Skocz do zawartości

Co aktualnie robimy w ogrodzie?


megg

Recommended Posts

Napisano
Cytat

Niby trochę kojarzy się z ogrodnictwem, ale proponuję wrócić do tematu. Co robimy aktualnie w ogrodzie?


Proszę nie każ mi jeszcze raz przepisywać całego postu. icon_biggrin.gif icon_wink.gif
Bo myślałam, że tam jest już wszystko co robimy w ogrodzie we wrześniu.
NIE!!! We wrześniu robimy jeszcze ogniska, a w nich pieczemy ziemniaczki icon_razz.gif
Pozdrawiam
Napisano
Ogniska??? A co na to UNIA???
Czy załatwiłaś stosowne pozwolenia? Zgłosiłaś ognisko do straży pożarnej? Zabezpieczyłaś sprzęt gaśniczy? Uzyskałaś zgodę sąsiadów?
Tak nie można!!! Trzeba zgodnie z Unijnymi dyrektywami! icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Ogniska??? A co na to UNIA???
Czy załatwiłaś stosowne pozwolenia? Zgłosiłaś ognisko do straży pożarnej? Zabezpieczyłaś sprzęt gaśniczy? Uzyskałaś zgodę sąsiadów?
Tak nie można!!! Trzeba zgodnie z Unijnymi dyrektywami! icon_wink.gif


Rozumiem że to jest żart z twojej strony i taką mam nadzieję
bo ostatnio widze ze unia ludziom wode z muzgu robi i zbyt wiele rzeczy niby nie wolno robić......
Napisano
Pewnie, że żart. Ale czemu "niby nie wolno robić"? Wg. nowego prawa naprawdę nie wolno rozpalać ognisk bez zezwolenia. Nawet harcerze na obozie mają obowiązek zgłaszać swoje ogniska.
Głupie to wszystko, jak nie wiem co.
Z drugiej strony, to czasem mnie trafia, jak ktoś pali w swoim ogrodzie mokre liście robiąc zasłonę dymną na całą dzielnicę. Tu bym walił mandaty,że hej.
Napisano
W mieście owszem palić nie wolno, ale... Ja dom buduję na wsi, a w mojej gminie wolno palić ognisko z zachowaniem bezpieczeństwa pożarowego i tak by nie utrudniać życia sąsiadom, czyli po zawietrznej. Ja już mam wybrane miejsce w ogrodzie na ognisko, będzie zrobiony piękny krąg betonowy z ławeczkami po wschodniej stronie ogrodu, od strony drogi wewnętrznej, która jest również moją własnością, a dookoła tylko pola, łąki i las (w odpowiedniej odległości). Z bliskim ujęciem wody do dogaszania. Trzeba po prostu wszystko zorganizować i przemyśleć, a nie na wariata. Jak będzie trzeba to i o pozwolenie straży pożarnej się postaram, a ognisko będzie co prawda jeszcze nie w tym roku, ale w przyszłym już na pewno.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

w mieście to najlepiej mieć normalnych sasiadów i nie ma tez problemu czy to z ogniskiem do kiełbasek czy tez srzątaniem jesiennym


Tak, ale wystarczy ktoś "życzliwy" i mamy niezły bigos. Ale jeśli z sąsiadami żyjemy to połowa sukcesu, bo lepiej mieć wokół siebie przyjaciół niż wrogów.
Pozdrawiam.
Napisano
Cytat

Tak, ale wystarczy ktoś "życzliwy" i mamy niezły bigos. Ale jeśli z sąsiadami żyjemy to połowa sukcesu, bo lepiej mieć wokół siebie przyjaciół niż wrogów.
Pozdrawiam.


no dokładnie
Napisano
Cytat

Tak, ale wystarczy ktoś "życzliwy" i mamy niezły bigos. Ale jeśli z sąsiadami żyjemy to połowa sukcesu, bo lepiej mieć wokół siebie przyjaciół niż wrogów.
Pozdrawiam.


Ale i wówczas w mieście czyhają jeszcze strażnicy miejscy rozliczani nie z solidnej pracy, tylko z ilości wystawionych mandatów icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Ale i wówczas w mieście czyhają jeszcze strażnicy miejscy rozliczani nie z solidnej pracy, tylko z ilości wystawionych mandatów icon_smile.gif


Dlatego będę mieszkać na wsi icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Fakt, strażników wiejskich jeszcze nie ma! Chociaż niektórzy strażnicy miejscy robią wiochę... ale to zupełnie inny temat icon_smile.gif



Właśnie, że są. Buduję dom w gminie wiejskiej w której jest straż gminna i nawet jeździ oznakowanym samochodem. Nie ma się więc z czego cieszyć, bo do wielu też te "innowacje" dotrą.
Napisano
Cytat

Właśnie, że są. Buduję dom w gminie wiejskiej w której jest straż gminna i nawet jeździ oznakowanym samochodem. Nie ma się więc z czego cieszyć, bo do wielu też te "innowacje" dotrą.


U nas tak jak pisałam wcześniej nawet jak te "innowacje" dotrą nic nie zmienią bo w naszej gminie jest dopuszczone palenie ognisk, obwarowane pewnymi przepisami (raczej zdroworozsądkowymi), ale rozpalić ognisko można.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Właśnie, że są. Buduję dom w gminie wiejskiej w której jest straż gminna i nawet jeździ oznakowanym samochodem. Nie ma się więc z czego cieszyć, bo do wielu też te "innowacje" dotrą.


Nie wiem jak dla was, ale dla mnie taka straż gminna, to... kuriozum! Chyba, że gmina jest obrzydliwie bogata icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Nie wiem jak dla was, ale dla mnie taka straż gminna, to... kuriozum! Chyba, że gmina jest obrzydliwie bogata icon_smile.gif



Biedna nie jest ale też do krezusów nie należy, średnia gmina koło wojewódzkiego miasta. Jeszcze wiele na temat straży nie wiem, ale już się niektórzy skarżą, że funkcjonariusze chodzą od posesji do posesji i wyszukują łamiących przeróżne przepisy. Niestety nie znam kompetencji i uprawnień strażników ale jak się przeprowadzę będę zmuszona zasięgnąć wiedzy na ten temat.
Napisano
będe chyba zaczynać w przyszłym tygodniu! Mam już przed domem zarys dwóch "grządek" pomiędzy podjazdem do garażu a ogrodzeniem i ścieżką do furtki:) Zamówiłam auto humusu i byłam dziś w takim jednym centrum ogrodniczym gdzie dostałam oczopląsu oglądając roślinki.... Pan z obsługi bardzo profesjonalny widząc mój oczopląs zaproponował zebym dokładnie wymierzyła te moje grządki i narysowała ich zarys to mi pomoże coś na nie dobraćicon_smile.gif
Napisano
Cytat

A co z rododendronem?



"Krzewy te można sadzić w gruncie od kwietnia do połowy września. "
Przypuszczam więc, że te same zasady dotyczą przesadzania.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat


"Krzewy te można sadzić w gruncie od kwietnia do połowy września. "
Przypuszczam więc, że te same zasady dotyczą przesadzania.
Pozdrawiam


No to zobaczymy... Może być masakra, bo moja żona zdecydowała się wczoraj jednak przesadzić...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
To sie dopiero okarze na wiosne. Obsyp je na zime workiem kory.Warto w dalszym ciągu podlewać i przy dużych mrozach okryć agrowłókniną lub siatka cieniującą. Trzymam kciuki
Napisano
nie , nie musisz. Od kilku lat obserwuje to zjawisko , najpierw gwałtowne ochłodzenie a potem ocieplenie jak na wiosne. Nie dziwne , że rośliny głupieją. Nie wszystkie , ale sporo. U mnie regularnie bez puszcza pąki w listopadzie, i nic się nie dzieje. Potem mróz je zmrozi , a na wiosne puszcza znowu jak gdyby nigdy nic. Pozdrawiam
Napisano
Cytat

nie , nie musisz. Od kilku lat obserwuje to zjawisko , najpierw gwałtowne ochłodzenie a potem ocieplenie jak na wiosne. Nie dziwne , że rośliny głupieją. Nie wszystkie , ale sporo. U mnie regularnie bez puszcza pąki w listopadzie, i nic się nie dzieje. Potem mróz je zmrozi , a na wiosne puszcza znowu jak gdyby nigdy nic. Pozdrawiam


U mnie tak samo! icon_smile.gif Ale rzeczywiście później wszystko jest OK!
Napisano
Cytat

U mnie bez również pączkuje icon_smile.gif


To wszystko nic nie znaczy! Nadchodzi zima i w ogrodzie nie trzeba robić... absolutnie nic! Nie powiem, że mnie to martwi icon_smile.gif Ale może do wiosny zatęsknię za grzebaniem w ziemi icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
teraz trzeba pilnie śledzić prognozy pogody i przygotować się do okrycia co wrażliwszych roślin. Ja osobiście okrywam tylko hortensje , młode azalie, magnolie i budleje.
Napisano
Cytat

teraz trzeba pilnie śledzić prognozy pogody i przygotować się do okrycia co wrażliwszych roślin. Ja osobiście okrywam tylko hortensje , młode azalie, magnolie i budleje.


A nie można zrobić tego wcześniej?
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

A teraz? Co teraz robią zapaleni ogrodnicy?


Ja powoli wysiewam "jednoroczne" do doniczek. W tym roku próbuję też z iglakami: jodła koreańska, daglezja, rożne kosodrzewiny, pinia i nasionka-eksperymenty, które zciągam ze wszystkich wyjazdów. Jednym słowem ZACZĘŁO SIĘ... icon_biggrin.gif
Napisano
zbieramy kamyczki. Przygotowujemy się jak tylko odmarznie ziemia do szykowania gruntu pod trawnik. Plan mamy taki- zaorac z nawozem organicznym, potem wapnowanie, za jakieś 2 tygodnie pełny nawóz N-P-K i siejemy. Poza tym myślę i planuję- będę bardzo niedługo coś sadzic- pochwalę się jak mi się cos uda. Zaczynam ogórdek od zera, tzm od budowlanego rumowiska więc trzymajcie kciuki!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...