Skocz do zawartości

Kupno działki


Robhum

Recommended Posts

Cześć,

 

Od jakiegoś czasu myślę o zakupie działki pod budowę domu w przyszłości. Przyznam, że w okolicy w której szukam ceny dość mocno poszybowały, jednak udało się znaleźć taką, która jest całkiem fajnie zlokalizowana i cenowo też wydaje się w miarę przystępna jak na taką okolicę. Pojechałem ją obejrzeć i to co zwróciło moja uwagę to, że na działkach obok stało trochę wody. Na samej działce rosną bujne trawy i małe wierzby. Ziemia wydaje się mokra, obecne też jest sporo gliny. Jakieś opady deszczu były około tydzień wcześniej, więc to nie tak, że przyjechałem tam zaraz po jakieś ulewie i to mnie trochę niepokoi. Zapytałem czy były wykonywane badania geotechniczne i otrzymałem je (choć nie były to badania wykonywane konkretnie na tej działce, którą jestem zainteresowany, tylko kilka dalej). Dostałem badania z maja 2023 i 2024. Z 2023 jest informacja, że woda gruntowa występuje w postaci swobodnego zwierciadła ma głębokości 0.7m (z możliwą zmianą w zakresie +- 0.5m . Jeśli chodzi o grunt to odwierty były na głębokość 4.0m. W poziomie posadowienia średnio zagęszczony piasek drobny i pylasty o Id = 0.45, a niżej pył pomiędzy stanem plastycznym i twardoplastycznym IL = 0.25 i niżej pył w stanie miękko-plastycznym IL = 0.65. Wilgotność naturalna 24-26%. Natomiast w 2024 odwierty również były na głębokość 4.0m. Nie odnotowano wód gruntowych, ale zaznaczają, że mozliwe jest sezonowe występowanie zawieszone  na stopie glin. Grunt to to również na głębokości 0.3-0.9m średniozagęszczone piaski drobne o Id = 0.55. Poniżej twardoplastyczne gliny o IL = 0.10 o zasięgu głębokościowym wiekszym niż wykonane odwierty. Wilgotność wskazana jako mw/w dla piasku drobnego (średnio mokre i mokre?) oraz mw dla glin piaszczystych.

 

Powiedzcie proszę jak prezentują się takie wyniki i jakie niesie ze sobą zagrożenia? Czy sa to w miarę przyzwoite grunty pod budowę domu czy raczej będą to warunki dość skomplikowane? Niepokoi mnie trochę tak mokry grunt na tydzień po opadach i zastanawiam się jakby to wyglądało podczas znacznie bardziej intensywnych i długotrwałych. Czy przypadkiem nie będzie woda stała na działce tworząc bajora. Prosze o jakąs radę

Link do komentarza

Ta atrakcyjna cena skądś się wzięła. Stojąca woda po zimie, w której śniegu było jak na lekarstwo raczej nie wróży nic dobrego, biorąc jeszcze wyniki badań. Budując dom, pewnie cała działka byłaby podniesiona o tek kilka-kilkanaście centymetrów czymś przepuszczalnym ale przy większych opadach woda będzie stała. 

Wiąże się to na wstępie z ciężką (drogą) izolacją przeciwwodną. Co do samego rodzaju gruntu i ewentualnej formie fundamentów niech się wypowie ktoś inny.

 

Ja bym raczej odpuścił. 

Link do komentarza
50 minut temu, Robhum napisał:

Na samej działce rosną bujne trawy i małe wierzby.

 

 

Czyli jest mokro i nie będziesz miał co zrobić z wodą deszczową z dachu, bo nie będzie miała gdzie wsiąkać. 
Fundament musiałbyś robić w formie szczelnej wanny, ale i tak będzie problem z wodą podchodzącą do wykopu. Gdzie ją wypompujesz?.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Pewnie jedyną opcją byłoby zastosowanie drenażu działki i odprowadzenie nadmiaru wody do rowu melioracyjnego. Jednak nawet nie mam pojęcia jaki mniej więcej może być kosztorys dla działki 1500m2. Ten nadmiar wody w takich dość suchych warunkach powoduje obawy co będzie przy intensywnych, długotrwałych opadach. 

Edytowano przez Robhum
uzupełnienie (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
26 minut temu, Robhum napisał:

Pewnie jedyną opcją byłoby zastosowanie drenażu działki i odprowadzenie nadmiaru wody do rowu melioracyjnego. Jednak nawet nie mam pojęcia jaki mniej więcej może być kosztorys dla działki 1500m2. Ten nadmiar wody w takich dość suchych warunkach powoduje obawy co będzie przy intensywnych, długotrwałych opadach. 

A jest rów? Ile tam jest wody?

 

Link do komentarza

Przy samej działce rowu nie ma (prawdopodobnie jeszcze nie ma). Przy innych działkach jest rów i tam wody trochę było. Ciężko powiedzieć jak dużo - niecałą połowa wysokości rowu, może 1/3. Na pewno nie było to prawie puste, tylko całkiem sporo. Wyglądają to bardziej na jakąs niewielką rzeczkę/strumyk

Link do komentarza
1 minutę temu, Robhum napisał:

 Wyglądają to bardziej na jakąs niewielką rzeczkę/strumyk

 

Mapy powodzi stuletniej, pięćsetletniej i tysiącletniej są ogólnie dostępne. Wyszukaj je w necie i sprawdź jak wygląda ten teren przy takich zagrożeniach. W ogóle, co to za rejon? Przecież nie musisz podawać dokładnej lokalizacji, ale określ w przybliżeniu.

 

Ja na przykład wiem, że przy powodzi tysiącletniej zostanie zalany obszar po drugiej stronie drogi, ale moja strona pozostanie sucha.

Link do komentarza

Pod Warszawą od dawna porządnie nie padało.
koleżanka, która ma podmakającą działkę skarży się, ze w tym roku wyjątkowo jest sucho o tej porze. 

Skoro stoi woda w rowie i na działce jest mokro to znaczy, ze to jest po prostu podeschnięte bagno. 

podpytaj sąsiadów który wybudowali się koło podpatrzonej działki jak sobie radzą z wodą i jak mają rozwiązane odprowadzenie wody z rynien.
Czy nadsypywali teren, ile to kosztowało.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Elfir napisał:

...
Skoro stoi woda w rowie i na działce jest mokro to znaczy, ze to jest po prostu podeschnięte bagno. 
...

:hahaha2:

daleko idąca nadinterpetacja, nie mająca uzasadnienia, w mojej okolicy rowy i kanały mają dość wyskoki poziom, a nie padało dłużej

grunt wg badań to piasek na warstwie gliniastej, a skoro piasek był nawodniony to ziemia może być zamarznięta (zaraz pod powierzchnią)

przydałby się głębszy odwiert bo pewnie niżej jest warstwa wodoprzepuszczalna, kwestia jak nisko (vide rozbieżność poziomu wód z badań)

 

Cytat

podpytaj sąsiadów który wybudowali się koło podpatrzonej działki jak sobie radzą z wodą i jak mają rozwiązane odprowadzenie wody z rynien.
Czy nadsypywali teren, ile to kosztowało.

to już prędzej

 

 

 

2 godziny temu, Robhum napisał:

Przy samej działce rowu nie ma (prawdopodobnie jeszcze nie ma). ...

a niby czemu miałyby być?

3 godziny temu, Swierol napisał:

Ta atrakcyjna cena skądś się wzięła. Stojąca woda po zimie, w której śniegu było jak na lekarstwo raczej nie wróży nic dobrego, biorąc jeszcze wyniki badań. Budując dom, pewnie cała działka byłaby podniesiona o tek kilka-kilkanaście centymetrów czymś przepuszczalnym ale przy większych opadach woda będzie stała. 

Wiąże się to na wstępie z ciężką (drogą) izolacją przeciwwodną. Co do samego rodzaju gruntu i ewentualnej formie fundamentów niech się wypowie ktoś inny.

...

spokojnie, zrobienie domu na płycie nie wymaga ciężkiej izolacji przeciwwodnej, gorzej ze stojącą wodą, ale tu może wystarczyć studnia chłonna, więc właśnie fajnie by było wiedzieć co jest poniżej tych 4m

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi. Już szczegółowo opisuje jakie kroki podjęliśmy.   Właścicielem budynku i lokali: TBS Ja i mój sąsiad jesteśmy najemcami, nie jesteśmy właścicielami mieszkań.   Mam filmy około 460, w których nagrywałem hałasy codziennego użytku naszych sąsiadów powyżej, hałas przechodzących przez strop. Hałasy są w okolicach 55dB-60dB. Do sąsiada pretensji nie mam, bo żyje normalnie - nie ma  w mieszkaniu placu zabaw. Przykładowo, odkurzanie paneli generuje takie hałasy. Gdy coś upadnie to powyżej 60 dB.   Pierwotnie, "papuga" napisał do nadzoru budowlanego o to, że prawdopodobnie w lokalu są wady, które generują wielki hałas i uniemożliwiają funkcjonowanie w mieszkaniu. Nadzór budowlany uznał, że nie zajmuje się pomiarami akustycznymi, mało tego napisał, że to JA mam je wykonać i dostarczyć wyniki do nadzoru budowlanego i wtedy może łaskawie zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Filmy o których wspomniałem jako dowód Nadzór Budowlany miał doręczony wraz z wnioskiem.   Napisaliśmy więc z "papugą" do Sanepidu, ten oznajmił, że zgadza się - wykonujemy pomiary akustyczne ale od urządzeń typu wentylacje itp. Jeżeli chodzi o hałas powstały od zrobienia czegoś niezgodnie ze sztuką budowlaną to jest to w kompetencjach nadzoru budowlanego.   Z tą odpowiedzią napisaliśmy ponownie do nadzoru budowlanego, by wykonał chociażby inspekcje i pomiary akustyczne. Ten dalej przy swoim, że tym się nie zajmuje, a ja mam dostarczyć wyniki z pomiarów i wykonać je sam.   Zatem jednocześnie nadzór budowlany oczekuje bym dostarczył mu pomiary akustyczne, a z drugiej nie mam możliwości prawnej wejścia do mieszkania sąsiada. Właściciel budynku - TBS twierdzi, że hałasy są ok i to normalne, ignoruje jakiekolwiek podstawy prawne lub wdaje się w bezsensowne dyskusje, która każda zajmuje miesiąc na odpowiedź typu "a skąd Pan wie, to a skąd tamto, według nas ok" - nie możemy liczyć na właściciela budynku.   "Papuga" wysłał pismo do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ze skargą na bezczynność nadzoru budowlanego - ten ją odrzucił. Powód? Nie znany, dopłaciłem by się dowiedzieć i czekamy na odpowiedź dlaczego..   Według "Papugi" pozostają mi dwie opcje: Skarga kasacyjna do Sądu Administracyjnego lub pozew cywilny i powołanie biegłych. Papuga poinformował, że jeśli proces sądowy ruszy, a sąsiad na szybko coś zmieni lub właściciel budynku go do tego zmusi - pieniądze przepadną bo sprawę przegram.   Dlatego też zanim podejmę jedną z dwóch opcji uznałem, że we wniosku do PINB napiszę by sprawdził czy podłoga i dylatacja jest wykonana zgodnie ze sztuką budowlaną i czy jest tam odpowiednia izolacja akustyczna (wełna, mata, cokolwiek) by mieć pewność, że wyczerpałem wszystkie możliwości. Chciałem pominąć we wniosku żądanie wykonania pomiarów akustycznych - chociaż tyle, by przyszli i zobaczyli lokal sąsiada czy są tam błędy wykonawcze.     PS: Właściciel budynku zabrania nam wykonania pomiarów akustycznych nawet klatki schodowej bo jak twierdzi, takie badania mogą uszkodzić klatkę schodową ...
    • Komentarz dodany przez .......: Warunki techniczne powinny być nieobligatoryjne dla prywatnych inwestorów, bo co kogo obchodzi co ja zbuduję , nie każdego stać na takie kwoty na jakie stać niemców czy amerykanów, każdy powinien móc zbudowac taka piwnicę/schron na jaki go stać, skoro panstwo ma gdzies ochrone ludności. Wiekszośc ludzi i tak nie bedzie miuała szans bo do schronów wybudowanych przez budżetówkę wejdzie 15% czyli urzednicy a reszta zostane pozostawiona na pastwę losu. Nie mówiąc już o tym że to Polacy w referendum a nie rząd, powinni decydować o tym czy nasi żólnierze sa wysyłani do jakiegos państwa na wojnę, co jest jawna prowokacją do napaści na Polskę.
    • Ja nie pisałem kto ma powoływać rzeczoznawcę, tylko że rzeczoznawca ma stwierdzić istnienie problemu. Pomysł z sanepidem bardzo dobry, wyniki ich pomiarów będą jak najbardziej wiarygodne i będą dobrą podstawą do dalszych działań. 
    • daleko idąca nadinterpetacja, nie mająca uzasadnienia, w mojej okolicy rowy i kanały mają dość wyskoki poziom, a nie padało dłużej grunt wg badań to piasek na warstwie gliniastej, a skoro piasek był nawodniony to ziemia może być zamarznięta (zaraz pod powierzchnią) przydałby się głębszy odwiert bo pewnie niżej jest warstwa wodoprzepuszczalna, kwestia jak nisko (vide rozbieżność poziomu wód z badań)   to już prędzej       a niby czemu miałyby być? spokojnie, zrobienie domu na płycie nie wymaga ciężkiej izolacji przeciwwodnej, gorzej ze stojącą wodą, ale tu może wystarczyć studnia chłonna, więc właśnie fajnie by było wiedzieć co jest poniżej tych 4m  
    • złóż skargę do sanepidu na hałas i poproś o wykonanie pomiarów akustyki jeżeli hałas przekracza dopuszczalne wartości pierw pismo do sąsiada, że bla bla bla i prosisz o usunięcie wady (z kopią do.. no właśnie wspólnota, spółdzielnia?, jaka własność?) a potem u papugi wezwanie przedsądowe i w końcu sąd rzeczoznawca nic tu nie da, wywalisz tylko kasę, bo sąd i tak wyznacza swojego biegłego, nie bazuje na dostarczonych opiniach rzeczoznawcy
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...