Skocz do zawartości

animus

Uczestnik
  • Posty

    11 257
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    305

Wszystko napisane przez animus

  1. Dlatego "czarny facet " niech przejrzy jej kanały na miejscu .
  2. Najlepiej zaprosić kominiarza on doradzi na miejscu. Pewnie już podłączyła
  3. Taka powierzchnia wężownicy również przynosi większe straty,spokojnie by wystarczyła na teraz podłączona tylko ta wężownica solarna ,a gorąca woda by gromadziła się w strefie górnej z nieczynną odłączoną wężownicą ,która by już nie wychładzała jej .Taka woda przetrwa dłużej cieplejsza .
  4. poczytaj tu http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1790569.html
  5. A po co inwestować pieniądze i nadlewać ze spadkami warstwę na płycie ,tego i tak nie będzie widać, tylko wykuć pod domem ,żeby deszczówka tam nie rozlewała się nie stała ,jak się dostanie ,bo będzie parować w podłogę domku . Gdyby cała płyta chowała się pod domkiem to nie było by problemu. Ale jak prosisz to napiszę to takie pierdu,pierdu....kombinowanie!
  6. W płycie wykuć kilka otworów 10x10 cm w miejscach gdzie stoi woda po opadach ,żeby woda schodziła samoczynnie , obmurować dookoła tego domku jedną lub dwie warstwy bloczków szczelnie ,tak żeby z pozostałej części płyty woda nie wlewała się pod domek i pomiędzy drewno i bloczki położyć papę.W ściance z bloczków wstawić kratki wentylacyjne.
  7. Tak MTW woda z góry w dół płynie znacznie szybciej niż w "poziomie" ale zaraz Ci wytłumaczę dlaczego się mylisz . Nadal twierdzę że do typowej jednej rury spustowej w budynku jednorodzinnym wystarczy rura o średnicy fi 110 . To że niejednokrotnie zdarzyło CI się widzieć tryskającą wodę na ścianach bo nie nadążało odbierać ,to była wina albo przypchania liśćmi na czyszczakach lub załamaniach. Dość często też takie rury w ziemi są rozgałęziane trójnikami fi 110 /110 ,a nawet podłącza się dwie rury spustowe do takiej średnicy . W trakcie budowania rurociągu prócz spadków należy stopniować średnice ,nie używać kolan powyżej 45* oraz prostych trójników to podstawa dobrego odpływu. A teraz wyjaśnię dlaczego rura o średnicy fi 110 wystarczy , woda z góry w dół płynie znacznie szybciej w rurze spustowej ,owszem ,ciekawostką jest to, że w tej rurze ta woda się "rozpędza" i już w w rurociągu płynie troszkę szybciej na pewnym odcinku ,ale to nie ma znaczenia , po pierwsze ,jak woda płynie w rynnie bo zdaje się że też w "poziomie" i dodatkowo woda spływając z dachu przeszkadza hamuje jej spływ do rury spustowej . Po drugie przetnij sobie kawałek rury fi 110 w wzdłuż tak żeby wyszły Ci dwa kawałki rynny i przyłóż jeden do typowej rynny na takim domku ,okaże się że rynna mieści się wewnątrz tej polówki jest mniejsza ,czyli pojemność rynny jest bardzo mała na odcinku 1mb a rury fi 110 dużo większa,więc co rynnie uda się oprowadzić do rury spustowej to swobodnie przepłynie dalej rurą o średnicy fi 110 do studzienki zbiorczej .
  8. Ona nie wystaje z ziemi ,nadmiar się odcina i zakłada pokrywę. Można i trójniki byle by były większej średnicy od rury doprowadzającej , taka studzienka ułatwia przepływ wody napowietrzając rury zakopane w ziemi ,jak wiadomo woda poruszając się w rurach z jednej strony wypycha powietrze z drugiej je zaciąga . Studzienka służy również jako rewizja do przemywania odcinka zamulonej rury, przed nią i za nią wężem ogrodowym z wodą pod ciśnieniem.
  9. Może są i tańsze nie szukałem ,cena pierwsza z brzegu. To studzienka zbiorcza jak sama nazwa wskazuje ,podłączasz do niej wszystkie rury z rynien ,od każdej rury spustowej ze ściany prowadzisz wodę deszczową rurą fi 110 właśnie do tej studzienki
  10. Ona ma być tak wkopana aby ta kratka byłą na wierzchu, to jest "dekiel " zamykający żeby nikt nie wpadł. Woda nie mieści ? a jakie masz założone od rynien rury spustowe na ścianach ,bo zakłada się fi 90 lub 100 więc czemu Ci się ma nie mieścić woda ,tyle co przejdzie rurą spustową ,to przeleci do studzienki zbiorszej . A tu ciekawostka . A tak ma pewnie zrobione sąsiad ,ja nie jestem zwolennikiem w tak bliskiej odległości od budynku zakopywania skrzyń czy innych bloków rozsączajacych . Specyfikacja techniczna: Wymiary (szerokość x długość x wysokość): 54x54x55cm Ilość elementów na m3: 6,23 Objętość: 0,60 m3 Przepuszczalność w %: 95% Objętość wody: 0,152 m3 Waga: 8kg Gęstość: 0,95 Maksymalne obciążenie w pionie: < 2,5 tony na m2 Maksymalne obciążenie w poziomie: < 1 tona na m2 Cena detaliczna:698.00PLN
  11. Mam umowę z Energą . Przez tyle lat zawsze był protokół podpisywany przez obie strony , a liczniki wisiały i wiszą w ogólnodostępnych pomieszczeniach.
  12. Bo się zastanawiałem, czy gdzieś nie dochodzi do jakiegoś samoldzielnego krążenia wody grawitacyjnie pomiędzy zasobnikiem a instalacją na krótkim obiegu,ale to w dwupłaszczyznowym prędzej .
  13. Ja ostatnio byłem niemile zaskoczony ,zdjęto mój licznik z jednego z domów ,bez mojej wiedzy ,został zastąpiony nowym ,stanu licznika na dzień zdjęcia ze ściany nie widziałem ,widzieli ci co ściągali , sami wypełnili protokół i sami podpisali ,a ja dopiero dopatrzyłem się w następnym rachunku że mam inny licznik. Dzwoniłem na info l. i się doinformowałem że to normalna procedura .
  14. Tendencja tendencją ,ale trzeba wiedzieć kiedy się wycofać. STUDNIA zbiorcza z rury karbowanej fi 315 mm wysokość 1 m z wejściami na dole fi 110 do wody z dachu i wyjściem fi 160 lub 200 . od tej studzienki jedna rura fi 160 lub 200 z 10mb podłączona do tego dołu 1x1 wypełnionego kamieniami ,taki dól będzie filtrował i częściowo rozsaczał wodę ,dlatego musi być trochę dalej od budynku ,rów będzie rozsaczać już czystą wodę ,a nadmiar odprowadzi dalej od budynku do granicy działki .
  15. Pamiętam taki artykuł czytałem ,monterzy przychodzili niby sprawdzić licznik u starszych ludzi ,zrywali plombę ,następnie pojawiali się za miesiąc i komisyjnie stwierdzali naruszenie plomb ,był płacz i kara do zapłacenia , no i premia ,ale złapali ich bo robili to notorycznie ,nic nie trwa wiecznie .
  16. Czyli może tak być że Enea nic o tym nie wie lub udaje, a operator i właściciel sieci i licznika ma żniwa.,za "złapanie" klienta dostają premię . Może dogadaj się z kimś i przejdź na podlicznik .
  17. Gruntować delikatnie powierzchniowo , odczyn kwaśny ma tam zostać najlepiej niech się napije dobrze tej wody octowej cały tynk w tym miejscu ,po myciu musi wyschnąć .
  18. Czy uważasz że takich liczników w Polsce może być więcej? a ty jako elektronik rozgryzłeś mafię energetyczną . Bezbronnych ludzi naciągają na karę . Ale ale ..............przecież możesz zmienić dostawcę Energii .
  19. Rustin bogaty jest i nie będzie się z jakąś deszczówką certolił , każdy ma prawo do własnych wyborów . czyli Zrób odpływ rurami 110 PCV do studzienki zbiorczej szczelnej przy budynku od niej wyprowadź rurę fi 160 lub 200 kilka mb dalej od budynku, wykop dziurę szerokości metr na metr , nawal tam kamlotów przykryj geowłókniną zasyp ziemią od tej dziury z kamlotami poprowadź rów odsączający zasypany kruszywem ,ze spadkiem w ten róg działki .
  20. Moje domniemanie jest takie że "majster elektronik" ,uszkodził licznik e.e. ale tak niefortunnie że zamiast na swoją korzyść to ten wredny licznik liczy teraz na jego niekorzyść a pomysłów już nie ma . Chętnie by się teraz pozbył ze swojego mieszkania tej wredoty ,ale ENEA patrzy że wreszcie jakiś prąd do zapłacenia jest z tego licznika i się cieszy że teraz się odkujemy . to w formie żartu oczywiście. Kilka lat temu skrzynkami od piwa został rozbity mój licznik tak delikatnie ze małe szkiełko spadło na talerz obrotowy i zablokowało go ,po trzech miechach dopatrzył się wreszcie inkasent i zgłosił ,zapłaciłem tylko za prąd ryczałtem czyli z kwitów jaki miałem pobór rok wcześniej ,podzielony na dni ,wyliczony od ostatniego normalnego odczytu . Czyli za prąd zużyty,uważam ze to było uczciwe.
  21. To normalna procedura. Nie za bardzo mi się ten pomysł podoba ,a jak napali latem a zawór zapomni odkręcić . Najbardziej mi się podoba pomysł Bajbagi Dodatkowe ocieplenie bojlera np. wełną mineralną ,dodał bym że jeszcze rury przyłącza trzeba zaizolować .
  22. Jeżeli twój licznik był modernizowany neodymem jak stary czy innym wynalazkiem ,a ENEA napisze ekspertyzę o nielegalnym poborze energii elektrycznej badając ten licznik u siebie w laboratorium,to tyko pozostało zgłosić na policję ,że został skradziony Twój licznik eenergi e. i zapłacić karę za licznik ,mniejsza bo nie 5tyś tylko z 500zł i doliczą średnioroczne zużycie na podstawie płaconych kwitów.
×
×
  • Utwórz nowe...