Ale oczko wodne ma zupełnie inną funkcję. To taki substytut fontanny, jak samochód bryczki. Jedno i drugie fajne, ale do czego innego. Szum wody uspakaja, podobnie jak wycisza widok wody spływającej po tej fontannie. Stanowi też takowa centrum wokół którego wszystko mimochodem się koncentruje - jak przy ognisku. A to, że nowobogaccy, którym słoma z butów wystaje potrafią sobie sieknąć trzystopniowe straszydło, stylizowane nieudolnie na antyk czy barok i stawiają to przy nowoczesnym domu to inna sprawa. Ale to, że większość ludzi nie potrafi zaaranżować właściwie fontanny, ani w ogóle niczego, nie znaczy, że fontanna sama w sobie jest czymś niestosownym. Jeśli nie wiemy jak to zrobić, skorzystajmy z pomocy kogoś, kto ma dobry gust. Ja się na tym nie znam, ale myślę, że np. to wygląda nieźle. No i wokół nie latają Amorki z szablonu. O, albo niech się w ogóle z podłoża leje. I dzieci (jak widać na załączonym obrazku) też się ucieszą