Skocz do zawartości

Aktywni na Forum

Posty wysoko ocenione

Showing content with the highest reputation on 24.04.2014 We wszystkich kategoriach

  1. To prawda - nie mniej jednak, te dedykowane są wydajniejsze. To taka różnica jak przy woku tradycyjnym i tanim "łoku" z marketu.
    1 point
  2. Taki występ, to w teatrze ćwiczą przez pół roku co najmniej.
    1 point
  3. Płyta to tylko jeden ze sposobów na "posadowienie" budynku na gruncie. Podlega też normalnym procedurom budowlanym. Moim zdaniem, jest bardziej wszechstronna od tradycyjnego fundamentu - bo w zasadzie nie ma przeciwwskazań do jej zastosowania (a tradycyjne fundamentu - i owszem). Zna ktoś jakieś sytuacje (techniczne, gruntowe, itp.) gdy nie można zastosować płyty ? Ps. I nie ma bata we wsi, aby taką samą ilością ludzi i "środków", tradycyjne fundamenty wykonano szybciej niż płytę - zakładając kumatość ekip i nadzoru.
    1 point
  4. wolfik36 istnieje poważne prawdopodobieństwo, że zostaniesz pobity przez tych, którzy skorzystają z Twoich rad.
    1 point
  5. .....................brak słów. Gdyby była taka możliwość to byście mnie jeszcze pobili.
    1 point
  6. Polecam styropian. Oznaczenie styropianu FS20 jest już dawno nieaktualne. Dzisiejszym najbliższym odpowiednikiem tej odmiany jest styropian EPS 100, z deklarowanym naprężeniem ściskającym o wartości 100 kPa, oznaczany w tzw. kodzie oznaczenia styropianu symbolem CS(10)100. Ważna jest wstępna weryfikacja jakości poprzez zważenie paczki styropianu na hurtowni i porównanie jej gęstości/wagi z minimalnymi wartościami rekomendowanymi przez Polskie Stowarzyszenie Producentów Styropianu. Szczegóły na stronie internetowej pod hasłem "Gwarantowany Styropian".
    1 point
  7. Do izolacji cieplnej ścian fundamentowych można stosować styropian hydrofobowy, charakteryzujący się obniżoną nasiąkliwością wody. Taka izolacja również może być zasypywana bezpośrednio gruntem. O izolacyjności cieplnej decyduje lambda obliczeniowa, na którą wpływa: grubość płyty, jej współczynnik przewodzenia ciepła i nasiąkliwość wodą. Płyty większych grubości ze styropianu hydrofobowego i XPS mogą mieć zbliżoną lambdę obliczeniową. Większe naprężenie ściskające płyt XPS nie jest istotne w takiej aplikacji, ponieważ obciążenie gruntem na wysokości ściany fundamentowej nie daje tak dużych obciążeń.
    1 point
  8. Z topexa - też mam - kątownik z podziałką - fajna sprawa w sumie - trzyma kąt do tej pory - aczkolwiek boki na linijce zardzewiały i farba poschodziła - teraz używałem głównie do rysowania linii cięcia gwoździem w betonie komórkowym. Czego od topexa nie kupię nigdy więcej - bitów do wkręcania - nie wiem, może w markecie coś pomieszali, ale wisiało wśród innych "topexów" - no chyba jako zabawka można dać dzieciom. dałem 8 zł za chyba 5 bitów - wkręciłem nimi łącznie 13 wkrętów - i to tylko dlatego, że były dwustronne. Jeden caluśki niewytarty poszedł od razu do fundamentu - szkoda było w ogóle zakładać takie "cuś" do wiertarki. Z bitów teraz kupiłem z serii "lux" ver.prof w Obi - na razie jednym bitem ok 200 wkrętów i nie widać w ogóle śladów zużycia - za 2 bity 6,99 zł
    1 point
  9. A żeby było - też się dołożę za szczerość. Co do sprzętów to wypowiem się odnośnie tych co posiadałem zanim zarypali i tych co posiadam i czym robię na budowie. 1) Piła szablasta tzw lisica - Bosch GSA 1200E Opinia: Zarąbista do cięcia i wcinania się w suporeks/beton komórkowy - ale klasy 500 - przy 600 ręce chce powyrywać. Drewno na opał i szalunki też dobrze tnie, nawet przez gwoździe - ale milimetrowa precyzja - to można zapomnieć. Z minusów - totalnie zrypany system odprowadzania wiórów - a właściwie kompletnie o tym bosch zapomniał - jak tnie się cokolwiek po wyrysowanej linii to juz po 1-3 sekundach nic nie widać, suporeks pyli, wióry drewniane zasypują. A ma toto zarąbisty wydmuch przy silniku - kombinuję z tym, jak to przekierować pod ostrze. Nie muszę pisać, że te światełka LED do podświetlania ostrza to jakaś pomyłka - po ciemku ledwo co widać - bałbym się tym ciąć, zresztą tak jak pisałem wióry wszystko zasypują. Co do brzeszczotów do hard metalu - bzdura jakich mało - po 2 cięciach stali zbrojeniowej fi 12mm brzeszczot pozostał bezzębny - rozwiązanie proste - brzeszczot z marketu do pił ręcznych taki z dziurką do mocowania w piłce - idealnie się sprawdza i o dziwo dłużej wytrzymuje niż ten "markowy" dedykowany do szablastych. 2) Sprzęt celma - stary 28 letni sprzęt - szlifierka 180mm - krótko i na temat - nie do zajebania. Tnie wszystko od przycinania cegieł pełnych po cięcie stali zbrojeniowej. Jedyny minus to. że ciężka - symbolu nie znam bo zatarte wszystkie napisy. To samo z wiertarką z udarem. Gdyby nowe celmy były jak te stare - bez dwóch zdań - zdecydowanie polecam. 3) wiertarka noname z Nomi - jakaś 500W kupiona za 50 zł 4 lata temu - nie do zarypania Mieszam nią zaprawę do klejenia suporeksu w wiaderku i czasami beton na taczce i wkręty przykecam. 4 lata i przeszła remont mieszkania i na budowę też daje radę. 4) Szlifierka noname z Obi - w promocyjnej cenie 28 zł wytrzymała 2 dni i włącznik się rozleciał 5) Szlifierka i wiertarka z careffura - za 200 zł łącznie - dobre - rok popracowały i zajeb.. 6) Młotowiertaka z biedronki za 130 zł - na razie drugi tydzień - ale widzę, że daje radę kuć w cegle, przewierciła się wiertłem fi 10mm w mniej niż w 50 sekund przez beton B20 o grubości 24cm. Co dalej - zobaczymy. Ale agregat pradotwórczy 2kW z biedronki też chodził bezproblemowo przez 3 lata - potem "zmienił właściciela" bez mojej wiedzy. 7) Z mniejszych dalmierz boscha do 50m z lini zielonej - do obmiarów wnętrz niezastapiony - ale na zewnątrz przy słonecznej pogodzie - to jakaś pomyłka - max 12m pomiar i się "gubił" No i rodzynek na sam koniec dopiszę, a o którym na szczęście zapomniałem. Spalinowa piła łańcuchowa "made in germania" kupiona razem z gratisową siekierką na allegro za 150 zł. Po 5 minutach łańcuch pociął hamulec - więc od razu po odpaleniu piła tańcowała sobie tuż na wysokości kolan. Uszkodzenie mechaniczne - koszt wymiany 40 zł - wymieniłem od razu łańcuch na sthila - chyba 30 zł albo 72 - nie pamiętam. Po 20 minutach pracy gaźnik zaczął tańcować - jedno cięcie bala 30cm - regulacja bo albo gasł, albo wchodził na wysokie obroty, wymieniłem świecę na NAC-a - 12 zł, nie pomogło, rozkręciłem obudowę - śruba regulacyjna wytarty gwint. Po 3 dolaniu paliwa - korek wlewu się ułamał - uszczelniłem korkiem od wina. Po 5h pracy takim cudem z czego 4,5h to regulacja gaźnika miałem ochotę na jedno - ułożyć stos z pociętych gałęzi i rytualnie spalić to gówno. W 99% ten sam typ piły ale z innymi naklejkami sprzedają teraz promocyjnie za 2x większą kwotę w marketach budowlanych.
    1 point
  10. Na początek, żeby nie było niejasności przedstawię się. Jestem przedstawicielem Grupy Topex – firmy, która stoi za elektronarzędziami i akcesoriami marki GRAPHITE, o których wspomnieliście w wątku. Postaram się pomóc – oczywiście bez reklamy. Co do wyboru elektronarzędzi – żeby mądrze wybrać trzeba wiedzieć do czego będziesz ich używał. I tutaj kierowanie się samą marką może być zwodnicze. Bo jeśli nawet wybierzesz solidny sprzęt uznanej marki, ale będziesz użytkował niezgodnie z tym do czego został stworzony to nie ma siły – w końcu nie wytrzyma… Oczywiście możliwe są przegięcia w drugą stronę, o których pisze retrofood – człowiek wykłada tysiąc za wiertarkę i używa raz na rok… no ale zdecydowanie częstszy jest ten pierwszy przypadek A teraz konkret: nie będę się wypowiadał o konkurencji – szanujemy to co robią i nie wypada, żebym o nich pisał. Mogę natomiast powiedzieć coś o GRAPHITE. Przede wszystkim to solidne rozwiązania, za rozsądne pieniądze. Elektronarzędzia projektujemy tak, żeby sprostały intensywnemu użytkowaniu przy obciążeniach bliskich profesjonalnym. Co to oznacza? Że jeśli jesteś wymagającym majsterkowiczem lub profesjonalistą, który używa elektronarzędzi do prac pomocniczych, to będziesz zadowolony. Dodatkowo masz na nie 2-letnią gwarancję (również na fakturę) i serwis pogwarancyjny (czyli dostęp do części zamiennych). Gdybyście potrzebowali jakiejś pomocy to piszcie śmiało na expert@grupatopex.com – chętnie pomogę. W sumie temat elektronarzędzi to „rzeka” – a są jeszcze akcesoria… no ale nie będę się rozpisywał ;) Marcin Grupa Topex
    1 point
  11. Trudno to nazwać skarpą, po tytule spodziewałam się jakiś stromych zboczy Chyba, że zdjecia spłyca róznicę poziomów. Przede wszystkim zielenią trzeba zniwelować wysokie, nieproporcjonalne posadowienie budynku. Dlatego nie zalecam niskich roślin, ale właśnie wysokie. Podsypywanie ziemi czy budowa murków oporowych to drogie rozwiązania. Bardzo mało napisałaś o swoich preferencjach dotyczących roślin .Wolisz lisciaste czy zielozielone? Kwitnace, wiejskie, czy osczzędne, ascetyczne? Pracochłonne czy przeciwnie? Moja prosta, łatwa do wykonania propozycja poniżej: Między domem a rabatą 50 cm opaski żwirowej, następnie strzyżony żywopłot z cisa/grabu/buku/żywotnika, ligustru na wysokość górnego podestu schodów. Przed żywopłotem szczepione drzewka na wysokości takiej, by korony wystawały ponad żywopłot ale nie przesłaniały okna. To może być śliwa "Umbraculifera", strzyżone w kule na pniu żywotniki "Aurescens", klony "Globosum" - gatunków do wyboru jest wiele. Spodem coś płożacego ale nie niskiego. Jałowiec (np. "Old Gold") może byc, ale trochę oklepany. Może być irga "Ursynów", berberys "Red carpet" , świerk "Procumbens", "Formanek", róże okrywowe. Kolor pomarańczowy to może być murek oporowy, ale nie musi. Zbocze można obsadzić szerzej wymienionymi wyżej krzewami okrywowymi.
    1 point
This leaderboard is set to Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...