Skocz do zawartości

animus

Uczestnik
  • Posty

    11 639
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    315

Wszystko napisane przez animus

  1. Napisz pismo o spółdzielni o przywrócenie do stanu pierwotnego kanałów wentylacyjnych. Nie można samowolnie zmieniać, wybijać otworów w kominach w innych miejscach niż wyznaczone przez projekt budynku, komina. Dodatkowo dla własnego bezpieczeństwa kup i ustaw w pomieszczeniu z piecykiem gazowym czujnik czadu. Kidde K10LLDCO https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-z-wyswietlaczem-kidde-k10lldco-15295455608?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=NWQyYTMyZTktYWM4OC00ZTJmLWI5YjctZmJhZmI4YmRmMzNmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=aa4c6765-29fd-4199-8423-2978f5d6fe66
  2. Może sąsiad ten z parteru w przyszłości też by skorzystał z tego pomysłu przeniesienia kuchni, byście teraz wstawili wspólnie nowy pion kanalizacyjny od piwnicy.
  3. 1. Zeszlifować, odpylić i zagruntować. 2. Najważniejsza jest wilgotność, jak szybciej osiągniesz, to nie ma się co pchać w wyższe temperatury. - wilgotność nie może przekroczyć 1,8 % dla jastrychów cementowych. - anhydrytowego wilgotność nie może przekroczyć 0,3%, wygrzewamy bardziej do 55°C.
  4. Z płytami PIR jest problem z przyczepnością kleju czy pianki, styropiany są bardziej porowate.
  5. U mnie było tak, ponad 30 lat temu na gminną nitkę, rurociąg fi 110 założyłem zaworo-opaskę i cieńszą nitką, mam wodę doprowadzoną do budynku rurą fi 32. Oczywiście przyłącze razem z zaworo-opaską robiła mi jakaś firma i za to zapłaciłem. Pokrętło od tej zaworo-opaski w takiej żeliwnej skrzynce znajduje się w środku ulicy, którą z czasem wyasfaltowano. Mogę zakręcać ten zawór, dwa razy korzystałem z tego, ramię do zakręcania pożyczałem z „wodociągów”, moje gdzieś przepadło. Teraz będzie ciekawiej. Zaworo-opaska i trochę tej rury jest na terenie gminy, a druga połowa nitki już na gruncie moim. Jak wybudowałem to przyłącze, to podpisałem umowę z „wodociągami” i oddałem im całość nitki aż do wodomierza w budynku razem z tą zaworo-opaską. Czyli jakby coś się stało, to oni mieli obowiązek remontować to przyłącze, aż do wodomierza włącznie, który też ja kupiłem. Dwa lata temu tak jak inni mieszkańcy w całej gminie, dostałem nową umowę, w tej umowie „wodociągi” zrzekają się tej mojej nitki oraz zaworo-opaski, znowu ona jest moja. Czyli na wypadek awarii oczywiście przyjadą, pomogą, ale już odpłatnie, przeprowadzą naprawę. Na dzień dzisiejszy tylko urządzenie opomiarowania jest ich i to nie jest wodomierz a elektroniczna przystawka z antenką, którą założono na moim wodomierzu, ona podaje zużycie radiowo do tych „wodociągów”.
  6. Balkony też trzeba obłożyć, to będą wtedy grube kichy. Można stosować styropian różnej grubości i inny gatunek, na następnej elewacji, żeby osiągnąć zamierzony efekt.
  7. To będzie najlepsze wyjście z tej sytuacji. Musisz argumentować, że masz spadki ciśnienia nie tylko latem.
  8. Ja bym spisał umowę notarialną bez służebności gruntowej na konkretny okres, czyli na 10-30 lat. W tym czasie sąsiad spokojnie będzie mógł zadbać, żeby przyłączyć się prawidłowo poza granicą tej działki. Co do kosztów ile go skroić to zależy od stosunków, jakie Was łączą, najmniej to tyle, co za przywrócenie Twojej działki do pierwotnego stanu. Jeżeli planujesz tak to już pozostawić to dodatkowo za zbudowanie 1/2 odcinka od zaworoopaski do trójnika rozdzielczego tego dla sąsiada, trzeba to wycenić na realne pieniądze, materiał + robocizna. Czy Ty budowałeś przyłącze do wodomierza, czy gmina?
  9. Nie pozwól na taką samą średnicę wcinki, to będzie gwarancja, że ciśnienie nie spadnie radykalnie teraz i w przyszłości.
  10. Płyty poliuretanowe nie są dobrym izolatorem akustycznym, więc na elewacje mało kto to bierze. Raczej w piwnice, to materiał ociepleniowy stosunkowo drogi, to się nie opłaca, lepiej dać te 5 cm więcej i kupić styropian grafit. Nie jest warstwą nośną dla stropów, chociaż wcześniej budowano ściany z pustką tylko między stropami, a winiec stropu trzymał też ścianę z pustką. Wiązano ściany cegłami. Budowano tak, że pustka była od wewnątrz, czyli patrząc od wewnątrz ścianka 12 cm pustka i ściana nośna.
  11. Rozumiem, że się pan zafiksował, następny właściciel przy wymianie okien wstawi je już prawidłowo. Można też bez kotwienia, na klej. A jaka ma być grubość izolacji? Przebijając się do nośnej, robiąc tyle otworów, (kratówka) może się okazać, że ta pustka zaczęła być wentylowana.
  12. Wiem o tym, wiązano wcześniej też cegłami, ale zauważ, że to dom po architekcie więc tam dodatkowo kotwy zagęszczono i dali je z pręta Φ 12 34GS.
  13. Trochę to śmieszne co pan wypisuje. Suma summarum i tak z tego wynika, że warstwa osłonowa przejmie ciężar okien i tego ocieplenia. Za to wystawia się pan na mostki termiczne nie do przejścia. A wracając do wpisu: Wydawało nam się, że ten dom został wybudowany lepiej, od przeciętnego „normalnego domu” a w całej Polsce w trakcie termomodernizacji budynku stosuje się takie technologie. Może powinien pan poszukać kogoś do pomiarów nośności konstrukcji, albo umówić się na endoskopię budowlaną, po ekspertyzie będzie jakieś zaczepienie co można montować i gdzie. Nikt z nas „na gębę” nie jest w stanie zagwarantować panu nośności nawet ściany głównej, zwłaszcza przy takiej nieufności z pana strony, a każdy nasz wpis wygląda teraz na „bicie piany”.
  14. Tak robiono kiedyś. Da się, ale lepiej zamontować je na konsolach w izolacji cieplnej. Wlaśnie w tej warstwie montuje się teraz okna.
  15. Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek. Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa. Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny. Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane u dołu z „pleców” kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku). Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka). Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu. Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry nad paleniskiem powinien wisieć deflektor. Proszę sobie kupić i postawić. Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria) https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8
  16. To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym. Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale. Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
  17. A rozpalasz od góry i przy dokładaniu żar na świeże drewno?
  18. Dwa wiadra sadzy to już dużo, tak trochę więcej jak pół wiadra urobku powinno być po każdorazowym regularnym czyszczeniu. Dodam, że sadza, czarny osad, to czysty węgiel i nadaje się idealnie do ponownego spalenia, wytrącenie sadzy w kanele lub kominku świadczy o niepełnym spalaniu paliwa. Mój sąsiad miał zawsze sadzę po czyszczeniu kanału dymowego, jak mu pokazałem, że to jest paliwo do ponownego spalenia, to przestał wywalać.
  19. Wszystko zależy od ilości spalonego drewna, od jakości procesu spalania i gatunku drewna. Najlepiej wyczyścić i ocenić po ilości wyciągniętego urobku z wyczystki tego kanału.
×
×
  • Utwórz nowe...