Elu dziękuje bardzo za podpowieź.Karpie czują się bardzo dobrze . Już dwa lata przymierzałam się do zakupu tych rybek trochę poczytałam i teraz zobaczę jak się będą aklimatyzować w nowym środowisku. Myślę o rozwieszeniu dzwonków lub czegoś podobnego co zniechęci wydry, czaple i inne łakomczuchy do zjedzenia tych rybek. Pozdrawiam. P.S. Jak mi się uda to zrobie im fotkę. Pa.
Moje gratulacje . Mam nadzieję że tak jak ja trafisz na uczciwych, nie pijących i solidnych budowlańców. Ja naprawdę nie mogę powiedzieć złego słowa na moją ekipę. Facet zna się na rzeczy ma duże doświadczenie a kierownik budowy nie ma żadnych uwag co do wykonania. Życzę Ci samych dobrych doświadczeń.
Wiem że ozdobne, a skoro ozdobne to chyba hodowlane Mam taka nadzieję że się rozmnożą . Jeszcze są zbyt małe, nie wiem czy to samce czy samiczki i nie wiem jak to się sprawdza u ryb
No to mam o czym myśleć Klinkier nie wchodzi w grę(dla mnie za bardzo wygłaskany) Musze pomyśleć ewentualnie o kamieniach polnych. Mam już z kamieni grila i wędzarnie teraz robi się piwniczka (ziemianka) będzie wyłożona kamieniami to może ogrodzenie też zrobię w tym stylu. Mam jeszcz bardzooooo dużo czasu do ogrodzenia ale dobrze zaplanowac wcześniej
No to się pochwalę Z Ostrowa Wielkopolskiego ze sklepu "Złota Rybka" przyjechały koleją (nie przeplyneły) 4 kolorowe karpie koii i 3 lilie wodne Wszystkim zainteresowanym polecam ten sklep, bardzo mili i uczciwi właściciele a ceny rewelacja
Za kilka godzin odbieram z dworca nowe karpie koi . Jak dotrą to pohwalę się nimi na forum lub w galerii. Na razie będą bardzo malutkie ale mam nadzieję, że te nie zostaną zjedzone
Ja mam tymczasowo położone zwykłe płyty chodnikowe z odzysku. Może nie wyglądają najpiękniej ale w trakcie budowy i tworzenia ogrodu mogą być Bob a co sądzisz na temat ogrodzenia z cegły rozbiórkowej : Widziałam już kilka takich i bardzo ładnie wyglądają. Obecnie są jakieś preparaty do impregnacji. Warto o tym myśleć :
Dziekuję za życzenia szkoda że jutro juz czas wracać do pracy . Cieszę się, że Cię to rozbawiło. Po pierwszych promykach słońca wieczorem nie było mi do śmiechu ała bolało ??:
Elu nie martw się ja bardzo lubię jak podsyłasz stronki, pomysły, uwagi i przepisy . Jak pisałam wcześnie karma już kupiona, rybki wcinają ją z apetytem a mnie znów korci kupno kolorowych karasi i karpii. Chyba nie wytrzymam i kupię. Pozdrawiam.
Ja ją bardzo lubię w sadzie ale walcze z nia na rabatkach z kwiatami. Tam jej nie chcę. Wyrywam, wyrywam słoneczko świeci a ja już wyglądam jak po długim urlopie w Afryce
My również budujemy lustrzane odbicie i ściankę kolankową również podnosimy na 2 pustaki . Na rysunkach technicznych to ja się nie znam. Być może jest tak jak piszesz sprawdzę, ale tak jak pisałam wcześniej dla dobrej ekipy takie problemy są do pokonania. Moi budowlańcy poradzili sobie z tym i nawet nie zawracali mi głowy. To się nazywa wieloletnia praktyka w budownictwie. Jak ich szef pracował na różnych budowach w Europie jeszcze długo przed naszym wejściem do Unii to ma doświadczenie. Pozdrawiam.