Skocz do zawartości

Jak zmienić prąd budowlany C11 na G11 w domku letniskowym ?


Recommended Posts

Mam pytanie . Wystąpiłam do ENEI o zmianę taryfy z C11 ( prąd budowlany ) na G11 ( prąd zwykły ) , dostałam odpowiedź odmowną . Mam domek na zgłoszenie 35m. Chcą ode mnie zaświadczenie o zakończeniu budowy ale w przypadku domku na zgłoszenie nikt mi takiego zaświadczenia nie wyda . Co robić ?

Link do komentarza
5 godzin temu, Ursyn napisał:

Mam pytanie . Wystąpiłam do ENEI o zmianę taryfy z C11 ( prąd budowlany ) na G11 ( prąd zwykły ) , dostałam odpowiedź odmowną . Mam domek na zgłoszenie 35m. Chcą ode mnie zaświadczenie o zakończeniu budowy ale w przypadku domku na zgłoszenie nikt mi takiego zaświadczenia nie wyda . Co robić ?

 

Do użytkowania domu jednorodzinnego (niezależnie od tego, czy budowa była realizowana w oparciu o pozwolenie czy na zgłoszenie) można przystąpić co do zasady po zawiadomieniu organu nadzoru budowlanego o zakończeniu budowy, jeżeli organ ten, w terminie 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia, nie zgłosi sprzeciwu w drodze decyzji.

 

Do zawiadomienia o zakończeniu budowy domu do 70 m2 należy m.in. dołączyć, (jeżeli nie wyznaczono kierownika budowy), dwa oświadczenie inwestora:

o dokonaniu pomiarów powierzchni użytkowej budynku i poszczególnych lokali mieszkalnych, w sposób zgodny z przepisami rozporządzenia o szczegółowym zakresie i formie projektu budowlanego,

zgodności wykonania budynku z projektem budowlanym oraz przepisami techniczno-budowlanymi.

 

 

Dotyczy domu do 70 m2 zabudowy. Do zawiadomienia  o zakończeniu budowy obiektu budowlanego budując  lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie inwestor jest obowiązany dołączyć m.in. protokoły badań i sprawdzeń przyłączy i instalacji, zapewniających użytkowanie obiektu budowlanego zgodnie z przeznaczeniem, sporządzone przez osoby posiadające uprawnienia budowlane w odpowiedniej specjalności lub osoby.

Link do komentarza

1. Najpierw w tym domku musi być wykonana instalacja elektryczna. Przede wszystkim z wymaganymi zabezpieczeniami, ale generalnie musi spełniać takie same wymogi jak i w większym obiekcie. 

2. Elektryk sporządza oświadczenie o stanie instalacji. 

3. Występujemy do zakładu energetycznego (operatora systemu) z wnioskiem o zmianę taryfy, co wymaga sporządzenia nowej umowy. Ewentualnie może być konieczne wykonanie nowego przyłącza - zakładam, że tu nie jest. 

4. Najlepiej pojechać osobiście i wyjaśnić, że w tym przypadku, czyli budynku rekreacji indywidualnej o powierzchni zabudowy do 35 m2 wybudowanego na podstawie zgłoszenia zamiaru budowy, prawo nie przewiduje obowiązku zgłoszenia zakończenia takiej budowy. W związku z tym nikt nie wydaje też jakichkolwiek zaświadczeń o zakończeniu budowy. 

5. Warto od razu zgłosić w urzędzie gminy, że taki budynek już jest, gdyż musi zostać uwzględniony przy obliczaniu wysokości podatku od nieruchomości. Ewentualnie można nawet poprosić nie tylko o decyzję ws. wymiaru podatku, ale też o jakieś zaświadczenie, że na działce jest taki budynek istniejący. To dla wyjątkowo uciążliwego zakładu energetycznego. 

6. Jeżeli racjonalne argumenty wreszcie trafią do zakładu energetycznego to przyjadą ich elektrycy i sporządzą protokół z opisem tego jaka instalacja elektryczna jest na miejscu, jakie są ewentualne urządzenia o większej mocy, jaki jest przewidywany pobór energii, czy przyłącze jest wystarczające itd. 

7. Na tej podstawie zakład energetyczny przygotuje nową umowę. 

 

Od razu uprzedzam, że w praktyce często panuje totalna samowola ze strony energetyki. Wszystko zależy więc od tego czy trafimy na rozsądnych ludzi. Jeżeli pojawią się jakieś żądania to proszę od razu pytać na jakiej podstawie są one wysuwane. Często takiej podstawy nie ma w ogóle lub jest mocno naciągana. Klient indywidualny jest przy tym traktowany niczym kłopot sam w sobie. 

W ostateczności pozostaje zwrócić się do Urzędu Regulacji Energetyki. Ale to dopiero, gdy nie uda się porozumieć i będziemy mieć oficjalnie, na piśmie, dlaczego zakład energetyczny dalej odmawia.

Link do komentarza
41 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

 Od razu uprzedzam, że w praktyce często panuje totalna samowola ze strony energetyki.  

I to jest właściwe wyjaśnienie wszystkiego. Państwowi monopoliści odzyskują pozycję, jaką za Gomułki i później miała kolej. Samowola i sobiepaństwo rządzą w kraju już chyba wszędzie. A miały te organizacje służyć społeczeństwu... 

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 9 miesiące temu...
Dnia 25.07.2023 o 13:21, animus napisał:

U nas też utarło się pojęcie, jak na zgłoszenie to reszta już na dzika, żadnych  badań, inwentaryzacji w ziemi itd.

 

Się mi przypomniało jak kiedyś miałem robić pomiary instalacji na jednym z obiektów byłej HSW, a ponieważ sondy pomiarowe miałem bardzo długie to poszedłem do miejscowych energetyków aby dali mi plany kabli zakopanych w otoczeniu, żebym czasem w jakiś nie trafił. Powiedzieli mi wtedy, ze jestem pierwszym, obcym elektrykiem w historii, który o tym pomyślał. Albo reszta stosowała sondy o długości 30 cm. Co w naszym obecnym klimacie dokładnie zafałszowuje wyniki.

Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Cześć, mam podobny problem.

 

Jestem właścicielem stadniny koni. Na miejscu znajduje się wybieg + mały "domek techniczny" - jest to typowa holenderka.

 

Mam tam prąd budowlany, a chciałbym uzyskać taryfę G. Poczytałem trochę artykułów i jest to możliwe. 

https://wspolczesnydom.pl/zmiana-mocy-przylaczeniowej-koszt-wniosek-i-procedura/

 

Powiedzcie czy ktoś przerabiał z Was podobny temat?

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A co z fundamentem pod wykuszem?
    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...