Skocz do zawartości

Okna dachowe - sklep internetowy


Recommended Posts

Napisano
Witam!
Czy może macue jakieś dośwaidczenia z zakupem okien dachowych w sklepach internetowych? Znalazłam taki jeden i okna są tam w lepszej cenie niż w okolicy. Ale... do tej pory nie kupowałam nic duzego w takim sklepie icon_sad.gif
www.oknadachowe.com
Napisano
Cytat

Witam!
Czy może macue jakieś dośwaidczenia z zakupem okien dachowych w sklepach internetowych? Znalazłam taki jeden i okna są tam w lepszej cenie niż w okolicy. Ale... do tej pory nie kupowałam nic duzego w takim sklepie icon_sad.gif
www.oknadachowe.com



Sklepu nie znam, ale z zasady okna dachowe bez obaw mozna kupowac w internecie, bo mają znormalizowane wymiary i wszystkie wyglądaja tak samo. Ja kupowałem oscieżnice drzwiowe ze sklepu internetowego - bez problemu, choć opakowanie mogło by byc nieco solidniej zabezpieczone... ale żadnych uszkodzeń nie było i dostałem dokładnie to, co chciałem.
Napisano
Cytat

Nie wiedziałem, że okna można kupować w internecie, ale... Przecież teraz wszystko można kupić w sieci icon_smile.gif



Dokładnie, jest coraz więcej sklepów internetowych oferujących materiały budowlane. W większości specjalizują się tylko w ograniczonym asortymencie jak np. ten oferujący tylko okna dachowe, ale są też takie oferujące szeroki zakres materiałów od fundamentów po dach.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

A mógłbyś rozwinąć? icon_smile.gif


obróbka blacharska skrzydła jak i kołnierz są ze zbyt cienkiej blachy pomalowanej proszkowo ale zarysuję ją paznokciem, tylko ,że ceny konkurencyjne icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

obróbka blacharska skrzydła jak i kołnierz są ze zbyt cienkiej blachy pomalowanej proszkowo ale zarysuję ją paznokciem, tylko ,że ceny konkurencyjne icon_biggrin.gif


Tylko czy to długo wytrzyma?
Napisano
Cytat

obróbka blacharska skrzydła jak i kołnierz są ze zbyt cienkiej blachy pomalowanej proszkowo ale zarysuję ją paznokciem, tylko ,że ceny konkurencyjne icon_biggrin.gif



niestety....coś za coś
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Witam

Ja osobiście kupiłem na http://www.velset.pl

Jestem bardzo zadowolony.

Oprócz tego, że sprzedają przez internet to mają 2 pkt. na południu kraju (Katowice, N.Sącz) gdzie można osobiście odebrać towar.
Ważne, że przy odbiorze byli realni ludzie i realne pkt. a nie tylko magazyn.

No i stany magazynowe.
Większość towaru mają od ręki.
Ja kupowałem okna osobiście w Katowicach, choć z tego co mówił sprzedawca większy magazyn mają w N.Sączu.
Chwalą się najszybszą realizacją.
Trudno mi na ten temat powiedzieć, bo akurat to co ja kupowałem mieli na stanie.

Co do obsługi to na najwyższym poziomie.
Przed zakupem chodziłem po różnych hurtowniach.
Ale... zazwyczaj nie mieli ekspozycji i sprzedawcy nie do końca potrafili mi wytłumaczyć różnice między oknami.
Albo zdarzali się też tacy, co sprzedawali tylko okna jednego producenta i twierdzili że są najlepsze a reszta to ....

Przy zakupie mówili również o roletach, oferowali się że dadzą mi próbnik na rolety żebym sobie dobrał odpowiedni kolor... ale podziękowałem, bo jeszcze nie czas na takie dodatki icon_wink.gif

Teraz będę musiał jeszcze kupić schody strychowe i na pewno zrobi jeszcze raz zakupy u nich.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Ja tam nie widzę różnicy między sklepami internetowymi a stacjonarnymi. Wiadomo, że przez internet jest utrudniona komunikacja ze sprzedawcą, ale dobre sklepy mają dobrą obsługę klienta i też zawsze służą pomocą icon_smile.gif Ja kupowałam już meble przez internet, na przykład w multizakupy.pl gdzie mają ich spory naprawdę wybór. Generalnie wszystko przychodzi prosto do domu i po problemie. Myślę, że z oknami jest podobnie

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...