kropeczka_ns Napisano 4 października 2009 Udostępnij #1 Napisano 4 października 2009 Mam na myśli suszarkę elektryczną. Czy ktoś z was ma z tego typu sprzętem doświadczenia? Mam problem z miejscem do suszenia prania w domu, nie mam osobnej pralni tylko pralkę w kotłowni w sumie małej i wąskiej. I mój mąż namawia mnie na zakup suszarki, nie pralkosuszarki bo pralkę mamy tylko samej suszarki. Ale ja nigdy tego sprzętu nie miałam i jedyne doświadczenia mam z USA wiele lat temu gdzie były one bardzo popularne. czy taka suszarka nie niszczy rzeczy? Czy wszystko można w niej suszyć? Czy zużywa duzo prądu? Link do komentarza
Jan_13 Napisano 15 października 2009 Udostępnij #2 Napisano 15 października 2009 Nikt nie odpowiada... Szkoda, bo także chętnie bym się czegoś dowiedział. Link do komentarza
KAROI Napisano 16 października 2009 Udostępnij #3 Napisano 16 października 2009 To chyba rzadko używany sprzęt... i tym bardziej chętnie się dowiem jakichś szczegółów Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 16 października 2009 Autor Udostępnij #4 Napisano 16 października 2009 no póki co zaczelismy grzac w domu i trochę lepiej schnie wszystko więc chwilowo temat suszarki trochę upadl:) Link do komentarza
Mathir Napisano 18 października 2009 Udostępnij #5 Napisano 18 października 2009 Ale takie suszenie w domu... mocno podnosi wilgotność powietrza. Ze wszystkimi konsekwencjami... Link do komentarza
acia Napisano 19 października 2009 Udostępnij #6 Napisano 19 października 2009 Ja nie mam suszarki, ale z tego co wiem jest mnóstwo materiałów, które nie mogą być w niej suszone, a większa część z tych co mogą po wyciągnięciu z takiej suszarki jest strasznie pognieciona. Nie wiem tylko czy moje informacje nie są już przeterminowane bo przecież kiedyś automaty nie dopierały, a naczynia przed włożeniem do zmywarki trzeba było opłukiwać.Pozdrawiam Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 19 października 2009 Autor Udostępnij #7 Napisano 19 października 2009 no ja tez słyszałam podobne rzeczy... a gdzie suszycie rzeczy jeśli jest brzydka pogoda i w zimie? Link do komentarza
acia Napisano 20 października 2009 Udostępnij #8 Napisano 20 października 2009 Na razie w łazience, mam taką rozciąganą suszarkę nad wanną i jeszcze jedną stojącą i jakoś daję radę, ale już nie długo będę miała suszarnię z prawdziwego zdarzenia 4,15/ 2,35 i 2,50 wys. w piwnicy z oknem i grzejnikiem, tam też będę miała deskę do prasowania żelazko i takie tam zero bałaganu związanego z suszeniem i prasowaniem na pokojach, wszystko w piwnicy. Wypiorę, wysuszę, wyprasuje i poroznoszę. grunt to organizacja Pozdrawiam Link do komentarza
mrowkal Napisano 20 października 2009 Udostępnij #9 Napisano 20 października 2009 Cytat Na razie w łazience, mam taką rozciąganą suszarkę nad wanną i jeszcze jedną stojącą i jakoś daję radę, ale już nie długo będę miała suszarnię z prawdziwego zdarzenia 3,48/ 2,35 i 2,50 wys. w piwnicy z oknem i grzejnikiem, tam też będę miała deskę do prasowania żelazko i takie tam zero bałaganu związanego z suszeniem i prasowaniem na pokojach, wszystko w piwnicy. Wypiorę, wysuszę, wyprasuje i poroznoszę. grunt to organizacja Pozdrawiam masz w piwnicy? czym ogrzewasz dom? pytam ponieważ też planuję pralnio-suszarnio-prasowalnię w piwnicy tylko nie wiem jak to się będzie miało do pieca olejowego jaki zamierzam umieścić w piwnicy. Czy aby nie będzie pranie nieładnie później pachniało. Link do komentarza
acia Napisano 21 października 2009 Udostępnij #10 Napisano 21 października 2009 Tak w piwnicy w oddzielnym pomieszczeniu, z dala od kotłowni na eko groszek, z ogrzewaniem, położenie zaznaczyłam na rzucie piwnicy niebieska jest suszarnia, czerwona kotłownia. Mam nadzieję, że zapachy nie będą się przenosić do suszarni. Link do komentarza
madula Napisano 22 października 2009 Udostępnij #11 Napisano 22 października 2009 tak teraz jak czytam acie troche mi szkoda ze mam mala piwnice. U mnie piwnica to kotlownia i jedno pomieszczenie gospodarcze- razem 2 pomieszczenia. Jakos przy projektowaniu nikt nie podpowiedzial a wrecz odradzali ze im wieksza piwnica tym duzo drozszy dom itp. Coz. Dom stoi i za pozno. Acia _ FAJNA PIWNICA, NAPRAWDE SUPER Wracajac do suszarki to uzywalam za granica. Rozne rzeczy tam suszylam: bielizne, posciel, reczniki, jeansy, nawet niektora bawelne. Mialam rozne opcje temperatury. W dwie godziny pranie bylo suche. Naprawde fajna sprawa. Byla wielkosci pralki i w sumie na pierwszy rzut oka jak pralka wygladala. Co do kosztow to nie mam pojecia bo nie placilam tam rachunkow za prad wiec bylam w dobrej sytuacji. U siebie w domu planuje pralko-suszarke kupic. Nawet jesli to droga sprawa to jednak na wieksze rzeczy jak reczniki czy posciel w zimie sie przyda. Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 22 października 2009 Autor Udostępnij #12 Napisano 22 października 2009 ja nie mam piwnicy i poza tą jedyną rzeczą- że przydałaby się osobna pralnia- nie odczuwam jej braku. Mam ofromny 32 m2 garaż i tam mieści się wszystko co potrzebujemy schowac. Link do komentarza
rentgen Napisano 23 października 2009 Udostępnij #13 Napisano 23 października 2009 Jakoś nie chce mi się wierzyć że Acia bedzie sobie siedzieć w tej piwnicy i prasować , układac itd. Ja to bym potrzebował telewizora przy prasowaniu albo chociaż drugiej osoby do pogadania. Tez chciałem zrobić pralnio-suszarnie w piwnicy ale po analizie zrezygnowałem. Tak się ładnie mówi że będe tam sobie siedziec i prasowac, ale mnie to jakoś nie pasuje. ale to takie moje dywagacje. Link do komentarza
acia Napisano 23 października 2009 Udostępnij #14 Napisano 23 października 2009 Każdy ma swoje przyzwyczajenia , ja nie lubię telewizora oglądam jakieś 3 filmy na tydzień i kilka programów głównie o budowie i urządzaniu . A takie zamknięcie się z żelazkiem w piwnicy raz na jakiś czas to po prostu bajka uciec od tych wrzasków (które swoją drogą uwielbiam) trójki dzieci i przynajmniej pół godzinki dziennie się wyciszyć. Każdy buduje dom dla siebie, zgodnie ze swoimi przyzwyczajeniami.Pozdrawiam Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 24 października 2009 Autor Udostępnij #15 Napisano 24 października 2009 ale niezależnie od wszystkiego ja już wiem że osobne pomieszczenie na pralnię warto wygospodarować jeśli to możliwe. Nie musi być duże, ale musi miec okno i kaloryfer- żeby schła w nim pranie. Link do komentarza
Costello Napisano 25 października 2009 Udostępnij #16 Napisano 25 października 2009 Suszarka to bardzo fajna sprawa. Owszem niezbyt nadaje sie do np. koszulek, bo po ilus tam suszeniach widac, ze sie kurcza . Do recznikow czy poscieli, gdzie wymiar nie jest wazny spokojnie sie nadaje. Zreszta mozna ustawic nizsza temperature. Po wysuszeniu nic nie jest pogiete. Bardzo przydatne, jak cos potrzebujemy miec szybko suche. Link do komentarza
GoXa Napisano 16 listopada 2009 Udostępnij #17 Napisano 16 listopada 2009 ja mam coś takiego w domui jestem zadowolona. najważniejsze, że zajmuje mało miejsca. Link do komentarza
mirrzo Napisano 19 listopada 2009 Udostępnij #18 Napisano 19 listopada 2009 Będąc na północy Europy używałem takiego sprzętu. Zresztą z każdego domu sterczy obok okna lub bezpośrednio w oknie rura, przez którą wydostaje się para z takich właśnie suszarek. Fajna sprawa te ustrojstwa. Za kilkanaście do kilkudziesięciu minut wszystko jest suchutkie. Link do komentarza
tejser Napisano 14 grudnia 2009 Udostępnij #19 Napisano 14 grudnia 2009 Ja mam w swojej łazience coś bardzo podobnego do tego: http://multizakupy.pl/Grzejnik__Instal_Pro...60_x_62_cm.htmlTylko niestety, bardzo przepłaciłem, może dlatego, że kupowałem już ze trzy lata temu. Bo zapłaciłem prawie raz więcej. Ale polecam takie rozwiązanie każdmu mieszkańcowi bloku. Bo jest naprawdę wygodnie wysuszyć na tym gatki i skarpety Trochę lipa wystawiać swoją bieliznę na suszarkę podpiętą do balkonu A z takim grzejniczkiem wszystko zaraz jest suchutkie. BARDZO PRAKTYCZNE. Link do komentarza
nel1984 Napisano 2 lutego 2010 Udostępnij #20 Napisano 2 lutego 2010 sama nie mam i narazie nie planuję... może kiedyś, ale jeśli już to na pewno nie pralko-suszarkę tylko osobne sprzęty. Nie słyszałam ani jednej pozytywnej opinii na temat pralko-suszarki, natomiast znajomi którzy mieli osobno pralkę, osobno suszarkę zachwycali się. Link do komentarza
mirrzo Napisano 2 lutego 2010 Udostępnij #21 Napisano 2 lutego 2010 W Skandynawii stosuje się urządzenia solo. Skoro Oni wiedzą, to wiedzą lepiej, bo stosują od dawna. Link do komentarza
Zalatana Napisano 3 lutego 2010 Udostępnij #22 Napisano 3 lutego 2010 Mam suszarkę w domu i jestem bardzo zadowolona, początkowo miałam electroluxa, ale była za mała. Natknęłam się na suszarkę Candy z pojemnością 8 kg. poprzednia miała 4kg. Generalnie jeżeli chodzi o suszarki to trzeba wziąć pod uwagę parę rzeczy:1. czy jest możliwość podłączenia suszarki do odpływu wody, bo w przeciwnym razie trzeba opróżniać co jakiś czas pojemnik z wodą2. warto też zapoznać się z konstrukcją pomieszczenia, czy możliwe jest zainstalowanie suszarki kondensacyjnej czy wentylacyjnej - bo w nieodpowiednim pomieszczeniu będzie bardzo wilgotno i mogą odpadać kawałki farby.Polecić mogę suszarki głównie ze względu na możliwość szybkiego odświeżenia rzeczy, załóżmy mamy koszulę niewyprasowaną - chlapiemy na nią trochę wody i wrzucamy do suszarki na 10 minut, potem na chwilę wieszamy na wieszaku i mamy wyprasowaną koszulę. A jak mamy suszarkę o takiej pojemności jak ja, Candy, 40 min i pranie wysuszone (zakładając że wrzucamy mniej niż 8 kg - to znaczy tyle co pojemność naszej pralki. Link do komentarza
Zalatana Napisano 8 lutego 2010 Udostępnij #23 Napisano 8 lutego 2010 sprawdziłam i ja mam model jakiś GODC coś tam, zobacz sobie na ich stronie internetowej. Ja już teraz bez suszarki to nie wyobrażam sobie życia. Link do komentarza
nowicjuszka Napisano 11 lutego 2010 Udostępnij #24 Napisano 11 lutego 2010 Cytat sprawdziłam i ja mam model jakiś GODC coś tam, zobacz sobie na ich stronie internetowej. Ja już teraz bez suszarki to nie wyobrażam sobie życia. Candy jest w sumie niezłe, ale jak myślicie czy na działce w lesie jest sens kupowanie suszarki? Jeszcze nie wiem czy to będzie całoroczny domek czy tylko letniskowy. Na słoneczku dobrze się rzeczy suszą, ale już w zimę, lub chociaż na jesieni byłby problem. Link do komentarza
mirrzo Napisano 13 lutego 2010 Udostępnij #25 Napisano 13 lutego 2010 Na działce w lesie, też suszarka się sprawdzi. Wszystko musisz jednak uzależnić od swojego portfela. Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 14 lutego 2010 Autor Udostępnij #26 Napisano 14 lutego 2010 no w lecie nie ma problemu, ja mam problem z suszeniem odkąd jest mokro i zimno:) Link do komentarza
nowicjuszka Napisano 16 lutego 2010 Udostępnij #27 Napisano 16 lutego 2010 no właśnie, jak jest ciepło i przyjemnie to nie ma problemu. Sytuacja się pogarsza jak nie mamy możliwości normalnego suszenia. Słyszałam, że jak już ktoś się przyzwyczai do suszarki to nie ma mocnego by komuś zabrać tą suszarkę, innymi słowy chyba uzależnia To jest jednak sprzęt, który umówmy się nie jest niezbędny tak jak na przykład pralka. Dlatego jak się ma jakieś wolne pieniądze to na pewno ułatwi komuś życie, lub jak chyba ustaliliśmy na pewno nie pogorszy:D Link do komentarza
Supersaxo Napisano 25 lutego 2010 Udostępnij #28 Napisano 25 lutego 2010 Dokladnie. Ja juz nie wyobrazam sobie zycia bez suszarki.Latem mozna wyrzucic ciuszki na sloneczko a jak pada i jest zimno to mozna zostawiac w suszarni- tylko ,ze ja nie cierpie takich wysuszonych rzeczy na wior ... acha: moja suszarka w cale nie gniecie...Oczywiscie nie mozna w niej prac wszystkiego- tak jak nie mozna prac kazdego ubrania w np. 60 stopniach Link do komentarza
dzempel Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #29 Napisano 29 marca 2010 mam suszarkę ,jestem bardzo zadowolona suszę wszystko ,ręczniki są puszyste ,i nie jest to prawdą że rzeczy są wygniecione -no chyba że zapomnę wyjąć przez cały dzień z niej . Właściwie musiałam ją nabyć bo zbierała mi się straszliwa wilgoć w łazience i pokojach (chodzi o sezon jesienno zimowy)Na oknach nachodził mi taki grzyb czy cos w tym rodzaju a szyby były prawie wiecznie zaparowane !!!! Teraz nie mam z tym problemu Link do komentarza
bobu62 Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #30 Napisano 29 marca 2010 Cytat acha: moja suszarka w cale nie gniecie...Oczywiscie nie mozna w niej prac wszystkiego- tak jak nie mozna prac kazdego ubrania w np. 60 stopniach A no właśnie. Nie mam kompletnie doświadczenia w tej materii - jak to się dzieje że ciuchy są suche i niepogniecione? Link do komentarza
dzempel Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #31 Napisano 29 marca 2010 też nie wiem jak to się dzieje ,ale jeśli wyjmę ciuchy w miarę szybko tzn do 2 godzin to nie muszę ich (prawie)prasować. Przejeżdżam tylko żelazkiem tak dla picu albo i wcale. Po wysuszeniu na sznurze są bardziej pogniecione i takie jakby się nie dodało płynu. Po suszarce są b.miękkie.Nie piszę tego ,żeby się chwalić że mam tylko dlatego że warto Link do komentarza
bobu62 Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #32 Napisano 29 marca 2010 Cytat też nie wiem jak to się dzieje ,ale jeśli wyjmę ciuchy w miarę szybko tzn do 2 godzin to nie muszę ich (prawie)prasować. Przejeżdżam tylko żelazkiem tak dla picu albo i wcale. Po wysuszeniu na sznurze są bardziej pogniecione i takie jakby się nie dodało płynu. Po suszarce są b.miękkie.Nie piszę tego ,żeby się chwalić że mam tylko dlatego że warto No ale one są zupełnie suche, czy troche wilgotne? Link do komentarza
dzempel Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #33 Napisano 29 marca 2010 Ma się różne ustawienia ja suszę na takie suche które od razu składam i do szafy .Na początku nie dosuszałam i musiałam je jeszcze rozwieszać (stwierdziłam że to głupota ,bo nie po to to mam żeby jeszcze robić se robotę ).teraz mam z głowy .Czasami jak przedobrze bo włoze na raz dwie pralki (ze sknerstwa ) to mi przy grubych rzeczach gdzieś nie dosuszy (tak na 30 szmatek z dwie mają wilgotne np.przy mankietach ) Link do komentarza
dzempel Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #34 Napisano 29 marca 2010 nie dosuszone -żeby od razu prasować takie lekko nie dosuszone ułatwia prasowanie. Link do komentarza
bobu62 Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #35 Napisano 29 marca 2010 Cytat nie dosuszone -żeby od razu prasować takie lekko nie dosuszone ułatwia prasowanie. No to super - muszę pomyśleć o takim cudeńku! Link do komentarza
dzempel Napisano 29 marca 2010 Udostępnij #36 Napisano 29 marca 2010 nie byłam zachwycona myśla nastepnej wielkiej machiny w łazience i w dodatku nie taniej. Nadarzyła się okazja kupiłam używkę ,wypróbowałam i teraz wiem ,ze jak padnie to wiem że kupię . Link do komentarza
Supersaxo Napisano 4 kwietnia 2010 Udostępnij #37 Napisano 4 kwietnia 2010 Cytat nie dosuszone -żeby od razu prasować takie lekko nie dosuszone ułatwia prasowanie. a ja tam niczego nie prasuje,bo nie lubie -co ja pisze... nie cierpie prasowac -zwlaszcza koszul meza !!! Link do komentarza
bobu62 Napisano 5 kwietnia 2010 Udostępnij #38 Napisano 5 kwietnia 2010 Cytat a ja tam niczego nie prasuje,bo nie lubie -co ja pisze... nie cierpie prasowac -zwlaszcza koszul meza !!! No to rozumiem, ale co na to mąż? Link do komentarza
Supersaxo Napisano 5 kwietnia 2010 Udostępnij #39 Napisano 5 kwietnia 2010 ...moj maz jest szczesliwy ,kiedy ja jestem szczesliwa -a ja baaardzo jestem happy ,jak nie musze prasowac jego koszul Link do komentarza
bobu62 Napisano 6 kwietnia 2010 Udostępnij #40 Napisano 6 kwietnia 2010 Cytat ...moj maz jest szczesliwy ,kiedy ja jestem szczesliwa -a ja baaardzo jestem happy ,jak nie musze prasowac jego koszul Gratuluję męża!!! Link do komentarza
margaretka2002 Napisano 27 kwietnia 2010 Udostępnij #41 Napisano 27 kwietnia 2010 Cytat mam suszarkę ,jestem bardzo zadowolona suszę wszystko ,ręczniki są puszyste ,i nie jest to prawdą że rzeczy są wygniecione -no chyba że zapomnę wyjąć przez cały dzień z niej . Właściwie musiałam ją nabyć bo zbierała mi się straszliwa wilgoć w łazience i pokojach (chodzi o sezon jesienno zimowy)Na oknach nachodził mi taki grzyb czy cos w tym rodzaju a szyby były prawie wiecznie zaparowane !!!! Teraz nie mam z tym problemu A co to za suszarka i jak dlugo trwa suszenie? Link do komentarza
budownicza1 Napisano 27 kwietnia 2010 Udostępnij #42 Napisano 27 kwietnia 2010 Cytat ...moj maz jest szczesliwy ,kiedy ja jestem szczesliwa -a ja baaardzo jestem happy ,jak nie musze prasowac jego koszul Super mąż Link do komentarza
margaretka2002 Napisano 28 kwietnia 2010 Udostępnij #43 Napisano 28 kwietnia 2010 Mnie sie wydaje, ze lepiej osobno dlatego, ze pralki maja mniejsze bebny... Mialam taka kiedys i byla beznadziejna - w ogole nie dosuszala, trzeba bylo co najmniej polowe prania wyciagnac a i tak bylo po godzinie w zasadzie mokre. Mozliwe, ze cos sie zmienilo w tym temacie od tego czasu, ale raczej wiekszosc kupuje 2 osobne urzadzenia. Zreszta takie 2 w 1 zawsze jest niebezpieczne - jak sie jedna rzecz zepsuje to nie masz nic... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się