Skocz do zawartości

Dodatkowy obwód do oświetlenia łazienki


Recommended Posts

Napisano

Chciałbym zamontować dodatkowe oświetlenie w łazience, umownie nazwę to "nocne", na jedną słabą żarówkę. Mam dwie możliwości, jedna z włącznika światła przy wejściu, gdzie założyłbym dwu pstryczkowy włącznik :

 

DSCN6802.thumb.JPG.ebaf510f3cb8a619fc39742679afdf56.JPG

 

a druga opcja to podwójna puszka w łazience z kablami do gniazda i kinkietu:

DSCN6771.thumb.JPG.e34f0c11397e393c71f240b90e3676fd.JPG

 

Moje pytanie to : czy jest możliwe zrobienie takiego dodatkowego obwodu na jeden punkt świetlny i bezpieczne podłączenie go do istniejących przewodów w obu wersjach (bo decyzji którą opcję wybieram jeszcze nie ma) i jeśli tak, to jak to zrobić ?

 

Dodam jeszcze, że w pojedynczej puszce włącznikowej są trzy kable bo jeden doprowadza prąd, drugi to oświetlenie w łazience a trzeci to połączenie oświetlenia w pokoju obok. Aby włączyć światło w łazience trzeba zewrzeć brązowe kable. 

 

Napisano (edytowany)

1. Na tym górnym zdjęciu to po pierwsze trzeba jeszcze zdjąć kawałeczki białej izolacji ze wszystkich trzech przewodów 3-żyłowych (PRZEWODÓW A NIE KABLI!!!), bo robi Ci się mało miejsca. Tak jak to zrobione jest w podwójnej puszce. A po drugie - skróć żyły niebieskie i żółto-zielone. Te pozostawione końce są zbyt długie.

2. Wykonanie dodatkowego obwodu z pierwszej puszki jest możliwe, chociaż upychanie w niej jeszcze jednego przewodu wydaje mi się niepotrzebne. Lepiej chyba byłoby umieścić obok drugą puszkę.

3. Możliwość wykonania dodatkowego obwodu z drugiej (podwójnej) puszki zależy od tego, czy przewód do kinkietu jest już "po wyłączniku" czy "przed". Jeśli "przed" to nie ma problemu.

 

 

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
4 godziny temu, rett napisał:

Chciałbym zamontować dodatkowe oświetlenie w łazience, umownie nazwę to "nocne", na jedną słabą żarówkę. Mam dwie możliwości, jedna z włącznika światła przy wejściu, gdzie założyłbym dwu pstryczkowy włącznik :

 

DSCN6802.thumb.JPG.ebaf510f3cb8a619fc39742679afdf56.JPG

Moje pytanie to : czy jest możliwe zrobienie takiego dodatkowego obwodu na jeden punkt świetlny i bezpieczne podłączenie go do istniejących przewodów w obu wersjach (bo decyzji którą opcję wybieram jeszcze nie ma) i jeśli tak, to jak to zrobić ?

 

Dodam jeszcze, że w pojedynczej puszce włącznikowej są trzy kable bo jeden doprowadza prąd, drugi to oświetlenie w łazience a trzeci to połączenie oświetlenia w pokoju obok. Aby włączyć światło w łazience trzeba zewrzeć brązowe kable. 

 

Mam dodatkowe oświetlenie, umownie nazwane  "nocne", rozwiązane jest to w ten sposób, w puszce przy łączniku elektrycznym zwierasz na stałe jeden obwód, w przewodzie 3-żyłowym, a ten obwód w suficie steruje włącz/wyłącz czujnik obecności, ruchu i zmierzchu do LED, wstawiasz i zapominasz o oświetleniu nocnym, w puszce do sterowania oświetleniem mam łącznik pojedynczy od zewnątrz pomieszczenia, w łazience mam jeszcze dwa łączniki do sterowania kinkietów. 

Napisano
1 godzinę temu, animus napisał:

  rozwiązane jest to w ten sposób,  

 

Ja mam jeszcze bardziej prosto. Bo w gniazdko wetknąłem kupione za 5,99 PLN lampeczkę diodową z czujnikiem zmierzchowym i światło (moc jakieś 0,5 wata) świeci się, kiedy jest ciemno. Znaczy, w łazience mm okno, więc na dzień też reaguje.

Czyli żadnych przeróbek instalacji, tylko wydatek sześciu złotych. A licznik nawet nie reaguje na takie obciążenie.

Napisano

Dzięki za podpowiedzi. Ta sugestia wykorzystania lampki z czujnikiem zmierzchowym jest genialna. Nawet o tym nie pomyślałem.

Raczej się zdecyduję na takie rozwiązanie bo to i nie drogie i bez żadnych przeróbek się obejdzie. 

Dzięki.

Napisano
1 godzinę temu, rett napisał:

 Raczej się zdecyduję na takie rozwiązanie bo to i nie drogie i bez żadnych przeróbek się obejdzie.  

Ja mam takiego typu (białe światło) na całej drodze do łazienki i w nocy światła w ogóle nie zapalam. 

 lampka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wie ktoś? Od ubiegłego roku ani widu, ani słychu, ani kukuryku. Wniosek zgłoszony, uznany za prawidłowy, przyjęty i... cisza. Może pieniądze gdzieś '"wyszły" i teraz ministerstwo czeka aż wrócą? Jak można tak lekceważyć ludzi? Jak się człowiek dzień spóźni z opłatą, to wielkie larum, procenty karne... A tu? Mamy was w doopie, mówi nam państwo. I miesiącami milczy.  A procenty na kredycie lecą.
    • Witam. Mam na oku działkę budowlaną. Dwa dni temu były robione badania geotechniczne i na ten moment sprawa wygląda tak, że w dwóch na trzy odwiertach wyszedł muł na głębokości 3,5m i 2,7m. W ostatnim z odwiertów były mady. Wody gruntowe na głębokości 2,5m. Na razie to tylko strzępki danych podanych na dzień po badaniu. Czekamy na dokumentację od geologa, ale jednak nieco mnie to zmartwiło - zwłaszcza te mady (nie wdawał się w szczegóły). Generalnie gość mówił, że dom da się postawić, ale trzeba wymienić muł, raczej zrobić płytę fundamentową. Na razie na opinię, jak wspomniałam, jeszcze musimy poczekać parę dni. Wiem, że bez konkretów ciężko coś wywróżyć. Niemniej, czy ktoś z obecnych miał styczność z takimi glebami i jest w stanie uchylić nieco rąbka tajemnicy, jak z takim fantem sobie poradził? Przekopałam wiele grup/forum i o ile o mule coś tam dało się wyczytać, tak na temat mad nie ma kompletnie nic. Z góry dzięki.  
    • A jak jest z grubością blachy? Pytam ze wzglądu na fakt, że w wielu przypadkach blacha stanowiła element instalacji piorunochronnej, a przy zmniejszaniu jej grubości ta rola staje się mocno wątpliwa. Rzekłbym nawet, ze "jednorazowa" 
    • Dzień dobry,   Analizując wybór blachodachówki, kluczowe jest rozważenie typu zastosowanej powłoki: poliestrowej lub poliuretanowej. Różnica w cenie, gdzie poliuretan jest droższy o około 30-40%, wynika bezpośrednio z odmiennych właściwości użytkowych i przewidywanej trwałości tych rozwiązań.   Powłoka poliestrowa stanowi standardową i bardziej ekonomiczną opcję. Zapewnia ona podstawowy poziom ochrony antykorozyjnej, a producenci zazwyczaj oferują na nią gwarancję do 15 lat. Jednakże, istotną cechą poliestru jest jego niższa odporność na zarysowania i uszkodzenia mechaniczne. Może to skutkować pojawieniem się defektów estetycznych podczas transportu, montażu, a także w późniejszej eksploatacji, na przykład w wyniku gradobicia. Ponadto, w miarę upływu lat, powłoka poliestrowa jest bardziej podatna na matowienie i blaknięcie koloru pod wpływem ekspozycji na promieniowanie słoneczne, co może obniżać estetykę dachu. Jest to odpowiednie rozwiązanie w przypadku ograniczonych środków finansowych oraz dla obiektów, gdzie dach nie będzie narażony na ekstremalne warunki środowiskowe czy mechaniczne.   Z kolei powłoka poliuretanowa, choć wiąże się z wyższym kosztem początkowym, oferuje znacząco lepsze parametry użytkowe. Jej wyróżniającą cechą jest wyjątkowa odporność na zarysowania i ścieranie, co minimalizuje ryzyko uszkodzeń mechanicznych i zapewnia dłuższą żywotność powłoki. Poliuretan tworzy grubszą i bardziej elastyczną warstwę ochronną, co przekłada się na doskonałą ochronę antykorozyjną elementu. Kluczowym atutem jest również niezwykła odporność na promieniowanie UV, która gwarantuje długotrwałe zachowanie intensywności i świeżości koloru dachu. Gwarancje producentów na powłoki poliuretanowe często wynoszą 30 lat lub więcej, a po wieloletniej eksploatacji dachy te zazwyczaj zachowują niemal pierwotny wygląd.   Decyzja o wyborze między poliestrem a poliuretanem powinna być podyktowana bilansem między kosztem początkowym a długoterminową wartością. Jeśli priorytetem jest maksymalna trwałość, niezmienny wygląd estetyczny oraz minimalizacja przyszłych kosztów konserwacji czy ewentualnej wymiany, inwestycja w poliuretan jest uzasadniona, pomimo wyższego nakładu początkowego. W dłuższej perspektywie, jego superiorne właściwości mogą przynieść wymierne korzyści. W sytuacji, gdy budżet jest ściśle ograniczony i akceptowane są potencjalne, delikatne zmiany estetyczne w kolorze po kilku latach, wybór wysokiej jakości poliestru od renomowanego producenta może być wystarczającym kompromisem. _____________________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa/
    • Jeśli tapeta jest rozciągliwa, to ten facet robi to źle. Ruchy raklą na połowie pasa rozciągają go i pas się wygina jak tory kolejowe na zakręcie. .  To się powinno robić rolką gumową,  Ale jeśli tapeta jest nierozciągliwa, to dobrze. Jednak nierozciągliwą tapetę klei się inna technologią. Klej nanosi się na powierzchnię (dużo kleju, tak żeby położoną tapetę można było przesuwać ręką), a tapeta jest sucha.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...