Skocz do zawartości

lakierowane fronty


do_rota

Recommended Posts

Napisano
czy ktoś z was ma może w swojej kuchni lakierowane fronty meblowe bo mi się takie marzą: białe lub wanilia ale zastanawiam się czy to nie będzie samobójstwo bo czy takiego rodzaju fronty nie brudzą się dużo bardziej i czy nie widać na nich paluchów?
Druga opcja to matowe waniliowe
Poradźcie które według was korzystniejsze i praktyczniejsze
Dodam jeszcze że za zabudowę matowych pan chce 4300zł a za lakierowane 4750zł
Napisano
Ja mam lakierowaną kuchnię czarny połysk. Niestety jeszcze się nie wprowadziłemi szczerze nie wiem jak się wziac za mycie tych mebli z kurzu żeby ich nieporysować. ale zdazyłem juz obić jedną szufladę i musze przemalowac na nowo cały element. jeżeli obawiasz się paluchów to weź matowy lakier- zawsze to lepiej.

rentgen
Napisano
ja mam w kuchni fronty lakierowane w kolorze heban makasar (paski brąz/czarny). Kuchnia wygląda pięknie ale wymaga też trochę pracy. Palce owszem widać - ale jeżeli kuchnia jest ustawiona bokiem do okna to zdecydowanie mniej, bardziej na tych na wprost okna. Nie mogę jednak powiedzieć że jest to bardzo uciążliwe - przy obecnym wyborze mleczek i past do mebli czyści się to szybko i bardzo dobrze. Trzeba więcej niż przy matowych frontach wypolerować ale uważam że efekt jest wart zachodu. Koleżanka ma lakierowaną kuchnię w kolorze bieli przełamanej szarością i wydaje mi się że u niej mniej widać palce niż u mnie na ciemnym froncie. Jeżeli więc podoba ci się jasny front polakierowany dużo bardziej niż matowy - polecam icon_smile.gif
Napisano
Ja nie mam lakierowanych frontów, ale wydaje mi się, że brudzą się jak każde inne (tylko na ciemniejszej powierzchni lepiej widać zabrudzenia, a na jasnej mniej) icon_wink.gif natomiast jeśli chodzi o odciski palców to uważam, że to może być bardzo uciążliwe. Ale jeśli wybierzesz białe (ogólnie jaśniutkie) fronty to nie będzie tego tak widać. Co najwyżej będziesz miała dyskomfort psychiczny, że one tam są icon_wink.gif

Mi też wydaje się, że takie fronty to raczej zimne wrażenie robią i również gustuję bardziej w drewnie - tak jak kropeczka_ns.
  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Według mnie błyszczące fronty sprawdzają się szczególnie w niewielkich kuchniach - wtedy poszerzają optycznie pomieszczenie. Często przy podejmowaniu decyzji pojawia się obawa, że lakier będzie pękał w charakterystyczne "pajączki". Ja nic takiego nie zaobserwowałem. Z czyszczeniem też nie ma problemu..najlepiej używać do tego ściereczek z mikrofibry:)
  • 9 miesiące temu...
Napisano
No więc trochę późno ale dla potomności piszę, fronty lakierowane mam- waniliowe w małej kuchni, brudu nie widać, czyści się rewelacyjnie(bo prawie wcale icon_biggrin.gif ) a kuchnia przytulna i świetnie się prezentuje
(foto jeszcze remontowe)

DSC01446.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć wszystkim  Nie dawno kupiliśmy nie duży dom na wsi. Po kapitalnym remoncie.  Wszystko jest super. Na uboczu nie małej wsi.  Mamy nie dużą trochę wąską łazienkę na piętrze. Bardzo duża część jest wyłożona lustrem, przez co wydaje się że jest dużo większa.  Nie ma tam prysznica, jest  tylko wanna, sedes,bidet i umywalka.  Za to na parterze jest jeszcze toaleta.  W łazience co mnie naprawdę urzekło jest durze panoramiczne okno, z  pięknym widokiem na same łąki i las.    Jest tylko jeden problem.  Nasza córka (18 lat) bardzo się wstydzi  korzyść z łazienki po zmroku.  Nie włącza światła. Kąpiel bierze z zapalonymi świeczkami, co działa to bardzo drażniąco na mój nos.  Nie wiem co zrobić z tym oknem?  Nie wchodzą w grę żadne żaluzje, rolety czy zasłony, bo trudno to uczymac w nalezystej higenicznej czystości.  Mój mąż pracuje za granicą, ostatnio ma dużo pracy i nie chce mu głowy tym zawracać.  Coś czytałam na temat jakiejś folli do oklejania.  Nie wiem jaką folię trzeba użyć.  Chodzi mi tylko o to żeby z wnętrza łazienki było wszystko widać co jest na zewnątrz.  A z zewnątrz nie było by widać (lub widoczność była by ograniczona) co jest w środku.    Co można z tym zrobić ???  (czym oblepic szyby)  Z góry dziękuję za wszelkie porady i pozdrawiam.   
    • Witam wszystkich    Nie dawno kupiliśmy nie duży dom na wsi. Po kapitalnym remoncie.  Wszystko jest super. Na uboczu nie małej wsi.  Mamy nie dużą trochę wąską łazienkę na piętrze. Bardzo duża część jest wyłożona lustrem, przez co wydaje się że jest dużo większa.  Nie ma tam prysznica, jest  tylko wanna, sedes,bidet i umywalka.  Za to na parterze jest jeszcze toaleta.  W łazience co mnie naprawdę urzekło jest durze panoramiczne okno, z  pięknym widokiem na same łąki i las.    Jest tylko jeden problem.  Nasza córka (18 lat) bardzo się wstydzi  korzyść z łazienki po zmroku.  Nie włącza światła. Kąpiel bierze z zapalonymi świeczkami, co działa to bardzo drażniąco na mój nos.  Nie wiem co zrobić z tym oknem?  Nie wchodzą w grę żadne żaluzje, rolety czy zasłony, bo trudno to uczymac w nalezystej higenicznej czystości.  Mój mąż pracuje za granicą, ostatnio ma dużo pracy i nie chce mu głowy tym zawracać.  Coś czytałam na temat jakiejś folli do oklejania.  Nie wiem jaką folię trzeba użyć.  Chodzi mi tylko o to żeby z wnętrza łazienki było wszystko widać co jest na zewnątrz.  A z zewnątrz nie było by widać (lub widoczność była by ograniczona) co jest w środku.    Co można z tym zrobić ???  (czym oblepic szyby)  Z góry dziękuję za wszelkie porady i pozdrawiam.       
    • Ciekawe co mu schrzanili.
    • Tak, ułożoną na warstwie kleju matę pokrywamy dodatkowo folią w płynie. Potem przyklejamy na to płytki. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...