Skocz do zawartości

Ocieplanie wełną przed tynkami


Recommended Posts

Napisano
Czy ocieplanie poddasza przed położeniem tynków Ma sens? Za dwa tygodnie mają przyjśc tynkarze ale mój mąż ma teraz wolne i chciał kłaśc wełnę na poddaszu. Zastanawia się czy ta woda ze schnących tynków nie skropli się w tej wełnie i po izolacji.Poradźcie proszę po jakim czasie od położenia tynków (cem-wap) można zacząc kłaśc wełnę? Okna są wstawione i nie przeciągów.
Napisano
Cytat

Czy ocieplanie poddasza przed położeniem tynków Ma sens? Za dwa tygodnie mają przyjśc tynkarze ale mój mąż ma teraz wolne i chciał kłaśc wełnę na poddaszu. Zastanawia się czy ta woda ze schnących tynków nie skropli się w tej wełnie i po izolacji.Poradźcie proszę po jakim czasie od położenia tynków (cem-wap) można zacząc kłaśc wełnę? Okna są wstawione i nie przeciągów.




Pewnie nie będzie problemu. Możecie rozszczelnić okna albo po prostu je uchylić.
Napisano
Cytat

Czy ocieplanie poddasza przed położeniem tynków Ma sens? Za dwa tygodnie mają przyjśc tynkarze ale mój mąż ma teraz wolne i chciał kłaśc wełnę na poddaszu. Zastanawia się czy ta woda ze schnących tynków nie skropli się w tej wełnie i po izolacji.Poradźcie proszę po jakim czasie od położenia tynków (cem-wap) można zacząc kłaśc wełnę? Okna są wstawione i nie przeciągów.


Ocieplenie z wełny mineralnej trzeba pokryć folią paroizolacyjną i zapewnić dobre wietrzenie. Natomiast należy wstrzymać się z ułożeniem płyt g-k, gdyż pod wpływem wilgoci miękną i wypaczają się.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Ocieplenie z wełny mineralnej trzeba pokryć folią paroizolacyjną i zapewnić dobre wietrzenie. Natomiast należy wstrzymać się z ułożeniem płyt g-k, gdyż pod wpływem wilgoci miękną i wypaczają się.



Wlasnie robie scianki dzialowe z plyt g-k na poddaszu, w zwiazku z tym podwieszam czesc sufitu i w miejscu laczenia sie scianki z poddaszem przykrece plyty. Nie mam jeszcze posadzek i tynkow zrobionych. Jak moge uchronic sie przed zawilgoceniem tych plyt, wietrzenie wystarczy??
Napisano
Cytat

Wlasnie robie scianki dzialowe z plyt g-k na poddaszu, w zwiazku z tym podwieszam czesc sufitu i w miejscu laczenia sie scianki z poddaszem przykrece plyty. Nie mam jeszcze posadzek i tynkow zrobionych. Jak moge uchronic sie przed zawilgoceniem tych plyt, wietrzenie wystarczy??


Na mój gust NIE !!!
Wstrzymaj sie z z wszelakimi płytami, wełnami itd. Zrób ew. same stelaże ścianek.
Ja u siebie, po tynkach gipsowych miałem mase wody przy dobrej wentylacji i grzaniu.
Napisano
Cytat

Czy ocieplanie poddasza przed położeniem tynków Ma sens? Za dwa tygodnie mają przyjśc tynkarze ale mój mąż ma teraz wolne i chciał kłaśc wełnę na poddaszu. Zastanawia się czy ta woda ze schnących tynków nie skropli się w tej wełnie i po izolacji.Poradźcie proszę po jakim czasie od położenia tynków (cem-wap) można zacząc kłaśc wełnę? Okna są wstawione i nie przeciągów.



Witam,

Absolutnie, nie rób tego, cała wilgoć pójdzie w wełnę, nawet przy zabezpieczeniu folią paroizolacyjną ( zawsze będą jakieś niezabezpieczone miejsca. Tynki wykonaj w pierwszej kolejności, a dopiero jak woda z nich wyparuje możesz się brać za wełnę, przynajmniej u mnie tak było, po wełnie folia i karton gips. Parę fotek:


Obraz029-1.jpg

Obraz007.jpg

Obraz030.jpg

pozdrawiam:

Darek
Napisano
Jeśli przewidujecie jakiekolwiek nieszczelności w paroizolacji z folii, to te prace nie mają sensu!
Więcej na te i inne tematy znajdziecie w serwisie BDB

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
  • 6 lata temu...
Napisano
Specjalnie się zarejestrowałem aby odpowiedzieć, bo miałem ten problem. Wełnę położyłem zimą 2014r (listopad-grudzień), tynki wew. zrobiłem kwiecień/maj 2015r.

W moim przypadku nie było najmniejszego, ale to najmniejszego problemu z zawilgoceniem wełny. Wszystko suchutkie! Wszystkie okna dachowe zrobiłem na wentylację, tak aby była mała szpara (ok 0,5cm) i tyle, nic więcej. Możecie uchylić w 2 przeciwległych pomieszczeniach, żeby był ruch powietrza, to wystarczy.

Ważne aby zawsze była cyrkulacja. Może byłby problem gdyby była deszczowa pogoda ale przy rzadkich lub zerowych opadach nie ma się czego bać, aha nie używałem folii, tylko wełna i poszły tynki.

A jak namokną? to nic nie robić, tylko okna uchylić to wyschną. Chyba, że mocno nasiąkną to można odciąć sznurki, żeby wisiały.

Ludzie mają wilgoć i grzyby bo wszystko pozamykają a potem wielkie oczy...

Pozdro

Napisano
Cytat

Ludzie mają wilgoć i grzyby bo wszystko pozamykają a potem wielkie oczy...

Pozdro


Nie bądź taki hepi. Ludzie maja grzyb czy wilgoć z różnych powodów. Jeden z nich to położenie wełny a potem robią tynki.
Jakie tynki kładłeś?
Napisano
Cytat

Nie bądź taki hepi. Ludzie maja grzyb czy wilgoć z różnych powodów. Jeden z nich to położenie wełny a potem robią tynki.
Jakie tynki kładłeś?



Łazienki, kotłownia i garaż - cementowo-wapienne, reszta gipsowe. Główny powód grzyba i pleśni to brak prawidłowej wentylacji.
Napisano
Cytat

Łazienki, kotłownia i garaż - cementowo-wapienne, reszta gipsowe. Główny powód grzyba i pleśni to brak prawidłowej wentylacji.


To powiem, że masz szczęście. Ja bym nie ryzykował i nie układał wełny przed tynkami. Z folią też ryzykowałeś że jej nie dałeś, takie błędy czy niedociągnięcia nie wychodzą z dnia na dzień tylko za jakiś czas.
A kiedy wylewki robiłeś?
Napisano
Cytat

To powiem, że masz szczęście. Ja bym nie ryzykował i nie układał wełny przed tynkami. Z folią też ryzykowałeś że jej nie dałeś, takie błędy czy niedociągnięcia nie wychodzą z dnia na dzień tylko za jakiś czas.
A kiedy wylewki robiłeś?



Właśnie, kończą podłogówkę, a wylewki za ok 2 tyg. Tynki w paru narożnikach na parterze, jeszcze wilgotne ale to dla tego, że chciałem, żeby pomału schły i okna jedynie uchylam. Po posadzce, zrobię porządne wietrzenie :-)


Napisano
Cytat

Właśnie, kończą podłogówkę, a wylewki za ok 2 tyg. Tynki w paru narożnikach na parterze, jeszcze wilgotne ale to dla tego, że chciałem, żeby pomału schły i okna jedynie uchylam. Po posadzce, zrobię porządne wietrzenie :-)


Aby za dużo nie filozofować, powiem że błąd w sztuce. Tobie się tylko wydaje, że wełna nie zamokła, tynki + posadzka = największe ogniwo wilgoci.
Posadzka nie powinna schnąć w przeciągu bo może się powciągać i będzie nierówna.
A co tak Ci się śpieszyło aby wełnę kłaść przed mokrymi robotami?
Napisano
Cytat

Aby za dużo nie filozofować, powiem że błąd w sztuce. Tobie się tylko wydaje, że wełna nie zamokła, tynki + posadzka = największe ogniwo wilgoci.
Posadzka nie powinna schnąć w przeciągu bo może się powciągać i będzie nierówna.
A co tak Ci się śpieszyło aby wełnę kłaść przed mokrymi robotami?



Też nie będę filozofował i powiem, że nie jest to błąd w sztuce i że mi się nie wydaje.
Napisano
Cytat

Też nie będę filozofował i powiem, że nie jest to błąd w sztuce i że mi się nie wydaje.


Endriu że Ci się nie wydaje nie znaczy że jesteś pewien. Ile wilgoci może się zbierać po tynkach i po wylewkach to poczytaj sobie dziennik kolegi budującego kopułę od tego zaczynając https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=449489 chodzi o wilgoć jaka zostaje po tynkach i wylewkach.
Napisano
Zgadzam się, że samo wietrzenie to mało - Polska nie ma na tyle ciepłego i suchego klimatu, żeby wpadać w taki optymizm icon_smile.gif Kolejność robót trzeba zachować, żeby potem po latach nie mieć kłopotów z izolacją.
Napisano
Cytat

Zgadzam się, że samo wietrzenie to mało - Polska nie ma na tyle ciepłego i suchego klimatu, żeby wpadać w taki optymizm icon_smile.gif Kolejność robót trzeba zachować, żeby potem po latach nie mieć kłopotów z izolacją.



Samo wietrzenie wystarczy i nie ma sensu niczym go wspomagać. Oczywiście jeśli mamy deszczową jesień i zależy nam na czasie to inna sprawa. Ale jeśli opady są sporadyczne, jest wietrzna i ciepła pogoda to, nikt mi nie powie, że po 3-4 miesiącach mam jakąś, wilgoć od tynków lub posadzki w pomieszczeniu.

Kopuła dosyć oryginalna :-) muszą poszukać z czego jest podłoga (fotka ze schodami), planuje w kilku pomieszczeniach beton polerowany i tutaj widzę coś podobnego (nie dostrzegam fug).

Napisano
Cytat

Kopuła dosyć oryginalna :-) muszą poszukać z czego jest podłoga (fotka ze schodami), planuje w kilku pomieszczeniach beton polerowany i tutaj widzę coś podobnego (nie dostrzegam fug).


W takim razie musisz przejrzeć cały dziennik albo prościej zadać pytanie koledze autorushd w jego dzienniku.

Co do tej wilgoci nie będę Cię przekonywał, ale twój optymizm i wiara w to wietrzenie oby przyniosła domniemany dobry rezultat.
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
Napisano

Ok  Eksperci z Forum

 Jest jeden szczegół, jeśli masz membranę to wybieraj, albo zabezpieczona wełna przed wilgocią , albo membrana do wymiany po 3-6miesięcznym oddziaływaniu promieniowania UV odbitego naświetlającego membranę od spodu czy też zabezpieczenie membrany przed UV innym sposobem ,  patrz czas gwarancji membrany na zabezpieczenie membrany od spodu

 

 Pozdrawiam

Gość mhtyl
Napisano
Dnia 16.05.2017 o 02:45, demos napisał:

Ok  Eksperci z Forum

 Jest jeden szczegół, jeśli masz membranę to wybieraj, albo zabezpieczona wełna przed wilgocią , albo membrana do wymiany po 3-6miesięcznym oddziaływaniu promieniowania UV odbitego naświetlającego membranę od spodu czy też zabezpieczenie membrany przed UV innym sposobem ,  patrz czas gwarancji membrany na zabezpieczenie membrany od spodu

 

 Pozdrawiam

przetłumacz to na nasze.

Po drugie pisanina Twoja to czysta teoria. Membraną dachowa która mi została z dachu obiłem budę dla pasa, już cztery lata mija a membrana niczego sobie. Dodam że buda cały czas przebywa na zewnątrz i działają na nią warunki zewnętrzne non stop. oczywiście nie oznacza to, że polecam komuś aby membrana na jego dachu zalegała bez przykrycia kilka lat:icon_biggrin:

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Szanowni Państwo,

lepszym rozwiązaniem jest ocieplenie poddasza po wykonaniu tynków. Pozwoli to uniknąć ryzyka zawilgocenia wełny. Podczas montażu należy stosować się ściśle do zaleceń producenta wybranego materiału ociepleniowego.

Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik Foveo Tech

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.     Też pytałem grok-a i zalecał odwożenie do PSZOK-u (oczywiście, oddzielne postępowanie z brudami niebezpiecznymi), ale co drugie zdanie zalecał zapoznanie się z zasadami lokalnymi segregacji, bo mogą to regulować odmiennie. Do doopy więc z takimi zasadami, które w każdej gminie mogą być inne. Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?
    • Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu. Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu. Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu. Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować.         
    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...