Skocz do zawartości

animus

Uczestnik
  • Posty

    11 392
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    310

Wszystko napisane przez animus

  1. Jak pod panele, to można spróbować skleić to żywicą.
  2. Prawie trafne, tylko np. słoń ma duży mozg, ja zaproponuję jednak używanie rozumu. Mogę się zgodzić, że dawniej nawet sam rdzeń blachy trapezowej był grubszy, powłoka cynkowa też ulega zmianie, wymusza to rynek, kiedyś cenę m² ustalało Państwo i mogło produkować taką blachę nawet ze stratą.
  3. Aaa to był i trzeci "Google znafca". Mała wiedza, zajrzyj w Google.
  4. Chciałem tylko napomknąć, że z kredytem nie stać cię na dobry standard, zanim go spłacisz wszystko wyląduje na śmietniku, musisz kupować porządne ale niestety drogie życzy, które posłużą na lata. To pozwoli wam w spokoju spłacać kredyt.
  5. Nie dziwię mu się, dwóch osobników go zniechęciło.
  6. Zdejmowałem pokrycia starsze prawie 60-letnie, filcu nie było i kapało na łeb właścicielowi. Niestety od kapania na łeb wody kondensującej mądrości nie przybędzie.
  7. Nie chodzi o wiatę, a o blachę i kapilarne podciąganie oraz zwiększenie trwałości pokrycia. Po co zaśmiecasz ten wątek i w dodatku angażujesz mnie żebym cię teraz uczył, a to inny user kryje teraz wiatę, też będziesz dekarzył?
  8. Jak nie wiesz jak to robić to podsyłam ci instruktażowy film.
  9. To opal opalarką resztę, do 20 cm, po opaleniu filc pozostaje pod spodem ale zmienia właściwości, już nie podciąga kapilarnie wody.
  10. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że filc pod blachą nie powoduje zaniku kondensacj, a tylko ją zmniejsza i utrzymuje wykroplinę wewnątrz filcu, eliminując kapanie. Po zawilgoceniu filcu, to wentylacja dachu odprowadza wilgoć z antykondensatu. Filc dodatkowo też wygłusza uderzenia z opadów, czy to deszczu, gradu itd. To niestety prawda.
  11. Usuwa się okolo 20 cm antykondensatu, z części okapowej. żeby zabezpieczyć filc przed kapilarnym podciąganiem. Albo się zrywa mechanicznie, albo opalarką opala.
  12. Dokupić działkę, przesunąć granicę działek i sprzedać ją dalej. Dokupić od sąsiada brakujące cm.
  13. A kto wytyczył w takim miejscu budynek, macie wpis geodety, jakąś jego mapkę itd. kiedyś nie było takie dokładności co teraz, stąd te problemy. Jeżeli z tej strony nie ma drzwi ani okien, to ewidentnie wychodzi, że geodeta walnął się o te 40 cm. w razie poniesienia szkody na skutek wadliwego wytyczenia budynku przez geodetę można się domagać od winowajcy odszkodowania pokrywającego poniesione koszty projektu zamiennego czy rekompensaty dla sąsiada.
  14. Potrzeba jeszcze szczyptę cierpliwości. Kilka lat.
  15. Jak by miał wszystko to by już zakwitł. To spätaussiedler, więc musi się zaklimatyzować.
  16. nawet i 10 lat. Wycinaj w marcu wilki i chore pędy. Nawóz z dużą ilością azotu hamuje kwitnienie.
  17. A co tam dziergasz, czy to będzie lampa przenośna, na jakimś przewodzie zakończona wtyczką, a może te trzy żyły przewodu wystają z sufitu?
  18. Można też część rur ułożyć na ścianie łazienki, albo układać w meander w łazience , w pomieszczeniu korytarza "powrót" tej samej pętli.
  19. Ewidentnie widać szczelinę pomiędzy obróbką komina a wkładem. Komin wspólny, czyli nie można wykluczyć, że to sąsiad jest sprawcą. Jest w lini prostej z wkładem, czyli ma polaczenie z płaszczem zewnętrznym, lub wewnętrznym, tego wkładu kominowego, ta wyczystka
  20. Teoretycznie, a w praktyce to się nie przelewa gdzieś? Coś więcej o budowie komina, tego wkładu.
  21. Sam komin nie wystarczy, trzeba skontrolować, gdzie teraz odprowadzacie kondensat z tego komina? Może też się już rozszczelnił, kwasówka może też przerdzewieć, jak stworzy się jej nieodpowiednie warunki otoczenia, np. ma kontakt ze zwykłą blachą. Trzeba też sprawdzić tą część komina wystającą z dachu. Najpierw trzeba usunąć przyczynę zawilgocenia.
×
×
  • Utwórz nowe...