Skocz do zawartości

Zaprawa pod słupki


Recommended Posts

Dzień dobry

Skrótem. Firma osadza mi ogrodzenie panelowe wysokość ok. 130cm. 

Chodzi mi o zaprawę. W betoniarce mieszają cement z tzw pospółką. Jakiś czas nie mogłem być obecny przy tej pracy.

Po przejechaniu na budowę właściciel firmy powiedział że proporcje cementu do pospółki tj 1:3, 1:4, rzadziej 1:5. 

W poniedziałek wylewali tą mieszankę pod słupki około godziny od 10 do 17. Tego samego dnia ulipiłem kulkę z tej zaprawy z betoniarki i dałem na bok.

Na drugi dzień około 7 rano tą kulkę z tej zaprawy mogłem rozwalić z rękach a przy słupkach ta zaprawa jakby dała się żłobić czy odłupywać. 

Pytanie 

Czy to nie jest za krótki czas by stwierdzić że mieszanka cementowo pospółkowa nie jest za słaba ? (No mógł mnie oszukać i może tam być 1:8 ?)

Kiedy stwierdzić czy wg jego mieszanki jest ta właśnie mieszanka właściwa do tego typu ogrodzenia? Czyli min 1:4

 

Dodam że byłem przy wierceniu dołków min. 80cm

Link do komentarza
3 godziny temu, marcinek310 napisał:

 Pytanie 

Czy to nie jest za krótki czas by stwierdzić że mieszanka cementowo pospółkowa nie jest za słaba ? ( 

 

A to jest płot na granicy z Białorusią? Nie? To po co Ci płot przeciwpancerny? Kuwwa, za 30 lat, jak będziesz chciał coś zmienić, to współczuję temu, kto te słupki zechce wyjmować. 

Link do komentarza
11 godzin temu, marcinek310 napisał:

Pytanie 

Czy to nie jest za krótki czas by stwierdzić że mieszanka cementowo pospółkowa nie jest za słaba ? (No mógł mnie oszukać i może tam być 1:8 ?)

Kiedy stwierdzić czy wg jego mieszanki jest ta właśnie mieszanka właściwa do tego typu ogrodzenia? Czyli min 1:4

Beton 50% wytrzymałości uzyskuje po 12-14 dniach, a 100%  po 28 dniach w takich temperaturach jakie są teraz.  

Link do komentarza
12 godzin temu, marcinek310 napisał:

Na drugi dzień około 7 rano tą kulkę z tej zaprawy mogłem rozwalić z rękach a przy słupkach ta zaprawa jakby dała się żłobić czy odłupywać. 

Normalnie na drugi dzień kulkę powinno się z niejakim wysiłkiem rozgnieść, przy takich proporcjach cementu.

A jeżeli cement był nie pierwszej świeżości to wiązanie następuje jeszcze wolniej.

Link do komentarza

Zwykły beton wiąże wolno, osiągając nominalną wytrzymałość dopiero po 4 tygodniach. Dlatego jego obecny stan o niczym specjalnie nie świadczy. Ponadto wystarczy, że dodano do niego więcej wody i wytrzymałość bardo spadła. Ale jak już napisało tu kilka osób, w takim miejscu nie jest potrzebna jakaś superwytrzymałość. 

Warto natomiast zadbać o nawilżenie betonu w czasie wiązania. Mieszanka potrzebuje do tego wody. Ideał to zalanie nią wszystkiego, wtedy praktycznie nie ma rys skurczowych. To ważne, tym bardziej, że obecnie mamy upały, zaś suchy grunt odciąga wodę z mieszanki. Beton trzeba więc przynajmniej polewać po wierzchu. 

Tak na przyszłość i dla innych budujących - w suchym gruncie w dołki na słupki warto włożyć foliowe worki. Mogą to być zwykłe worki na śmieci. Folia ogranicza odciąganie wody przez grunt, a górną część worka można dodatkowo zawinąć.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
    • Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło.    A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam.  Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.   Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.
    • I takowe falujące powietrze właśnie u mnie występuje👍. Tylko przy rozpalaniu pojawia się troszkę dymu a później już tylko czyste fale😁
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...