Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 739
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    144

Wszystko napisane przez daggulka

  1. To prawda , Tosiu . Ale życie jest nieprzewidywalne i zdarzają się różne rzeczy - może się zdarzyć np.rozwód i konieczność natychmiastowej sprzedaży domu . Mając kredyt w złotówkach - mam pewność co do kwoty . Natomiast mając kredyt we frankach czasem jest tak, że sprzedaż nieruchomości nie pokrywa w całości kwoty kredytu jeśli kurs jest aktualnie wysoki , wyższy niż w czasie wzięcia kredytu. I co? sprzedaż domu i pozostanie jeszcze ze sporym długiem do spłaty. I wtedy jest trudna sytuacja . Bo jak to tak - siedzieć z sobą tylko dlatego, że domu sprzedać nie można ? paranoja ... Ładując się w tak długoterminowe zobowiązanie - trzeba wziąć wszystkie ewentualności pod uwagę ... także te , które na tu i teraz nie przychodzą nam do głowy ....
  2. to co mam przywieźć z rozweselaczy?
  3. to co jest na tych schodach to jest zmora kobiet które chodzą w butach na obcasach - wiecznie w takim czymś fleczki zostawiam
  4. też z powodu ciszy .... znaczy ciszy w domu podczas jej pobytu w SPA
  5. psem poszczuj, od razu się przesyłka znajdzie
  6. wtedy to jedynie kompromis wchodzi w grę
  7. nie no , jest znacznie więcej roboty niestety ... trza wymierzyć, przyciąć bardzo równo , napaćkać tapetę , napaćkać ścianę i od góry ją kłaść powoli szmatka rozcierając bąbelki powietrza i dociskając ... i tak pasek po pasku .... i cała filozofia ...
  8. no tak, racja .... co do dywanów .... to w młodszej córy pokoju miałam dywan okrągły , krótkowłosy .... zawsze miałam wrażenie, że tak nie "ciągnie" jej od podłogi .... no i się milej bawiło , klocki układało jak cieplej w zadek .... ale co się nazgrzytałam zębami przy czyszczeniu i odkurzaniu z sierści to moje ...
  9. dla mnie to tez było dziwne .... masz rację - kwestia przyzwyczajenia po prostu ...
  10. postawiłam ścianke i zrobiłam spiżarnię .... ale też można wykorzystać jako garderobę, szafę ... jest sporo pomysłów....
×
×
  • Utwórz nowe...