Skocz do zawartości

Nic nie jest tak ważne, jak lokalizacja działki


Recommended Posts

Napisano

Piszę do was z rozgoryczeniem, bo moją sytuację trudno dziś zmienić. Ale niech mój list pomoże innym uniknąć naszych błędów. Pięć lat temu kupiliśmy z mężem działkę na obrzeżach Warszawy. Pomysł przyszedł nagle i równie szybko przystąpiliśmy do realizacji. Wiele spraw udało się nam przemyśleć: finanse, projekt, dojazdy. Okazało się, że zabrakło wyobraźni dla tej najważniejszej...


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/dzialka/a/9005-nic-nie-jest-tak-wazne-jak-lokalizacja-dzialki

Gość ekozia
Napisano
Skąd macie Państwo pewność, że zamieszkując w Milanówku byście mieli tyle samo przyjaciół co wasi znajomi. Najwyraźniej unikacie ludzi i bronicie swoje dziecko przed ludźmi tam zamieszkującymi. Myślę, że inteligentny człowiek znajdzie sobie temat do rozmowy z każdym, niekoniecznie przy piwku. Przy piwku tez można się spotkać i samemu nie pić, jeżeli się go nie lubi. Mam nadzieję, że znajdziecie uroki tego miejsca. Pozdrawiam
Gość Wiśnia
Napisano
O rany, nóż w kieszeni się otwiera! Za kogo ta pani się uważa? Przez cały list przebija potworna arogancja i brak poważania dla innych ludzi...
Gość guscik
Napisano
No nie moge, najpierw kasy nie ma i kupuje jakas tania dzialke na wsi a potem wymaga ze na pipidowie bedzie mieszkala inteligencja co to jak jeden maz prowadza dzieci po szkole na zajecia pozalekcyjne angielski i tenisa a z mezem dyskutuje wieczorem przy lampce wina o najnowszej ksiazce, poza tym od razu zalozono ze bedzie wysoki plot a za nim "kameralny swiat" - widocznie ktos juz czul pismo nosem ze bedzie obciachowo bo domyslam sie ze od hajlajfu nie chciano by sie odgradzac. Poza tym sa gusta i gusciki o ktorych w dobrym tonie jest nie dyskutowac, skad wiedza ze autor akurat ma gust...
  • 1 miesiąc temu...
Gość Marzena
Napisano
A my się zgadzamy z autorką. Sami mamy doświadczenia "mieszkaniowe" z ludźmi innej mentalności. Widzimy jak duza jest różnica między nami a ludźmi ze wsi. Sami planujemy budowę na przedmieściach na nowym osiedlu i mamy nadzieje co jakiś czas podyskutować z sąsiadami o nowej książce...
Napisano
Zastanawia mnie co autorka tego tekstu chciała nam przekazać ??
Ja uważam, ze jeżeli ktoś jest komunikatywny i otwarty na innych ludzi to zawsze znajdzie "przyjaciół" wśród sąsiadów.
Wielkim buractwem jest pisanie o kimś " Są inni, bo są " co to wogóle ma znaczyć ??
Ja wyprowadzam sie na WIOCHĘ !!! na której mieszkają ludzie od iks lat i jakoś zakolegowałem sie z nimi w ciagu roku, pilnują budowy, są życzliwi, nawet choinkę na święta dostaliśmy w prezencie !!!
Trzeba być człowiekiem !!!
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Rozumiem i serdecznie współczuję-właśnie z tego powodu sprzedaję dom .Dodam tylko,że w uznawanej za "dobrą" - dzielnicy dużego miasta.Zakup drogiej działki w dobrej lokalizacji niestety nie gwarantuje kulturalnego sąsiedztwa.Nawet najlepsza lokalizacja może okazać się najgorszą z powodu właśnie fatalnego sąsiedztwa.
Napisano
Cytat

Rozumiem i serdecznie współczuję-właśnie z tego powodu sprzedaję dom .Dodam tylko,że w uznawanej za "dobrą" - dzielnicy dużego miasta.Zakup drogiej działki w dobrej lokalizacji niestety nie gwarantuje kulturalnego sąsiedztwa.Nawet najlepsza lokalizacja może okazać się najgorszą z powodu właśnie fatalnego sąsiedztwa.


Mam nadzieję, że pod pojęciem fatalnego sąsiedztwa kryją się drobne lub grube złodziejaszki, podglądacze dzwoniący do właściwych organów, uprzykrzający życie sąsiedzi zza płotu, a nie ludzie gorzej od ciebie wykształceni czy o innych niż twoje poglądach.
Buduję dom na wsi. W mieście mam znajomych i prawdziwych przyjaciół, którzy z pewnością w dużej liczbie będą ze mną utrzymywać relacje jak dotychczas. Kilkanaście kilometrów to dziś żaden problem, a już cieszą się na spotkania w ogrodzie. Przyszłych sąsiadów już poznałam i mimo tego, że dzieli nas wiele to już ich szanuję. Jedni doglądają budowy gdy nas nie ma, drudzy sami zadeklarowali prąd do budowy- nie mamy jeszcze przyłącza, a wszyscy służą radą i pomocą jak tylko poprosimy. To my wchodzimy w ich środowisko i od naszej kultury i dobrej woli zależy jak się ułożą stosunki. Jeśli nie zechcę utrzymywać stosunków towarzyskich to miły uśmiech, pogaduszka przez płot i pozdrowienia wystarczą.
Napisano
BRAWO !!!! A już myślałem że ktoś tej pani współczuje. Tak trzymać, jak ktoś uważa się za kogoś lepszego i nie potrafi znaleźć wspólnego języka z otoczeniem to ma to na co zasłużył. Obok mnie też mieszkają ludzie z wykształceniem średnim lub zawodowym ale mi to nie przeszkadza bo są na prawdę super sąsiadami i wcale nie żałuję że buduję się obok nich a w momencie zaczynania budowy w ogóle ich nie znałem. Teraz zawszę mogę liczyć na ich pomoc a oni na moją.

Kwestią jest chęć znalezienia wspólnego języka a nie wynoszenie się na wyżyny że ja jestem grafikiem a ja fotografikiem a ten co ma sklep to już jakiś burak nie wart mojej szanownej uwagi (zachowanie kolokwialnie opisywane jako - wyżej sram niż dupę mam).

Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących.
  • 9 miesiące temu...
Napisano
My w bloku mamy roznych sasiadow.Lubia wypic, inni obgaduja, starsi ,mlodzi imprezowicze itd..Dla mnie najgorsze ,ze jestesmy zalezni od jakiegos pijaka co zasnie nie wylaczy gazu lub zapruszy ogien. Budujemy dom ,teraz wykanczamy moze juz niedlugo bedziemy mieszkac. Sasiedzi sa rozni . Ja uwazam ,ze trzeba sie cieszyc tym ze wogole ten dom jest i ten nasz skrawek prywatnosci. A jezeli mi po podworku zaden sasiad pijak nie lazi w nocy nie ma jakichs rozrob to i tyle dobrze. A moich ukochanych przyjaciol zawsze mozna zaprosic i przenocowac.A jak naprawde lubia to zawsze wroca.
  • 5 lata temu...
Gość Vładek
Napisano
Chodzi Pycha, nadyma się,
Pod boki, ważna, trzyma się,
Wzrostu w Pysze łokieć i ćwierć,
A czapka na niej jak żerdź,
Brzucho w perłach, klejnotach,
Zadek cały ze złota.
A i poszłaby Pycha do ojca-matki,
To wrota nie bielone!
Pomodliłaby się Pycha w kościele,
To jej nie zamiecione.
Patrzy Pycha: tęcza na niebie...
Zawróciła, powiedziała:
"Nie będę się ta schylała!..."
Napisano
Rany i oni się dziwią że nie mają znajomych, to jakieś aspołeczne żeby nie powiedzieć psychotyczne persony z uczuciowością gąbki do zmywania naczyń. Dobrze że ja nie mam takich sąsiadów bo to się można załamać.
  • 5 miesiące temu...
Gość Wieszcz
Napisano
Bo kto używa żywota obok potoku
którym sprawy Boże płyną
i jeśli chce ze swoją rodziną
kość gdzieś sobie gryźć na boku
i wiejskich używać słodyczy
jeśli nie ludzie - Bóg się z takim policzy.
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Jeżeli podrzucanie sobie dzieci, chodzenie na spacery to Wasz miernik atrakcyjności, to ja współczuję sąsiadom. Może trzeba ich poznać, a nie osądzać. Znam wielu ludzi, którzy uważają się za atrakcyjnych (podrzucają sobie dzieci również), mimo to lepiej mieć prostych sąsiadów, mających tylko sklepiki, nić bufonów noszących tyłek wyżej niż głowę. Naprawę warto zacząć naprawę od siebie, ale nie wróżę powodzenia z takim podejściem. Mimo to życzę Wam, byście mogli podrzucać sobie dzieci, w wymarzonym gronie podobnych do Was.
  • 1 rok temu...
Napisano
no tak durnego uzasadnienia jeszcze nie słyszałem Szukać działki otoczonej domami które wan sie podobają, bo tam będą na pewno dobrzy sąsiedzi. A jak przyjdzie nowy inwestor, zburzy dom i postawi nowy (brzydki wg nas) - to już będzie zły sąsiad? I w ogóle - co to za kryterium????
Napisano (edytowany)

jedyny sens szukania działki po architekturze, która nam się podoba, to MPZP.

 

Ciekawe czy ci państwo chadzają tylko do opery, filharmonii a z sąsiadami chcą pogadać o irańskim kinie niepokoju?

Edytowano przez Elfir
słowianka (zobacz historię edycji)
Napisano
35 minut temu, Elfir napisał:

 

jedyny sens szukania działki po architekturze, która nam się podoba, to MPZP.

 

I mieć nadzieję, że będzie odpowiednio interpretowany :yahoo:

Napisano (edytowany)

to mi przypomniało dzisiejszą plotkę z wp o Angelinie Jolie. Jaka z niej okropna sąsiadka. 

Sąsiedzi byli zdegustowani, że ona się nie socjalizuje z nimi na dzielnicowych imprezach i nie kupuje w lokalnych sklepikach. 

Jak czytałam listę zarzutów, to miałam zupełnie inną wersję tego, kto jest okropnym sąsiadem :)

 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
Dnia 16.06.2017 o 22:49, Elfir napisał:

 

to mi przypomniało dzisiejszą plotkę z wp o Angelinie Jolie. Jaka z niej okropna sąsiadka. 

Sąsiedzi byli zdegustowani, że ona się nie socjalizuje z nimi na dzielnicowych imprezach i nie kupuje w lokalnych sklepikach. 

Jak czytałam listę zarzutów, to miałam zupełnie inną wersję tego, kto jest okropnym sąsiadem

 

Co nie jest w sprzeczności z tym, że dobrze jest mieć dobrych , albo przynajmniej obojętnych sąsiadów. I im działka mniejsza - tym jest to bardziej odczuwalne. Ale nadal w żadnym stopniu nie jest zależne od wyglądu elewcji ich domów :14_relaxed:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Jako ekspert marki OSMO chciałbym podzielić się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi prawidłowego olejowania tarasu drewnianego. Temat wraca co sezon, a odpowiednie zabezpieczenie drewna jest kluczowe, by cieszyć się jego wyglądem i trwałością przez lata. Dlaczego warto olejować taras? Taras to miejsce narażone na intensywne działanie słońca, deszczu, śniegu i zmian temperatury. Drewno bez odpowiedniego zabezpieczenia zaczyna szarzeć, pękać i chłonąć wilgoć. Olejowanie, szczególnie z użyciem specjalistycznych olejów do drewna zewnętrznego, chroni powierzchnię i pozwala zachować jej naturalne piękno. Oleje OSMO – co je wyróżnia? Produkty OSMO do tarasów, np. OSMO Olej tarasowy, są na bazie naturalnych olejów i wosków roślinnych. W przeciwieństwie do lakierów, nie tworzą szczelnej powłoki, lecz wnikają w drewno, pozwalając mu oddychać. Olej nie łuszczy się i nie wymaga szlifowania przy odnawianiu – wystarczy oczyszczenie i ponowne nałożenie produktu. Krok po kroku: jak olejować taras Przygotowanie powierzchni: Drewno powinno być czyste, suche i odpylone. W przypadku starych powierzchni – zalecamy dokładne mycie oraz szlifowanie papierem o gradacji 80–100. Wybór oleju: OSMO oferuje kilka wariantów olei do tarasów  – zarówno bezbarwne, jak i pigmentowane (np. Bangkirai Teak, Szary). Pigmenty dodatkowo chronią przed promieniowaniem UV. Aplikacja: Olej nakładamy cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem (np. OSMO Floor Brush 150 mm). Po 12 godzinach schnięcia można nałożyć drugą warstwę – tylko na surowe drewno. W przypadku renowacji zwykle wystarcza jedna warstwa. Warunki pogodowe: Olejować należy przy temperaturze powyżej +10°C, bez deszczu przez minimum 24h po aplikacji. Pielęgnacja i renowacja Regularna kontrola stanu powłoki – zwłaszcza po zimie – pozwala szybko zareagować. Jeśli kolor blaknie lub powierzchnia traci hydrofobowość, wystarczy ją oczyścić i nałożyć nową warstwę oleju. Chętnie odpowiem na pytania – zarówno dotyczące doboru produktu, jak i techniki aplikacji.   Pozdrawiam serdecznie, Ekspert OSMO 
    • Olej Ochronny UV Osmo 420 to wysokiej jakości preparat przeznaczony do zewnętrznej ochrony drewna. Jego głównym zadaniem jest zabezpieczenie powierzchni drewnianych przed szkodliwym wpływem promieni UV, co zapobiega procesowi szarzenia drewna i wydłuża jego trwałość.   Zastosowanie Powierzchnie pionowe na zewnątrz: drzwi, okna, parapety, wiaty garażowe, fasady drewniane, płoty, pergole, altany. Ochrona przed promieniowaniem UV: spowalnia proces szarzenia drewna o faktor UV 12 w porównaniu z niezabezpieczonym drewnem. Jako powłoka wykończeniowa: na istniejące już powłoki pigmentowe, wydłużając czas pomiędzy koniecznymi pracami renowacyjnymi.  Właściwości Bezbarwna powłoka o jedwabistym połysku: podkreśla naturalny wygląd drewna. Mikroporowata struktura: pozwala drewnu swobodnie oddychać, redukując pęcznienie i kurczenie się drewna. Hydrofobowość: chroni powierzchnię przed wodą i brudem. Odporność na pękanie i łuszczenie: nie pęka, nie łuszczy się, ani nie odpryskuje. Łatwa aplikacja i renowacja: nie wymaga szlifowania ani gruntowania. Skład i bezpieczeństwo Na bazie naturalnych olejów roślinnych: bezpieczny dla zdrowia i środowiska. Zawiera biocydy: chroni przed atakiem pleśni, alg i grzybów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego: ze względu na zawartość biocydów.  Aplikacja Przygotowanie powierzchni: drewno musi być czyste, suche i wolne od śladów zmrożenia (maksymalna wilgotność 20%). Narzędzia aplikacyjne: pędzel Osmo lub wałek z mikrofibry. Ilość warstw: dla skutecznej ochrony należy nałożyć 2 warstwy powłoki. Czas schnięcia: ok. 10–12 godzin w normalnych warunkach (23°C / 50% wilgotności względnej). Wydajność: 1 litr wystarcza na pokrycie ok. 18 m² przy jednej warstwie. Uwagi Efekt na białych powierzchniach: ze względu na wysoką zawartość olejów, bezbarwny Olej Ochronny UV może powodować lekkie zażółcenie na białych powierzchniach. Do wykończenia drewna barwionego na biało zaleca się użycie Lazury Olejnej do Ochrony Drewna w kolorze białym (900).  
    • Dzięki za odp.   Mam właśnie bardzo złe przeczucie ze jak przegadam temat z radca to okaże się ze prawo to jedno a urzędy i tak mogą chcieć dokumentów.   Na ten moment nie mam nawet działki - próbuje się rozeznać ogólnie w temacie.   Ogólne informacje da się jakoś znaleźć, ale szukając detali następuje niestety zderzenie ze ścianą.
    • Odpowiedź może być tylko jedna. Metalowe! Może je zniszczyć tylko siła fizyczna. Plastyk zniszczy nawet promieniowanie słoneczne UV.
    • Muszę wymienić rynny i zastanawiam się, czy iść w te plastikowe, czy może zainwestować w metalowe? Plastikowe są tańsze, ale boję się, że słońce i mróz szybko je zniszczą. Metalowe z kolei są droższe, ale podobno niezniszczalne. Jakie macie doświadczenia z jednymi i drugimi? Które rynny są łatwiejsze w montażu i które wymagają mniej konserwacji? Chciałabym podjąć dobrą decyzję, żeby nie żałować za parę lat.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...