Skocz do zawartości

Wzrost cisnienia inst. C.O. do 2,5 BARa(Junkers ZW23)


-=RaaF=-

Recommended Posts

Witam,

Problem jest tego typu: piec w stanie spoczynkowym pokazuje cisnienie instalacji C.O. ok.1 BAR (początek zielonego pola na manometrze).
Instalacja jest zamknięta, piec dwu funkcyjny turbo z naczyniem przeponowym zabudowanym wewnątrz.

Po uruchomieniu (załączenie pompy) rośnie ono nieznacznie (ok.1,2-1,5 BAR - środek pola) aby po rozgrzaniu do temp.50st.C osiagnac ok 2,5 BAR (przekracza zielona przerywana linie ostrzegawcza).

W końcówce ub. sezonu grzewczego zawór bezpieczeństwa na piecu nawet pokapywal więc upuściłem ciśnienie na 0,8 BAR /pomoglo tylko dla temp. do 50st.C a dodatkowo przy rozruchu piec głośno szumiał - odgłosy jakby woda się "spieniała"/.

Ostatnio na przeglądzie był instalator, m.in. sprawdził naczynie przeponowe i upuscil z niego nieco powietrza ale nie rozwiązało to sprawy.
Stwierdził że ma prawo kapać i żeby dobrze odpowietrzyć i będzie można grzać do wyższych temp. tak jak wcześniej.

Wczoraj sprawdziłem i odpowietrzyłem instalacje, była zapowietrzona w 2 punktach (najwyższy poziom instalacji + grzejnik łazienkowy).

Dodam ze instalacja w stanie nie ruszanym pracuje 2 sezony od ostatniego napełnienia a w sumie przepracowała 3,5 sezonu.
Instalacja jest w miedzi, grzejniki stalowe (RADSON chyba), kryzy tylko na 3 grzejnikach z 7(czyli reszta idzie tylko na oporach tłoczenia wody).

Dopiero w końcówce ub.sezonu pojawiły się problemy z rosnącym ciśnieniem.Przez 2 sezony działało bez zarzutu a grzana była nawet do 60-70 st. C bez jakichkolwiek skoków - wszystko sie odbywalo na zielonym polu manometru lub wykraczało minimalnie poza to pole.

Proszę o fachowe wskazówki co może być powodem takiego pogorszenie tolerancji instalacji na zmianę temperatury wody i co mogę jeszcze sprawdzić aby znaleźć rzeczywistą przyczynę tych zmian.

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Rafał
Link do komentarza
Cytat

Ostatnio na przeglądzie był instalator, m.in. sprawdził naczynie przeponowe i upuscil z niego nieco powietrza ale nie rozwiązało to sprawy.


Prawdopodobnie powinien dopompować powietrza a upuścić trochę wody, ale ja nie jestem instalatorem. Coś takiego było u mnie i instalator postąpił w ten właśnie sposób.
Link do komentarza
Instalator prawdopodobnie nie ma zielonego pojęcia o funkcjonowaniu instalacji c.o. w obiegu zamkniętym.

Obniżenie ciśnienia powietrza w naczyniu wzbiorczym, powoduje zmniejszenie jego objętości czynnej, co przy wzroście temperatury przyczynia się do zwiększenia ciśnienia w instalacji.

Również zapowietrzenie łagodzi skutki zwiększania objętości wody pod wpływem wzrostu temperatury. Zakładając, że pojemność naczynia wzbiorczego jest wystarczająca dla tej instalacji (poprzednio pracowała prawidłowo) przyczyną jest uszkodzenie zbiornika przeponowego w wbudowanego w kocioł naczyniu (uszkodzona membrana, niskie ciśnienie powietrza).

Nowy zbiornik przeponowy można wstawić też poza kotłem, co z reguły jest rozwiązaniem tańszym niż wymiana tego wmontowanego w kocioł.
Link do komentarza
Cytat

Prawdopodobnie powinien dopompować powietrza a upuścić trochę wody, ale ja nie jestem instalatorem. Coś takiego było u mnie i instalator postąpił w ten właśnie sposób.



Qrczę, i to by się zgadzało.

Na forum instalsystem.pl (nawiasem mówiąc polecam na problemy inst.) uzyskałem odpowiedź fachowca:

<<Małe ciśnienie w naczyniu powoduje,że przy chłodnej wodzie jest ono już i tak w większej objętości wypełnione wodą.Kiedy woda się podgrzeje,wzrośnie jej ciśnienie.Gdzie ono niby miało by się podziać,skoro w naczyniu jest więcej wody niż powietrza?
W naczyniu powinno być ciśnienie odpowiadające mniej więcej ciśnieniu w instalacji,czyli ok 1,2-1,5 bara.
Najprawdopodobniej puszcza wentyl w naczyniu.>>

instalsystem.pl/forum/viewtopic.php?p=9803

Dzięki i pozdrawiam
Link do komentarza
No cóż bardzo trudno teraz o dobrego fachowca. Gdy My mieliśmy problem z piecem było kilku "fachowców" - jeden coś wymienił - wziął 350zł - stwierdził, że jest ok, ale nie było - mało tego - coś dziwnego zaczęło się dziać z piecem - gdy się załączał - to wył. drugi fachowiec stwierdził, że narazie nie wie o co chodzi ale dowie się i przyjedzie jeszcze raz; ale nie przyjechał. Dopiero trzeci okazał się osobą, która wie o co chodzi. odrazu zlokalizował usterkę - wymienił część i jest OK. Bravo , ale to dopiero trzeci fachowiec - szkloda tylko wydanej niepotrzebnie kasy...
Link do komentarza
Cytat

Na forum instalsystem.pl (nawiasem mówiąc polecam na problemy inst.) uzyskałem odpowiedź fachowca:

<<Małe ciśnienie w naczyniu powoduje,że przy chłodnej wodzie jest ono już i tak w większej objętości wypełnione wodą.Kiedy woda się podgrzeje,wzrośnie jej ciśnienie.Gdzie ono niby miało by się podziać,skoro w naczyniu jest więcej wody niż powietrza?
W naczyniu powinno być ciśnienie odpowiadające mniej więcej ciśnieniu w instalacji,czyli ok 1,2-1,5 bara.
Najprawdopodobniej puszcza wentyl w naczyniu.>>

instalsystem.pl/forum/viewtopic.php?p=9803


To byłem ja,Jarząbek icon_biggrin.gif
Najpierw przeczytałem wpis na tamtym forum,więc nie chciał mi się powtarzać go tutaj.
Ale najważniejsze,czy to rzeczywiście było to?Proszę koniecznie o odpowiedź. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

To byłem ja,Jarząbek icon_biggrin.gif
Najpierw przeczytałem wpis na tamtym forum,więc nie chciał mi się powtarzać go tutaj.
Ale najważniejsze,czy to rzeczywiście było to?Proszę koniecznie o odpowiedź. icon_smile.gif



Otóż jest tak:

- na starcie sprawdziłem ciśnienie w naczyniu - było 2,7BARa (okazuje się że facet nabił sporo Wink)
- zmniejszyłem ciśnienie w układzie do min (ok.0)
- ponownie sprawdziłem ciśnienie naczynia - wyszło podobnie ok.2,5BARa
(po tym mniemam że przepona jest OK - inaczej ciśnienia by się wyrównywały)

- skorygowałem ciśnienie w naczyniu do 1,3 BAR
- ponownie napełniłem układ (do ciśnienia ok. 0,9 BAR)

Po uruchomieniu i drobnym odpowietrzeniu zauważyłem poprawę.
Ciśnienie po nagrzaniu do ok.60st (zgodnie ze wskazaniem diodowego termometru na piecu) wyniosło ok.2,2-2,3 BAR (czyli mieści się w bezpiecznym zakresie choć wykracza poza skalę zieloną - roboczą wg.manomentra na piecu).

W sumie zatem jest częściowa poprawa. Nie do końca jestem jednak pewiem sprawności naczynia - nie demontowałem go więc nie mam 100%.

Zastanawia mnie też fakt że pompa wody po załączeniu wytwarza ciśnienie ok.0,4 - 0,6BAR(taki jest wzrost ciśnienia na zimnym układzie, pompa ustawiona na 90W /ma tez tryb 70W/). Czy to normalny opór tłoczenia ? Instalacja ogrzewa dom 80m kw (7 grzejników, główne rury 18mm i 15mm a końcowe do grzejników 12mm z tego 3 grzejniki najbardziej oddalone nie są w ogóle kryzowane).

Pozdrawiam
Rafał
Link do komentarza
Cytat

Zastanawia mnie też fakt że pompa wody po załączeniu wytwarza ciśnienie ok.0,4 - 0,6BAR(taki jest wzrost ciśnienia na zimnym układzie, pompa ustawiona na 90W /ma tez tryb 70W/). Czy to normalny opór tłoczenia ? Instalacja ogrzewa dom 80m kw (7 grzejników, główne rury 18mm i 15mm a końcowe do grzejników 12mm z tego 3 grzejniki najbardziej oddalone nie są w ogóle kryzowane).

Pozdrawiam
Rafał


To nie jest normalne ale czy nie masz gdzieś na układzie jakiegoś zaworu który blokuje przepływ? To jest trochę duży wzrost , u mnie wzrasta o0,1
Link do komentarza
  • 13 lata temu...

Przy instalacji otwartej nie ma się czym martwić z uwagi na naczynie przelewowe, natomiast przy instalacji zamkniętej trzeba wyregulować ciśnienie w instalacji przez stosunek zładu (czyli wody) do powietrza. Na naczyniu przeponowym jest manometr. Lepiej, żeby to zrobiła osoba wykwalifikowana.

Tutaj polecam lekturę. Można się doktoryzować :)

https://www.imi-hydronic.com/sites/EN/pl-pl/Strefa-wiedzy/artykuly-techniczne/utrzymanie-cisnienia-i-odgazowanie/Pages/Najwazniejsze-cisnienie-w-instalacji.aspx

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...