Skocz do zawartości

Układanie płytek nad blatem w kuchni


Muskagap

Recommended Posts

Witam, chcę ułożyć płytki heksagony w kuchni nad blatem. Mam dwa pytania (załączam zdjęcie dla lepszego zobrazowania):

 

1. czy jak płytki dochodzą do frontu po bokach i do szafki górnej to tam w tej szparze między frontem (szafką górną) a płytką dać fugę czy silikon? Bo w szparę między płytkę a blat dać silikon z tego co wiem, dlatego tu nie dopytuję. 

2. na zdjęciu pokazałem przykładowe ułożenie dwóch płytek. Czy zacząć je układać w taki właśnie sposób czy może lepiej przyciąć je po całości (na zdjęciu docelowe cięcie pokazałem czerwonymi liniami) i całym długim bokiem zacząć układać od strony frontu?

plytki.png

Link do komentarza

Tak w ogóle znam dwa podejścia do oklejania płytkami ściany nad blatem kuchennym... jedni - po zatwierdzeniu projektu ustawienia szafek - wyznaczają pole do wyklejenia płytkami,  kładą płytki i zapraszają montera szafek do ich dostawienia do ściany... inni montują najpierw szafki i potem wyklejają ścianę nad blatem - tak jak Ty zamierzasz to zrobić... i to można zrobić przynajmniej na dwa sposoby:

 

Pierwszym sposobem może być takie jak proponujesz rozpoczęcie układania -  od brzegu na pierwszy rzut oka bardziej widocznego.... ale na drugim końcu nad blatem może już wyjść niezbyt ciekawie... ale może tam stanie np. ekspres do kawy i nic nie będzie widać...

Dlatego - w drugim sposobie - należałoby dokładnie rozmierzyć ściankę nad blatem i rozplanować takie ułożenie, aby na obu krańcach ściany wyszło "ładnie"... to znaczy płytki ułożyć "na sucho" na blacie, czy na podłodze, z użyciem krzyżyków o grubości planowanej fugi... Jest przy tym trochę zabawy, ale jak ułożysz pas trochę dłuższy, niż ścianka nad blatem - zobaczysz ile płytki z obu końców tego pasa trzeba odciąć, aby wyszło niemal symetrycznie i "ładnie" po obu końcach rzeczonego pasa nad blatem...

Przy większym doświadczeniu w pracach glazurniczych dopasowanie obu pionowych krawędzi ściany nad blatem dość prosto można wyliczyć - bez rozkładania płytek... ważne, żeby nie zapomnieć o grubości zamierzonej fugi...

Link do komentarza
13 godzin temu, Muskagap napisał:

  w szparę między płytkę a blat dać silikon

Ja mam silikon, a na wierzch jeszcze listwę uszczelniającą do mebli kuchennych. Ich wybór jest duży. 

A na górze ja nie mam niczego. bo tego połączenia nie widać. A u Ciebie zobaczysz po położeniu płytek jak wyjdzie polaczenie i czego potrzebuje.

Czy silikonu, czy raczej listwy.

Link do komentarza
Dnia 24.11.2023 o 20:39, Muskagap napisał:

Witam, chcę ułożyć płytki heksagony w kuchni nad blatem. Mam dwa pytania (załączam zdjęcie dla lepszego zobrazowania):

 

1. czy jak płytki dochodzą do frontu po bokach i do szafki górnej to tam w tej szparze między frontem (szafką górną) a płytką dać fugę czy silikon? Bo w szparę między płytkę a blat dać silikon z tego co wiem, dlatego tu nie dopytuję. 

2. na zdjęciu pokazałem przykładowe ułożenie dwóch płytek. Czy zacząć je układać w taki właśnie sposób czy może lepiej przyciąć je po całości (na zdjęciu docelowe cięcie pokazałem czerwonymi liniami) i całym długim bokiem zacząć układać od strony frontu?

Witam.

1.

Silikon po bokach i na dole, u góry nic, a najcześciej przesłaniam tam liniowym oświetleniem podszewkowym led.   

2.

Odznaczyć wyeksponowane pole do błożenia, ołówkiem, heksagony układa się za szafkami, wyjeżdża się płytkami poza te linie, tak jest estetyczniej i szybciej, zwłaszcza z tak malutkimi elementami, dopiero montuje się szafki, nie ma niedoróbek.  

 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
7 godzin temu, podczytywacz napisał:

To jest nie do końca dobry pomysł, bo skierowane w dół ostre światło ledowe, wydobędzie każdą, najmniejszą nawet nierówność ułożonych płytek...

Jaką nierówność płytek...płytki tak trzeba położyć żeby nie wstydzić się swojej roboty.

Link do komentarza
1 godzinę temu, joks napisał:

Jaką nierówność płytek...płytki tak trzeba położyć żeby nie wstydzić się swojej roboty.

Absolutnie masz rację!!! Ale to Ty, ja, czy inny glazurnik z praktyką tak zrobi... tu masz sytuację, że płytki będzie układał sam inwestor, pierwszy raz w życiu, nie mający nie tylko praktyki, ale nawet podstawowej wiedzy o układaniu glazury... Efekt może być różny...

Nie do końca pomoże studiowanie filmików na YT, czy podpytywanie na forum...

Link do komentarza
12 godzin temu, podczytywacz napisał:

To jest nie do końca dobry pomysł, bo skierowane w dół ostre światło ledowe, wydobędzie każdą, najmniejszą nawet nierówność ułożonych płytek...

Toś się podsumował.:takaemotka:

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Korzystniej jest dać oświetlenie liniowe po stronie drzwiczek. i skierowane w dół z odchyleniem do tyłu. A wtedy eksponowanie nierówności nie wchodzi w grę.

Ja mogę śmiało podświetlać swoją robotę, powiem więcej, takie podświetlenie jest korzystniejsze, daje efekt 3D.

    

Link do komentarza
13 minut temu, animus napisał:

Toś się podsumował

Bo?

Kolejny "czytający inaczej"???

 

3 godziny temu, podczytywacz napisał:

tu masz sytuację, że płytki będzie układał sam inwestor, pierwszy raz w życiu, nie mający nie tylko praktyki, ale nawet podstawowej wiedzy o układaniu glazury... Efekt może być różny...

 

Lepiej Ci?

22 minuty temu, animus napisał:

Ja mogę śmiało podświetlać swoją robotę, powiem więcej, takie podświetlenie jest korzystniejsze, daje efekt 3D.

 

3 godziny temu, podczytywacz napisał:

Absolutnie masz rację!!! Ale to Ty, ja, czy inny glazurnik z praktyką tak zrobi...

 

Link do komentarza
8 minut temu, animus napisał:

Nie kombinuj, @joks ci otworzył oczka.:takaemotka:

Joks otworzył raczej oczka inwestorowi-samodzielnie chcącemu układać glazurę... tym bardziej heksagonalną...

A moje oczka, mimo że okulary noszę - mają się dobrze...

 

31 minut temu, animus napisał:

takie podświetlenie jest korzystniejsze, daje efekt 3D

 

Tiaaa...

Poproś Muskagap'a, żeby, po skończonej SWOJEJ robocie i zamontowaniu według Twojej rady oświetlenia LED, podesłał Ci zdjęcie z Twoim/swoim  3D...

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
3 godziny temu, animus napisał:

Ja mogę śmiało podświetlać swoją robotę, powiem więcej, takie podświetlenie jest korzystniejsze, daje efekt 3D.    

 

Tylko że tu nie chodzi o podświetlanie swojej pracy, a o oświetlanie pola roboczego dla przyszłego (przyszłej) użytkownika kuchni. Płytki mają stanowić jedynie jego (tego pola, znaczy się) tło, 

Link do komentarza
7 godzin temu, retrofood napisał:

oświetlanie pola roboczego 

Oświetlenie pola roboczego jest ok.

6 godzin temu, podczytywacz napisał:

Czy pamiętasz swoją pierwszą robotę? 

Tak,to chyba była pierwsza moja robota, która wryła się w pamięć, dwa kilo gwoździ wbiłem w jeden pieniek, cały dzień pracowałem, ojciec zamierzali mi wlać pasem, bo chciał rąbać drewno.  :takaemotka:

Mialem z 7-8 lat.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...