ryan Napisano 6 września 2007 Udostępnij #1 Napisano 6 września 2007 WitamPonieważ pobieram wode ze studni, ktora nie jest najczystrsza a na dodatek twarda, zdecydowalem sie na zakup filtru odwroconej osmosy RO6. Po podpieciu go i 2 godzinnej procedurze samoczyszczacej (jak napisane w instrukcji) ku mojemu zdziwieniu woda nie jest lepsza. Od filtru sa dwa wyjscia jedno to woda po filtrach drugie to po filtrach i dodatkowo mineralizatorze, ktory ma wzbogacac wode o zwiazki mineralne. Pomiedzy woda kranowa a woda ktora przechodzi przez filtry nie widze zadnej rocnizy. W obydwu przypadkach plywaja w niej jakies drobiny:/ Natomiast woda po mineralizatorze posiada tych drobin od cholery.W zwiazku z tym wszystkim mam pytanie, co moze byc tego przyczyna?PS: woda ze studni nie ma jakichs przebarwien, jest czysta tyle ze twarda i z jakimis bakteriami.PozdrawiamMarcin Link do komentarza
Redakcja Napisano 7 września 2007 Udostępnij #2 Napisano 7 września 2007 Filtr odwróconej osmozy jest ostatnim ogniwem w procesie oczyszczania wody i powinien współpracować z innymi rodzajami filtrów usuwających zanieczyszczenia mechaniczne, twardość wody, zażelazienie. Zatem wstawienie takiego filtra bez wstępnego oczyszczenia wody w inny sposób daje właśnie taki efekt jak w opisanym przypadku. Link do komentarza
ryan Napisano 9 września 2007 Autor Udostępnij #3 Napisano 9 września 2007 w sklepie gdzie kupowalem, sprzedawca powiedzial, ze ten filtr zmiekcza wode i moze byc stosowany oddzielnie. Czyli mnie oszukal ? Link do komentarza
edit Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #4 Napisano 1 stycznia 2008 Na to wygląda... Link do komentarza
igor28 Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #5 Napisano 1 stycznia 2008 Cytat WitamPonieważ pobieram wode ze studni, ktora nie jest najczystrsza a na dodatek twarda, zdecydowalem sie na zakup filtru odwroconej osmosy RO6. Po podpieciu go i 2 godzinnej procedurze samoczyszczacej (jak napisane w instrukcji) ku mojemu zdziwieniu woda nie jest lepsza. Od filtru sa dwa wyjscia jedno to woda po filtrach drugie to po filtrach i dodatkowo mineralizatorze, ktory ma wzbogacac wode o zwiazki mineralne. Pomiedzy woda kranowa a woda ktora przechodzi przez filtry nie widze zadnej rocnizy. W obydwu przypadkach plywaja w niej jakies drobiny:/ Natomiast woda po mineralizatorze posiada tych drobin od cholery.W zwiazku z tym wszystkim mam pytanie, co moze byc tego przyczyna?PS: woda ze studni nie ma jakichs przebarwien, jest czysta tyle ze twarda i z jakimis bakteriami.PozdrawiamMarcin A ten Twój filtr ma jakiś atest?A może jest źle zainstalowany? Link do komentarza
doktor Napisano 2 stycznia 2008 Udostępnij #6 Napisano 2 stycznia 2008 znalazłem taką wypowiedź na tym forum : Jagódka napisała: Czytałam kiedyś taki artykuł, w którym było napisane,że dostępne w sprzedaży filtry nazywane filtrami odwróconej osmozy to jedynie chwyt marketingowy, ponieważ ciśnienie wody w sieci wodociągowej max możliwe do 6 bar, natomiast w gospodarstwie domowym to max 3 bar.To nie jest wystarczająca ilość,żeby pokonać ciśnienie osmotyczne, które jest niezbędne do powstania procesu odwróconej osmozy, ponieważ tam potrzebne jest ciśnienie rzędu kilkudziesięciu bar.Autor twierdził,że być może pewien procent procesu następuje ale nie jest to prawdziwa odwrócona osmoza.Poza tym musi to być bardzo drogi proces, skoro na odwróconą osmozę mogą sobie pozwolić elektrownie, zakłady farmaceutyczne itp. Już sama nie wiem, co o tym sądzić... Więc jak to jest z tym ciśnieniem w twoim kranie? może to jest powodem źle działającej odwróconej osmozy? Link do komentarza
adamis Napisano 2 stycznia 2008 Udostępnij #7 Napisano 2 stycznia 2008 Te filtry osmotyczne to tylko moda wcale nie mająca uzasadnienia w rzeczywistych potrzebach.Owszem,kiedy woda jest naprawdę tragiczna,(żelazo,bakterie,wapień) można by o tym pomyśleć.Ale przy wodzie dobrej jakości jaką obecnie mamy w sieciach miejskich to jest bez sensu.Spotkałem się już z takimi fachowcami,którzy filtry osmotyczne zainstalowali klientowi zaraz za wodomierzem ,a ogromny spadek ciśnienia zwalili na hydraulika,czyli mnie.Przebudowałem filtr pod zlewozmywak i wszystko jest OK.Przy normalnej wodzie można pomyśleć o prostych filtrach,ale nie osmotycznych.Parę lat temu czytałem ,bodajże w Polityce, jak dziennikarz pracujący nad artykułem o jakości wody w miastach zrobił test na redakcyjnych kolegach.Pozbierał wodę z kilkunastu dużych miast,rozlał do ponumerowanych naczyń i dał im do degustacji.Postawił tam też parę szklanek ze źródlaną (nie mineralną) wodą niegazowaną ze znanych rozlewni wód.Oczywiście nikt nie wiedział jaką wodę smakuje.Wszyscy,jednogłośnie wskazywali,jako na najsmaczniejsze,wody z kranów z całej Polski.Nikt nie wybrał wód źródlanych.Narzekamy na wodę z kranów niejako z przyzwyczajenia i rozpędu,podczas,kiedy ta woda naprawdę jest dobrej jakości.W mniejszych miastach często jest to woda z ujęć głębinowych.A już jak słyszę o zapachu chloru w wodzie....,ehhhh...Teraz wodę chloruje się bardzo rzadko,cyklicznie,w celu odkażania rurociągów.Panowie sprzedający filtry maja taki cwany chwyt działający na wyobraźnię.Leją kranówę,poddają ją elektrolizie,co wytrąca z wody sporo brunatnego osadu,a potem to samo robią ze swoją odmineralizowaną wodą.To robi wrażenie na laikach.Niech by to samo zrobili z wodą źródlaną z butelki albo swoją,po przejściu przez mineralizator.Będzie to samo.Ten brunatny osad o niczym nie świadczy.Jedynie o tym,że woda zawiera minerały,które tam powinny być. Link do komentarza
igor28 Napisano 2 stycznia 2008 Udostępnij #8 Napisano 2 stycznia 2008 Cytat Te filtry osmotyczne to tylko moda wcale nie mająca uzasadnienia w rzeczywistych potrzebach.Owszem,kiedy woda jest naprawdę tragiczna,(żelazo,bakterie,wapień) można by o tym pomyśleć.Ale przy wodzie dobrej jakości jaką obecnie mamy w sieciach miejskich to jest bez sensu.Spotkałem się już z takimi fachowcami,którzy filtry osmotyczne zainstalowali klientowi zaraz za wodomierzem ,a ogromny spadek ciśnienia zwalili na hydraulika,czyli mnie.Przebudowałem filtr pod zlewozmywak i wszystko jest OK.Przy normalnej wodzie można pomyśleć o prostych filtrach,ale nie osmotycznych.Parę lat temu czytałem ,bodajże w Polityce, jak dziennikarz pracujący nad artykułem o jakości wody w miastach zrobił test na redakcyjnych kolegach.Pozbierał wodę z kilkunastu dużych miast,rozlał do ponumerowanych naczyń i dał im do degustacji.Postawił tam też parę szklanek ze źródlaną (nie mineralną) wodą niegazowaną ze znanych rozlewni wód.Oczywiście nikt nie wiedział jaką wodę smakuje.Wszyscy,jednogłośnie wskazywali,jako na najsmaczniejsze,wody z kranów z całej Polski.Nikt nie wybrał wód źródlanych.Narzekamy na wodę z kranów niejako z przyzwyczajenia i rozpędu,podczas,kiedy ta woda naprawdę jest dobrej jakości.W mniejszych miastach często jest to woda z ujęć głębinowych.A już jak słyszę o zapachu chloru w wodzie....,ehhhh...Teraz wodę chloruje się bardzo rzadko,cyklicznie,w celu odkażania rurociągów.Panowie sprzedający filtry maja taki cwany chwyt działający na wyobraźnię.Leją kranówę,poddają ją elektrolizie,co wytrąca z wody sporo brunatnego osadu,a potem to samo robią ze swoją odmineralizowaną wodą.To robi wrażenie na laikach.Niech by to samo zrobili z wodą źródlaną z butelki albo swoją,po przejściu przez mineralizator.Będzie to samo.Ten brunatny osad o niczym nie świadczy.Jedynie o tym,że woda zawiera minerały,które tam powinny być. dokładnie, zgadzam się z Tobą.To wszystko są chwyty marketingowe, które bazują właśnie na niewiedzy konsumenta.Sprzedawcy tych filtrów mówią o tym,że odwrócona osmoza daje idealnie czystą wodę...zapominają tylko dodać,że taka woda po prawdziwym procesie odwróconej osmozy nie nadaje się w ogóle do picia.(taka woda jest niezbędna w farmaceutyce). Twierdzą również, że stosuje się po tych filtrach mineralizację wody (celowe dodawanie rozpuszczalnych soli nieorganicznych do wody). Tylko po co by było stosować odwróconą osmozę, a potem dosalać wodę jak można to załatwić stosują membranę do mikrofiltracji???Na to pytanie nie potrafili mi odpowiedzieć... Link do komentarza
luciamucia Napisano 26 marca 2008 Udostępnij #9 Napisano 26 marca 2008 Mi zależy na zmiękczeniu wody, która wchodzi do instalacji. Co sądzicie o filtrze zakładanym na wejściu wody do budynku np. tenhttp://www.allegro.pl/item329306157_zmiekc..._osmoza_eu.htmlPowiem szczerze że mam już dość osadu oraz kamienia na armaturze i grzałkach. Ponadto jak jest miękka woda to zużywa się mniej chemii. Jest to duży wydatek ale jeśli rzeczywiście woda była by oczyszczona to być może warto zainwestować. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 27 marca 2008 Udostępnij #10 Napisano 27 marca 2008 Ja mam dwa filtry - jeden zaraz za pompą a drugi pod zlewem w kuchni (kosztowałuy mnie kilkadziesiąt złotych). Co 2-3 miesiące wymieniamy wkłady za 30zł . Po dwóch miesiącach są strasznie brudne - jeden czarny a drugi brązowy się robi. Mam oprócz tego dzbanek z filtrem (brita i Anna), gdyż woda pomimo tych dwóch filrów jest twarda - i podczas gotowania jest dużo kamienia w czajniku. Po przefiltrowaniu wody w dzbanku woda jest idealna - zero kamienia. Dzbanek Anna z 3 filtrami kupiłam tydzień temu w Media Markt za 39,90. Filtry do dzbanka kosztują około 13zł Anna, 20zł Britta. Sprawdzają się świetnie. Link do komentarza
luciamucia Napisano 27 marca 2008 Udostępnij #11 Napisano 27 marca 2008 Cytat Ja mam dwa filtry - jeden zaraz za pompą a drugi pod zlewem w kuchni (kosztowałuy mnie kilkadziesiąt złotych). Co 2-3 miesiące wymieniamy wkłady za 30zł . Też myślałem o takim rozwiązaniu. Ale głównie zależy mi na tym, żeby zmiękczyć, odmagnezić i odżelazić wodę.A tak z ciekawości to jaki filtr używasz na wejściu do budynku? Link do komentarza
powerman Napisano 17 lipca 2009 Udostępnij #12 Napisano 17 lipca 2009 Cytat Też myślałem o takim rozwiązaniu. Ale głównie zależy mi na tym, żeby zmiękczyć, odmagnezić i odżelazić wodę.A tak z ciekawości to jaki filtr używasz na wejściu do budynku? Co do odwróconej osmozy to najlepsza metoda w dzisiejszych czasach a co do wkładów końcowych to trzeba je najpierw przepłukać bo będą granulki węgla w wodzie przez jakiś czas i mineralizator na końcu to część granulków zostanie w mineralizatorze. W razie pytań jak zamontować i co,to Walcie na: robert@mojawoda.com.pl lub tel.790295868. Link do komentarza
Mathir Napisano 24 lipca 2009 Udostępnij #13 Napisano 24 lipca 2009 https://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/8144-uzdatnianie-wody-z-ujec-podziemnychhttps://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/6944-filtr-do-uzdatniania-wodyhttps://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/6834-uzdatnianie-wodyhttps://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/6741-krysztalowo-czysta-kranowka Link do komentarza
kyniek Napisano 28 czerwca 2010 Udostępnij #14 Napisano 28 czerwca 2010 Duży wybór zmiękczaczy mają tutaj: http://dbamowode.pl/Zmiekczacze-k30-0-3-default.htmlGoście są sensowni bo nie namawiają do niewiadomo czego. Ja kupiłem ten najtańszy półautomat i dobrze się sprawdza.Pozdro Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 6 lipca 2010 Udostępnij #15 Napisano 6 lipca 2010 Cytat Goście są sensowni bo nie namawiają do niewiadomo czego. Pewnie nie namawiają bo nie ma jak namawiać - większość ich filtrów ma chińskie głowice, których gwarancja albo serwis to fikcja. Jedyny plus to cena, która przestaje być tak atrakcyjna przy pierwszej awarii. Link do komentarza
kayo Napisano 15 października 2010 Udostępnij #16 Napisano 15 października 2010 niedawno przekonałem się o wartości chyba najlepszego na rynku domowego systemu oczyszczania wody pitnej. system z filtrem węglowym i lampą UV. nie potrzebuje współpracować ze zmiękczaczami itp. od razu otrzymujemy z niego zdrową i klarowną wodę do picia. usuwa ponad 140 zanieczyszczeń i ponad 99% wirusów i bakterii. a co najlepsze zapach chloru eliminuje całkowicie. dodatkowo otrzymałem 100% gwarancję satysfakcji i zadowolenia. nie znalazłem nigdzie czegoś podobnego. szczerze polecam. Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 15 października 2010 Udostępnij #17 Napisano 15 października 2010 Cytat niedawno przekonałem się o wartości chyba najlepszego na rynku domowego systemu oczyszczania wody pitnej. system z filtrem węglowym i lampą UV. nie potrzebuje współpracować ze zmiękczaczami itp. od razu otrzymujemy z niego zdrową i klarowną wodę do picia. usuwa ponad 140 zanieczyszczeń i ponad 99% wirusów i bakterii. a co najlepsze zapach chloru eliminuje całkowicie. dodatkowo otrzymałem 100% gwarancję satysfakcji i zadowolenia. nie znalazłem nigdzie czegoś podobnego. szczerze polecam. Niezłe jaja sobie robisz Link do komentarza
retrofood Napisano 15 października 2010 Udostępnij #18 Napisano 15 października 2010 Cytat usuwa ponad 140 zanieczyszczeń i ponad 99% wirusów i bakterii. Powinno być chyba " usuwa ponad 140 % zanieczyszczeń i ponad 99% wirusów i bakterii." A może nawet więcej. I w niczym nie ustepuje wiodącym filtrom na świecie. Link do komentarza
autorushd Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #19 Napisano 22 stycznia 2011 A mi łazi po głowie taki filtr wiessman aquahome.aquahomeMam zwykły filtr wstępnego czyszczenia, ale wkurza mnie ten kamień. Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #20 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat A mi łazi po głowie taki filtr wiessman aquahome.aquahomeMam zwykły filtr wstępnego czyszczenia, ale wkurza mnie ten kamień. Są lepsze zmiękczacze od Viessmanów rozejrzyj się w googlu Link do komentarza
autorushd Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #21 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat Są lepsze zmiękczacze od Viessmanów rozejrzyj się w googlu a może jakieś sugestie? Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #22 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat a może jakieś sugestie? Przede wszystkim zrób badanie wody żeby stwierdzić co jest ci potrzebne nie ma sensu inwestować w zmiękczacz jeśli się okaże że większym problemem jest np. żelazo. A można to załatwić za jednym razem.Jeśli masz badanie i chcesz się pozbyć tylko twardości to trzeba by było znać (lub oszacować) zużycie wody żeby dobrać wielkość urządzenia.Jak już będziesz wiedział co chcesz i jak duże to ma być to można się rozejrzeć za takimi produktami Link do komentarza
autorushd Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #23 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat Przede wszystkim zrób badanie wody żeby stwierdzić co jest ci potrzebne nie ma sensu inwestować w zmiękczacz jeśli się okaże że większym problemem jest np. żelazo. A można to załatwić za jednym razem.Jeśli masz badanie i chcesz się pozbyć tylko twardości to trzeba by było znać (lub oszacować) zużycie wody żeby dobrać wielkość urządzenia.Jak już będziesz wiedział co chcesz i jak duże to ma być to można się rozejrzeć za takimi produktami To akurat jest proste, w mojej miejscowości mamy dobra wodę, tylko kamień mi przeszkadza. Pobór 5 osobowa rodzinka,w tym dzieciaki do 7 roku. Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #24 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat To akurat jest proste, w mojej miejscowości mamy dobra wodę, tylko kamień mi przeszkadza. Pobór 5 osobowa rodzinka,w tym dzieciaki do 7 roku. A czy wiesz ile masz tego kamienia? Tylko nie mów że "dużo" Jeśli masz wodę z wodociągu to oni mają obowiązek badać wodę i udostępnić ci wyniki tych badań. Link do komentarza
autorushd Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #25 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat A czy wiesz ile masz tego kamienia? Tylko nie mów że "dużo" Jeśli masz wodę z wodociągu to oni mają obowiązek badać wodę i udostępnić ci wyniki tych badań. Chciałem powiedzieć ze dużo ale mnie wyprzedziłeś Ogólnie czajnik mogę odkamieniać co 3dni spokojnie Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #26 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat Chciałem powiedzieć ze dużo ale mnie wyprzedziłeś Ogólnie czajnik mogę odkamieniać co 3dni spokojnie Niestety pojemność jonowymienną zmiękczacza oblicza się w ilości "mg/l" a nie ilości "czajników" między odkamienianiem Link do komentarza
autorushd Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #27 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat Niestety pojemność jonowymienną zmiękczacza oblicza się w ilości "mg/l" a nie ilości "czajników" między odkamienianiem ok A jaką firmę byś polecił, bo jak już będę znał twardość wody to sobie dobiorę z oferty. 1 Link do komentarza
austiak Napisano 23 stycznia 2011 Udostępnij #28 Napisano 23 stycznia 2011 Witam,Czytałem tu znowu o atestach i takich bzdurach.Panowie, można zastosować nawet chińszczyznę jeśli się wie jak (ale nie polecam).Problem polega na tym że mamy właśnie za dużo sprzedawców, a za mało fachowców.Jeśli kolega ma wodę ze studni to należy ją zbadać przede wszystkim na mangan i żelazo.Ważna jest oczywiście mikrobiologia.Częste błędy: - "filtr" powinien stać w chłodnym miejscu - Nigdy nie montować filtrów, zmiękczaczy i osmoz na słońcuNigdy nie kupujcie od kogoś kto nie pyta się o badanie wody. Nawet wodę wodociągową warto sprawdzić. żelazo może pochodzić z rurociągu i zabiję zmiękczacz tak samo jak kiepska wodo studzienna.Co zrobić z wodą studzienną?Jeśli woda zawiera dużo żelaza i manganu jest to problem. Odżelaziacz to ten sam wydatek jak zmiękczacz albo nawet większy. Ten temat nie jest prosty i nie należy tu ponownie wierzyć sprzedawcą.Najłatwiej jest zastosować systemy do odżelaziania na żywicach wiążących jony żelaza i manganu. Nie mogą one być jednak maskowane mikrobiologicznie.To brzmi bardzo skomplikowane, jednak wymaga w rzeczywistości właściwego podejścia. Fachowiec zrobi badanie wody koszt 100 do 300zł, i dobierze właściwą procedurę do obróbki wody.Polecam takie firmy jak BWT, ENERGO Term w krakowie, Techwater Bydgoszcz, Viessman ogólnie ma dobrych fachowców.Jeśli ktoś ma problemy i chce sam próbować, to koniecznie zalecam filtrację przed sprzętem. Stosować te najgęstsze filtry. Często się niestety zatykają - opłaca się pomyśleć o równoległym zastosowaniu bo może być tak: - filtr pojedynczy zatyka się za 10 godzin pracy - dwa takie same filtry jednak wytrzymają już 4 razu dłużej - trzy takie filtry będą pracowały około 16 razy dłużejNo i wkłady należy dobrać według uznania (zaczynając do tych najgęstszych). Po prostu próbować. Takim sposobem można jednak uzyskać dość zadowalający efekt w tak małych instalacjach jak domowe.Pamiętajcie jednak, ciśnienie cierpi.Mam nadzieję że byłem choć trochę pomocny,służę jednak odpowiedzią jeśli ktoś ma jakieś pytania. Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 23 stycznia 2011 Udostępnij #29 Napisano 23 stycznia 2011 Cytat Najłatwiej jest zastosować systemy do odżelaziania na żywicach wiążących jony żelaza i manganu. Nie mogą one być jednak maskowane mikrobiologicznie.To brzmi bardzo skomplikowane, jednak wymaga w rzeczywistości właściwego podejścia. Fachowiec zrobi badanie wody koszt 100 do 300zł, i dobierze właściwą procedurę do obróbki wody.Polecam takie firmy jak BWT, ENERGO Term w krakowie, Techwater Bydgoszcz, Viessman ogólnie ma dobrych fachowców.Jeśli ktoś ma problemy i chce sam próbować, to koniecznie zalecam filtrację przed sprzętem. Stosować te najgęstsze filtry. Często się niestety zatykają - opłaca się pomyśleć o równoległym zastosowaniu bo może być tak: - filtr pojedynczy zatyka się za 10 godzin pracy - dwa takie same filtry jednak wytrzymają już 4 razu dłużej - trzy takie filtry będą pracowały około 16 razy dłużejNo i wkłady należy dobrać według uznania (zaczynając do tych najgęstszych). Po prostu próbować. Takim sposobem można jednak uzyskać dość zadowalający efekt w tak małych instalacjach jak domowe.Pamiętajcie jednak, ciśnienie cierpi. Co rozumiesz pod pojęciem "żywic wiążących żelazo i mangan"? Z tego co się orientuję to żelazo raczej się utlenia do formy nierozpuszczalnej i przez to wytrąca z wody. Może masz na myśli wymianę jonową na zeolitach? Jeśli tak to owszem jest to metoda, ale raczej ta droższa i stosowana kiedy potrzebne jest również zmiękczanie lub usuwanie amoniaku.Co do fachowców firmy Viessman to są oni fachowcami, ale od ogrzewania a nie uzdatniania wody. Zmiękczacze robi dla nich inna firma i to ona zajmuje się serwisem. Za to sprzedażą zajmują się fachowcy od pieców, którzy nie zawsze potrafią dobrać filtr do konkretnej wody. Co do BWT to już od dawna są nastawieni na instalacje przemysłowe, bo ceny małych urządzeń są kosmiczne.Filtry mechaniczne (sedymentowe) zatrzymają tylko to co jest w wodzie w formie nierozpuszczonej. Jeśli np. żelazo jestrozpuszczone to taki filtr niewiele pomoże. Jeśli już jednak je montujemy to zaczynamy od tych zatrzymujących największe zanieczyszczenia i stopniowo stosujemy coraz dokładniejsze filtry. Link do komentarza
austiak Napisano 23 stycznia 2011 Udostępnij #30 Napisano 23 stycznia 2011 Cytat Co rozumiesz pod pojęciem "żywic wiążących żelazo i mangan"? Z tego co się orientuję to żelazo raczej się utlenia do formy nierozpuszczalnej i przez to wytrąca z wody. Może masz na myśli wymianę jonową na zeolitach? Jeśli tak to owszem jest to metoda, ale raczej ta droższa i stosowana kiedy potrzebne jest również zmiękczanie lub usuwanie amoniaku.Co do fachowców firmy Viessman to są oni fachowcami, ale od ogrzewania a nie uzdatniania wody. Zmiękczacze robi dla nich inna firma i to ona zajmuje się serwisem. Za to sprzedażą zajmują się fachowcy od pieców, którzy nie zawsze potrafią dobrać filtr do konkretnej wody. Co do BWT to już od dawna są nastawieni na instalacje przemysłowe, bo ceny małych urządzeń są kosmiczne.Filtry mechaniczne (sedymentowe) zatrzymają tylko to co jest w wodzie w formie nierozpuszczonej. Jeśli np. żelazo jestrozpuszczone to taki filtr niewiele pomoże. Jeśli już jednak je montujemy to zaczynamy od tych zatrzymujących największe zanieczyszczenia i stopniowo stosujemy coraz dokładniejsze filtry. Kolego, widzę że tutaj dużo komentujesz. Ale co ja mogę za to że nigdy nie słyszałeś o Metexie i nadal tkwisz w przeżytkach jak złoża żwirowe. To znacznie mniej skuteczne i skomplikowane jeśli chodzi o odżelazianie. Myślę że na tym forum chodzi o wymianę doświadczeń i ewentualnie doradzenie komuś skutecznej i prostej drogi do celu a nie wymądrzanie się na temat stosowanych technologii. Sam trochę widziałem i też wiem swoje. Jeśli chcesz tutaj prowadzić rekamę Klacka do proszę bardzo. Co do nierozpuszczonych i rozpuszczonych elementów jak żelazo i mangan to niestety nie masz racji, po to się na powietrza odżelaziacze prawda? Jedynie organicznie maskowane żelazo stawia problem bo chemicznie nie reaguje (chelaty).Ta tematyka jest szeroka i dla tego sugeruje pozostańmy przy rozwiązaniach a nie róbmy ludziom wody z mózgu bo im zależy na tym aby ich woda była lepsza lub aby osiągnąć wymagany cel.To z czym tutaj należy sobie poradzić aby sprzedawcy sprzętu nie tworzyli szkód u ich klientów którzy tutaj potem szukają pomocy. Pozdrawiam,Michał Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 23 stycznia 2011 Udostępnij #31 Napisano 23 stycznia 2011 Cytat Kolego, widzę że tutaj dużo komentujesz. Ale co ja mogę za to że nigdy nie słyszałeś o Metexie i nadal tkwisz w przeżytkach jak złoża żwirowe. To znacznie mniej skuteczne i skomplikowane jeśli chodzi o odżelazianie. Myślę, że przesadzasz. Jestem daleki od polecania złóż żwirowych. Znam i polecam dużo lepsze, ale też sprawdzone, metody. Nie uważam też żebym się wymądrzał - jeśli tak to odebrałeś to się nie zrozumieliśmy. Zadałem pytanie, na które ty niestety nie odpowiedziałeś. Zamiast tego zarzucasz mi wymądrzanie się?? Reklamy nie prowadzę - dzielę się swoją opinią, co ty także robisz w sposób nawet bardziej sugestywny Nie wytykam też "na dzień dobry" częstych błędów, nie mówię innym czego się nigdy nie kupuje, zwłaszcza gdy ten o to nie pytał Niestety nie rozumiem twojego stwierdzenia, że nie mam racji. Przecież napowietrzanie (doprowadzenie tlenu) to nic innego jak utlenianie żelaza. Albo więc stosujesz zbyt duże skróty myślowe, albo nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.Wpadłeś w ten i inne tematy jakbyś jako jedyny na forum znał wszystkie, jedynie słuszne, odpowiedzi. Ale czy odpowiedziałeś na jakieś pytanie? Może zaczekaj aż ktoś je zada i wtedy konkretnie i rzeczowo spróbuj mu doradzić. Jak zauważyłeś - staram się sporo komentować, ale też chętnie podyskutuję z kimś kto także coś na ten temat wie. Oby tylko była to merytoryczna dyskusja, a nie licytacja kto wie lepiej Pozdrawiam Link do komentarza
autorushd Napisano 27 stycznia 2011 Udostępnij #32 Napisano 27 stycznia 2011 A więc zakupiłem zmiękczacz. stację zmiękczającą na 30 litrów żywicy jonowymiennej AS Basic 30 ze sterowaniem objętościowym, w obudowie kompaktowej. Głowica sterująca Clack WS1CI z domieszaniem wody surowej, bypassem( zaworem obejścia), przyłączami kątowymi 1" ( wygodne przy podłączeniu , bo można je ustawić w dowolnym kierunku), wężem do popłuczyn i testem twardości ogólnej na około 50 testów. W załączniku parametry techniczne stacji.Koszt z całym wyposażeniem i workiem soli na rozruch to 2100 zł netto + 40zł przesyłka. Gwarancja 3 lataAQUA-SOFT s. c.ul. Przędzalniana 815-688 Białystoktel. +48 85 654 71 80tel.kom. +48 696 000 120www.aqua-soft.com.ple-mail: biuro@aqua-soft.com.plPisałem do 3 firm, odpowiedziała tylko jedna w związku z tym podałem jej dane. Wydaje mi się ze niektóre firmy nie wiedzą do czego słuzy internet, a witryny kupuj a jako zło konieczne Jak będzie montaż i się nią pobawię to napiszę. Link do komentarza
autorushd Napisano 5 lutego 2011 Udostępnij #33 Napisano 5 lutego 2011 Już po montażu. Twardość wody przed wyszła 17. Po 0. Z tego co zauważyłem to woda po zmiękczeniu bardzo się pieni, dosłownie. Regeneracja jest ustawiona co 14 dni i włącza się o 2.00 w nocy. Na razie do zmiękczacza wlałem 10l wody i 25kg soli. Dość długo trwa pierwsze uruchomienie, jest proces płukania itp, ponad 1,5h . Autorus Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 5 lutego 2011 Udostępnij #34 Napisano 5 lutego 2011 Cytat Już po montażu. Twardość wody przed wyszła 17. Po 0. Z tego co zauważyłem to woda po zmiękczeniu bardzo się pieni, dosłownie. Regeneracja jest ustawiona co 14 dni i włącza się o 2.00 w nocy. Na razie do zmiękczacza wlałem 10l wody i 25kg soli. Dość długo trwa pierwsze uruchomienie, jest proces płukania itp, ponad 1,5h . Autorus Masz regenerację ustawioną czasowo (co 14 dni) czy objętościowo (co ok 5 m3)?? Link do komentarza
autorushd Napisano 5 lutego 2011 Udostępnij #35 Napisano 5 lutego 2011 Cytat Masz regenerację ustawioną czasowo (co 14 dni) czy objętościowo (co ok 5 m3)?? Co 14 dni. Link do komentarza
Piotr G Napisano 5 lutego 2011 Udostępnij #36 Napisano 5 lutego 2011 ale bypass masz uruchomiony? bo trochę minerałów musisz mieć w wodzie, inaczej będziesz musiał na maxa uzupełniać niedobory suplementami diety !!! Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 6 lutego 2011 Udostępnij #37 Napisano 6 lutego 2011 (edytowany) Cytat ale bypass masz uruchomiony? bo trochę minerałów musisz mieć w wodzie, inaczej będziesz musiał na maxa uzupełniać niedobory suplementami diety !!! Nie musi "uruchamiać" bypassu - ma mixing I przecież napisał już, że na wyjściu ma twardość 0 więc go nie używa. A z tymi niedoborami to też nie ma co przesadzać - nie samą wodą człowiek żyje.Nie rozumiem tylko dlaczego ma regenerację czasową a nie objętościową...? Edytowano 6 lutego 2011 przez qbek17 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
autorushd Napisano 6 lutego 2011 Udostępnij #38 Napisano 6 lutego 2011 Cytat Nie musi "uruchamiać" bypassu - ma mixing I przecież napisał już, że na wyjściu ma twardość 0 więc go nie używa. A z tymi niedoborami to też nie ma co przesadzać - nie samą wodą człowiek żyje.Nie rozumiem tylko dlaczego ma regenerację czasową a nie objętościową...? Hm jak mi hydraulik programował a w sumie ja razem z nim, to było napisane aby ustawić ilość dni pomiędzy regeneracjami od 1 do 29, a standard to 14 i tak pozostawiliśmy. Jednak faktycznie na wyświetlaczu mam ilość zużytej wody i ona zmierza do 0. I zaczyna się od 5m3.Być może jest tak że maksymalny czas regeneracji to 14 dni chyba że te 5m3 wody zużyję wcześniej i wtedy automatycznie uruchamia się regeneracja. Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 6 lutego 2011 Udostępnij #39 Napisano 6 lutego 2011 Jak odlicza objętość to OK Jest tak jak mówisz - regeneracja włączy się po 14 dniach, lub po 5 m3 w zależności od tego co będzie pierwsze. Link do komentarza
autorushd Napisano 6 lutego 2011 Udostępnij #40 Napisano 6 lutego 2011 Cytat Jak odlicza objętość to OK Jest tak jak mówisz - regeneracja włączy się po 14 dniach, lub po 5 m3 w zależności od tego co będzie pierwsze. Jeszcze raz dzięki za pomoc Link do komentarza
m_f Napisano 6 lutego 2011 Udostępnij #41 Napisano 6 lutego 2011 A ja mam takie pytanie: ile wody potrzeba na regenerację stacji do zmiękczania?Bo ostatnio ktoś mi powiedział że to się nie za bardzo opłaca z powodu diabelnie dużego zużycia wody.A że nic nie wiem w temacie to chętnie się dowiem Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 6 lutego 2011 Udostępnij #42 Napisano 6 lutego 2011 Cytat A ja mam takie pytanie: ile wody potrzeba na regenerację stacji do zmiękczania?Bo ostatnio ktoś mi powiedział że to się nie za bardzo opłaca z powodu diabelnie dużego zużycia wody.A że nic nie wiem w temacie to chętnie się dowiem Generalnie zależy to od wielkości zmiękczacza, ale w domowych warunkach (ok 20-25 litrów złoża) powinno się to zamknąć w 160-190 litrach.Ta wartość może się też różnić w zależności od tego jak jest ustawiona głowica sterująca, ale zmniejszając ilość wody płuczącej zmniejszamy wydajność i żywotność zmiękczacza. Link do komentarza
m_f Napisano 7 lutego 2011 Udostępnij #43 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Generalnie zależy to od wielkości zmiękczacza, ale w domowych warunkach (ok 20-25 litrów złoża) powinno się to zamknąć w 160-190 litrach.Ta wartość może się też różnić w zależności od tego jak jest ustawiona głowica sterująca, ale zmniejszając ilość wody płuczącej zmniejszamy wydajność i żywotność zmiękczacza. czyli zakładając pesymistycznie 0,2m3 na 5m3 wody - sprawność taka sobie ale chyba będzie się dało żyć Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 7 lutego 2011 Udostępnij #44 Napisano 7 lutego 2011 Cytat czyli zakładając pesymistycznie 0,2m3 na 5m3 wody - sprawność taka sobie ale chyba będzie się dało żyć Sprawność jest całkiem niezła (w porównaniu np. do RO gdzie na 1 litr wody czystej mamy 2-3 litry ścieków...) Wydajność (w znaczeniu ilości wody między regeneracjami) zwiększy się jeśli nie będziemy zmiękczać do zera, tylko do 3-4 dH. Wtedy ta sama ilość wody płuczącej zużyje się co prawie 7 m3. Tylko pytanie czy ktoś jest w stanie zużyć taką ilość w ciągu max 14 dni (po tym czasie i tak należy zrobić regenerację)? Link do komentarza
autorushd Napisano 10 lutego 2011 Udostępnij #45 Napisano 10 lutego 2011 Ostatnio zauważyłem coś takiego, że zwykłą kostka do zmywarki to za dużo. Problem jest ją potem z naczyń zmyć. Wychodzi ze będę kostki dzielił. A może jakaś firma robi małe kostki? No i oczywiście bez soli bo niby po co.Autorus Link do komentarza
opel3366 Napisano 22 lutego 2011 Udostępnij #46 Napisano 22 lutego 2011 Witam wszystkich.Co do filtrów - ja kupiłem zestaw odżelaziacz i zmiękczanie w firmie delta.pomorze i jestem bardzo zadowolony.Goście dobrali urządzenia ,zamontowali i działa super.Faktycznie zmiękczacz jest w ładnej obudowie a odżelaziacz wygląda przemysłowo , ale to efekt się liczy.Byłem nastawiony na tapworks ale przekonano mnie że nie warto i w efekcie wydałem znacznie mniej kasy. Link do komentarza
autorushd Napisano 22 lutego 2011 Udostępnij #47 Napisano 22 lutego 2011 Ostatnio miałem kłopot ze zmiękczaczem, konkretnie po regeneracji sprawdziłem z ciekawości ilość wody zwykłym drutem i wyszło 35cm od dna. Napisałem do producenta( w niedziele) i odpisał mi ze tak być nie powinno, ilość powinna byc między 15-20cm, i ze jest nieszczelność w rurce idącej od głowicy do baniaka. I faktycznie jest tam łącznik kątowy, próbowałem go zacisnąć na max ale nic to nie dało. Wiec pojechałem do castoramy i kupiłem waż przeźroczysty zbrojony, 20cm, założyłem na te rurki zamiast łącznika i jest lux. W sumie sprawa wyszła dzięki mojej wścibskości Odnośnie zużycia wody to wychodzi 5m3 na 2 tygodnie. Jeśli chodzi o sól w kostkach to nadal na dnie jest ich sporo, myślałem ze sie rozpuszcza ale nie. W związku z tym przewodem wymuszałem regenerację 3 razy, i jakoś ich mało ubywa. Wydaje się ze powinno starczyć na 3-6miesięcy. Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 23 lutego 2011 Udostępnij #48 Napisano 23 lutego 2011 Cytat Ostatnio miałem kłopot ze zmiękczaczem, konkretnie po regeneracji sprawdziłem z ciekawości ilość wody zwykłym drutem i wyszło 35cm od dna. Napisałem do producenta( w niedziele) i odpisał mi ze tak być nie powinno, ilość powinna byc między 15-20cm, i ze jest nieszczelność w rurce idącej od głowicy do baniaka. I faktycznie jest tam łącznik kątowy, próbowałem go zacisnąć na max ale nic to nie dało. Wiec pojechałem do castoramy i kupiłem waż przeźroczysty zbrojony, 20cm, założyłem na te rurki zamiast łącznika i jest lux. W sumie sprawa wyszła dzięki mojej wścibskości Odnośnie zużycia wody to wychodzi 5m3 na 2 tygodnie. Jeśli chodzi o sól w kostkach to nadal na dnie jest ich sporo, myślałem ze sie rozpuszcza ale nie. W związku z tym przewodem wymuszałem regenerację 3 razy, i jakoś ich mało ubywa. Wydaje się ze powinno starczyć na 3-6miesięcy. Jeśli dobrze zrozumiałem to zamieniłeś kolanko łączące wężyk ze studnią? Jeśli tak to nie powinno to wpływać na ilość wody w zbiorniku solanki. Ilość wody zależy od tego jak długo głowica będzie w pozycji nalewania. Poziom wody nie jest dokładnym wskaźnikiem bo może zależeć też od tego ile jest soli. Sól nie rozpuszcza się od razu tylko stopniowo. Tabletki robią się coraz mniejsze i poziom wody będzie coraz niższy (przy stałej objętości). Dodatkowo na dnie zbiornika zawsze pozostanie kilka centymetrów wody, ponieważ zawór zasysający nie jest przy samym dnie.Jeśli robiłeś regeneracje jedna po drugiej to tabletki mogły nie zdążyć się rozpuścić (potrzeba na to ok 3 godzin). Jeśli nie czekałeś aż minie cała regeneracja tylko przeskakiwałeś kolejne etapy to głowica mogła nie zdążyć zassać rozpuszczonej solanki, a nawet dolać do niej więcej wody... Link do komentarza
autorushd Napisano 23 lutego 2011 Udostępnij #49 Napisano 23 lutego 2011 W drugim etapie regeneracji trwającym 60min powinna zostać zassana cała woda ( trochę zawsze zostanie). U mnie w związku z nieszczelnością , rurka zasysająca łapała powietrze i w konsekwencji nie ciągnęła wody. Likwidacja zlaczki plastikowej wyeliminowała ten problem i cała woda została zassana. I oczywiście jest już ok Link do komentarza
Gość qbek17 Napisano 23 lutego 2011 Udostępnij #50 Napisano 23 lutego 2011 Cytat W drugim etapie regeneracji trwającym 60min powinna zostać zassana cała woda ( trochę zawsze zostanie). U mnie w związku z nieszczelnością , rurka zasysająca łapała powietrze i w konsekwencji nie ciągnęła wody. Likwidacja zlaczki plastikowej wyeliminowała ten problem i cała woda została zassana. I oczywiście jest już ok A to przepraszam W rurce powinien być insert uszczelniający, aby uniknąć zasysania powietrza, ale to tylko plastik więc może się zdarzyć Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się