Skocz do zawartości

Białe plamy/przebarwienia na kafelkach na balkonie - prośba o pomoc


Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry,

 

mam na balkonie kilka takich białych/jasnych plam/przebarwień na kafelkach i nie wiem jak się ich pozbyć. Wstyd się przyznać, ale powodem jest to że nie wynosiłem worków ze śmieciami przez pewien czas i kiedy je w końcu wyniosłem to zobaczyłem pod nimi takie plamy. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko to, że miałem wtedy złamaną nogę i było mi bardzo ciężko funkcjonować, a tym bardziej wynosić śmieci.

 

Macie pomysł jak sobie z tym poradzić? Jakieś specjalne środki/płyny? Albo jakieś profesjonalne czyszczenie przez specjalistę?

Mam nadzieję, że jedynym rozwiązaniem nie będzie kucie i kładzenie nowych kafli.

 

Pozdrawiam i dziękuję za każdą odpowiedź.

 

 

IMG_20230620_234027.jpg

IMG_20230620_234551.jpg

IMG_20230620_234119.jpg

Napisano
7 godzin temu, jacekkowalski napisał:

Mam nadzieję, że jedynym rozwiązaniem nie będzie kucie i kładzenie nowych kafli

Jednym z rozwiązań może być położenie nowych kafelków na tych poplamionych, bez kucia... oczywiście jeśli nie powiodą się próby oczyszczania plam... a te - raczej się nie powiodą :bezradny:...

Co to za płytki są? Wygląda to na gres nieszkliwiony...

Napisano (edytowany)
3 godziny temu, podczytywacz napisał:

Jednym z rozwiązań może być położenie nowych kafelków na tych poplamionych, bez kucia... oczywiście jeśli nie powiodą się próby oczyszczania plam... a te - raczej się nie powiodą :bezradny:...

Co to za płytki są? Wygląda to na gres nieszkliwiony...

Mógłbyś napisać dlaczego uważasz że próby oczyszczania plam się nie powiodą? Mam też teorie że gdyby wymyć cały balkon jakoś profesjonalnie to zejdzie ten ciemny osad i kafelki staną sie jaśniejsze i wtedy te odbarwienia będą mniej widoczne. Wiesz, analogicznie jak to jest po czyszczeniu płytek w domach jednorodzinnych na tarasie, w ogródku itp (na YouTube można takie filmiki obejrzeć). Może mógłbyś polecić jakiś detergent na start którego mógłbym spróbować sam, bez angażowania specjalisty?

 

Niestety nie wiem jakie to są płytki. Pewnie jakieś standardowe i tanie, bo to mieszkanie przygotowane przez dewelopera tak jak wszystkie w tej inwestycji.

Edytowano przez jacekkowalski (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
3 godziny temu, jacekkowalski napisał:

Może mógłbyś polecić jakiś detergent

Powszechnie uważa się że preparaty HG są dobre lub nawet bardzo dobre.

https://www.castorama.pl/srodek-hg-czysty-gres-1-l/8711577013035_CAPL.prd

 

Ale ja bym na początek spróbował potrzeć to zwykłym Cifem i zobaczyć czy schodzi.

Bo jak to weszło głęboko do środka tych byle jakich kafli to i świnty Boże nie pomoże.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano

Jeśli to był zwykły gres, nie impregnowany i "to coś" ze śmieci wlazło w pory płytek, a jak jeszcze słoneczko "zwulkanizowało" to czarno widzę próby oczyszczania...

Spróbować trzeba...:scratching:

Napisano (edytowany)
23 godziny temu, demo napisał:

Powszechnie uważa się że preparaty HG są dobre lub nawet bardzo dobre.

https://www.castorama.pl/srodek-hg-czysty-gres-1-l/8711577013035_CAPL.prd

 

Ale ja bym na początek spróbował potrzeć to zwykłym Cifem i zobaczyć czy schodzi.

Bo jak to weszło głęboko do środka tych byle jakich kafli to i świnty Boże nie pomoże.

 

Kupiłem ten preparat. Te białe fragmenty zostawiłem w spokoju i skupiam się na wyczyszczeniu reszty balkonu i wtedy będą one mniej widoczne. Niby coś tam idzie, ale w takim tempie to mi to zajmie kilka miesięcy. Wczoraj kilka godzin szorowałem jedną płytkę.

 

Może jest jakiś środek, który można nałożyć na płytki, zostawić na x godzin i spowoduje, że brud "odpuści" i będzie go można spłukać, albo choćby ławiej/szybciej wyszorować?

Edytowano przez jacekkowalski (zobacz historię edycji)
Napisano
38 minut temu, jacekkowalski napisał:

Dobra, przestałem rozcieńczać HG w wodzie jak napisane na etykiecie tylko leję bezpośrednio na płytki i szoruję. Idzie o wiele szybciej.

 

Nie używałem tego akurat preparatu nigdy ale jak znam ich wyroby to ich działanie raczej nie polega na szorowaniu, tylko na rozprowadzeniu po kawałku warstwy preparatu, odczekaniu jakiegoś czasu i dopiero potem jego wycieraniu.

 

Napisano (edytowany)
6 minut temu, demo napisał:

 

Nie używałem tego akurat preparatu nigdy ale jak znam ich wyroby to ich działanie raczej nie polega na szorowaniu, tylko na rozprowadzeniu po kawałku warstwy preparatu, odczekaniu jakiegoś czasu i dopiero potem jego wycieraniu.

 

aha, no to może wtedy jeszcze szybciej pójdzie jak płyn trochę postoi na płytce. Jutro tak spróbuję

 

Na etykiecie jest napisane, aby umyć płytki mopem i pozostawić do wyschnięcia, ale szczerze mówiąc nie wiem jak to miałoby zadziałać skoro myjąc mopem to tego ilość preparatu, która zostanie na płytkach będzie znikoma.

Edytowano przez jacekkowalski (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
13 godzin temu, jacekkowalski napisał:

Na etykiecie jest napisane, aby umyć płytki mopem i pozostawić do wyschnięcia, ale szczerze mówiąc nie wiem jak to miałoby zadziałać skoro myjąc mopem to tego ilość preparatu, która zostanie na płytkach będzie znikoma.

Chyba nie czytałeś wszystkiego, bo w dalszej części pisze że:

 

Cytat

Do czyszczenia powierzchni z uciążliwych zabrudzeń używać środka: rozcieńczonego w proporcjach 500 ml na 10 litrów ciepłej wody. Szorować powierzchnię szczotką. Usunąć nadmiar brudnego płynu z podłogi zmywakiem. Wytrzeć do sucha. Przy szczególnie silnych zabrudzeniach po naniesieniu środka na powierzchnię odczekać 10 minut. Do szorowania dużych powierzchni najlepiej używać specjalnych maszyn czyszczących.

 

Zapewne też nie zaszkodzi i większe stężenie preparatu i dłuższy czas odczekania przy ciągłym namaczaniu.

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...