Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 277
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. aaaa... nieeee , nie ma obawy Tinuś - tylko trza zapamiętać numer pokoju , ale myślę że jak zabłądzisz, to i tak nic Ci nie grozi
  2. pamiętam, pamiętam Super - noclegu wystarczy mam nadzieję , już zapisuję No to dzwoń, bo ja na bank mam nieaktualny sprzed lat czy ja o czymś nie wiem ? Super , Tinuś - już zapisuję ... a te pięć noclegów - to hm , ze tak niedelikatnie zapytam ... panienki jakoweś zabierasz? KOCHANI - jeśli kogoś ominęłam skuli ślepoty wynikającej z podeszłego wieku tudzież sklerozy galopującej - proszę głośno i wyraźnie się upominać o wpisanie na listę obecności . Najlepiej - od razu z ilością osób towarzyszących lub bez i noclegów lub bez . Jeśli ktoś mi nie napisze wyraźnie:"zapisać na listę od-do" , to ja nie zapisuję bo nie chcę zostać posądzona o nachalność i namolność
  3. Romuś (dobrze pamiętam? ) - więc tak - impreza organizowana przez Redakcję w Ruścu w gospodarstwie agroturystycznym Pani Osińskiej Tereski w sobotnie popołudnie, wieczór jak i noc (można zjeżdżać od rana - my tam już będziemy, zasiąść spokojnie przy piwku i delektować się super towarzystwem) - jak zwykle imprezka obfitująca w atrakcje , jak zwykle super , i jak zwykle mnóstwo pozytywnie zakręconych ludzi (część przecież znasz ) oraz jeszcze bardziej pozytywnie zakręconych ludzi z Redakcji - wiemy co piszemy , bo to nie po raz pierwszy taki zlot jest organizowany . I za to się nie płaci. A opcja dwa to taka, że można (jak cały aktyw) zjechać w piątek i zostać do niedzieli i płaci się tylko za noclegi . Kwoty niestety jeszcze nie znam za nocleg (ostatnio było chyba 50zł ze śniadankiem) , ale jak tylko uzgodnimy - zaraz dam znać jaki to koszt Couligona bardzo chętnie ujrzę z rodzinką - był chyba nawet na zlocie dwa lata temu - jak masz możliwość - daj Mu znać , bywa czasem tutaj na forum, ale nie wiem czy priv tu odbiera i nie mam jak Go "capnąć" . oooo, i problem z głowy miałam gdzieś też numer, ale nie wiem czy aktualny A , poznali się na mnie - respekt trza budzić jakiś przynajmniej na forum , bo przy pierwszym spotkaniu pryska niestety i potem już nikt się mnie nie boi
  4. Grześ ... ty mnie tu nie ten tego ... zapisałeś się? he?! jak mam wpisywać ? z Kasią i młodą od piątku ? następny gorliwy ? jak zapisywać ? jak zwykle od piątku ? Fajnie, że się ruszyło ... już nie mogę się doczekać , ale będzie super
  5. Ja pierdziele ... co tu się w ogóle wyrabia na tym forum? Informatyk se nagrabi i na zlocie będzie w ciemnych okularach pomykał
  6. tylko ci się wydaje .... aż się zdziwisz skąd tego ci się nagle tyle nabrało
  7. nie wierzę - cóż widzą moje oczęta - demo przyznał mi rację , i jeszcze komplement jakiś przemycił aj tam od razu ciężko - trzeba się trochę nakombinować ... na górze wiadomo - kubeczki , na dole pół miejsca na talerze i sztućce i tylko pół zostaje na garnki - wejdzie tam jeden średniej wielkości garnek i jedna miska - i po miejscu
  8. Mam 45-tke - korzysta rodzina 3-osobowa. Wystarcza, ale gdybym miała decydować jeszcze raz - kupiłabym 60-tke ze względu na lepszą "ustawność" w przypadku garnków, misek, miseczek .
  9. dziś mi bardzo ciężko.... może jutro będzie lepiej ...
  10. nie odchudzam się samo spada - stresy
  11. taaaa ..... przyjemne z pożytecznym
  12. Tabele kaloryczne mam w jednym paluszku odkąd pamiętam , ot - takie zwichrowanie Na dziś 59 kilo ... nie jest źle biorąc pod uwagę że to po świętach
  13. Tutaj są wszelkie niezbędne informacje https://forum.budujemydom.pl/LetKA-2013-spr...cje-t21003.html
  14. a, taka myśl na dziś.... było ciężko, ale teraz to już chyba z górki ... mam nadzieję...
  15. 74 kochana ... coś mi się zdo, ze różnica jednak znaczna natomiast co do ciała - naprawdę ćwiczyłam wtedy zawzięcie - nie da rady , są partie ciała z którymi już nigdy nie dojdę do ładu , a zaakceptować też ciężko - to są efekty kilkukrotnego w ciągu życia zrzucania po 20 kilo i powrotów do nadwagi ... no i wieku , naprawdę - wiem co mówię
  16. tak, kochana ... bo młoda z Ciebie doopa to i ciało jeszcze jędrne ... pogadamy jak bedziesz miała tyle latek co ja
  17. u mnie się nawet nie wywróciło ... u mnie się wypierd....na glebę po całości robię krok wprzód i dwa w tył - nie wiem kiedy się podźwignę... Tobie życzę szybkiego podniesienia życia do pionu ...
  18. taaaa... to zmieniłabyś zdanie jakbyś zobaczyła teraz moja fotkę z neseserami i zmarchami pod gałami ... nie no , trza coś zadziałać ... od samego siedzenia i myślenia o tym nic sie nie zmieni ... zapomniałam kupić oliwkę dziś ... ale przejrzałam kosmetyki i mam olejek regenerujący do facjaty z rossmana a ampułkach ... se na noc trzasne przez tydzień , może efekty dojrzę jakoweś każdy organizm jest inny - ja na dukanie schudłam 10 kilo, bez ćwiczeń i bez jojo ... leniwiec jestem jakich mało , sport - a i owszem, ale jak już mówiłam - w tv... jakiś czas temu chodziłam też na siłownię - ale efekty były niezadowalające i odpuściłam ... ale co sie tam naoglądałam to moje właśnie
×
×
  • Utwórz nowe...