podoba mi się również nieco minimalistyczny wystrój wnętrz, pokazany na fotach Patrząc jednak z perspektywy czasu i doświadczenia - osobiście nie wybudowałabym tak dużego metrażowo domu Ale .... każdy ma to, co lubi
×
×
  • Utwórz nowe...