lara

Owszem jest cicha ale nie oddalona od miasta tylko w jego granicach. Miasto niewielkie jakieś 75tyś mieszkańców da się żyć

Co innego "zabawka" dla dzieci a co innego stawianie takich figurek na pierwszym planie przed wejściem do domu.

Ta możemy powiedzieć o każdej źle przyprawionej potrawie Ja wolę swoje szyneczki z wędzarni niż te ze sklepu. Tam jest 30%szynki w szynce reszta to świecące dodatki Jednak wolny kraj i wolny wybór

Dzięki serdeczne No to czekam na mały szmugiel . Ale czasy zamiast zielonych dolarów, będziesz szmuglowała zielone roślinki

Tylko czemu taki piesek ma służyć Nie szczeka ,nie biega, nie jest do głaskania i przytulania

Nie żartuję.

A kim jest szlaufiara ?

Tak. To blachara nie jest pomocnikiem w warsztacie

Uważam, że warto Ja mam w ogrodzie. Szyneczki, kiełbaski, boczuś i kurczaczki pychotka . Wędzimy nie tylko przy okazji świąt ale przynajmniej co dwa- trzy miesiące. Mięsko leży dwa tygodnie w specjalnej zalewie z soli i przypraw a potem hop do wędzenia Gdzieś w internecie widziałam takie wędzarnie na kółkach, małe zgrabne i na każda działeczkę.

My bierzemy wszystko jak leci . Ostatnio widziałam w przydomowym ogródku gipsowego psa, konia o jeleniu już nie wspomnę Dom gustowny z zewnątrz a tu taka niespodzianka

Nie ważne jakim aparatem, ważne żeby zdjęcia były artystyczne

Jak miło że jednak tu zaglądasz Sprawdzę czy w kraju można ją kupić. Chyba Marcyśka była zainteresowana fontannami. Wielkie dzięki

Dobrze już cofam owcę i kozę Niech dzieciaczki latem spokojnie bawią się na trawniczku .

Nie miałam takiego zamiaru Po prostu wolę popytać tu i tam a potem kupować.

Proszę bardzo Ty na południu ja na północnym zachodzie . Domek 116m z użytkowym poddaszem bez garażu i bardzo prostym dachem. Co do kosztów to mąż bardziej sie tym zajmuje, no i nie możemy porównywać cen ze względu na odległość. Mówi się,że co kraj to obyczaj a tu co miasto to inna cena Jeżeli mogę to podpowiem Ci kilka istotnych spraw: 1. Zobaccz na grupę z twojego regjonu-fajni ludzie pomogą i doradzą. 2. Dobrze zastanów się nad projektem. Lepiej dłużej szukać niż żałować. 3. Archtekt i pozwolenia. Tu musisz uważać Pytaj zawsze o koszt adaptacji i niech to będzie na piśmie. Porównasz ceny. Jeżeli nie bedziesz Chciała zmian to nie daj się naciagnać. Ja takim z góry dziekowałam. 4. Jak już załatwisz pozwolenia to wtedy materiały i budowlańców. Jakoś to będzie P.S. Dom mozesz zobaczyć w galeri.

Witam. euralia nie tylko Ty i Mikho tak budujecie Ja również bez kredytów i z niewielkimi środkami własnymi. W pierwszej kolejności rozglądamy się gdzie co i za ile.Potem kupujemy materiały(jak mamy gotówkę).Z budowlańcami to jestem tak umówiona że panowie jak mam na wypłatę to wpadaja po poludniami i w soboty. Są sprawni i dokładni to szybko im idzie. Oszczędności szukamy z każdej strony. Bywa tak że niektóre materiały sprowadzałam z drugiego krańca Polski bo było taniej. Jeżeli chodzi o coś do kupienia i wyremontowania to dobrze sie zastanówcie. Remont może być znaccznie droższy niż budowa od podstaw( choć nie zawsze). Na pewno uda Ci się zrealizować marzenia .

Co do zaufania to mamy chyba odmienne zdania i być może doświadczenia. Ja również ufam swoim wykonawcom, tym bardziej że mają wieloletnie doświadczenie w budownictwie wielorodzinnym, jednorodzinnym i renowacji zabytkowych obiektów. Praktycy w kraju i za granicą. Jednak dzięki za wypowiedź. Zawsze dobrze jest wymienić poglady.

arch. Gracjan Drifkowski, (2008-02-08 16:13) Na upartego można, choć sosna jest do tego celu najlepsza. Jodła niestety nie nadaje się za bardzo na więźbę. Ma „średnie” parametry wytrzymałościowe, jest miękkie, łupliwe, ma wiele sęków wypadających z tarcicy, jest skłonne do pękania . Przytoczyłam tu wypowiedź aechitekta i z tą opinią zgadzają się moi budowlańcy i małżonek.

Ja jeszcze raz w kwestii tej więźby. Pytałam swoich budowlańców to polecali sosnę. Ja oczywiście musiałam jeszcze sprawdzić i co się okazuje na stronie Archipelagu również polecają sosnę lub świerk jodłę wręcz odradzają. Więc jak to jest? Może coś pomyliłeś?

Jak przykro musisz sama kosić.

A gdzie Twoja gościnność Sama próbowałaś naleweczki : Mam nadzieję że się poprawisz i następnym razem zaprosisz

A ja sądzę, że to nie zależy od pochodzenia i narodowości.

Dobry pomysł W październiku zapraszam z pieskiem do siebie na działeczkę Co dwa kopiące pieski to nie jeden. szybko uwiną się z kopaniem ogródka

Odnośnie estetyki i rzeźby. Co obecnie dominuje w ogrodach? Do niedawna co drugi ogród miał gipsowego krasnala

Teraz już lepiej A jak długo trzeba czekać na efekty?