Skocz do zawartości

jacekkowalski

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

jacekkowalski's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. aha, no to może wtedy jeszcze szybciej pójdzie jak płyn trochę postoi na płytce. Jutro tak spróbuję Na etykiecie jest napisane, aby umyć płytki mopem i pozostawić do wyschnięcia, ale szczerze mówiąc nie wiem jak to miałoby zadziałać skoro myjąc mopem to tego ilość preparatu, która zostanie na płytkach będzie znikoma.
  2. Dobra, przestałem rozcieńczać HG w wodzie jak napisane na etykiecie tylko leję bezpośrednio na płytki i szoruję. Idzie o wiele szybciej.
  3. Kupiłem ten preparat. Te białe fragmenty zostawiłem w spokoju i skupiam się na wyczyszczeniu reszty balkonu i wtedy będą one mniej widoczne. Niby coś tam idzie, ale w takim tempie to mi to zajmie kilka miesięcy. Wczoraj kilka godzin szorowałem jedną płytkę. Może jest jakiś środek, który można nałożyć na płytki, zostawić na x godzin i spowoduje, że brud "odpuści" i będzie go można spłukać, albo choćby ławiej/szybciej wyszorować?
  4. Mógłbyś napisać dlaczego uważasz że próby oczyszczania plam się nie powiodą? Mam też teorie że gdyby wymyć cały balkon jakoś profesjonalnie to zejdzie ten ciemny osad i kafelki staną sie jaśniejsze i wtedy te odbarwienia będą mniej widoczne. Wiesz, analogicznie jak to jest po czyszczeniu płytek w domach jednorodzinnych na tarasie, w ogródku itp (na YouTube można takie filmiki obejrzeć). Może mógłbyś polecić jakiś detergent na start którego mógłbym spróbować sam, bez angażowania specjalisty? Niestety nie wiem jakie to są płytki. Pewnie jakieś standardowe i tanie, bo to mieszkanie przygotowane przez dewelopera tak jak wszystkie w tej inwestycji.
  5. Dzień dobry, mam na balkonie kilka takich białych/jasnych plam/przebarwień na kafelkach i nie wiem jak się ich pozbyć. Wstyd się przyznać, ale powodem jest to że nie wynosiłem worków ze śmieciami przez pewien czas i kiedy je w końcu wyniosłem to zobaczyłem pod nimi takie plamy. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko to, że miałem wtedy złamaną nogę i było mi bardzo ciężko funkcjonować, a tym bardziej wynosić śmieci. Macie pomysł jak sobie z tym poradzić? Jakieś specjalne środki/płyny? Albo jakieś profesjonalne czyszczenie przez specjalistę? Mam nadzieję, że jedynym rozwiązaniem nie będzie kucie i kładzenie nowych kafli. Pozdrawiam i dziękuję za każdą odpowiedź.
×
×
  • Utwórz nowe...