Skocz do zawartości

Nowoczesne budownictwo


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Ja mieszkam w okropnym blokowisku i myślałam że nie ma gorszego, ale swojego bloku nie zamieniłabym na ten "nowoczesmy design"


Czyli obracamy się gdzieś w okolicach tego dowcipu:
Biedny Żyd skarżył sie rabinowi, że mu ciasno w jednej izbie z żona i siedmiorgiem dzieci. - To weź do izby kozę - poradził mu rabin. Po tygodniu Żyd przychodzi z jeszcze większym żalem - Rebe, wprowadziłem kozę, ale w izbie jest jeszcze bardziej ciasno! - To wyprowadź kozę! - doradził rabin. Nazajutrz Żyd przybiega szczęśliwy i od progu woła - Rebe, wyprowadziłem kozę i jest luźno!
Napisano
No tak !
Czytam same pochlebne wypowiedzi, widać, że taka architektura i kolorystyka ma w naszym SPOŁECZEŃSTWIE wzięcie......... Zapraszam, z chęcią pomożemy zaprojektować podobne cudo!
A tak poważnie, to aby stworzyć takiego potworka - POTWORA to trzeba mieć duuuuuuuużżżżżooooo wyobraźni i sprytu........

pozdr

Jakub
Napisano
Przyjrzałem się jeszcze raz tym zdjęciom. Niezwykle wyglądają miejsca postojowe, z części z nich w ogóle nie da się wyjechać. Znalazłem stronę dewelopera i okazało się, że takie miejsce postojowe kosztuje 24400 zł (http://www.krakoin.com.pl/0,21,Zakrzowek--Budynek-P1---segment-C--Pychowicka-18-,miejsca-postojowe,szukaj.html )
a koszt mieszkania to prawie 6 tyś za m2. Do tego pewnie trzeba dorzucić z tysiaka za m2 do wykończenia (zakładam, że tak wyjdzie) i mamy piękne mieszkanie.

Z drugiej strony, myślę, że takie domki to pod wynajem są kupowane, bo chyba nikt nie chciałby sam w takiej ciasnocie mieszkać.

A krzywe okno w antresoli to się wzięło prawdopodonie z wizji architekta na elewację. Op proszę:
Brak obrazka
Napisano
Cytat

a za takie mieszkanie w kraku trzeba chyba dać tyle ile spokojnie za mały skromny domek na moim zadupiu... Górą zadupie! i sarenki biegające pod oknami....


Pełna zgoda! Pełne poparcie! kropeczka_ns na prezydenta icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Przyjrzałem się jeszcze raz tym zdjęciom. Niezwykle wyglądają miejsca postojowe, z części z nich w ogóle nie da się wyjechać. Znalazłem stronę dewelopera i okazało się, że takie miejsce postojowe kosztuje 24400 zł (http://www.krakoin.com.pl/0,21,Zakrzowek--Budynek-P1---segment-C--Pychowicka-18-,miejsca-postojowe,szukaj.html )
a koszt mieszkania to prawie 6 tyś za m2. Do tego pewnie trzeba dorzucić z tysiaka za m2 do wykończenia (zakładam, że tak wyjdzie) i mamy piękne mieszkanie.


I co tu się dziwić, że Makłowicz zamiast w Nowej Hucie, chce mieszkać w Dalmacji :
http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zobacz/...bert-maklowicz/
Napisano
Cytat

a za takie mieszkanie w kraku trzeba chyba dać tyle ile spokojnie za mały skromny domek na moim zadupiu... Górą zadupie! i sarenki biegające pod oknami....


Wiwat zadupia i miejsca gdzie psy szczekają du..mi. Mi pod oknami ryją dziki icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Eeech! Tobie to dobrze! Cisza, spokój i... dziki icon_smile.gif


Jeszcze niestety nie tak dobrze na razie oglądam tylko ślady dzików icon_smile.gif jak przyjeżdżam na budowę.
Napisano
Cytat

A nie boisz sie o swój przyszły ogród? Dziki mogą z niego zrobić... misz masz icon_smile.gif


Nie bardzo bo one nie podchodzą bezpośrednio pod mój dom tylko po drugiej stronie ulicy na pole sąsiada, ale przez okno w kuchni je widać. No właściwie to ich ślady bo wychodzą wieczorem, a wtedy na budowie nas nie ma. A jak na działce była jeszcze trawa to nawet ślady saren były, ale teraz się boją bo za dużo się dzieje.
Napisano
Cytat

Nie bardzo bo one nie podchodzą bezpośrednio pod mój dom tylko po drugiej stronie ulicy na pole sąsiada, ale przez okno w kuchni je widać. No właściwie to ich ślady bo wychodzą wieczorem, a wtedy na budowie nas nie ma. A jak na działce była jeszcze trawa to nawet ślady saren były, ale teraz się boją bo za dużo się dzieje.


Piękny obrazek rodzajowy. Tylko pozazdrościć! Więc zazdroszczę ci jak cholera icon_smile.gif Ale bez zawiści... z sympatią icon_smile.gif
Napisano
Sama sobie zazdroszczę icon_wink.gif i tylko tego lata co będzie doczekać się już nie mogę, wtedy choćbym jeszcze nie miała domu wykończonego przenoszę się tam, mogę spać nawet na karimacie. Ach icon_smile.gif
Mój najstarszy syn śmieje się, że jak zrobią już dach i okna (co nastąpi już niedługo) to on na weekend tam jedzie i będzie spał. Właściwie to on się nie śmieje tylko ja z niego, ale sama najchętniej bym tak zrobiła, no ale po kimś tą fantazje ułańską musi mieć. icon_wink.gif icon_biggrin.gif
Napisano
A może warto taki rodzinny weekend na karimatach zorganizować? Super idea. Jest oczywiście sprawa ogrzewania, ale i to można rozwiązać... z tą ułańską fantazją, o której piszesz icon_smile.gif
Napisano
Cytat

A może warto taki rodzinny weekend na karimatach zorganizować? Super idea. Jest oczywiście sprawa ogrzewania, ale i to można rozwiązać... z tą ułańską fantazją, o której piszesz icon_smile.gif


Zastanowimy się problem tkwi nie w ogrzewaniu tylko w budowie, a właściwie bałaganie budowlanym, gwoździach itp. moja mała 2,5 roczku z dziką rozkoszą babrze się w tym wszystkim, a to bywa niebezpieczne, ale coś pomyślimy. icon_smile.gif
Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

a za takie mieszkanie w kraku trzeba chyba dać tyle ile spokojnie za mały skromny domek na moim zadupiu... Górą zadupie! i sarenki biegające pod oknami....




Zgadzam się w 100% na moim końcu świata oprócz zajączków i sarenek - zawitał lisek ( na szczęście za ogrodzeniem) i tu jakby mój zachwyt okolicą się zakończył. Ale na szczęście to był jeden raz i oby się nie powtórzył. Lubię zwierzątka ale liski - z bliska -nie koniecznie.
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...