Skocz do zawartości

Kamienna posadzka w łazience czy warto?


Recommended Posts

Napisano
Cytat

kamieniarzu forum jest od tego by sobie pogadać, powymieniać sie wiedzą, informacjami itp.
Jak na razie nie widziałem nic, o czym sam pisałeś.
Bądź tak miły i wyślij mi, na priv kilka zdjęć Twoich prac, jestem po prostu ich ciekaw.
A co do zdjęci i identyfikacji właściciela to dla mnie trochę abstrakcja.

Pozdrawiam


Najpierw trzeba być miłym na poczatku,teraz to ja nie muszę być miły.Zajmij się swoimi reklamami. icon_sad.gif
Napisano
Cytat

Najpierw trzeba być miłym na poczatku,teraz to ja nie muszę być miły.Zajmij się swoimi reklamami. icon_sad.gif




icon_biggrin.gif Wiesz, co po prostu mnie załamujesz kamieniarzu.
A zdjęć nie przyślesz ani nie wkleisz, bo ich nie masz sadzisz kitami w każdym wątku nie popierasz tego niczym, co mogłoby wzbudzić jakiekolwiek zaufanie ze cokolwiek takiego miało miejsce, co jak wcześniej opisywałeś.
Dla mnie jesteś bajko pisarzem człowiekiem, który o technologii nic nie wie, znasz jakieś tam hasła związane z branża kamieniarska i to wszystko.
Nie da się z Tobą nawiązać pisemnej wymiany zdań, bo nie wiesz, o czym pisać.
To, jaki masz poziom wiedzy o kamieniu to, w googlach może znaleźć każdy.

PS w ogóle to musisz zmienić nik, bo nie jest zgodny z Twoim stanem faktycznym, prawdą.icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Więc zmieniajmy.Rock and wall. icon_biggrin.gif



Cytat

Idż na całość.Rock and floor.Bob icon_biggrin.gif



Zastanawiam się....
Which of them Rocks in fact? Wall? Floor? Or both? icon_biggrin.gif


No tośmy trynda zmienili. Na jak długo? icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Zastanawiam się....
Which of them Rocks in fact? Wall? Floor? Or both? icon_biggrin.gif


No tośmy trynda zmienili. Na jak długo? icon_mrgreen.gif


Już czuję przymus ukamienowania wszystkiego.Trzeba nadgodziny złapać i kasę odkładać. icon_biggrin.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Już czuję przymus ukamienowania wszystkiego.Trzeba nadgodziny złapać i kasę odkładać. icon_biggrin.gif


Mam nadzieję że mnie oszczędzisz?Może nie trzeba nadgodzin łapać ,kamień da się kupić w cenie wielkoformatowego gresu. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Zastanawiam się....
Which of them Rocks in fact? Wall? Floor? Or both? icon_biggrin.gif


No tośmy trynda zmienili. Na jak długo? icon_mrgreen.gif


Do zmiany,, tryndu" to jeszcze daleko.W sieci kamieniarstwo to ułamek promila zagadnień wykończeń wnętrz. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Występuje w przyrodzie w trzech etapach: rock, floor, katz. icon_biggrin.gif


To etapy dla miłośników wspomagaczy icon_biggrin.gif Normalnie to mamy granity ,marmury,onyxy,trawertyny i jeszcze trochę gatunków kamienia. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Znacznie lepiej wygląda ukamienowane podwórko kostką granitową niż betonową. icon_biggrin.gif


Cze.Też tak myślę.Pewnie to droższe rozwiązanie,ale chyba gustowniejsze.Pozdro icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Cze.Też tak myślę.Pewnie to droższe rozwiązanie,ale chyba gustowniejsze.Pozdro icon_biggrin.gif


To koszt od 250 do 700zł za tonę kostki.Znam ludzi którzy ułożyli sobie taką kostkę dobijając ją gumowym młotkiem ,takim glazurniczym. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

To koszt od 250 do 700zł za tonę kostki.Znam ludzi którzy ułożyli sobie taką kostkę dobijając ją gumowym młotkiem ,takim glazurniczym. icon_biggrin.gif


Cze.To jak za Króla Ćwieczka albo skazaniec w kamieniołomie! Pozdro icon_biggrin.gif
Napisano
Kamienna posadzka jest "zimna", latwo sie posliznac na mokrej podlodze, ale za to dosc latwo mozna wyczyscic (dosc czest trzeba czyscic) mopem i zwykla woda (chemikalia pozostawiaja smugi).
Napisano
Cytat

Cze.To jak za Króla Ćwieczka albo skazaniec w kamieniołomie! Pozdro icon_biggrin.gif


Trochę tak to wyglada ale sami sobie zrobili i co ważne dobrze zrobili.Scieżka równa i prosta. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Kamienna posadzka jest "zimna", latwo sie posliznac na mokrej podlodze, ale za to dosc latwo mozna wyczyscic (dosc czest trzeba czyscic) mopem i zwykla woda (chemikalia pozostawiaja smugi).




Witam.
Co do zimnej posadzi to masz racje, bo jak się boso chodzi to nie jest przyjemne ;/ Ale ktoś kiedyś wymyślił ogrzewanie podłogowe, icon_smile.gif ale nie wszędzie się da, wiec albo kamień i chodzimy w kapciach albo inny materiał i chodzimy boso icon_smile.gif

A z poślizgiem to tak na dwa razy icon_smile.gif
Kamień można poddać matowieniu, płomieniowaniu, szczotkowaniu, frezowaniu, groszkowaniu itp., że nie będzie już taki śliski, wszystko zależy, kto chce, jaką powierzchnie i czemu ma służyć icon_smile.gif
Jest jeszcze masę chemii do kamienia tak zwany anty-poślizg, icon_smile.gif ale na dłuższą metę się nie sprawdza, kamień z czasem robi się nie jednorodny, brudny i w ogóle BEE .

Pozdrawiam
Napisano
Cytat

To etapy dla miłośników wspomagaczy icon_biggrin.gif Normalnie to mamy granity ,marmury,onyxy,trawertyny i jeszcze trochę gatunków kamienia. icon_biggrin.gif



O reszcie , poza trawertynem, słyszałem. Cóż to jest trawertyn ?
Napisano
Cytat

Witam.
Co do zimnej posadzi to masz racje, bo jak się boso chodzi to nie jest przyjemne ;/ Ale ktoś kiedyś wymyślił ogrzewanie podłogowe, icon_smile.gif ale nie wszędzie się da, wiec albo kamień i chodzimy w kapciach albo inny materiał i chodzimy boso icon_smile.gif

A z poślizgiem to tak na dwa razy icon_smile.gif
Kamień można poddać matowieniu, płomieniowaniu, szczotkowaniu, frezowaniu, groszkowaniu itp., że nie będzie już taki śliski, wszystko zależy, kto chce, jaką powierzchnie i czemu ma służyć icon_smile.gif
Jest jeszcze masę chemii do kamienia tak zwany anty-poślizg, icon_smile.gif ale na dłuższą metę się nie sprawdza, kamień z czasem robi się nie jednorodny, brudny i w ogóle BEE .

Pozdrawiam


Cze.Jakoś znormalniało icon_biggrin.gif Dzięki wielkie.Interesuje mnie co zrobić aby nie zmieniając wyglądu kamienia czyli jego gładzi,nie ślizgać się na schodach zewnętrznych? icon_biggrin.gif Pozdro
Napisano
Cytat

Nie masz obrazków?


Szkoda miejsca na forum dla takiej masy zdjęć.W necie jest mnóstwo stron producentów kostki z profesjonalnymi zdjęciami do celów reklamowych.Wpisz w google ,,kostka granitowa"i możesz podziwiać do woli. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Cze.Jakoś znormalniało icon_biggrin.gif Dzięki wielkie.Interesuje mnie co zrobić aby nie zmieniając wyglądu kamienia czyli jego gładzi,nie ślizgać się na schodach zewnętrznych? icon_biggrin.gif Pozdro




hesia nie znormalniało, było tak zawsze icon_smile.gif To wszystko w myśl zasadzie "AKCJA-REAKCJA"
Co do składni i tytułu mgr oraz tego, że gimnazjum się kłania, o czym wspomniałaś w poprzednim wątku to muszę cię rozczarować, ale masz rację nie kończyłem gimnazjum icon_smile.gif za tamtych czasów jeszcze nikt nie myślał o tym by wprowadzić reformę szkolnictwa i wprowadzić a raczej przywrócić gimnazjum icon_smile.gif no chyba, że Giertych icon_smile.gif

Oczywiście odbijam piłeczkę. Moje zdanie na temat Twojej składni raczej nie nadaje się do publikacji na forum icon_smile.gif
Np coś takiego jak cytuję "Cze." chyba raczej nie istnieje w polskim języku i ja, chociaż nie kończyłem gimnazjum tylko zwykłą podstawówkę nie przypominam sobie by Pani od polskiego wspominała o czymś takim.

A teraz odpowiem na Twoje pytanie błyskotliwa forumowiczko.
Jeśli chcesz by Twoje schody z marmuru czy granitu czy jakie tam masz nie czyhały na twoje życie zaraz po tym jak spadnie deszcz czy śnieg to najlepiej położyć na nie gumową wycieraczkę icon_smile.gif Ale jeśli nie satysfakcjonuje Cię to rozwiązanie proponuję pomalować kamień środkiem chemicznym anty-slizgawkowym, który da Ci pożądany efekt, lecz nie na długo.
W niedługim czasie zaczniesz narzekać na tą technikę, ponieważ lakier zacznie schodzić, łuszczyć się, zwijać, wałeczkować jak brud na ręce icon_smile.gif
Dlatego nie polecam tego rozwiązania.
Najwygodniejsza jest wycieraczka, lub z fakturowanie kamienia, piaskowanie a potem zaimpregnowanie i nadanie mu efektu mokrego kamienia.
Wtedy będziesz mogła swobodnie biegać po schodach nawet w deszczu icon_smile.gif

Pozdrawiam
Napisano
Cytat

O reszcie , poza trawertynem, słyszałem. Cóż to jest trawertyn ?


Można opis poczytać w wikipedii.W skrócie to martwica wapienna,porowata skała osadowa mająca w swym składzie głównie kalcyt i argonit.Gama kolorów od białego ,przez beże ,naleciałości żółci,szarości i czerwieni.Mój ulubiony to Oro z pasami beżowo-brązowo-szarymi.Ponieważ to materiał porowaty wymaga szpachlowania dla uzyskania gładkiej i bez dziurek powierzchni.Sporo osób zamawia też trawertyn nie szpachlowany twierdząc że jest ładniejszy ,taki ,,antyczny".Jest dużo zakładów kamieniarskich oferujących trawertyn ,mają świetne strony www.Wystarczy zagooglować ,,trawertyn" icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Cze.Jakoś znormalniało icon_biggrin.gif Dzięki wielkie.Interesuje mnie co zrobić aby nie zmieniając wyglądu kamienia czyli jego gładzi,nie ślizgać się na schodach zewnętrznych? icon_biggrin.gif Pozdro


Bez ingerencji w powierzchnię kamienia cięzko coś poradzić.Można na nastopnicach nakleić paski antypoślizgowe,spłomieniować tylko wąskie pasy blisko kantu nastopnicy ale to zawsze zmienia wygląd powierzchni.Chyba najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie ogrzewania pod okładziną w postaci przewodu grzejnego np firmy Elektra. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Bez ingerencji w powierzchnię kamienia cięzko coś poradzić.Można na nastopnicach nakleić paski antypoślizgowe,spłomieniować tylko wąskie pasy blisko kantu nastopnicy ale to zawsze zmienia wygląd powierzchni.Chyba najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie ogrzewania pod okładziną w postaci przewodu grzejnego np firmy Elektra. icon_biggrin.gif



kamieniarzu Twojej wypowiedzi na temat trawertynu po prostu nie skomentuje icon_smile.gif poszukam w Internecie icon_biggrin.gif

Co do pasków antypoślizgowych to i owszem, ale co będzie jak śnieg popada?? jak będzie odgarniać śnieg to uszkodzi te paski i juz nie będą wyglądać estetycznie.
A Płomieniowanie na zamontowanych stopniach, czyli przyklejonych, unieruchomionych jest dość niebezpiecznie, tym bardziej na brzegach stopni, ponieważ jak każdy na pewno wie kamień również pracuje pod wpływem temperatury jak i wilgoci wiec może najnormalniej strzelić, pęknąć, odprysnąć, rozwalić się, rozsypać, poniszczyć i będzie po ptokach icon_smile.gif
Piaskowanie jest bezpieczniejsze icon_smile.gif poza tym można kontrolować ilość wgłębienia, jakie wykonuje piaskarka i zawsze można powiedzieć dość, w płomieniowaniu tak nie ma, ponieważ kamień odpryskuje pod wpływem wysokiej, punktowej temperatury wytworzonej przez płomień wiec jest to jakby raczej SPONTAN przy tego rodzaju zabiegach icon_smile.gif

Pozdrawiam
Napisano
Cytat

a propos kamieni - tym razem na ścianach zewnętrznych - czym przykleic - zwykłą zaprawą cementową czy czymś lepszym?



Witam.
Twoje pytanie jest dość ogólne
,więc może odpowiem Ci również ogólnie icon_smile.gif
Oczywiście, że czymś lepszym icon_smile.gif

Wszystko zależy, jaki kamień i do czego chcesz go przykleić, czy jest to pustak, tynk cementowy, jaki gruby i jaki ciężki jest ten kamień ile maszt tych metrów do przyklejenia no i podstawa ile chcesz wydać na sam klej do kamienia icon_smile.gif

Ja osobiście gdybym miał wybierać będąc na Twoim miejscu to wybrałbym klej do kamienia nawet jakiś mineralny i półelastyczny.
Jeśli jest to piaskowiec i zamierzasz mieszkać w tym domu dłużej niż 10 lat a chcesz mieć spokój z odpadającymi kamieniami ze ścian to nawet nie myśl o cemencie, on jest zbyt twardy do piaskowca i z czasem po prostu kamyki odpadają od samych skurczy piaskowca.
.
Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Kamień ma swoje wady i zalety. Oczywiście, że wygląda we wnętrzu ciekawie, naturalnie. Natomiast ma na pewno słabsze parametry techniczne i jest mniej odporny na ścieranie, na wilgoć oraz ma mniejszą twardość niż gres. Płytki gresowe doskonale imituja naturalny kamień, a mają tą zaletę, że wzór na nich jest co jakiś czas powtarzalny i łatwiej z płyt zbudować spójną kompozycję. Płytki z kamienia naturalnego są różnorodne i każda jest niepowtarzalna, tworzy to pewien chaos, chociaż dla niektórych może być plusem.
Napisano
Cytat

Kamień ma swoje wady i zalety. Oczywiście, że wygląda we wnętrzu ciekawie, naturalnie. Natomiast ma na pewno słabsze parametry techniczne i jest mniej odporny na ścieranie, na wilgoć oraz ma mniejszą twardość niż gres. Płytki gresowe doskonale imituja naturalny kamień, a mają tą zaletę, że wzór na nich jest co jakiś czas powtarzalny i łatwiej z płyt zbudować spójną kompozycję. Płytki z kamienia naturalnego są różnorodne i każda jest niepowtarzalna, tworzy to pewien chaos, chociaż dla niektórych może być plusem.




Ale bzdura.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Zdecydowanie warto! Kamienna posadzka wyniesie na początku napewno więcej niż tradycyjna, ale się opłaca. Wygląda świetnie, i jest znacznie bardziej długowiczna niż glazura. Osobiście wolę podłogę zrobić raz a pożądnie. W firmie, która robiła mi taką posadzkę mają różne marmury granity także.
Napisano
Cytat

Zdecydowanie warto! Kamienna posadzka wyniesie na początku napewno więcej niż tradycyjna, ale się opłaca. Wygląda świetnie, i jest znacznie bardziej długowiczna niż glazura. Osobiście wolę podłogę zrobić raz a pożądnie. W firmie, która robiła mi taką posadzkę mają różne marmury granity także.


pozadnie--ooops??--napewno nie, ale porzadnie--napewno tak. Co do kamienia gdziekolwiek w domu--jesli sie ma "kase"--to tak--jest zimny(i tu znow wiecej "kasy" na porzadne-odpowiednie ogrzewanie), ale ladny i trwaly. Ja wole zainwestowac w porzadne okna. Pozdrowionka, Ela.
Napisano
Cytat

pozadnie--ooops??--napewno nie, ale porzadnie--napewno tak. Co do kamienia gdziekolwiek w domu--jesli sie ma "kase"--to tak--jest zimny(i tu znow wiecej "kasy" na porzadne-odpowiednie ogrzewanie), ale ladny i trwaly. Ja wole zainwestowac w porzadne okna. Pozdrowionka, Ela.



Haha, z tego co tu czytam koleżanka zna się na ortografii lepiej niż na budownictwie, acz alt'u nie używa icon_rolleyes.gif A co do polecanej firmy - przyłączam się do uznania kamiennej podłogi za dobry wybór. Też mam, a tak strasznie mi się nie przelewa.
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Acia ja tez gres ale ja to uważam za aż gres icon_biggrin.gif Moja teściowa położyła sobie posadzkę z granitu (blaty w kuchni też) Kosztowało to mnóstwo pieniędzy a wygląda...... dla mnie zupełnie niefajnie. Zdecydowanie kojarzy się z nagrobkiem:) Blat w kuchni jest w dotyku nieprzyjemnie lodowaty, ja napewno bym takiego nie chciała bede miała blat poporstu "z blatu" icon_smile.gif Kamień u mojej teściowej jest bez ogrzewania podłogowego -to stary dom po remoncie- i stanięcie na nim bosa stopą w zimie to już próba nerwów- okropnie. Poza tym jest jakiś taki bardzo twardy w odbiorze.. nie napewno nie dla mnie. Dla mnie ładny gres jest dużo fajniejszy.
  • 11 miesiące temu...
Napisano
Witam,

Kamienne posadzki wcale nie muszą być bardzo drogie.
Z mojego 20 letniego doświadczenia w branży kamieniarskiej zauważyłem że posadzki z granitu, konglomeratu kwarcytowego, bazaltu, marmuru lub trawertynu są dużo bardziej trwałe niż jakiekolwiek drewniane.
Na rynku można znaleźć kamień naturalny lub konglomerat w cenie od 50 do 150zł/m2 ale rzeczywiście przy bardziej wyszukanych i oryginalnych kamieniach cena ta może wynieść nawet 300-400zł/m2.
Poniżej podsyłam link do fotek pokazujących posadzki wykonane z granitu, konglomeratu kwarcytowego, marmuru, trawertynu, łupka, wapienia i piaskowca.

W ofercie znajdziemy posadzki polerowane, szlifowane, żywicowane, antykowane, mozaiki i z wielu różnych gatunków kamienia.

W przypadku jakichkolwiek pytań służę bezpłatną poradą lub wyceną w sprawie wykonania posadzek, blatów, schodów, parapetów, kominków itp. elementów wykonanych z kamienia naturalnego.

http://www.artstone.com.pl/?d=zdjecia&sd=posadzki


Cytat

kamienne posadzki wyglądają pięknie, choć trochę hmm.. "hotelowo" icon_smile.gif tak mi się kojarzą w każdym razie. No i niestety są strasznie drogie....


DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Osobiście bardzo podoba mi sie łazienka urządzona w takim stylu. Kamienne posadzki sa drogie,to fakt ale za to wyglądają bardzo stylowo.
Napisano
Cytat

Osobiście bardzo podoba mi sie łazienka urządzona w takim stylu. Kamienne posadzki sa drogie,to fakt ale za to wyglądają bardzo stylowo.



witaj,

w tej chwili na magazynie posiadamy 20-30 gatunków granitu, marmuru, wapienia i trawertynu w cenach od 55zł do 200zł/m2 brutto, więc na pewno można dobrać coś w przystępnej cenie. Płytki są polerowane, matowe, antykowane, żywicowane, mozaiki itp. w rozm. od 30x30x1cm do 60x60x2cm

zapraszam do odwiedzenia naszej strony www.artstone.com.pl

mam nadzieję, że znajdziemy coś ciekawego co będzie pasowało do Twojej koncepcji

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...