Skocz do zawartości

Pęknięta wylewka po miesiącu


Recommended Posts

Napisano

Witam

Proszę o poradę,  miesiąc po wylaniu posadzka zaczęła pękać (w załączniku dołączam zdjęcia). Fachowiec twierdzi że wszystko wykonał dobrze, że jeszcze zeszlifuje szlifierką, położy się pianka pod panele i będzie ok. 

Ale coś mi nie gra, bo stając nogą na pęknięciu wylewka zaczyna się ruszać.

Czy to jest normalne?

20240721_122407.jpg

20240721_122417.jpg

20240721_122425.jpg

20240721_122428.jpg

20240721_122433.jpg

20240721_122459.jpg

20240721_122510.jpg

Napisano

Rodzajów wylewek mamy sporo, zdjęcia różnej jakości. Na przyszłość proszę bardziej precyzyjnie naświetlać temat. Jak mniemam jest to samopoziom.

Z góry zapytam. Jeżeli jest ogrzewanie podłogowe to mam nadzieje, że nie zostało włączone, aby szybciej wysuszyć wylewkę :)

Odrazu proszę odkuć kawałek przy pęknięciu i spróbować za pomocą szpachelki, łoma, łopaty etc., czy wylewka wyrównująca połączyła się z wylewką betonową. Jeżeli odchodzi, nie mamy o czym dywagować. Skuć, użyć odpowiednich preparatów gruntujących i wybrać dobrą gatunkowo wylewkę i ponownie zalać zgodnie z zaleceniami producenta. Każdy materiał posiada kartę techniczną na stronie producenta, która zawiera sposób wykonania, przygotowania podłoża i użyciu odpowiednich środków gruntujących tak, aby w razie problemów uzyskać gwarancję od producenta materiałów.

 

Napisano
3 godziny temu, Ziuzia napisał:

 Ale coś mi nie gra, bo stając nogą na pęknięciu wylewka zaczyna się ruszać.

Czy to jest normalne?

Pęknięcia, a pęknięcia, to jest różnica. Niektóre, powstałe przy zbyt szybkim suszeniu, bywają nieważne, ale te na zdjęciach nie są normalne. I ruszanie się wylewki tez normalne nie jest.

Napisano
4 godziny temu, Ziuzia napisał:

Czy to jest normalne?

 

Co jest POD tą wylewką? - ogrzewanie podłogowe? Jaka miała być grubość tej wylewki? Czy jest to tylko samopoziom - jak sugerował user powyżej -  czy wylewką nośną?

Podziału dylatacyjnego nie widać, popękało "jak chciało":zalamka:

 

Napisano

Jak się rusza to zapewne wylewka na warstwie styropianu.

Dużo niewiadomych

Jaka jest to faktycznie wylewka? 

Czy jest dylatacja od strony ścian? 

Jak samopoziomująca czy podłoże było odpylone, zagruntowane? 

Jak na warstwie styropianu ile styropianu, czy dobrze położony, i jaka wysokość tej wylewki

Napisano
1 godzinę temu, michal603 napisał:

Jak się rusza to zapewne wylewka na warstwie styropianu.

Dużo niewiadomych

Jaka jest to faktycznie wylewka? 

Czy jest dylatacja od strony ścian? 

Jak samopoziomująca czy podłoże było odpylone, zagruntowane? 

Jak na warstwie styropianu ile styropianu, czy dobrze położony, i jaka wysokość tej wylewki

Użyta wylewka to Atlas sms 30, wylana na starym betonie pod którym jest styropian. Ogrzewania podłogowego nie ma. Dylatacja była robiona również przy ścianach. Grubość wylewki 3 cm. 

3 godziny temu, podczytywacz napisał:

Co jest POD tą wylewką? - ogrzewanie podłogowe? Jaka miała być grubość tej wylewki? Czy jest to tylko samopoziom - jak sugerował user powyżej -  czy wylewką nośną?

Podziału dylatacyjnego nie widać, popękało "jak chciało":zalamka:

 

Stary beton pod którym jest styropian. 3 cm wylewki Atlas sms 30. Dylatacja była robiona również przy ścianach. Ogrzewania nie ma podłogowego.

Napisano
9 minut temu, Ziuzia napisał:

Użyta wylewka to Atlas sms 30, wylana na starym betonie pod którym jest styropian. Ogrzewania podłogowego nie ma. Dylatacja była robiona również przy ścianach. Grubość wylewki 3 cm

Sms 30,drogie rzeczy jak na 3cm. 2 worki na m2

Jeśli stara wylewka jest, była stabilna i nie pękała, to jakim cudem wylewka na gorze może się ruszać.

3cm to już solidna warstwa.

Jedyne co przychodzi mi do głowy to, iż była wylana na suche niezagruntowane podłoże, woda z Sms 30 wpiła w starą wylewkę, odparzyło nową warstwę która na dodatek miała za mało wody do poprawnego wiązania. 

Teraz wszystko zależy ile jest pęknięć i czy to się wszystko jako tako trzyma, zszyć łącznikami z żywicą do tego dobry podkład i dobre panele?

Może podkład eko płyta  i panele 10-12mm z dobrym zamkiem? 

Napisano
Sms 30,drogie rzeczy jak na 3cm. 2 worki na m2
Jeśli stara wylewka jest, była stabilna i nie pękała, to jakim cudem wylewka na gorze może się ruszać.
3cm to już solidna warstwa.
Jedyne co przychodzi mi do głowy to, iż była wylana na suche niezagruntowane podłoże, woda z Sms 30 wpiła w starą wylewkę, odparzyło nową warstwę która na dodatek miała za mało wody do poprawnego wiązania. 
Teraz wszystko zależy ile jest pęknięć i czy to się wszystko jako tako trzyma, zszyć łącznikami z żywicą do tego dobry podkład i dobre panele?
Może podkład eko płyta  i panele 10-12mm z dobrym zamkiem? 
Wątpię, jak się rusza przy chodzeniu teraz, to nie wierzę w to, że cokolwiek ją ustabilizuje. Zbyt szybkie wyschnięcie raczej bym wykluczył, bo wylewka przy wymuszonym wysychaniu roluje się jak kożuch na mleku. Bardzej niezabezpieczone i brudne podłoże. Chyba że to co było pod spodem było w takim stanie, że wciągło po prostu wodę jak sucha ziemia. Albo było tak mega niestabilne, że nawet te 3cm nie pomogło i się połamało.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano (edytowany)
10 minut temu, vlad1431 napisał:

Zbyt szybkie wyschnięcie raczej bym wykluczył, bo wylewka przy wymuszonym wysychaniu roluje się jak kożuch na mleku. Bardzej niezabezpieczone i brudne podłoże. Chyba że to co było pod spodem było w takim stanie, że wciągło po prostu wodę jak sucha ziemia

No właśnie chodziło mi o to że może od spodu wypiło wodę. 

 

A dużo m2 tego masz. 

 

Edytowano przez michal603 (zobacz historię edycji)
Napisano
12 minut temu, vlad1431 napisał:

Wątpię, jak się rusza przy chodzeniu teraz, to nie wierzę w to, że cokolwiek ją ustabilizuje. Zbyt szybkie wyschnięcie raczej bym wykluczył, bo wylewka przy wymuszonym wysychaniu roluje się jak kożuch na mleku. Bardzej niezabezpieczone i brudne podłoże. Chyba że to co było pod spodem było w takim stanie, że wciągło po prostu wodę jak sucha ziemia. Albo było tak mega niestabilne, że nawet te 3cm nie pomogło i się połamało.n 

 

To nie jest pęknięcie od szybkiego wysychania. To sąą bardziej złamania. 3 cm wylewki na styropian? To za mało.

Napisano
No właśnie chodziło mi o to że może od spodu wypiło wodę. 
 
Z drugiej strony przyszło mi do głowy, że 3cm to sporo, a jak pod spodem była wylewka na styropianie, nikt tego nie zbadał w jakim stanie, to mogło się to po prostu połamać pod ciężarem tej nowej i przy okazji wypić wodę. Nie zmienia to faktu, że problem tkwi pod spodem i ta nowa jest raczej nie do uratowania. Na strychu mam 50 letnie stropy całe połamane, nie wiadomo co tam jest w środku, tyle wiem, że jest cienka warstwa wylewki, a pod spodem gruz, a i tak nic się nie rusza.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

 
To nie jest pęknięcie od szybkiego wysychania. To sąą bardziej złamania. 3 cm wylewki na styropian? To za mało.
Tylko z tego co się na początku doczytałem, stara wylewka jest na styropianie, a nową wylali bezpośrednio na starą.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
9 minut temu, vlad1431 napisał:

Tylko z tego co się na początku doczytałem, stara wylewka jest na styropianie, a nową wylali bezpośrednio na starą.

 

I nowa wylewka rusza się na starej? Coś mi tu nie pasi.

Napisano
 
I nowa wylewka rusza się na starej? Coś mi tu nie pasi.
Wiem, to będzie wylewka pływająca! Jeszcze raz sie cofnąłem do początku i jak przeczytałem, cytuję - pianka się położy - to mam dość. Już wiem, chodziło o piankę pod panele, ok, pomyślałem, że taką z puszki.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Napisano
53 minuty temu, michal603 napisał:

Sms 30,drogie rzeczy jak na 3cm. 2 worki na m2

Jeśli stara wylewka jest, była stabilna i nie pękała, to jakim cudem wylewka na gorze może się ruszać.

3cm to już solidna warstwa.

Jedyne co przychodzi mi do głowy to, iż była wylana na suche niezagruntowane podłoże, woda z Sms 30 wpiła w starą wylewkę, odparzyło nową warstwę która na dodatek miała za mało wody do poprawnego wiązania. 

Teraz wszystko zależy ile jest pęknięć i czy to się wszystko jako tako trzyma, zszyć łącznikami z żywicą do tego dobry podkład i dobre panele?

Może podkład eko płyta  i panele 10-12mm z dobrym zamkiem? 

Stara wylewka była popękana, jej grubość nad styropianem ok 1cm. Było kupiono jeszcze zaprawę betonową naprawczą do ubytków w betonie Atlas zw330. I na to wylano ten Atlas sms30.

Pęknięcia są po calej wylewce. Rozumiem, że nie ma sensu kłaść panele? oraz szlifowanie tego nic nie da, jak zapewnia fachowiec... Problem ze w kolejnym pokoju też poszły pęknięcia ale nie tak mocno jak w tym. Już nie wiem co z tym robić.

Napisano
Stara wylewka była popękana, jej grubość nad styropianem ok 1cm. Było kupiono jeszcze zaprawę betonową naprawczą do ubytków w betonie Atlas zw330. I na to wylano ten Atlas sms30.
Pęknięcia są po calej wylewce. Rozumiem, że nie ma sensu kłaść panele? oraz szlifowanie tego nic nie da, jak zapewnia fachowiec... Problem ze w kolejnym pokoju też poszły pęknięcia ale nie tak mocno jak w tym. Już nie wiem co z tym robić.
Czyli jak położyli w granicach pół tony tej nowej wylewki, to ten 1cm połamał się jak papier. Zamiar mieli dobry, tylko popełnili prosty błąd, nie wzięli pod uwagę tego, że ten styropian się po prostu zapadnie pod tą wagą. Było połamane i ta nowa połamała się pewnie podobnie jak ta stara. Druga sprawa, że w te szpary mogła wsiąknąć woda z tej nowej i nie związała tak jak powinna.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka




Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Ziuzia napisał:

Stara wylewka była popękana, jej grubość nad styropianem ok 1cm. Było kupiono jeszcze zaprawę betonową naprawczą do ubytków w betonie Atlas zw330. I na to wylano ten Atlas sms30.

Pęknięcia są po calej wylewce. Rozumiem, że nie ma sensu kłaść panele? oraz szlifowanie tego nic nie da, jak zapewnia fachowiec... Problem ze w kolejnym pokoju też poszły pęknięcia ale nie tak mocno jak w tym. Już nie wiem co z tym robić.

Błędem była próba naprawienia popękanej wylewki i to przy tak małej grubości. Można ryzykować i kłaść panele, ale nikt Pani nie da gwarancji, że sytuacja się pogorszy i panele z czasem nie zaczną klawiszować. Ja bym się nie zastanawiał tylko skuwał. Jeżeli nie da rady odchudzić styropianu zastosować wylewkę o zwiększonej wytrzymałości i oczywiście z włóknami polipropylenowymi. Ewentualnie zastanowić się nad użyciem chemi wzmacniającej właściwości. 

 

 Na przyszłość odradzam stosowania Atlasu sms30, jego wytrzymałość jest po prostu tragiczna. Proponuj samopoziomy

Mapeia czy Webera podobną półka cenowa, a jakość dużo lepsza.

 

Oto cześć karty technicznej zaprawy Atlas zw330 dostępnej na stronie producenta.

Screenshot_2024-07-22-00-37-32-43_e2d5b3f32b79de1d45acd1fad96fbb0f.jpg

Edytowano przez KomedioDramat (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Ale tu zostało zamieszane po co ktoś lał 1 cm wylewki i na to wylewkę samopoziomującą? 

Trzeba wszystko skuć, wylać normalną wylewkę w grubości zalecanej przynajmniej 4,5-5 cm zazbroić ją najlepiej siatką metalową i na to ewentualnie cienka warstwa wylewki samopoziomującej w grubości do parę mm

I wyjdzie taniej i lepiej wylewka tradycyjna kosztuje około 15zl worek. 

 

Przy takim wykonaniu przychodzi do głowy jeszcze jedno istotne pytanie czy aby na pewno styropian na spodzie jest styropianem na posadzki a nie styropianem elewacyjnym

Ponieważ sprawa wygląda na ocieplenie poddasza nieużytkowego i teraz na adaptację do celów użytkowych

Edytowano przez michal603 (zobacz historię edycji)
Napisano
9 godzin temu, Ziuzia napisał:

Pęknięcia są po calej wylewce. Rozumiem, że nie ma sensu kłaść panele? oraz szlifowanie tego nic nie da, jak zapewnia fachowiec... Problem ze w kolejnym pokoju też poszły pęknięcia ale nie tak mocno jak w tym. Już nie wiem co z tym robić.

Jak pod panele, to można spróbować skleić to żywicą.

 

Napisano
18 minut temu, animus napisał:

Jak pod panele, to można spróbować skleić to żywicą.

 

Na kilka lat wystarczy. pytanie tylko ile lat kryje się pod określeniem "kilka".

Miałem u siebie w pierwszym mieszkaniu, w kuchni, płytki winylowe na podłodze. I nie minęło dziesięć lat, jak z gładkiej, płaskiej podłogi, zrobił się krajobraz pagórkowaty. Nie wiem jak, ale pod płytkami pojawiły się górki i doliny. Po prostu posadzka wykruszała się w jednym miejscu, a gruz i pyl gromadziły się w innym. Ale płytki nie puściły! Kurzu w kuchni nie było więcej niż wcześniej.

 

Wylewka była tak spieprzona, ze nawet po latach spółdzielnia uznała reklamację i wykonano nam nową wylewkę bezpłatnie.

Napisano
11 minut temu, animus napisał:

Jak pod panele, to można spróbować skleić to żywicą.

 

Niestety spodnia warstwa też jest popękana, można byłoby to zastosować jako pół środek po czym całość wzmocnić siatką elewacyjną. Przy dobrym zagruntowaniu powinno być ok, gdy nie to, że serii ten SMS30 z Atlasa to jest badziew jakich mało posiada wytrzymałość mechaniczna taką jak gładź paznokciem można skrobać. Poza tym koszty żywicy, siatki, kleju nakład pracy mija się z celem. W jeden dzień skuć i wywieźć gruz, a w drugi wylać. Koszty samej wylewki nie są wysokie.

Napisano

Niestety, jedyne bezpieczne rozwiązanie to skuć wszystko aż do styropianu. Na czym to wszystko jest – to podłoga na gruncie czy na stropie? To dom czy mieszkanie? Bo przede wszystkim nie zawsze można tak sobie po prostu dodawać obciążenie kilkoma centymetrami grubości jastrychu.

Jak to już ustalimy, to co to znaczy stara wylewka, od jak dawna ona tam jest i co na niej było?? Jak gruba jest warstwa styropianu i na ile on sam jest twardy?

Może się okazać, że i ten styropian się do niczego nie nadaje. Jeżeli nie ma wystarczającej wytrzymałości na ściskanie to każda wylewka będzie miała skłonność żeby na nim pękać. O ile nie zrobimy tej wylewki jako zbrojonej płyty, która będzie mogła wytrzymać miejscowe obciążenia.

Kto w ogóle wpadł na pomysł, żeby na starej pseudo wylewce o grubości zaledwie 1 cm, o zerowej wytrzymałości i już popękanej, tak po prostu robić nową warstwę wylewki. Przecież to nie miało prawa się udać. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
    • Pod względem przeciwpożarowym różnica pomiędzy płytą drewnopochodną oraz tą samą płytą drewnopochodną osłoniętą płytą gipsowo-kartonową jednak jest Bo płyty drewnopochodne są palne, zaś gipsowo-kartonowe już nie.   W takich budynkach jak domy jednorodzinne wymogi może nie są zbyt wysokie, ale jednak określono je jednoznacznie.  Najważniejszy w tym przypadku jest zapis zawarty w warunkach technicznych (WT), czyli Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (§ 219 ust. 2): "(...) poddasze użytkowe przeznaczone na cele mieszkalne lub biurowe powinno być oddzielone od palnej konstrukcji i palnego przekrycia dachu przegrodami o klasie odporności ogniowej: 1) w budynku niskim - E I 30."  Ta klasa oznacza odporność na działanie ognia przez pół godziny. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że bariera ma przez taki czas zapobiec przenikaniu ognia oraz temperatura po jej drugiej stronie nie może przekroczyć punktowo  bodaj 180°C. W praktyce ten wymóg często nie jest respektowany. No bo jak tu wypadają poddasza wykończone boazerią albo z odkrytą więźbą (izolacja nakrokwiowa)? Szczerze mówiąc to moim zdaniem taka konstrukcja - z dwoma warstwami wełny mineralnej na metalowym ruszcie - ma szansę spełnić ten wymóg, nawet jeżeli zastosuje się poszycie z płyty drewnopochodnej. Ale to tylko przypuszczenie. Jak trafimy na kogoś czepliwego to skąd wziąć formalne potwierdzenie? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...