Skocz do zawartości

Ciąg wsteczny w bloku. Pomocy!


Recommended Posts

6 godzin temu, Dawid1337 napisał:

Mam tylko jeden problem, bo sporadycznie jednak czuje że coś tam zawieje z tego otworu spalinowego. Najbardziej rano (na noc przykręcamy kaloryfery) albo gdy chociaż minimalnie zamknę jedną klapę w nawiewniku (każdy ma trzy spore otwory przez które wlatuje powietrze)

Może na dachu trzeba zamontować nasadę poprawiającą ciąg na tym kanale spalinowym, ciekawe  czy ktoś jeszcze nie podłączył piecyka do tego kanału.  

Cytat

Chciałbym dociągnąć temat do końca i napisać pismo do spółdzielni z prośbą o sprawdzenie kominów w moim pionie i przywrócenie stanu wentylacji do stanu pierwotnego. Czy cos szczególnego powinienem w nim zawrzeć? Z góry dziękuję za pomoc, mam nadzieję że to już moja ostatnia prośba w tym wątku:)

Może skorzystać z usług jakiejś kancelarii.

Dobrym argumentem byłoby cykliczne  podtruwanie, przez cofkę,  tlenkiem węgla, czadem.

Objawy zatrucia tlenkiem węgla  to: bóle głowy, zawroty głowy, zaburzenia koncentracji osłabienie itd.

 

 

Link do komentarza
6 godzin temu, animus napisał:

Może na dachu trzeba zamontować nasadę poprawiającą ciąg na tym kanale spalinowym, ciekawe  czy ktoś jeszcze nie podłączył piecyka do tego kanału.  

Może skorzystać z usług jakiejś kancelarii.

Dobrym argumentem byłoby cykliczne  podtruwanie, przez cofkę,  tlenkiem węgla, czadem.

Objawy zatrucia tlenkiem węgla  to: bóle głowy, zawroty głowy, zaburzenia koncentracji osłabienie itd.

 

 

 

I tak właśnie zrobię. W dodatku teraz zauważyłem, że zaczęło mi dmuchać w łazience, więc już w ogóle dramat. W kuchni się uspokoiło, to w łazience zaczęło. Dziękuję za poradę, jutro działam.

Link do komentarza
Dnia 13.12.2024 o 12:20, daggulka napisał:

Jeśli włączy Ci się czujnik gazu, nagraj na video alarm, omiatając pomieszczenie kamerą. Za każdym razem. Jeśli będziesz czuł się zagrożony, nie zastanawiaj się, tylko dzwoń na pogotowie gazowe.

 

Przerabiałem kiedyś.
Nie wolno zrobić sobie tego w Wigilię.
Bo w realu wygląda tak :
1. 
przyjeżdżają karetką gazownicy na ratunek, odcinają dostęp gazu do mieszkania (zdarza się że cały pion, odcinając dostęp do gazu kilka mieszkań) i pędzą ratować innych.
2. zostawiają informację administratorowi czy tam zarządcy budynku o awariach, niedrożnościach, niedociągnięciach wymagających naprawy czy tam udrożnienia, usprawnienia przez wspólnotę.
3. spędzasz Wigilię i święta bez gorących potraw (jeśli piec i piekarnik gazowe), raczej w chłodku i raczej w smrodku  ( jeśli ogrzewasz pomieszczenia i podgrzewasz wodę piecem gazowym ).
Oczywiście zakazali używania urządzeń gazowych, zostawiając stosowne dokumenty.
Zaraz po świętach, dostarczyli ich kopie zarządcy budynku.
 
Zresztą z kominiarzami jest podobnie.
Na fakturze rozliczającej miesięczne koszty utrzymania nieruchomości, widnieje pozycja "usługa kominiarska - 9zł"

Na moje stwierdzenie że to rocznie ponad "stówka" za którą to kwotę spokojnie sobie zrobię dwa przeglądy kominiarskie w roku, pani za biurkiem przewróciła oczyma.
Więc drążyłem dalej, pytając jaki to ma dla mnie sens.
Na moje stwierdzenie że być może kominiarze mają tak sporządzoną umowę, że biorą na siebie pełną odpowiedzialność za instalacje spalinowe i wentylacyjne - pani wyraźnie ożyła, po czym lekko wzdychając odpowiedziała "no co mam Panu powiedzieć".
Tym samym temat został wyczerpany.
A Pan Kominiarz?
Zrobił mi kiedyś tak jak Pan Gazownik.
Zakazał użytkowania pieca!
Na piśmie, zostawiając jedną kopię dokumentu u mnie, drugą złożył u zarządcy.

Wszyscy kryci i zadowoleni.
Oczywiście zawsze musi być ktoś pokrzywdzony i niezadowolony.
Zgaduj kto  :D

 

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
15 minut temu, bobiczek napisał:

Oczywiście zawsze musi być ktoś pokrzywdzony i niezadowolony.
Zgaduj kto

Niewykluczone, że ten,co posłuchał światłej rady:

16 minut temu, bobiczek napisał:

Nie wolno zrobić sobie tego w Wigilię.

A może nawet, że jeszcze ktoś inny, współużytkujący lokal i piecyk gazowy...

A skorzystać może właściciel zakładu pogrzebowego, a może i właściciel krematorium, że nie wspomnę o proboszczu parafii...:santajump::santajump::santajump:

Link do komentarza
2 minuty temu, podczytywacz napisał:

Niewykluczone, że ten,co posłuchał światłej rady:

 

Rady są zawsze światłe, to wiemy wszyscy.
Nie palić, nie grzać, nie używać i będzie bezpiecznie.
Jak u lekarza.
Nie pić, nie palić, dobrze się odżywiać i dużo ruchu na co dzień.
:D 

 

2 minuty temu, podczytywacz napisał:

A może nawet, że jeszcze ktoś inny, współużytkujący lokal i piecyk gazowy...

A skorzystać może właściciel zakładu pogrzebowego, a może i właściciel krematorium, że nie wspomnę o proboszczu parafii...:santajump::santajump::santajump:

 

Przecież wiesz, że mój wpis dotyczył problemu "co w zamian".
Przeważnie zostajesz z nim sam.

Link do komentarza

@bobiczek

 

Nie ma opcji aby za 50zl brutto przyszedl kominarz - chyba, ze taki, ktory juz ma umowe ze spoldzielnia/wspolnota bo wtedy dostaje niezaleznie za obsluge tzw awaryjnych sytuacji.

 

Koszt kominiarza to w zaleznosci od rejonu od 200zl brutto do 450zl brutto - od ok roku kominiarz musi wpisywac kazdy protokol do CEEB wraz z uzupelnieniem opisu zrodel ciepla, urzadzen itp. To sporo pracy.

Edytowano przez PrzegladDomu.pl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
13 minut temu, PrzegladDomu.pl napisał:

@bobiczek

 

Nie ma opcji aby za 50zl brutto przyszedl kominarz - chyba, ze taki, ktory juz ma umowe ze spoldzielnia/wspolnota bo wtedy dostaje niezaleznie za obsluge tzw awaryjnych sytuacji.

 

Koszt kominiarza to w zaleznosci od rejonu od 200zl brutto do 450zl brutto - od ok roku kominiarz musi wpisywac kazdy protokol do CEEB wraz z uzupelnieniem opisu zrodel ciepla, urzadzen itp. To sporo pracy.

 

Do mojego domu jednorodzinnego melduje się regularnie późną jesienią (pewnie ma w kalendarzu odnotowane)
Za wrzucenie kul i szczotek w kilka kanałów wentylacyjnych i jeden dymowy, wziął 35 zeta. (10 minut roboty, bez potwierdzania)
Za to samo, ale z wypisaniem protokołu, potwierdzającego sprawdzenie stanu technicznego przewodów kominowych oraz ich czyszczenie  (dla ubezpieczyciela na wypadek pożaru) chyba coś koło 130 zeta z fakturką.

Link do komentarza
13 minut temu, bobiczek napisał:

 

Do mojego domu jednorodzinnego melduje się regularnie późną jesienią (pewnie ma w kalendarzu odnotowane)
Za wrzucenie kul i szczotek w kilka kanałów wentylacyjnych i jeden dymowy, wziął 35 zeta. (10 minut roboty, bez potwierdzania)
Za to samo, ale z wypisaniem protokołu, potwierdzającego sprawdzenie stanu technicznego przewodów kominowych oraz ich czyszczenie  (dla ubezpieczyciela na wypadek pożaru) chyba coś koło 130 zeta z fakturką.

 

To jest niespotykane na skale Polski :) 

 

To jest ok 80zl na reke za przeglad (minus VAT i minus PIT) - samo wpisywanie urzadzen i przegladu do CEEB to min 20-30 minut, do tego wykonanie przegladu, wejscie na komin, pomiar, dojazd paliwo. Czyszczenie tez zajmuje. Ten kominiarz chyba nawet placy minimanej nie wyrobi :)

 

...ale plus dla Ciebie za swiadomosc, ze przeglad jest wymagany. Jedyne co moge dodac, ze przy paliwach stalych czyli wegiel, pellet, drewno czyszczenie robi sie co 3 miesiace zgodnie z przpeisami, przeglad to niezalezna usluga i wymagana co rok (wymagany jest tez przeglad instalacji elektrycznej, przeglad budowlany co 5 lat oraz gazowy co rok jelsi ktos ma gaz).

 

 

Edytowano przez PrzegladDomu.pl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

To co Panowie sugerują mi zrobić? Oficjalne pismo z podpisem właściciela mieszkania o przywrócenie stanu wentylacji do stanu pierwotnego? (Jak ktoś wyżej zasugerował)? Spółdzielniowy kominiarz kazał mi zamontować nawiewniki, co zrobiłem.

 

Problem chociaż w mniejszym stopniu, wciąż występuje. Definitywnie jest coś nie tak z moimi kominami, niestety leniwy kominiarz próbuje za każdym razem znaleźć sposób aby nic nie zrobić.

Link do komentarza
7 minut temu, Dawid1337 napisał:

To co Panowie sugerują mi zrobić? Oficjalne pismo z podpisem właściciela mieszkania o przywrócenie stanu wentylacji do stanu pierwotnego? (Jak ktoś wyżej zasugerował)? Spółdzielniowy kominiarz kazał mi zamontować nawiewniki, co zrobiłem.

 

Problem chociaż w mniejszym stopniu, wciąż występuje. Definitywnie jest coś nie tak z moimi kominami, niestety leniwy kominiarz próbuje za każdym razem znaleźć sposób aby nic nie zrobić.

 

Opinia kominiarska niezalezna, niestety za wlasna kase.

Potem wystapic do zarzadcy o kopie przegladow kominiarskich i przegladu budowlanego. Nastepnie zgloszenie do PINB z tymi dokumentami zakladajac, ze niezalezna opinia kominiarska bedzie miala zalecenia dla zarzadcy co ma wykonac a Ty swoje zalecenia wykonasz. PINB wezwie zarzadce do wykonania zmian w ciagu 15 dni.

Edytowano przez PrzegladDomu.pl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
5 godzin temu, PrzegladDomu napisał:

 

To jest niespotykane na skale Polski :) 

 

Nieprawda.

Wciąż nie porównujemy Warszawy.

 

5 godzin temu, PrzegladDomu napisał:

To jest ok 80zl na reke za przeglad (minus VAT i minus PIT)

 

Standard.

Jak u każdego przedsiębiorcy.

Swój PIT,  VAT, ZUS, podatek od wynagrodzeń i zamyka swoją działalność gospodarczą co drugi w Polsce.

Kominiarz ma lepiej, bo nie dochodzą koszty zużytego prądu na urządzenia chłodnicze, klimatyzatory, piece piekarnicze, taśmy produkcyjne, oświetlenie i resztę.

Ten mój ma w biurze fantastyczny piec kaflowy nowej generacji na pellet drewniany 

Radzi sobie.

 

5 godzin temu, PrzegladDomu napisał:

- samo wpisywanie urzadzen i przegladu do CEEB to min 20-30 minut, do tego wykonanie przegladu, wejscie na komin, pomiar, dojazd paliwo. Czyszczenie tez zajmuje. Ten kominiarz chyba nawet placy minimanej nie wyrobi :)

 

Pisałem.

Większa połowa na dzielnicy czyści bez rachunków.

Czyści aby funkcjonowało.

Pewnie tylko dlatego sobie radzi.

 

5 godzin temu, PrzegladDomu napisał:

...ale plus dla Ciebie za swiadomosc, ze przeglad jest wymagany.

 

Nauczyli mnie forumowicze czytać klauzulę ubezpieczenia.

Zresztą sam miałem doświadczenia.

Ubezpieczenie od zalania opłacane przez lata, wybudowana za płotem autostrada, prawie 2000 szpil betonowych zmieniających warunki wodne gruntu.

Zalane piwnice momentalnie.

Zgłoszenie ubezpieczycieliwi.

Odpowiedź.

"Szkoda związana z wodami gruntowymi uznana w momencie cofki od morza, spiętrzenia kry na rzece w obrębie nieruchomości...."

Morze 600 km ode mnie, rzeka konkretna to tak z 60 km.

Znam, znam...

:)

 

5 godzin temu, PrzegladDomu napisał:

przeglad to niezalezna usluga i wymagana co rok (wymagany jest tez przeglad instalacji elektrycznej, przeglad budowlany co 5 lat oraz gazowy co rok jelsi ktos ma gaz).

 

Instalacja elektryczna w firmie co trzy lata, na chacie chyba raz na 5.

Pisz o czym nie wiemy, jeśli kiedyś chcemy skutecznie dochodzić ewentualnych odszkodowań od ubezpieczycieli, których polisy wykopujemy, a które w realizacji okazują się nie do wyegzekwowania.

Tylko dlatego że nie wykonujemy tych zawartych w umowie drobnym drukiem zawartych postanowień 

 

Link do komentarza
4 godziny temu, bobiczek napisał:

Pisałem.

Większa połowa na dzielnicy czyści bez rachunków.

Czyści aby funkcjonowało.

Pewnie tylko dlatego sobie radzi.

 

Ale tu chyba troche mylisz pojecie "przegladu kominiarskiego" z czyszczeniem. To sa dwie osobne uslugi. 

 

- Przegladu nie da sie zrobic juz od wrzesnia 2023 bez wpisu do bazy CEEB, taki przeglad jest niewazny z prawnego punktu widzenia i dla ubezpieczalni tez bedzie niewazny. Kominiarze maja przymus wpisu, jesli ten tego nie robi to nie wykonuje przegladow a jedynie swiadczy jakies uslugi kominiarskei np czyszczenie, sprawdzanie.

 

- Czyszczenie mozesz wykonac sam, bez kominiarza bo przpeisy na to pozwalaja ale nalezy to dokumentowac samodzielnei np wpisem wlasnie do celow ubezpieczeniowych

 

Jesli chodzi o ceny to upieram sie, ze to ceny nierealne. Ja wspolpracuje z kominiarzami z calej Polski wiec znam ceny z roznych regionow, najtaniej podkarpackie ok 150zl biora bez czyszczenia. Robimy tych przegladow po kilkaset miesiecznie wiec cos tam wiem :)

 

 

Link do komentarza
10 godzin temu, Dawid1337 napisał:

To co Panowie sugerują mi zrobić? Oficjalne pismo z podpisem właściciela mieszkania o przywrócenie stanu wentylacji do stanu pierwotnego? (Jak ktoś wyżej zasugerował)? Spółdzielniowy kominiarz kazał mi zamontować nawiewniki, co zrobiłem.

 

Problem chociaż w mniejszym stopniu, wciąż występuje. Definitywnie jest coś nie tak z moimi kominami, niestety leniwy kominiarz próbuje za każdym razem znaleźć sposób aby nic nie zrobić.

 

Pisz pismo i tyle ... na święta już nie przylezą, raczej nie zdążą ;)

Tylko nie cackaj się z nimi. Opisz całą sytuację od podstaw. Od czego się zaczęło, jakie były zalecenia i co zrobiłeś, żeby sytuację polepszyć.

Napisz, że wyczerpałeś możliwości i zastosuj inteligentną sugestię, że obawiasz się, że ulatniający się podczas kąpieli gaz wysadzi w powietrze mieszkanie lub nawet budynek. Możesz wspomnieć, że jeśli nie zareagują i sytuacja się nie zmieni, z obawy o swoje życie i życie sąsiadów, zawiadomisz służby i skierujesz sprawę do sądu.

Ja bym tak napisała.

Link do komentarza
11 godzin temu, Dawid1337 napisał:

Problem chociaż w mniejszym stopniu, wciąż występuje. Definitywnie jest coś nie tak z moimi kominami, niestety leniwy kominiarz próbuje za każdym razem znaleźć sposób aby nic nie zrobić.

 

Dopóki nie zaczniesz pisać, to będzie wołanie na puszczy. sprawy wentylacji są bardzo ważne, a pisma stanowią dowód. I decydenci pism się boją. Bo od pisma do prokuratora niedaleko. Przepisy wentylacyjne powstawały najczęściej po wypadkach śmiertelnych i wszyscy o tym wiedzą. Więc pisz i zostawiaj sobie kopie z dowodami odebrania Twoich pism. A na pewno ich beztroska się skończy.

Link do komentarza
13 godzin temu, bobiczek napisał:

 

Przerabiałem kiedyś.
Nie wolno zrobić sobie tego w Wigilię.
Bo w realu wygląda tak :
1. 
przyjeżdżają karetką gazownicy na ratunek, odcinają dostęp gazu do mieszkania (zdarza się że cały pion, odcinając dostęp do gazu kilka mieszkań) i pędzą ratować innych.
2. zostawiają informację administratorowi czy tam zarządcy budynku o awariach, niedrożnościach, niedociągnięciach wymagających naprawy czy tam udrożnienia, usprawnienia przez wspólnotę.
3. spędzasz Wigilię i święta bez gorących potraw (jeśli piec i piekarnik gazowe), raczej w chłodku i raczej w smrodku  ( jeśli ogrzewasz pomieszczenia i podgrzewasz wodę piecem gazowym ).
Oczywiście zakazali używania urządzeń gazowych, zostawiając stosowne dokumenty.
Zaraz po świętach, dostarczyli ich kopie zarządcy budynku.
 
Zresztą z kominiarzami jest podobnie.
Na fakturze rozliczającej miesięczne koszty utrzymania nieruchomości, widnieje pozycja "usługa kominiarska - 9zł"

Na moje stwierdzenie że to rocznie ponad "stówka" za którą to kwotę spokojnie sobie zrobię dwa przeglądy kominiarskie w roku, pani za biurkiem przewróciła oczyma.
Więc drążyłem dalej, pytając jaki to ma dla mnie sens.
Na moje stwierdzenie że być może kominiarze mają tak sporządzoną umowę, że biorą na siebie pełną odpowiedzialność za instalacje spalinowe i wentylacyjne - pani wyraźnie ożyła, po czym lekko wzdychając odpowiedziała "no co mam Panu powiedzieć".
Tym samym temat został wyczerpany.
A Pan Kominiarz?
Zrobił mi kiedyś tak jak Pan Gazownik.
Zakazał użytkowania pieca!
Na piśmie, zostawiając jedną kopię dokumentu u mnie, drugą złożył u zarządcy.

Wszyscy kryci i zadowoleni.
Oczywiście zawsze musi być ktoś pokrzywdzony i niezadowolony.
Zgaduj kto  :D

 

Co do gazu to tu nie mogą niczego odcinać gazownicy, jest sprawna instalacja, przegląd piecyka i tyle.

Ale spółdzielnia złośliwie może zakazać użytkowania piecyka na czas inwentaryzacji, remontu kanałów w tym pionie i to np. wyłącznie  @Dawid1337, a remont przełozyć na przyszły rok na listopad, a co.:scratching:

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   1 użytkownik

×
×
  • Utwórz nowe...